Darz Bór, 400 zł normalna , 200 zł ulgową, 🖐👍🎄🎅🎄🎅🎄

Obejrzyj jeszcze raz z uwagą. Działania nowej NRŁ a zwłaszcza prezydium są nieważne. Składka była uchwalona przez ustępującą NRŁ i wynosi 400 złotych.

@@Kulwap13 Byle te "nieporozumienia" nie spowodowały dla mnie jakiś nieprzyjemności. A ściągnięcie tak ważnej decyzji na za dwie dwunasta?

Składka była uchwalona w statutowym terminie. Dodatkowe nielegalne uchwalanie składki, chęć dokonania ponownego wyboru sędziów sądu głównego głównego rzecznika do wymysł tych, co chcieli zawładnąć PZŁ-em w partykularnych celach. Możdżonek się w ten zespół wkomponował albo jego wkomponowali.

Właśnie przeczytałem kolejną informację Ministra Klimatu który stwierdza, że uchwała NRŁ pod kierownictwem Rafała Malca o ustaleniu składki członkowskiej na rok 2024 jest ważna. Twój idol po raz kolejny zwołując w nieprzewidzianym statutem i innymi przepisami na dzień 28 grudnia posiedzenia NRŁ dla ustalenia wysokości składki pokazuje, że prawo i statut jest mu obcy. Nie wystarczy być myśliwym trzeba jeszcze mieć stosowne predyspozycje czyli kompetencje. Tych najwyraźniej butnemu Możdżonkowi brakuje. Wsłuchał się w Lisiaka, Pilarza i paru jeszcze i szkodników PZŁ i ma to co chciał.

@@Kulwap13 Idol?Czy kolega zna osobiście Marcina Mozdzonka? Łatwo oceniać ? Może to osobista niechęć? Każdy ma prawo do swojego zdania,ocenic możemy po czasie, wiec proponuje dać czas i ocenić? Osobiście staram się aby wizerunek polskiego myśliwego był odbierany pozytywnie przez osoby nas otaczające,proponuje te drogę koledze rownież.Z poważaniem DB

Swoją drogę wybieram sam i nie korzystam z rad zwłaszcza tych, którzy uważają, że nieudaczników, karierowiczów czy innej maści niekompetentnych należy popierać czy wspierać. Marcin Możdżonek w krótkim czasie dał się mi (i nie tylko) poznać jako człowiek pokroju Pawła Lisiaka i zachowujący się butnie i arogancko. Wielokrotnie w krótkim czasie dał się poznać jako człowiek nie znający statutu, zasad łowieckich i obowiązujących uchwał. Będąc dobrym sportowcem nie nabywa się z automatu kompetencji do kierowania olbrzymim, wewnętrznie i zewnętrznie skłóconym. Ps. Dbanie o wizerunek nie polega na zatajaniu negatywnych zjawisk a na szybkiej ich eliminacji. Gdyby było inaczej "Król kłusowników" nadal zabijał by bezprawnie całymi tonami zwierzynę i tłuk ludzi na śmierć. Trzymam kciuki za to, aby wreszcie polskim łowiectwem kierowali ludzie szlachetni, znający zasady prawne i statutowe i aby związek uwolnił się od karierowiczów i żerujących na myśliwych i organizacji.