Dzień dobry, Dopiero teraz miałem chwilkę aby to sprawdzić i u mnie przy ustawieniu dźwigni pionowo w dól (godzina 6) da się już całość rusząc, na pozycji "-" dość luźno to się porusza. Może w Twoim modelu śruba na której się znajduje ta dźwignia z "-" i "+" została za mocno dokręcona i regulacja jest praktycznie niemożliwa z tego powodu. O ile się nie mylę to pod tym "kapselkiem" na tej dzwigni powinna być śruba lub nakrętka do regulacji. Domyślam się, że jak się zdejmie ten "kapselek" to będzie można poluzować mechanizm trzymający. Nie wiem tylko czy kapselek się wygiąga czy wykręca....pewnie odrobina oleju penetrującego ułatwi sprawę. Jak będę m iał chwilę to postaram się do tego zerknąć i ewentualnie pokazać na filmiku. Pozdrawiam Wojciech Migda

A to ciekawe ;-), szkoda, że nie zdolności i siłę ;-).

@@wojciech_migda pozdro towarzyszu fajnie się ciebie ogląda dobrze gadasz sub leci odemnie. 😊

@@wojciech_migda Pudzian raczej pojęcia nie ma w tym temacie za duzo😉

@@michalrocket Bardzo serdecznie dziękuję!!!

@@michalrocket Oj tu bym nie był taki pewny, Pan Pudzianowski - i mówię to szczerze bez ironii czy podtekstu - może mieć wiedzę o jaką mało kto go podejrzewa.

Serdecznie dziękuję za miłe słowa. Postaram się o kolejny filmik, jak tylko znajdę chwię. Osobiście muszę przyznać, że to mół ulubiony dwójnóg, mam go w rożnych długościach i oba się świetnie sprawują. Osobiście preferuję od Fortmeiera czy Sagittariusa, ale to może też wynikać z kalibru i ciężaru broni (do której dany dwójnóg jest zamocowany) no i sposobu strzelania (bardziej rekreacyjne niż sportowe - trafienie tarczy i dobre skupienie cieszą i najczęściej mi to wystarcza ;-) ).

@@wojciech_migda pytanko... do montażu tego bipoda poprzez tą przystawkę picatini w zestawie, to tam jakiś klucz jest potrzebny albo powinien być? bo jak to mocno dociągnąć inaczej niż kleszczami? tam są takie otwory małe ale na co to?

@@rulffJuż spieszę z wyjaśnieniem. Ja przykręcałem to śrubokrętem płaski (tym którym mam w scyzoryku szwajcarskim, trzymając go bokiem a nie od czoła), ponieważ są tam takie wycięcia w które idealnie pasuje szeroki śrubokręt płaski lub nawet płaska blaszka, która w środku, gdzie jest trzpień śruby wystaje może być nieco wklęsła. Te otwory są (według mojego doświadczenia z innym dwójnogiem) po to aby wprowadzić tam imbus i nim dokręcać (takim przetkniętym na wylot), ale to tylko wtedy jest możliwe, gdy trzpień śruby jest krótszy i nie blokuje "przelotu". Kombinerkami lub szczypcami bym tego nie robił, bo szkoda uszkodzić (jedynie jeżli jest to konieczne aby odkręcić i wszystkie inne sposoby nie przyniosły efektu), ale wtedy warto dać kawałek grubej skóry pomiędzy szczęki a radełkowaną nakrętkę. Ale z moich obserwacji wynika, że montaż na szynie, gdzie nie ma potrzeby aby na 100% zablokować ewentualny przesuw jak w przypadku lunety, nie wymaga aż tak silnego dokręcenia aby się sam nie luzował. Ale to też może zależeć trochę od sposobu użytkowania broni.

Dziękuję. Podaję link kolba.pl/pl/search?query=leapers+recon+360

@@wojciech_migda Dziekuje))

Dzień dobry, Chyba Himalaje :-). A czy mógłbym poprosić o dokładniejsze wskazanie moich błędów - inaczej trudno będzie mi się na przyszłość poprawić.