Może zainteresują Cie też inne moje filmy, a może subskrypcja ? 😀

Przy spadku ciśnienia wstępnego pompa będzie się często włączać i wyłączać. Przy małej ilości powietrza jest mało miejsca na dopompowanie wody do zbiornika. W sytuacji braku powietrza pompa będzie się włączać natychmiast po odkręceniu kranu i wyłączać natychmiast po jego zakręceniu. Ciśnienie wstępne nie musi być 1,5 bara przedział 1 do 1,5 jest ok. Im większe ciśnienie maksymalne tym odpowiednio wyższe powinno być ciśnienie wstępne.

Mam doświadczenie z dwóch ujęć podziemnych 4 i 6 m poniżej poziomu gruntu. W obu przypadkach filtry zapychały się po raz pierwszy po około 1 godzinie pracy, później po miesiącu i po roku. Ten drugi przypadek pracuje niewiele ponad miesiąc zatem jak na razie mam za sobą dwa czyszczenia w tym ujęciu. To co przychodzi mi do głowy, to możliwie gęsta siatka na pierwszym filtrze np. SP 18 i jego duża powierzchnia np. rura fi 110 o długości 1 -1,5 m z dość gęsto powierconymi otworami fi 8-10 mm. Nie wiem jaką siatkę masz teraz i czy mój pomysł jest trafiony. Możesz też filtr wstępny owinąć jakąś włókniną. Jeszcze jeden pomysł to zawór w korku spustowym filtra i ewentualnie wsteczny spust wody przez filtr, ale jeśli co 10 min to trochę upierdliwe. Te pompy nie są tak wrażliwe na zanieczyszczenia jak poprzednia generacja pomp odśrodkowych, w których przestrzeń pomiędzy wirnikiem a obudową była mierzona w setnych częściach milimetra. Jeśli to co napisałem powyżej nie pomoże, to wyeliminował bym filtr dyskowy i pozostawił tylko gęsty studzienny, ale żeby nie było, że za jakiś czas poprosisz mnie o zwrot kosztów naprawy pompy - oczywiście żartuję. Jeszcze jeden pomysł to zakopanie filtra wstępnego w dnie rzeki 20 -30 cm. Jest szansa, ze piasek wytworzy naturalny filtr chroniąc filtr dyskowy przed zamuleniem. Życzę powodzenia w laniu wody i nie tylko :) Pozdrawiam, Artur

Dziękuję za szybką odpowiedź. W rzece mam właśnie taki filtr jak Pan pisze tylko z siatką sp12. Raz już robiłem próbę bez filtra dyskowego i pompa działała długo bez problemu. A to co zbiera filtr dyskowy to można nazwać bardzo drobnym pyłkiem. Dziękuję i pozdrawiam

Dzięki za komentarz i podpowiedź z suchobiegiem. Co do tego, że podkładka, a właściwie jej brak, był przyczyną awarii jestem pewny na 99% Przy uszczelnieniu był jeszcze jeden element zgryziony przez rudą, prawdopodobnie był to seger, ale w trakim stanie, że z sekcji zwłok nie dało się tego wywnioskować. Prawdopodobnie, najpierw padł ten seger, a następnie podkładka i sprężyna od uszczelnienia przesunęła wszystkie wirniki. Widocznie ostatni był najbliżej obudowy i doszło do zatarcia.

Witam sledze Twój kanał, mógłbyś przybliżyć na czym polega regeneracja takiej pompy z wirnikami nierdzewnymi mam taką po pracy na sucho nie dobija mi ciśnienia zrobi 2,5 bara i tyle rozebraliśmy ją z teściem ale żadnych zatarć nie stwierdziłem minimalnie rozbite otwory centralne na ten cienki wałek napędzający??

Te minimalnie rozbite otwory centralne. Rozumiem, że dotyczą wirników. Jeśli wirniki mają luz na osi, to mogą wpadać w drgania, a to z koleji powoduje turbulencje przepływu i prawdopodobnie mniejsze ciśnienie na każdej z sekcji. Być może podczas sucho biegu te drgania spowodowały, że wirniki wytarły kierownice strumienia i powiększyła się szczelina pomiędzy wirnikami i kierownicami. Wirnik i kierownica to para precyzyjna i tu widział bym przyczynę spadku ciśnienia. Regeneracja to wymiana wirników i kierownic. Po sucho biegu sugeruję także wymianę uszczelnienia. Koniecznie zainstaluj nowe łożyska. nawet minimalny luz na łożyskach może spowodować, że nowe elementy pompy zostaną zniszczone po bardzo krótkim czasie pracy. Nie kupuj łożysk za 5 zł, tylko jakieś markowe. To od strony pompy koniecznie z uszczelnieniami gumowymi, a nie metalowymi.

@kanako339 Jeszcze przyszedł mi do głowy jeden pomysł. Jeśli masz pompę trójfazową, to koniecznie sprawdź, czy kręci się we właściwą stronę. U mnie kiedyś elektrycy naprawiali sieć i zamienili fazy Przy pompie jednofazowej zmiana kierunku obrotów jest m niej prawdopodobna, ale również nie jest wykluczona. Z tym, że przy silniku jednofazowym trzeba ingerować w połączenia uzwojeń w puszce silnika.

Cześć, kojarzysz może jak jest zamontowany ten plastik w korpusie ssącm? Niestety musiałem go wyciągnąć żeby wymienić korpus i nie sprawdziłem w jakiej pozycji był zamontowany

Wszystkie są identyczne i skonstruowane w ten sposób, że przy składaniu nie da się popełnić błędu

Kwadrat powinien być na dole.

Musisz dopompować powietrza do zbiornika. Najlepiej odłącz pompę, odkręć jakiś kran i pompuj powietrze do około 1,5 bara. Po tej operacji powinna włączać się znacznie rzadziej i pompować dłużej. Jest też możliwe, że masz dziurawą przeponę. W takim przypadku trzeba ją wymienić. Głośna praca pompy to prawdopodobnie kończące się łożyska, które trzeba wymienić. Inaczej, wkrótce cała pompa będzie do wymiany.

Z dużym prawdopodobieństwem jest to łożysko przy pompie. Dość często bezpośrednią przyczyną zużycia łożyska jest nieszczelność uszczelnienia. Woda nawet w bardzo małych ilościach powoduje korozję i dość szybko pada łożysko. Proponuję nie czekać tylko naprawiać. W momencie jak luz będzie zbyt duży nastąpi zniszczenie wirników i kierownic, wtedy naprawa przestaje mieć sens.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to taka możliwość, że nie trzymał zawór zwrotny i faktycznie ciśnienie spowodowało rozerwanie rury ssącej. Nawet niewielka nieszczelność zaworu zwrotnego spowoduje, że ciśnienie po stronie ssawnej będzie takie same jak po tłocznej. Nie wiem z czego była ta rura? Co do większej pompy to musisz mieć pewność że wydajność źródła będzie dla niej wystarczająca. W innym przypadku większa pompa nic nie wniesie.

@@gmp-garazmojapasja rura 32 PE niebieska raczej solidna. Chodzi o ten zawór zwrotny co jest w ziemi? Gdyby faktycznie tak było, jest jakiś ratunek? Bo do niego już się nie dostanę.

@@gmp-garazmojapasja Co do tego czy jest sens większą pompę stosować, to też mam takie obawy, i zastanawiam się nad podjęciem takiego ryzyka, bo na tą chwilę u mnie wygląda to tak, mam dwie sekcje zrasaszaczy po 5 szt rian 5000, pompa pracując na 1 sekcji pracuje na granicy swojej wydajności, np zmiana jednej dyszy na bardziej wydajną powoduje spadek ciśnienia, co powoduje już mniejszy zasięg na kolejnych, po kilku sezonach wiem już że przydało by się założyć dysze z większą wydajnością w niektórych zraszaczach, tak wiem jest kompromis podzielić na więcej sekcji, i chyba to będzie lepsze wyjście.

@@FORCEFOXER chodzi o zawór który powinien być po stronie tłocznej pompy, pomiędzy pompą a zbiornikiem. Rura PE32 bez problemu powinna wytrzymać ciśnienie jakie jest w stanie wytworzyć ta pompa, ale może miała jakąś wadę?

@@gmp-garazmojapasja chętnie bym wysłał zdjęcie tego uszkodzenie, ale tu chyba nie ma jak, fakt, to bardzo krótki odcinek rury około 10 cm widocznej jej powierzchni po za krućcem mocującym ją do korpusu pompy, a do kolankiem. Kilka lat temu, jak spasowywałem wszystko, to kilka razy rurę odkręcałem, i przykręcałem, powstały tam w niej rysy, może to było przyczyną, dziura wygląda tak jak by ktoś od środka przestrzelił ją kulą karabinową. Co do tego zaworu to nie mogę zaczaić o jaki chodzi, z korpusu na górze wychodzi osprzęt, i podłączone do niego rura zbrojona, do baniaka, i wyjście, z zaworem kulowym.

Przyczyna usterki została wyjaśniona. Pod nakrętką ściskającą wirniki była podkładka ze zwykłej stali, która skorodowała i dlatego ostatni wirnik cofnął się tarł o obudowę. Jest to doskonały przykład jak element za dwa grosze może zniszczyć urządzenie. Dzięki za uważne oglądanie i komentarz. Zapraszam do obejrzenia innych filmów na moim kanale.