Świetny materiał! Pozdro również dla operatora kamery, który zaciesza tam z tyłu ! :D

Jakkolwiek fajna rozmowa, to mam wrażenie, że p.Stasiuk męczy się w czasie rozmów z dziennikarzami. Wszystkimi dziennikarzami ;)

Muzyka z tej płyty kojarzy się z Kultem Kazika Staszewskiego.

Ucieszyłem się na tą rozmowę......jednak to było nijakie kilkanaście minut, nie wiem czy za sprawą prowadzącego, czy słabszego dnia p. Stasiuka

Jak milo, że Pan Stasiak dziś gości ...bardzo fajna plyta.... Kupię przy okazji

"Prawda jest pokora, pokora prawda"...tego sie trzymajmy kochani. Znowu popladzilam w internecie, Fredro by powiedzial: pyszalek z tego Stasiuka...

Bardzo ciekawa rozmowa.

Jak łatwo sprawdzić Polacy wciąż pamiętają o sprawie Magdaleny Żuk . Proszę wrócić do tej sprawy . Zaprosić parę osób zwłaszcza tych z gornych półek . Kto ma im przypominać że nie można tej sprawy zamieść pod dywan.

Kazde słowo można w ramkę stawiać. Stasiuk jest tym cichym głosem rozsadnosci w sprawie relacji na wschód! Pryvit usim!

imię Jarosław prześladuję cię Kuźniar.:P Może warto udać się na jakieś terapie z Macierewiczem.

Pan Kuziniar ma obsesje.

Jakiś taki niepewny ten pan Stasiuk ale fajny jest autor z niego

Roman, który pięknie na trąbce gra, również mój ulubieniec :D Haydamaky fajne chłopaki.

Byłem bardzo ciekaw rozmowy z Panem Stasiukiem, zawsze go ceniłem za pewną niezależność i artystyczną arogancję. Jednak dziś mnie nieco zawiódł , nieobecność podczas rozmowy, rozkojarzenie, niepotrzebne wulgaryzmy. Chyba ruch dużego miasta i konwencja wywiadu w samochodzie nie przysłużyła się sprawie. Człowiek z cichych Beskidów nie skupił myśli w aucie....szkoda, bo to mądry człowiek. Uznanie dla Jarka ,że próbował usilnie moderować rozmowę i płynąć do brzegu....

Dzisiaj Adam M. też by donosił, tylko dla kogo, skoro carskiej Ochrany już nie ma.

Dla sztuki porwijcje Koran, najlepiej proponuję to zrobić w Arabii Saudyjskiej. Ehh, artyści są za mało odważni.

Wystarczy chociaż raz pójść na ich koncert (później się wraca).

Panie Andrzeju, dopiero dziś dotarłem do pana wypowiedzi na temat hip hopu; hip hop to nie jest muzyka, jakiś rodzaj wyrazu biednej młodzieży, którzy myślą, że mają coś do powiedzenia. Usłyszałem to, wstałem, wziąłem pana książki z półki i wyjebałem przez okno. Głupiś pan jak but, i wstyd mi, że byłem tak blisko pana twórczością. Tak, żeby dodać ujawniając hipokryzje. A pan co robisz na płycie z Haydamaky'ami? Recytujesz? Marnie próbujesz pan rapować. I to jeszcze cudze teksty.