kiedyś jadąc na rowerze najechałem na gwoździka, nie miałem z czego zrobić łatki ani za bardzo czym skleić, wziąłem cienką starganą rękawiczkę nitrylową, dziurkę najpierw zakropiłem cyjanopanem, na to łatka z nitrylu. 5 lat temu to było, łatka trzymała cały czas, ostatnio sobie o tym przypomniałem bo zmieniałem dętki na takie z wentyle samochodowym. Wiem, rower nie traktor, ale sam w szoku jestem że takie gówno tyle czasu trzymało

Witam ,działa ,tylko załatw sobie przekładnie taką jak pokazywałem bo bez tego się nie obejdzie , a ramę to na złomie można za parę groszy kupić , ja na tym kładziku jeździłem co warze 70 kg i dawał rade , równo uchwyty przyspawaj pod silnik żeby łańcuch nie spadywał , ogólnie zabawa fajna ,i z budową i z jazdą ,pozdrawiam 🙂

Szczerze nie idzie patrzeć jak maltretujesz ten pierścień przecież ten zewnętrzny pierścień się obniża i ten zabezpieczający praktycznie sam nie trzeba tłuc śrubokrętami