Robię filmy nie tylko o wieżowcach. Zdarzają się również niższe inwestycje oraz renowacje starych obiektów. Przyjrzę się propozycji i jak następnym razem będę w Poznaniu to może da się coś nagrać. Pozdrawiam.

A w jakim domu mieszkasz. ? Betonowym czy ziemiance. Kiedy wy wkonxu przestaniecie narzekać.

Zastanawiam się w takim razie dla kogo są te inwestycje budowane jak nie dla ludzi? Pytanie też brzmi, jak musiałaby ta tu zaprezentowana realizacja wyglądać, by można ją było nazwać, że jest "dla ludzi"? :) Ja myślę że jest. W obiektach są pomieszczenia przystosowane dla ludzi. Na zewnątrz też jest przyjaźnie dla naszego gatunku. Inwestycja ma sporo skwerów, otwartych przestrzeni z wieloma nasadzeniami drzew (różne gatunki które już teraz prezentują się świetnie a co dopiero jak jeszcze podrosną). Pośrodku placu jest piękna fontanna z iluminacjami świetlnymi w porze wieczornej i nocnej, przyciągająca sporo ludzi, najwięcej dzieci. U podnóża dominanty założenia jest antresola w kształcie trójkąta gdzie bezpośrednio pod nią są trampoliny z gumowych membran pochowanych w chodnikach, by dzieci mogły ich użyć do skakania. Miom zdaniem w społeczeństwie polskim brakuje radości z życia oraz chęci cieszenia się z tego że w ich otoczeniu coś dobrego powstaje. Cały czas słychać pojękiwania niezadowolenia - cokolwiek by nie było zbudowane. Całe szczęście że nie zrealizowałem swojego marzenia i nie zostałem architektem - bo nie mógłbym spać po nocach. :)

@@szklanedomy9675 Dzisiaj rządzą korporacje więc to wybudowane przez korporację dla korporacji. Wystarczy porównać jak buduje się dla ludzi i przejść się na osiedle z lat wcześniejszych.

@@jarekkrolik9036 To nie jest jak zauważyłeś osiedle na przedmieściach miasta, z typowymi blokowiskami budowanymi z myślą prl-owską, lecz centrum ponad pół milionowego Poznania. W centrach dużych miast niedorzecznym byłoby budować blokowiska z placami zabaw i trawnikami pomiędzy nimi, jak to ma miejsce na obrzeżach. Tak, są to inwestycje dla korporacji, bo tak to już jest że w centrach skupia się wiele usług i obiektów użyteczności publicznej, by można było mieć wszystko to co najważniejsze w niezbyt dalekiej odległości. Działki w centrach są też astronomicznie drogie - bo jest ciasno - stąd deweloperzy budują w górę i jest sporo betonu i szkła przy tym. Nic odkrywczego. Natomiast i tak cudem jest, że architekci znaleźli bardzo dużo moim zdaniem chęci na wygospodarowanie miejsca dla ludzi właśnie. Te wszystkie skwery i nasadzenia drzew mogłyby tam w ogóle nie powstać i wówczas dopiero byłby dramat. A jednak powstały, bo ktoś kto stał przy desce kreślarskiej pomyślał o tym by ten kompleks biurowo-usługowy był otwarty na miasto i dla ludzi. By każdy mógł tu wejść i odpocząć na ławce w cieniu drzew.

@@szklanedomy9675 Takie obiekty powstają w całej Polsce. Nie wiem czy to jeden projekt dostosowywany do kształtu działki. Zieleń jest wymagana przepisami. Rozumiem, że działki drogie, dlatego kamienice w rynku były też maksymalnie dostosowane do działki. Może tylko ja uważam, że to jest nieprzyjazne człowiekowi. Z drugiej strony nie rozumiem w dzisiejszych czasach pchania się do centrum. Miasta władze walczą z ludźmi.