Zaczynam ogladac i sluchac Was od poczatku 😁😁❤

Dziekuje za cenne wskazowki :)

No to robię sobie wyzwanie. Nowe filmy oglądam prawie na bieżąco ale ale chce wiedzieć więcej. Tak więc wracam do początku i oglądam wszystkie po kolei, a nawet i po kilka razy. Ciekawe ile lat mi zejdzie zanim wszystkie obejrzę 😂

Praca w ogrodzie i "wy "😉w słuchawkach...pozdr.czekam na nowe podcasty i wpisy

Ależ mam zaległości w kształceniu... Lecę Waszym kursem.

Zaczynam przygodę z ogrodem, odcinek pierwszy... przede mną długa droga. :P

Zawsze marzyłam o naturalnym ogrodzie. Własnych warzywach, plecionych płotach i malwach. Życie rzuciło mnie w góry. na wys. 700 m n.p.m. Na skalny rumosz, w królestwo perzu i podagrycznika, gdzie okres wegetacyjny jest krótszy o przynajmniej dwa miesiące, śnieg czasem leży do maja, latem nie ma wody, od południa wieje Halny. Dołki pod drzewka kopie się kilofem. Plecione płotki pod ciężkim śniegiem rozpadły się. No i sarny. Marzenia o wiejskim ogrodzie zastąpiła wściekłość, płacz, chęć ogrodzenia się więziennym murem z drutem kolczastym u góry. Wysoka siatka leśna częściowo załatwiła sprawę (chociaż w tym roku i tak wyganialiśmy dwukrotnie sarnę z obejścia). Ale ja przecież nie tak chciałam... W zeszłym roku przeżyłam poważny kryzys i nie zrobiłam w ogrodzie niczego poza cukinią, szczypiorkiem i kilkoma ogórkami. Zachwyt zniknął, a ja bez niego nie potrafię działać. Nie mogłam patrzeć na ziemię, odrzucało mnie. W tym roku obudziła się nadzieja, chęć i jakaś taka determinacja, której dotąd nie znałam. Szukając informacji, znalazłam Was. Słucham, wszystko zaczyna mi się układać w głowie, widzę własne błędy (niewiedzę), ale i rozwiązania. Potwierdziliście mi, jak funkcjonalne jest piękno, którego pragnęłam w ogrodzie, a z którego kazano mi zrezygnować, "bo priorytety" (czyli rycie w podagrycznikowo-perzowm ugorze). Chcę jeszcze raz spróbować, tym razem opierając się na równi na własnych marzeniach i wiedzy, między innymi od Was. Dziękuję za taką możliwość.

❤️

KOCHANI!!! Witajcie...konieczne na spód rabaty!!! Siatkę na krety.😂😂..my przez 20 lat nie mieliśmy z boku domu kreta ...jak tylko zrobiliśmy rabaty, dróżki z kamyczków i plyty z betonu....pięknie wyglądało 😊...przez 1 - miesiąc .... po tem ...do tych kartonów wprowadził sie kret...😢 i do tej pory mam wszystko zrujnowane!!! . 😂😅😅...juz nie mam ochoty i siły, tego naprawiać.. 😢 .trudno...

Jednak warto was sluchac od początku... tylko szybciej mowicie :)

👍👌🤗

Dzień dobry. Zaczynam z ogrodem po latach mieszkania w bloku. Ile potrzebujemy obornika i kompostu na początek do jednej grządki powiedzmy 1,2x3,5m? Pytam bo wszystko muszę kupić (nic jeszcze nie mam) i planuję koszty.

Witam, chciałbym zrobić u siebie takie super grządki :) Mam jednak trochę obawy co do użycia pokostu. W definicji pokostu możemy wyczytać, że jest on zrobiony poprzez zagęszczanie oleju lnianego i dodanie materiału przyspieszającego schnięcie (pl.wikipedia.org/wiki/Pokost ). Z kolei z opisu materiałów przyspieszających schnięcie wynika, że mogą zawierać metale ciężkie (pl.wikipedia.org/wiki/Sykatywa ). Czy jest może jakaś inna metoda zabezpieczenia tego drewna?

A jesli wczesniej tam byl tradycyjny warzywniak i nie widzę teraz chwastow to tez warto karton dac? Ziemie bym wziela wlasnie z tego miejsca czyli musialabym ją wykopac

W nagraniu Pan Jacek powiedział, że swoje deski na grządki zabezpieczył pokostem lnianym. Tez tak zamierzam zrobić. Mam natomiast pytanie: czy od wewnętrznej strony deski powinny być jeszcze obite folią żeby zabezpieczyć je od mokrej ziemi?

Chciałam jeszcze spytać o wysokość grządki wzniesionej w przypadku korzeniowych. Czy 20 cm to nie jest za mało? Gdzieś słyszałam, że dla nich powinna być 40 cm wysoka.

Czy jest sens zakładać takie grządki w pobliżu thui? Sasiad ma za płotem szpaler tych drzewek,...i ich korzenie bardzo mocno przerastały do szklarni która była tuż za płotem.Teraz w tym miejscu chcielibyśmy założyć podwyższone grządki.. czy możemy coś w tym wypadku zrobić by to się nie powtarzało?

Oj metr 20 to dla mnie za szeroko. Dla niskich osób (mam 160 w kapeluszu) lepsze węższe. U mnie optymalna szerokość grzadki to 90cm.

Chciałam założyć rabaty na ogrodzie, ale mam pod trawnikiem rozłożoną siatkę przeciw kretom. Czy muszę ja zdjąć tam gdzie będzie stać rabata? Czy może jest jakieś inne rozwiązanie?

Z pełnym szacunkiem ale przy dzisiejszych cenach tarcicy jest to całkowicie ekonomicznie nieuzasadnione, co do ekologii to też jest to kwestia sporna żeby co kilka lat wycinać drzewa bo co by nie było to jest to rozwiązanie na kilka lat. Najbardziej eko wyjdzie wał permakulturowy bez szalunku. Takie jest moje zdanie;-)

Nie przesiewac kompostu?