Jak zabrał balona z pryzmy to dostarczył tlen i to w hutrowje ilości dlatego odrazu się zapalił w pryzmie to na serio jeszcze parę dni by trzeba było

@@miksator1233 O ile wogóle by sie w stogu zapalił. Możliwe że by zgnił i tyle

@@karol2055 też tak może być mi się jeszcze tak nie przydarzyło

To beczkowoz ma teraz cały rok stać zatankowany?

Kształt ma tyle do tego, co nic. Chodzi o zagęszczenie i dostęp do tlenu. Panująca temperatura w środku topi stal. Gaszenie całego takie stogu, to tydzień czasu., żeby wygasić niemal do zera.

​@@samoht.pdlatego nie zwozi się bel odrazu tylko niech poleżą z parę dni na łące

​@@samoht.pjak nie ma zagrożenia to takiego stogu się nie gasi tylko pilnuje i czeka aż się cały spali i po 10-15 godzinach nie ma śladu.

@@user-ke7yb9fg7r Prawda jak jednemu spaliła się stodoła to cały tydzień dogaszali siano -resztki . Aż w końcu wywieźli na pole to w dzień się spaliło

Te leżakowanie po balotowaniu możesz sobie wsadzić 😅😅😅 jak się choć trochę wilgotne zwinie tymi taka się zagrzeje żadne owiewanie nie da to nie małe snopki

​@@Kalmidlonajlepiej owinac baloty folia i wtedy nic się nie stanie

@@Kalmidlo daje daje nie gadaj głupoto moje siano leżakowało na polu gościu mi ukradł kilka bel wsadził do stodoły i mu się prawie spaliła razem z belkami

Te leżakowanie coś tam może daje, ale siano jak sama nazwa wskazuje do belowania musi być idealnie suche. Nie można się spieszyć, moje siano belowane w poniedziałek, skosiłem w środę w zeszłym tygodniu, codziennie przewaracane, temperatury po 27/28 stopni, do tego wiatr i wyszło super.

Daje daje ale nawet jak nic nie da to po tygodniu zobaczy że cos z kulka nie tak

Nie takie nieszczęścia najlepszym się przytrafiły.

@@samoht.p tak to nie jest Gerbena wina .... chwila nieuwagi przy akiej ilosci nie da się kazdej beli sprawdzić temu ja owijam wszystko ...albo skarmiam od razu nie przechowuje siana i nie robię "świerzej " slomy bo też się mi zagrzaly .... tak u nas starsi ludzie mówili ten cytat co skomentowałeś

To czemu dwa tygodnie temu nie alarmowałeś 😮

​@@ukaszkurek3590siano owijasz ? No to widzę bogaty jesteś... Wystarczy odpowiednio wysuszyć i nic się nie dzieje 😉 nie zbierać na szybko bo np. "deszcz idzie" 😉

@@Rolnik7343 owinę i wiem ze mam jakość "na bogato" lepiej niż "bieda edyszyn" mam urzytki zielone przesiewane i koniczyne mało typowych tuz .....wiec susz se te badziewia i nie mów komu co ma robić .......

Poprzednia też się paliła

@@cyprian1219 Wiem, mamucik 😐

W tym roku jest jakiś pech. u nas same pożary. Kombajny , prasy zboża. Tyle pożarów nie pamiętam w ciągu tygodnia.

Ale z jakim spokojem to powiedział

Ja swoje też zawsze zostawiam na kilka dni na łące, nic im nie będzie tyle tylko się trochę białe zrobi na wierzchu ale lepiej tak niż spalić gospodarstwo

Było zmniejszone zbicie

Z sianokiszonką to jest tak że jak jest za wilgotna zwłaszcza z zielonej masy takiej fest . To jest zbite na polu ale czasem zanim się zwiezie to potrafi oklapnąć , a po paru godzinach tym bardziej . Prawdopodobnie jakieś procesy zachodzą w zbitej masie . Przy podsuszonej masie nie ma tego problemu .

@@powrotdokorzeni I to był błąd bo jak Zmniejszyłeś zbicie to miały postać na polu aby doschły . Gdy odrazu Pakujesz w stóg to zbite niech będą fest bo i tak nie przewieje ich .

To było prawie suche i proces trwał długo, jeśli zrobisz tak z belą do owinięcia na siano kiszonkę to następnego dnia już zaczyna przysiadać i w środku jest gorąco, wiadomo że na wszystko ma jeszcze wpływ jak bardzo jest ubita. Najczęściej w przypadku usług robią kapcie żeby było więcej sztuk, trzeba to było szybko owijać bo następnego dnia już spadały z owijarki, ledwie były w stanie obrócić się na rolkach

Mokre siano złożone w stóg to kłopoty jakich mało. Lata temu na praktykach w Niemczech spaliła tak się stodoła wypełniona po kalenicę sianem.

Jednemu to spaliła się obora , trochę mokrego było reszta suchego i samozapłonu dostało i to siano luzem na strychu . Sól trochę pomaga wciąga wilgoć . Pamiętam jak luzem też mieliśmy to zimą potrafiły być miejsca gdzie jest ciepłe siano 😯 , nawet parowało po odkopaniu . Trochę wody naciekło , albo trafiło się niedoschnięte siano

Jest u siebie może robić co chce

Kilku sekund

Godzin bo on to teraz ruszył

A z stogiem nawet całe gospo

6 balen

Duża kostka też nie lepsza jak mi się słoma paliła sznurki się przetapialy belka rozkładała jak harmonia plus wiatr i od razu kula ognia jak z miotacza no ale mega wiało

To samo albo jeszcze gorzej jak luzem siano na stogu czy strychu

Stóg stogiem gorzej jakby ta sieczkarnia nie lekko się podpałiła tylko skończyła jak tamta mengele

Hertusk

A kto ma niby płacić. Polskie prawo nie przewiduje że ktoś musi pokrywać koszty akcji, nawet jeżeli jest z czyjejś winy. Taki przypadek jest jedynie możliwy przy fałszywym zgłoszeniu gdzie sąd/policja może nakazać pokrycie kosztów osobie która takie coś zgłasza ale jest to rzadko stosowane

@@agroera4395 dzięki

O ile dobrze pamiętam to metal technik

W Polsce nie ma przepisu który nakazywał by osobie fizycznej pokrycie kosztów akcji, jedynie osoba która wywołuje fałszywy alarm może dostać nakaz pokrycia kosztów ale bardzo rzadko sądy to stosują

Było 6 wilgotnych balotów

@@powrotdokorzeni o kurde, nie wiedzialem że od tego może się zapalić

6 wilgotnych balotów

6 balotów było wilgotne i się zagrzały

@@powrotdokorzeni to ja muszę u siebie sprawdzić je

Nie Słyszałeś o samozapłonie siana ? Kiedyś jednemu spaliła się obora od siana na strychu luzem

A ja robię suche siano

​@@CyklZamkniętyWłaśnie chodziło o owijanie suchego siana,lepiej doschnie,mniej roboty,no i takiego balota stawiasz gdzie chcesz.

@@CyklZamknięty Prawda trzeba robić suche siano , wymaga to jednak doświadczenia

@@kacperstark247 Jak siano Ci doschnie w folii ?? Ono Ci się zakisza czy jak jak niedoschnięte ? Bo suche to musi być na przewiewie .

Co za filozofia siano zrobić żeby było suche 3 razy przewrócić na łące i można zbierać w 3 dni

Za mokre w bele zwinięte. Temperatury dostało i nastąpił samozapłon.

Nic

Deszcz to tlen, a tlen nie jest wskazany

A i przy wybieraniu może się grzać psuć

Ale właśnie dlatego Zfermentowało i się zapaliłi gdyby postały najpierw oddzielnie nie poukladane to by do tego nie doszło

@@jinhe3231 gdyby było wysuszone to inna bajka gdzieś było nie dosuszone a skąd ma się to wiedzieć

Bo się zagrzało.

Bo zebrał niedosuszone.

Pewnie fermentacja, wytworzone ciepło, brak ujścia gorącego powietrza. Tak strzelam

Adrenalina była co nie?:-)

U mie kiedyś na wsi nawoził mokrego siana to się stodola spaliła.

Duża wilgotność i mocno zbita masa przy wciąż żyjących bakteriach, powoduje wzrost temperatury do zamozapłonu. Widziałeś początkowe bele były jasne jak na siano przystało. A kolejne były brązowe wręcz tlące się i kiedy ruszył widłakiem to doszło powietrze i jakbyś w ognisko dmuchnął. Sól spożywcza rozsypana na siano zapobiega samozapłonowi zbyt mokrego siana. ,,wyciąga" wilgoć albo trzeba schładzać poprzez intensywne wietrzenie składowanego siana czy nawet węgla. Na statkach wożących węgiel dawniej wybuchały pożary

A co tam było Strasznego? Udało się odłożyć obok i niech się pali. Straż zrobi więcej? Tak samo będzie czekała aż się dopali

@@grzegorzl6987 wiesz jaka temp ma taka belka jak sie pali jak jest wiatr to chwila moment i mozesz miec po szopie obok

Michaventa - znalazl sie wielce oswiecony i wszystkowiedzacy.

To znajomy nam pomagał