MOJA STRONA: musoneo.com/
FACEBOOK: / musoneo
WARSZTATY: musoneo.com/content/18-2-dnio...
00:00 Wstęp
00:58 Jak to działa?
02:03 Analogowy mastering
06:41 Stem mastering
09:31 4 Lampy w miksie
13:14 freqtube ft-1 vs pluginy
17:27 Dlaczego go kupiłem?
Freqtube to sprzętowy procesor lampowy. Dźwięk z komputera do urządzenia i z powrotem jest transmitowany poprzez port USB-C. Oznacza to, że w drodze do urządzenia cyfrowy sygnał zamieniany jest na analogowy, a w powrotnej znów na cyfrowy. I tu od razu powiem, konwersja jest całkowicie transparentna, działa przy 32 bitowej rozdzielczości, ale o szczegółach tym więcej jeszcze za chwilę. Wszystko, co musimy zrobić, to zainstalować sterowniki i uruchomić z pokładu edytora audio lub programu DAW dedykowaną wtyczkę o tej samej nazwie.
Na przednim panelu urządzenia mamy osiem dowolnie konfigurowalnych potencjometrów oraz kolorowy ekran LCD. Ale w sumie to tylko dodatek, nie jest to w ogóle potrzebne. Mógłbym to urządzenie postawić gdzieś z tyłu lub nawet ukryć. Oczywiście urządzenie wymaga zasilania siecowego, ale nie spodziewałem się, że będzie inaczej, końcu w środku pracują prawdziwe lampy!
To relatywnie nowy produkt, chyba pierwszy raz usłaszałem o nim w 2022 roku na berlińskich targach Superbooth. Słyszałem o podobnych rozwiązaniach opartych na łączu Thunderbolt, ale australijskiej firmie Freqport udało się stworzyć produkt, który działa w opaciu o połączenie USB i w planie są kolejne urządzenia, można je nazywać analogowym pluginami.
Wtyczka pozwala nam przetwarzać sygnał mono lub stereo z wykorzystaniem jednej lub dwóch lamp. Jako że urządzenie wyposażono w dwie pary różnych lamp, freqtube możemy wykorzystać do obróbki dwóch źródeł stereofonicznych, czterech monofonicznych lub kombinacji 2x mono i 1x stereo. W stereofoniczną parę możemy połączyć tylko lampy jednego rodzaju. Zatem scenariuszy wykorzystania na etapie miksu i masteringu jest naprawdę wiele.
Plusy
- przepiękna lampowa saturacja, która ociepla niskie i środkowe pasmo w sposób, który nie jest możliwy do uzyskania za pomocą żadnej z moich 1000 wtyczek programowych
- bardzo duże spektrum możliwych zastosowań: delikatny analogowy mastering, przyjemne dla ucha rozjaśnianie, ocieplanie niskiego pasma, saturacja wokalu, saturacja i kompresja równoległą bębnów, dodawanie harmonicznych do basu, lampowy przester
- wygodna obsługa połączenie USB, bez dodatkowych kabli, konieczności wykorzystania we/wy interfejsu itd.
- procesor, choć sprzętowy, obsługuje się go tak samo jak inne wtyczki, z przywoływaniem ustawień i automatyzacją parametrów.
- możliwość wykorzystania 4 lamp w różnych konfiguracjach, 2xstereo, 1xstereo i 2xmono lub 4x mono
- transparentna konwersja (okolice 120dB dynamiki) i bardzo niski poziom szumów samego urządzenia
- powtarzalne brzmienie, efekt jest za każdym razem taki sam, zgodny z ustawieniami zapisanymi w sesji
- procesor można obsługiwać za pomocą potencjometrów, ale można także umieścić poza widokiem, by nie zajmował miejsca na biurku
- łatwe uruchomienie i ultrastabilna praca, po włączeniu urządzenie jest rozpoznawane przez system i gotowe do pracy, podczas kilkudziesięciu sesji nie wystąpił ani jeden problem
- lampy ładnie wyglądają i można sobie ogrzać ręce w zimie
- ponoć można podłączyć większą liczbę urządzeń do jednego komputera
Minusy
- precyzyjne ustawienie np. wzmocnienia na wyjściu wymaga naprawdę precyzyjnych ruchów, bo najmniejsze poruszenie to ruch już o 1 czy 2dB.
- przy bardzo silnej saturacji pojawiają się niewielkie różnice pomiędzy kanałami (dot. zast. Efektu w roli lampowego przesteru i tylko w stereo)
- żywotność lamp jest ograniczona do kilku, maksymalnie kilkunastu tysięcy godzin