po co starasz się do Policji skoro nie potrafisz zachować terminu ważnego etapu rekrutacji ? Daj sobie spokój.

nie

kolega ma rację !

Nie

Dorothy zadajesz takie pytanie starając się do Policji? Policjanci przede wszystkim powinni być inteligentni więc odpuść sobie może..

nie ma głupich pytań są za to głupie odpowiedzi... :D

Jak dla mnie GUŁAG!

Bez przeszkód jak masz jeden mandat nic się nie dzieję. Chyba, że się ma nagminne mandaty za łamanie przepisów np. picie w miejscu publicznym itd. Jeden mandat Cię nie skreśla

Masz jakąś poradę dla innych Kandydatów?

Ma. Nie zdawać do Policji. To chyba wystarczające, prawda?

Powiem tak... Jeśli chodzi o Komendę w Łodzi - tu nie mam żadnych zastrzeżeń, wszyscy pozytywnie nastawieni do kandydatów i pełna profeska. Jeśli chodzi o PZP to porażka jakaś, jeśli mogę coś podpowiedzieć to unikajcie Szpitala MSW w Łodzi tam się nie liczą z człowiekiem, nie patrzą na osobowość tylko na kawałek świstka, a więc na marne wasze starania, chęci, zaangażowanie. Dziwne tylko trochę, że opinie dwóch psychologów są sprzeczne- sam się juz pogubiłem, bo u psychologa policyjnego, jak i z PZP odpowiadałem słowo w słowo to samo. Oni chcą człowieka z idealną osobowością- niestety nikt nie jest idealny. Jestem po resocjalizacji- obecnie staram się o staż w policji - może coś z tego wyjdzie :)

Też nie do końca prawda co mówisz no ale rozumie bo odpaść na PZP czy KL na głupocie to ładnie można się zdenerwować lub na opinii psychiatry lub psychologa. Wszystko zależy od województw w których się stara o wakat. W jednej jak w Warszawie katują na PZP na Wołoskiej w Katowicach na sam wynik MS czeka się do miesiąca gdzie w innych komendach pozytywny wynik jest po paru dniach, na WZ wiele kobiet nie zdaje bo bardziej komenda upatruje mężczyzn w Rzeszowie udupiają ładnie na MS, ale za to łatwo WZ i PZP. Wszędzie jest całkiem inaczej. Ja powiem tak, że czasami sam się nad tym zastanawiałem nad MS i PZP czytając nawet artykuły Wydziału Psychologów Policyjnych z Warszawy gdzie niby zdawalność wynosi nie całe 30 % (gdzie moim zdaniem napewno są niższe) fakt, że wybierani są kandydaci w 70 %, którzy w większości rezygnują na szkółce czy to parę lat po szkoleniu tamując innym możliwość dostania się. Dużo dobrych kandydatów odpada czy to właśnie na MS czy PZP gdzie właśnie czytałem, że nie ma możliwości, aby komputer i psycholog podczas rozmowy odrzucił kandydata, który się nadaje. Moim zdaniem bzdury bo tak się właśnie dzieję Policja dalej strzela sobie już w te i tak podziurawione stopy :D. Kandydatów z tego powodu co rok jest coraz mniej plus dochodzące do tego zmiany w przywilejach co moim zdaniem jest dobrym posunięciem bo z jednej strony po tych 25 latach służby policjant może czuć się wyeksploatowany lub wypalony ale dzięki temu nie ma już 15 osób na jedno miejsce gdzie szły osoby jedynie po to bo 15 lat szybko zleci i emerytura a później się okazywało na sam ms musisz czekać ponad rok tak samo inne etapy bo wielu kandydatów i rekrutacja trwała wtedy wieki. Z drugiej strony z roku na rok wychodzi na to zainteresowanie będzie jeszcze bardziej spadać nie chodzi tu o samą rekrutację ale o samą służbę, atmosferę w pracy czy obecne nagonki na funkcjonariuszy (wprowadzenie obowiązkowych kamerek w prewencji na mundury i problem rozwiązany), ale MSWiA chcę tworzyć jeszcze Biuro Nadzoru Wewnętrznego, żeby jeszcze mocniej kontrolować służby co spowoduje jeszcze mniejsze zainteresowanie i rezygnowanie ze służby funkcjonariuszy co doprowadzi za parę lat, że na interwencję będą chyba jeździć 40 latkowie. Bo młodzi przez te utrudnienia czy to w samej rekrutacji, samym szkoleniu czy służbie (wiecznym uważaniem podczas interwencji, żeby nie zostać wydalonym ze służby) będą już zrażeni do rekrutacji no i do Policji, która obecnie nie jest dobrze postrzegana.

Ja się właśnie dostałem na staż do policji, dzisiaj dzwonili, więc już nie przywiązuje wagi do opinii pani psycholog że za to że nie skreśliłem dwóch 2 i 7 więcej to jestem niedojrzały, ważne co ja wiem o sobie i jak postrzegają mnie ,, normalni ludzie", a tam się nie patrzy na osobowość, tylko na świstek jakiś. Nie chcą to niech nie mają policjantów. Ja mam wykształcenie, ja sobie poradzę :D . Pani psycholog tyle odrzuciła ludzi, a jak będzie kiedyś potrzebowała pomocy i policja nie przyjedzie bo nie będzie miał kto, to niech ma pretensje do samej siebie :D

I jak?

Możesz polecieć za te fałszywe dane..

Jak zmoczysz jeszcze raz, to wszystko jest możliwe..

ten post świadczy o tym, że się nie nadajesz do policji.

Wielu się nie nadaje ale nie ma ludzi idealnych, w sumie znam jednego kolegę który byłby idealny, taki porządny i normalny gość ale matury nie zdał i porzucił plany zostania policjantem, nie wiem dlaczego, może wtedy była wymagana matura albo chciał zdać keirunek najpierw w tym kierunku. Z drugiej strony może i nawet jego by nie przyjęli bo jest za porządny.

Siema i jak Ci poszła ta rozmowa ? Jestem ciekaw bo mam podobną sytuacje. Z góry dzięki za odpowiedź.