Ci co podśmiechują z innych ze czegoś im brakuje to im samym brakuje czegoś (🧠)😊

Trzeba robić swoje, lepszy sprzęt, ciuchy - to wszystko przyjdzie z czasem. Naturalny rozwój pasji. Nie ma się co wstydzić. Pierwszego dnia, na swoim pierwszym treningu już jesteś zwycięzcą 🎉

Profesjonalni kolarze to biorą udział w profesjonalnych zawodach na których zarabiają tysiące Euro (nawet za sam tylko udział) a nie jeżdżą sobie po lesie czy drodze rowerowej. I tak np. w wyścigu Tour de France, za ostateczne zwycięstwo 1 miejsce to 0,5 mln Euro (ok. 2,2 mln zł, za co może se kupić około 90 profesjonalnych rowerów), 2 miejsce 0,2 mln Euro i 3 miejsce 0,1 mln Euro. Ponadto dochodzą liczne bonusy na trasie np. zwycięstwo etapowe 1 miejsce to 11 tys. Euro, 2 miejsce 5,5 tys. Euro i 3 miejsce 2,8 tys. Euro. Także ten który przyjedzie np. na 20 pozycji dostanie około 300 Euro. Do tego dochodzą opłaty od sponsorów i reklam. Profesjonalny rowerzysta nie jeździ dla przyjemności lecz zdobycia grubej kasy. Ale zwykli rowerzyści amatorzy (najczęściej niedzielni) którzy próbują naśladować czy to w konstrukcji roweru czy ubioru aby na trochę upodobnić się do prawdziwych zawodowców, są tylko zwykłymi snobami, naśladowcami i niewolnikami w danej chwili mody narzucanej im przez producentów sprzętu w danej dziedzinie i niczym nie różnią się od biednych kobiet zapatrzonych w modne stroje lansowane im przez sławnych dyktatorów mody.

ciekawy kontent, fajny montaż, oby tak dalej :)

Fajny z Ciebie Gość. Super się te Twoje, filmiki ogląda.

Też przez to przechodziłem. Już szybko kupić wahoo spd spodenki koszulki. Większość zakupów zrobiłem z głową i raczej budżetowo ale z częścią się pośpieszyłem. Więc trzeba na spokojnie i po kolei.

Lap suba za szczerosc i normalnosc! Jeżdżę na tribanie (szosa) na platformach, w kasku z Decathlonu i butach do biegania i yebie mnie, ze pseudo prosi patrza na mnie jak na tredowatego..... Na poczatku troche sie tego wstydziłem ale teraz mam to w dupie...

Dobrze powiedziane

Można mieć drogi sprzęt ,który przeleży w szafie i tani sprzęt co będzie wykorzystany na maksa . Ja też mam tani kask z decathlonu i rower słaby . Wstydzę się , że się wstydziłem 😀super .Pozdro

Ja też to tak przeżywałem, najpierw jeździłem rowerem czerpiąc z tego frajdę ciesząc się każdym kilometrem i nie zwracałem specjalnie uwagi na to że wyglądam jak "amator", w pewnym momencie pojechałem na 2 dniowy wypad z kolegami i tam zobaczyłem JEGO :) jeden znajomy znajomego wypakował czerwony wypicowany rower, wskoczył w czerwone obcisłe galoty założył czerwony kask i koszulkę na której brakowało tylko sponsorów i numeru zawognika :) i podbnie jak moim znajomym opadła nam kopara i od razu poczulem się "gorszy" zestresowany, że ja nie dam rady z takim "PROFESJONALISTĄ" jechać w teren na wycieczkę:). Finał historii był taki, że bawiłem się przez następne 60 KM jazdy w terenie przednio na moim MTB z 26" a owy uczestnik wyprawy natomiast przeklinał wycieczkę i marudził bo nie dodałem wcześniej, że my jechaliśmy w teren leśny z korzeniami i odcinkami nawet piaskowymi a on miał rower fajny ale CROSSOWY z cienkimi oponami hehe. Tak czy inaczej od tamtej pory zacząłem myśleć o pewnych zmianach w moim sprzęcie do jeżdżenia i ubiorze tak aby maksymalnie sobie uprzyjemnić jazdę, skoro jeżdże w terenie to wiadomo MTB albo Trailówka a nie GRAVEL czy szosa za kapelusz pieniędzy bo można się tylko zrazić do roweru. Rok później to ja byłem ten "Profesjonalista" na pomarańczowym rowerze za 10k:) w pomarańczowej koszulce i z pomarańczowym bidonem i nawet pedałami :) ale z tą różnicą, że mój sprzęt był dopasowany idealnie do mnie i świadomi kupiony pod moje potrzeby a nie tylko bo będzie fajnie wyglądał :). Tak czy inaczej rozwijając swoją pasję normalną rzeczą jest to iż zaczynamy kupować sobie odpowiednie rzeczy które nam pomagają i uprzyjemniają pasję i nie trzeba patrzeć na innych z zakłopotaniem, że mamy coś "gorszego" tańszego czy brzydszego, najważniejsze jest mieć pasję i ją pielęgnować a nawet zarażać nią najbliższych a reszta łącznie z "PROFESJONALNYM WYGLĄDEM" samo przyjdzie z czasem :).

Ale wszystkich to grzeje w czym i na czym ktoś jeździ. Sami sobie nakręcacie takie myślenie.

hej so true hehe tak to jest z tymi pasjami warto pamiętać o pasji, a nie skupiać się na sprzęcie powiedziałem ja - turbo sprzęto entuzjasta :P pozdrawiam i dzięki za film

Młody człowieku (Mam nadzieję, że się nie gniewasz, stary już jestem i Ci zazdroszczę wieku) Nie zwracaj na nich uwagi. Bądź sobą i ciesz się życiem. "ONI" po prostu Ci zazdroszczą, że odważyłeś się być inny i robić to co lubisz :-) Brawo. Pozdrawiam

No to ja jestem"jakiś wsiok"a na lasnserów mam wywalone a jedyny lancer jaki poważam to Lancer evo.

Zgadzam się z Tobą! Miałem tak samo ale teraz wiem że dobre buty czy spodenki bardzo poprawiają komfort jazdy. Lecz teraz z perspektywy czasu to bym pominął kilka "słabych lub przeciętnych"rzeczy/ubrań itp.😂

Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia - chcesz lepszy sprzęt, ale ciebie nie stać i nie będzie choćbyś miał się zesrać.

Ty! Mam/miałem tak samo!

Komentarz dla zasięgu, jest relatywnie długi, ale przynajmniej nic nie wnosi

Z góry dziękuje za odpowiedź. Przepraszam, że pytanie z innej beczki ( chociaż też kocham jazdę na rowerze ) Jaka rasa psa widocznego w 1 minucie filmu? Mój piesek wygląda praktycznie tak samo a rasy nie znam bo pochodzi ze schroniska. Czy to może jest łajka?

Jest takie powiedzenie- "lepiej chujem mieszać ciasto niż trekiem wyjechać na miasto"

ważne żeby jeździć

No zdarza sie, ale nie ma co sie tym przejmowac. Ja niestety jeszcze nie mam wszystkich bajerow, a smigam sobie na gravelu jak wygodnie

Na poczatku jeździłeś tak samo jak ja jeżdżę caly czas od 30 lat... I mam głęboko w najdalszym zakątku mojej okrężnicy wszelkie mody i marketingowe pierdolety...

Okoniem czy łososiem? 😉😂😜 Nie wstydź się , nie ma czego 👍

Bardzo dużo w tym co mówiłeś prawdy...