Jednym z najbardziej powszechnych środków odurzających jest wypłata. Dostajesz ją od typa którego w sumie nie znasz, jest na tyle mała ze schowasz ją w kieszeni, działa przez max kilka dni a potem łapiesz doła i czekasz do kolejnej wypłaty.

Brakowało jeszcze: "W komentarzach możecie oznaczyć swojego dilera, żeby np. opowiedział swoją historie z policją"

Jak byłem na odwyku alkoholowym w szpitalu psychiatrycznym, to tam ratownikami medycznymi były takie byki, przysłowiowe 2x2. Jak przywozili jakichś naćpanych i agresywnych ludzi na oddział i sobie pielęgniarki nie radziły to wpadali oni we 2-4 i żeby się ktoś zesrał, to nie dawał im rady. Składali szurów w 15 sekund i zapinali w pasy. Komicznie to wyglądało zawsze :D

Ja tam nigdy po żadnych środkach nie miałem styczności z policją i uważam że tak powinno być zawsze. Bo to nie alkohol czy narkotyki są problemem tylko ludzie.

"Albo jak wy mieliscie jakies sytuacje po srodkach" Nice try mr policeman

"Nie lubię tak określać ludzi" Chwilę później... ON BYŁ ULANY! XD

Podobna sytuacja z ludźmi chorymi psychicznie. Znam pewnego kolesia. Ma PTSD bo gdy miał 6lat napadła go i pobiła jakaś grupa ludzi. Koleś waży 62kg ale jak się poczuje zagrożony może wpaść w amok. Raz byłem tego świadkiem. Mój znajomy kiedyś się z nim pokłócił, zaczęli się o coś przepychać. No i gdy ten koleś z PTSD został przygwożdżony do ściany i dostał kilka ciosów wpadł w taki amok, że moim znajomym aktywnie chodzącym na siłownię i ważącym ponad 80kg zaczął miotać jak szmacianą lalką. Niezły szok.

Jako młody recydywista sam jestem zdziwiony że oglądam policjanta na YT. Mam niesmak do jednostki jaka jest policja , ponieważ jeszcze mi się nie zdarzylo trafić na funkcjonariuszy z kultura osobistą, zaskoczyłeś mnie merytoryka i ogólna otoczka. Oby tak dalej to ludzie zmienia podejście, pozdrowienia.

Jak miałem z 10 lat i próbowali mi pobrać krew to wyrywałem się 4 pielęgniarkom i swojemu staremu przez jakieś 30min XD

Ostatnio coraz częściej w dragach jest szkodliwy gluten! Policja ma środki do sprawdzania, zanim poimprezujesz zanieś towar na policję do sprawdzenia, nie ryzykuj zdrowiem i życiem.

Te słowa na koniec najboleśniej oddają sedno sprawy - Bądź "zbyt delikatny" to będzie śmiech, że sobie pięciu nie mogło dać rady... a daj radę, to będzie płacz, że okrutni i brutalni byli.

Bagiet misiu bursztynowy 👊 Polecam takim ludziom co hejtują, bo ja miałem taką sytuację. Podnieść z ziemi dziewczynę ważącą 55 kg po odcince po alkoholu... Podnieść "zwłoki" to jak walka z najgorszym ciężarem... :)

Bagiet, może jakiś odcinek o samoobronie? Kiedy jest przekroczenie obrony koniecznej, co ze sprzętem itp? Lepiej wyłączyć typowi światło czy brać nogi za pas?

"Może wy macie jakieś doświadczenie bycia po środkach" jeszcze brakowało mi tekstu na koniec "No ale powiedz, to przyjadę właśnie do ciebie w odwiedziny z CBŚ" 😂

"Historia o najsilniejszym ćpunie z jakim przyszło mi walczyć NA SŁUŻBIE"! Aha! Czyli poza służbą byli jeszcze chudsi i silniejsi. Wygadałeś się, Bagieta.

Też podzielę się historią że studiów. Pewnego pięknego wieczoru w akademiku podczas gdy grałem sobie z kumplem w strzelaninę, usłyszeliśmy łomot do drzwi naszego pokoju. Po otwarciu zobaczyłem niejakiego Pawła, który jak się później okazało był ćpunem. Na dzień dobry dostałem polecenie ,że mam wypier***** z pokoju, bo on tu mieszka. Po krótkiej wymianie zdań stwierdziłem ,że to nie ma sensu i zacząłem go wypychać z pokoju. Doszło do szarpaniny i zszedłem z nim do parteru ;P jak ,że stwierdziłem ,że umiem w te klocki i jest to mniej inwazyjne niż danie mu w mordę. Zapiąłem gościowi ciasno duszenie trójkątne i zadowolony czekam ,aż pójdzie po rozum do głowy . Widzę ,że gość nie ma czym oddychać i jest totalnie siwy a i tak się szarpie jak anakonda... Przeraziło mnie to i w sumie kumpla który stał obok i widział moje zdziwienie. Także odpuściłem trójkąt i zaczęliśmy go wtedy w dwójkę wyrzucać z pokoju. Finalnie udało nam się to zrobić. Później poszedł do innego pokoju w składzie w którym jak się okazało miał znajomych. Tam też zaczął robić krzywe akcje, wyrzucił kolegów z pokoju i zapierał drzwi. Jako, że ziomki sobie nie radzili , to poprosili nas z kumplem o pomoc. My już wtedy mocno poirytowani sytuacją wywarzylismy drzwi. Koleś na nasz widok stwierdził ,że musi uciekać, po czym spojrzał w stronę okna i zaczął biec ( mieszkaliśmy na 3 piętrze ). Na jego szczęście kumpel z mojego pokoju go złapał za rękę i wciągnął do pokoju. Wtedy rzucilismy go na ziemię i w trójkę skoczyliśmy na niego robiąc hamburgera. Gość nosił nas po całym pokoju. Jeden z somsiadow finalnie zadzwonił po ochronę. Jak przyszli to z ćpuna zeszła już totalnie energia. Gosc nie był w stanie ustać i się słaniał ledwio na nogach. Później jak się okazało nic nie pamiętał ...albo przynajmniej tak mówił . Ale no...był to ciekawy wieczór i ciekawe doświadczenie 🙃

Legenda glosi ze sprawca zdarzenia był jakiś czas temu w hejt parku chcąc od nas hajs za jego poezje

9:27 nie ufajcie mu, ten ziomek to policjant

Uwielbiam odcinki z auta!

Kiedyś wracałem do domu z imprezy (18 lat temu), nie ukrywam że byłem w innej czasoprzestrzeni ( zeżarłem wtedy chyba z 3- 4 piguły). Zatrzymała mnie policja z racji, że bylo już późno zaczęli mnie spisywać. Ależ byłem zdziwiony ze się nie zajarzyli ze bylem tak porobiony. Szedłem jak bocian i wzrok miałem taki mętny ze nogi stawiałem jakbym wchodził po schodach. Nie jest to teraz czym czym się szczycę ale na tamte czasy policja za dużo nie wiedziała o narkotykach. Teraz to pewnie od razu by zajarzyli. Nie polecam nikomu ćpania. Oczywiscie wszystko dla ludzi ale w miare rozsądku. Teraz mam 36 lat i szczerze nie chciałbym aby moje dzieci powielały to co ja robiłem będąc młodym. Aczkolwiek nie żałuję młodości. Wyszalałem się. Teraz nawet żądło co się napije. Piona

Przypomniał mi się klasyk youtubowy "dajcie mi przeciwnika " zdrówka Bagiet

Bagieta , jesteś genialny ! Chciałem i mam odcinek o obezwładnianiu ćpunów . Dzięki :D

Może w ramach następnego odcinka z serii "Co policjanci myślą o:" wypowiedziałbyś się o ratownikach medycznych?

Zwróciłem uwagę młodocianym cherlawym dresom, gdy przeginali w miejscu w którym jeżdżę. Jeden był naćpany i skończyło się tym, że znalazł nogę od stołu, z gwoździem i próbował rozwalić mi głowę a drugi próbował mnie przytrzymać. Nie ważne jak mocno im przywaliłem wstawali i atakowali dalej. Coś tam kiedyś trenowałem i mimo krwawych kopnięć po mordzie wstawali i atakowali dalej. Wytrzymali aż 5min zanim trzeźwiejszy stwierdził że ma dość i uciekł więc drugi też zrezygnował. Zdemolowali mi kask, którego używałem jak tarczy. Skończyło się też złamanym palcem bo musiałem złapać belkę ręką gdy jeden z nich złapał za kask którym się zasłaniałem. Było już grubo i zaczynałem się zastanawiać czy nie złamać któremuś nogi bo oni nie mieli żadnej kontroli, zachowywali się jakby chcieli zabić.

Kiedyś w 4 trzymaliśmy ziomka z 70 kg po próbie samobójczej do przyjazdu policji i karetki to nie daliśmy radę go na glebie utrzymać a co śmieszniejsze dwoch policjantów nam pomagało i niestety z marnym skutkiem 😂 dopiero przyjazd pogotowia i strzał w dupe chłopa uspokoił 😃

Najlepszy środek psychoaktywny to TVP, ostatnio miałem po tym taka jazdę że na rowerku stacjonarnym przejechałem z Warszawy do Krakowa w 6godzin.

później takiemu ćpunowi serce stanie i wina policji bo zabili dobrego chłopaka. Czasami wam współczuje służby

Swietne podejscie, podsumowanie na koniec trafilo w moje serce.

Ładny check engine

W Anglii w więzieniu palą Spice. Po tym głównie ludzie nie czują bólu I możesz takiego napierdalac pałka, A on nic. Ciezko takich polozyc bylo i potrzebowalismy zazwyczaj 4/5 typa. To jest przerażające. Nigdy nie wiesz jak na niego zadziała, ale jak dostanie godmode to lepiej od niego z daleka się trzymać, nie polecam 2/10.

3:48 filmiki bagiety są tak policyjne, że nawet światła są niebieskie

Te humorystyczne wstawki są genialne

Raz po kwasie goniła mnie policja, ale udało mi się uciec na jednorożcu po tęczowym moście. Na serio, nie zmyślam.

To fakt wyprowadzić kogoś pijanego lub nacpanego kto nie chce słuchać a do tego jest agresywny w taki sposób żeby mu się nic nie stało graniczy z cudem. Pracuje na bramce w jednym z klubów, podobnych akcji jak tu na filmie mamy często kilka w ciągu jednej nocy

Lubiłem zabawę z amfą. Pozdrawiam Gliniarzy i Panów z CBŚ, którzy byli bardzo kumaci. Zawsze byłem dla nich człowiekiem i nie siedzę w pace dzięki temu, że oni dla mnie też. Ps. No może raz nie byłem, za to tym bardziej dzięki ;D Nie zmarnowałem tych okazji ;)

Hej , jestem tu nowa . Bardzo ciekawe rzeczy opowiadasz , fajnie się słucha Twoich historii , a wstawki ze śmiesznych filmików - złoto 😀😀😀💪🏼💪🏼💪🏼💪🏼💪🏼💪🏼 pozdrawiam , zostawiam suba i lajka ❤️

Bagiet, pytanko mam. Czy żeby postawić zarzut posiadania, sprawca musi zostać przyłapany na gorącym uczynku? Czy jak ktoś np. opowiada innym, pisze w prywatnych wiadomościach jak to sobie przyćpał, to wtedy też jest podstawa do wszczęcia postępowania?

Ja mając te swoje 34 lata za młodu robiąc dużo głupot miałem kilkanaście razy sytuację z policja i komisariatem. Nigdy nie miałem problemu z policjantami, zawsze wiedziałem że trzeba spokojnie i rzeczowo z nimi rozmawiać, wtedy i oni są w porządku. Problemy zawsze mają ci którzy wykazują agresję wobec policji. Generalnie lubię policję teraz, szanuję ich i zawsze pomagam im jeśli tylko mogę. Pozdrawiam

Fajny kanał robisz dobrą robotę można poznać wasz punkt widzenia własnie po służbie kiedy włancza się w człowieku umaralanie i zastanawianie się nad trudnymi sprawami ! Pozdrawiam !

Nie lubię policji ale za ostatnie słowa w tym filmiku masz u mnie szacunek

Narkotyki nie dodają siły, tylko zwiększają limit siły narzuconej przez mózg. Gdyby taki limit nie istniał, to samo napięcie mięśni wystraczy do tego, żeby złamać np. kość udową lub kręgosłup. Mięśnie wcale nie muszą być duże, żeby były silne, wystarczą środki, które zwiększją limit siły. Najgorzej chyba jest jak ktoś w kajdankach zacznie używać tej siły, bo kogoś takiego nie można niczym uderzyć, tylko trzeba sie siłować.

Widzę że z sercem i zaangażowaniem podchodzisz do swojej pracy.WIELKI SZACUNEK DLA CIEBIE!

Nie zmieniaj się, bo takich jak Ty ze świecą szukać w policji... Rozmawiałem ostatnio z emerytowanym oficerem, który prowadził ŁOWCÓW CIENI, jeździł do USA przekazywać "nasze" metody i mówił, że cieszy się, że już go to wszystko minęło, bo z obecnym ustrojem panującym w policji by nie wytrzymał. Większość pełniących służbę musiałby ROZSTRZELAĆ lub spuścić im WPIERDOL... POLICJA JEST DLA OBYWATELA! Pozdrawiam serdecznie :)

To tak samo jak z dziećmi, jak wozimy dzieci po operacji(z usypianiem) na RTG, to często malutkie dzieciaczki ważące naprawdę niewiele mają taką parę w rękach i nogach, że no mama z pielęgniarkami nie dają rady dziecko utrzymać.

Przede wszystkim, najnowsze zalecenia, które wyszły nie tylko w Polsce, ale i na świecie, w kwestii podejścia do zatrzymania takich osób, są jasne - nie wolno dusić. To pierwszy błąd. Przez to giną ludzie, bo problem jest taki, że taki nadnaturalnie silny gość ginie nagle. Wszystko było ok, siłował się z wami, jak tur i pac, gościa nagle nie ma. Pękają zebra, przebijają płuca, krtań, która blokuje gardło itd. Ostatnia śmierć, po zatrzymaniu po środkach, właśnie tak nastąpiła. Dlatego podstawowa wiedza - nie dusimy. To samo użycie siły, z umiarem, bo możesz spowodować niewidoczne obrażenia wewnętrzne, pęknięcie śledziony etc. i nagle spadnie cisnienie krwi i pacjent Ci zejdzie, bo nie poczuł bólu. Dlatego, to co się zaleca, to krępowanie nóg i rąk, danie sobie czasu, oraz negocjacje, uspokajanie. Jak podchodzicie z pozycji siły, to tylko czekać jak następna tragedia się pojawi i czyjąś karierę, niepotrzebnie, w policji zakończy. Nie wiem dlaczego Was nie szkolą i komendant główny schował te zalecenia do szuflady, ale do kogoś, kto wie jak działa organizm ludzki po narkotykach, to jest jasne jak 2x2, że te osoby są na tyle nieświadome czasem, że same sobie potrafią zrobić krzywdę. Co dopiero jak się siłują z kimś i ktoś ich przydusza. To jest zawsze od krok od tragedii, bo będzie się taki gość z presją na szyi szarpał i sam sobie spowoduje uszkodzenie krtani. Nie odratujesz go sam. Dlatego umiar, krępowanie i czas, zmęczy się, zejdą trochę narkotyki, będzie bezpieczniej dla Ciebie i dla niego. Na to trzeba się nastawić.

"Był pielęgniarz, no on był taki ulany trochę" 😂

Nie wiem, mi najaranemu ledwo co chce się samemu wstać XDDDD

Bagiet, ostatnio mnie interesowało, czy urbexy są legalne i jak je organizować, żeby były takowe? Teoretycznie wiem, że nie wolno włazić na teren prywatny, ale często posesja nie wygląda tak, jakby miał się ktoś nią zajmować, nie mówiąc o tabliczce. Nawet się z geoportalem bawiłem, by sprawdzić, do kogo należy obiekt, ale dalej nie jestem pewien.

Chwilę temu właśnie obejrzałem Twój film, gdzie mówiłeś że kiedyś nagrasz taki filmik. Perfekcyjny timing

walka walce nierówna. najlepszy przykład chłopki po 70kg służą w siłach specjalnych. możesz się zdziwić jak nie wiesz przeciw komu podejmujesz czasem interwencję

Kiedyś w czasach mlodosci za granicą znalazłem w kiblu torebkę metamfetaminy.pracowalem wtedy na zaladunkach kontenerów dwa razy dziennie przez ok 15 godzin. Praca była masakrycznie ciężka i nie dla każdego ( a jestem kolesiem który już wtedy był w dobrej formie fizycznej). Postanowiliśmy z kolegą z kontenera, też wysportowanym, po czterech dniach katorgi na najcięższym kontenerze walnąć sobie po malej kreseczce w ramach ułatwienia pracy. Efekt był taki, że rzucaliśmy z końca kontenera na jego początek KOSIARKAMI 50KG kto więcej. Srogie gówno. Potem 3 dni czuliśmy się jak gówno i baliśmy się interakcji z ludźmi. Oczywiście dziś już takie rzeczy mi nie w głowie, ale siła była gigantyczna.

W dupe w sensie domięśniowo ~ Bagieta 2021 XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Moja matula ma 'przyjemność' pracować na oddziale toksykologii w jednym z poznańskich szpitali. Pacjenci na mocnych wspomagaczach w kierunku pracowników służby zdrowia > rzucanie mięsem, wyzwiska, plucie, pogryzienia, rzucanie meblami, próby pobić (poza tym - próby samobójcze) - praktycznie co weekend jakieś takie kwiatuszki się zdarzają. 'Ochrona' szpitala wiadomo jak wygląda - dziadek na emie, który w razie czego się do kantorka chowa. Ogólnie dom wariatów. I teraz przyjeżdża taki, a na oddziale dwie pielęgniarki. I całe szczęście, że chłopy, którzy takiego przywożą zostają na oddziale i pomagają gnoja w pasy zapiąć. Także no, nasłuchałem się podobnych historyjek nie raz ; )

Ahh te stare klimaty

No i pięknie odcinki Autem najlepsze no i super że tobie też się to podoba oby były częściej bo widać że jest Ci wygodniej bo pożytkujesz czas

9;09 Wydaje mi się czasem że dla niektórych obywateli ustawodawca powinien przewidzieć środek w postaci wpierdolu aż do opamiętania.

Ziomek w wariatkowie miał praktyki. Jak jednego typa próbowali we 3 obezwładnić bo miał atak to też sobie nie mogli dać rady. A typ jeden i chudy, a ich 3 i duże chłopy.

Dobre. Ale ten autobus to mogłeś puścić przodem :)

ciekawe, fajnie zobaczyc cos takiego tymbardziej iz mialem podobna praktycznie identyczna sytuacje do pewnego momentu w filmiku, przez chwiile naprawde myslalem ze to moze i o ta sama sytuacje chodzi o ktorej mysle, lecz zobaczylem rok dodania filmiku i to jest jednak zwykły zbieg okoliczności hehe . Tyle zee ja doswiadczylem prawdziwego horroru i upokorzenia niestety z lekarzami itp przez rzekomo moje zachowanie, bylem pijany nie ukrywam lecz jestem rowniez praktycznie pewien, ze ktos tu sobie zabardzo podkolorowywał to. Ogolnie popierdolone bo do dzis sie to zamna wszystko ciągnie ^^ pozdro

Odcinek idealnie na obiad

Ja miałem kiedyś 13 latka, w 6 ciu siedzieliśmy na nim a on nas podnosił z rękoma skutymi na plecach. Taki był nafukany.

Przeczytałem tytuł i dawno nie widziałem czegoś co bardziej zachęci młotków do ćpania. Bagiet ostrożnie ;d

Należało by dodać, że ten ,,przyrost siły" może kończyć się zatrzymaniem pracy serca. A potem wiadomo,...przekaz medialny że cyt.,,policjanci zamordowali".....a to taki dobry chłopak przecież był, wspaniały syn.......a to że ćpun i z domu wszyto wynosił żeby na ćpanie było to łącznie z rozbojami itp, to już żaden ,,rzetelny" dziennikarz nie wspomni. Patrz. Wrocław. Taki kraj. Tu jest Polska tu się pije.

Dawno Pana nie słyszałam ❤️

Wszystko jest dla ludzi, próbowałem większości narko i nigdy po niczym mi nie odjebało, możliwe że ze względu na to że nie leciałem nigdy z tym do odciny, jedyne co źle wspominam to jak zmieszałem mefedron z koksem, idąc przez miasto czułem się jak w grze na VR 😂😂😂

9:29 ha niezła próba bagieta

Spoko materiał.

Sam miałem kiedyś przygodę z naćpanym gościem. On chuderlak, ja setka, znajomy ponad setka. Gość się nawąchał, popił wódą i odwalał, chciał nas pozabijać i atakował. Tyle razy dostał w mordę, że krew się lała. Żadne dźwignie, krawaty, ciosy we wrażliwe miejsca nie działały. Oni mają nadludzką siłę i wytrzymałość. Nie dziwię się zatem ani trochę, że w kilku ciężko cokolwiek zrobić z takim typkiem. Policjanci mieli wyrąbane i przyjechali jakieś dwie - dwie i pół godziny po fakcie mimo, że ja i gapie dzwoniliśmy dziesiątki razy z prośbą o pomoc (udało nam się go wreszcie zmęczyć, skrępować i wsadzić do samochodu), bez sygnałów, bez niczego, na totalnym luzaku.

Bagiet majster, to się nazywa "siła ćpuna" ;) (1:10)

Bagieta a ty jaki masz pogląd na legalność narkotyków? Powinny być legalne, zdepenalizowane czy jeszcze inaczej? Może tylko niektóre a inne nielegalne?

Pamiętam sytuację z dzieciństwa jak robiliśmy sobie ognisko i przyszło trzech typów których nie znaliśmy dorośli jeden był pod wpływem jakich środków miał tyle siły że zdołał wyrwać drzewo jabłonkowy razem z betonowym słupkiem

Potwierdzone info. Jak brałem amfetaminę kiedyś to przy dużej ilości ćwiczeń i chodzeniu spać regularnie (co przy braniu wymaga dużo samozaparcia i dyscypliny). Jak wstałem sobie wypoczęty zjadłem to po wzięciu kreski. Potrafiłem nie raz z 3/4 razy więcej podciągnięć na drążku zrobić w serii niż przed. Nie raz doslownie przestawałem robić kolejne serie bo sie nudziłem... A nie raz podciągałem się na jednej ręce co na czysto udaje mi się tylko w szczytowej formie.... Mimo tego, że lubiłem działanie amfetaminy i mam dużo ciekawych wspomnień, to zdecydowanie nie polecam. Miłe jest to, że nie czujesz zmęczenia, możesz przeczytać 6 obszernych książek pod rząd po czym zrobić 2 treningi itd. Ale to tylko kredyt, który trzeba oddać z odsetkami. Na dłuższą metę brak snu, czy płytki Sen wyniszczą organizm I psychikę. Sztuką i siłą jest robienie tych rzeczy wytrwale i regularnie, z cierpliwością i uważnoscią.

"żeby ta krzywda stała się jak najmniejsza" ....no ... ZAZWYCZAJ :D Bo czasem lejecie ludzi do tego stopnia, że są sini, kończą w szpitalu lub ... na cmenatrzu.

Ćpuny są nieśmiertelne po prochach, lejesz po ryju a ci nic :D

Bagieta.. podzielić przez 20 i można słuchać...

Szybkie wyjaśnienie sprawy od strony biologii. W normalnym stanie nasze mięśnie mają założony "ogranicznik" przez układ nerwowy i mamy do dyspozycji w jednym momencie maksymalnie 70% wszystkich włókien mięśniowych które posiadamy. W momencie kiedy z jakiegoś powodu układ nerwowy działa nieprawidłowo blokada może zostać zdjęta i uwolniona jest pełna siła mięśniowa człowieka. Dlatego nikt kogo układ nerwowy działa poprawnie nie ma szans z taką osobą, ponieważ fizycznie jest ona faktycznie dużo silniejsza.

Ja mam sprawę xd Byłem dziś rano na komisariacie żeby dmuchnąć w alkomat (moi znajomi tak robią w Olkuszu po imprezie) żeby wiedzieć czy mam 0,00 czy coś wyjdzie. Gościu do mnie, że nie ma takiej opcji, w Krakowie się takich rzeczy nie robi i rzucił do mnie tekstem „było nie chlać” xD Jak to jest z tym dmuchaniem na komisariacie?? 😄

Siły i środki: 400 kilo ludzi :-D

Głupi pod wpływem środków wzbogaci swoją głupotę, inteligentny pod wpływem wzbogaci swoją inteligencję

Mna i kolega majtala 15 latka po dopalaczach. We trzech jej rady dac nie moglismy ostatecznie. A chlopy jestesmy po 175 cm i 90 kg wagi. I dodam, ze prawie mi zeby jedynki wybila. Bolalo tydzien czasu.

Bagiet, wspominałeś chyba kiedyś że jeździłeś pacyfikować ustawki, czy coś takiego. Weź zrób odcinek właśnie o tym, o policjantach o w kaskach z pałkami i tarczami, pilnują masowego porządku przy różnych takich zdarzeniach jak mecze, manifestacje itp. Jak w ogóle się nazywa policjantów i ich działania na na takich eventach? Oddziały porządkowe?

miałem raz przyjemność pojedynkować się z ćpunem to chyba z 4 razy zaś wstawał i szedł na mnie, w końcu odpuściłem i poszedłem w swoją stronę.

Tak, a kobieta po spożyciu najczęściej awanturuje się lepiej niz facet. Ja wypracowałem sobie taką metodę obezwładniania: kiedyś dostałem z kolegą wezwanie do szpitala psychiatrycznego, ze personel nie moze zapanowac nad pobudzonym pacjentem; wchodzimy, a tam facet 2m i min. 150 kg a my mikrusy 170.cm i- ja 80 kg a.moj kompan jeszcze mniej i wszystko lata w gabinecie, szkla pełno...Spokój i brak emocji to podstawa, doprowadziłem do sytuacji że znalazłem się za pacjentem i juz poszło: chwyt za kostki i do góry z jednoczesnym uderzeniem czolem powyżej tyłka,pacjent na glebie, dyby na łapy i kostki i szybkie dwa zastrzyki w dupę, chwila i po sprawie. Fajne czasy były...

4:50 dopiero się zaczyna konkret

4:27 mogłeś zmienić pas, żeby wpuścić autobus ;)

Katowice nocą :D

Dobry chop z Cb💪

Dobrze że nie wpadliście na pomysł użycia tasera- psy już nie jednego typa po środkach tak załatwili że zszedł.

Fajnie brzmi w teorii to dostosowanie środka przymusu tak żeby nie zrobić lub zrobić jak najmniejsza krzywdę. W praktyce to tłuczecie ludzi w tym dzieciaków na przesłuchaniach i nadużywanie siły na interwencjach nawet jeśli nie jest to konieczne

Coś podobnego słyszałem o ludziach chorych psychicznie.

Raz znietrzeźwiony niealkoholem wysmarkałem się w rękaw policjanta, bo siedziałem skuty na krześle a po bokach policjanci rozmawiający z lekarzem co dalej ze mną zrobić. Ignorowali mnie to nasmarkałem, dopiero wtedy policjant mnie wytarł jak dzidziusia, pozdrawiam

Filmiki jak kiedyś, z samochodu są najlepsze

Z przećpanym nawet "normalna walka" jest przes*ana. Jestem sportowcem, byłym zawodnikiem mma, a szarpanki z nachukanym suchoklatesem (niestety się zdarzyło, a to była już ostateczna opcja, wszystkie inne wyczerpałem, nie szło się dogadać) to jakiś koszmar. Jak byś z zombie walczył. A mimo wszystko nie chcesz typa za bardzo uszkodzić - bo to tylko nie potrzebne problemy. Wyeliminować zagrożenie i oddalić się, i ewentualnie wezwać Bagietów ( 😅) niech się męczą. Niestety "przeciwnik" wracał jak Bumerang. Aż do momentu pojawienia się ochrony, w postaci trzech "pudzianów", którzy też nie mieli z nim lekko. Taka przygoda z przed wielu lat. Nie polecam. Pozdrawiam - super kanał. 👍🏻

No i weź tu Bagiet gadaj z ludźmi, jak była ta akcja że policjanci próbowali obezwładnić naćpanego gościa który chodził po okolicy (matka tam do niego policję wezwała) to finalnie zmarł, a kilku policjantów nie było w stanie go ogarnąć. Jeden z moich znajomych uważa, że wy jako policjanci jesteście specjalnie szkoleni na takie sytuacje, i sie z nim o to sprzeczałem bo raczej nie wydaje mi się że ktoś wam na szkoleniu wypuszcza na placyk naćpanego typa i weź go obezwładnij. Jak to jest, taki początkujący policjant czuje się przygotowany i pewny na takie ewentualności?

1:40 mnie rozjebało 😂 Pozdro bagieta !

Brakowało dosyć istotnej informacji - co to były za środki odurzające.

Władza w lewym palcu, a który to ? XD

Bagiet tobie to się już w głowie od tego dobrobytu w policji poprzewracało?! Paliwo po 6 zł a ten se jeździ i nagrywa :O

Znajomy opowiadał ile się umęczyli, żeby smarkowi pobrać krew. Tak się wił, że jak go w końcu rodzice spacyfikowali, to pielęgniarka musiała sobie przed pobraniem krwi odpocząć i stwierdziła, że takiego przypadku nigdy nie miała w karierze. A najlepszy był jego tekst w czasie walki: Jestem za młody na to by umierać!😆

podobną drogą jeździłem do mojej obecnej narzeczonej :D