Filmik nagrywany w nocy i przygotowywany przed studiami stąd mogło się wkraść parę przejęzyczeń. Nie zmienia to jednak faktu, że mam nadzieje, że dobrze Wam przedstawiłem o co chodziło w tym anime. Odpowiem na wszystkie pytania :D

Z początku zakończenie mangi wzbudzało we mnie mieszane uczucia, ale po obejrzeniu ostatniego odcinka odcinka anime doszedłem do wniosku , że seria nie mogłaby się lepiej skończyć, i długo przyjdzie mi czekać na lepsze anime. Dobrze rozbudowane postaci, intrygująca i i angażująca fabuła, dająca możliwość interpretacji i analizy postaci Erena i jego metamorfozy . Zaczynam oglądać serię od początku.

Eren nie był dobry ale świat też nie, rozumiem że ktoś może teraz, żyjąc w bezpiecznym kraju, uważać że to co Eren zrobił jest straszne, ale jestem pewien że każdy z nas mając wybór że może poświęcić milion nieznanych mu osób dla np. swoich rodziców by to zrobili, tym bardziej że duża część świata nienawidziła Erdian.

AoT to to serial, w którego świat zanurzyłem się niemiłosiernie głęboko. Uczy wielu uniwersalnych/ponadczasowych postaw takich jak braterstwo, patriotyzm, oddanie się sprawie czy czerpanie pokładów szczęścia z elementów świata codziennego (to ostatnie silnie podkreśla wątek Zeke'a i Armina w Ścieżkach). Co do finałowego odcinka - był niesamowicie emocjonujący i pełen zwrotów akcji. Doprowadził mnie do łez mniej więcej w połowie czasu trwania i tak już zostało do samego jego końca :'). Zakończenie powaliło mnie na łopatki (nie czytałem mangi więc mogłem tylko zgadywać jaki będzie ostateczny koniec tej historii), a także skłoniło do wielu przemyśleń i refleksji, w dużym stopniu ze względu na zachowania głównego bohatera. Jest to przykład protagonisty, którego antagonizuje dalszy rozwój wydarzeń i z każdym kolejnym odcinkiem coraz trudniej mu kibicować. Po ostatnim dialogu Erena z Arminem, zauważyć można, że problem jest złożony i wielopoziomowy. Eren z jednej strony chciał bronić swoich bliskich, starał się również zaprzestać dalszym wojnom, jednocześnie przyznając się, że najwyraźniej w świecie chciał zmiażdżyć 80% ludności świata. Dodając do tego fakt przeplatania się przeszłości, teraźniejszości i przyszłości jestem przekonany, że w pewnym momencie Eren po prostu stracił kontrolę nad biegiem wydarzeń a w jego umyśle zapanował chaos - sytuacja przerosła go jako pojedynczą jednostkę (co nie dziwi - poza tym on sam o tym wspomina). Moim zdaniem warto wziąć pod uwagę wydarzenia przedstawione w serialu/mandzie i choć na chwilę pogrążyć się w zadumie, gdyż nie wszystko jest tak oczywiste. A scena z Mikasą pod drzewem, ukazanie jej postawy, śmierci i pochówku obok Erena, wizji wojny w przyszłości i symboliczne odnowienie cyklu niczym w Dark Souls - to jest już prawdziwe magnum opus :). Jednego jestem pewien - do AoT na pewno wrócę jeszcze nie raz!

Fajnie że zrobiłeś całościowy materiał na temat twojej interpretacji zakończenia :) P.S Bardzo szanuję twoją postawę wobec Erena, mimo że jak sam mówisz utożsamiasz się z tą postacią potrafisz mieć dystans do jej działań. Taką postawę trzeba cenić ponieważ istnieje zagrożenie tym bardziej obecnie że możemy tak bardzo utożsamiać się z ulubionymi postaciami z popkultury że nieświadomie nasza osobowość może się nakładać na wykreowany przez nas obraz tej ulubionej postaci. Szanuję że potrafisz ten dystans zachować :)

No to teraz pozostaje czekać na analizę na Nie Wiem ale się Dowiem :) Pozdrawiam

Obiektywizm też zależy od perspektywy. Piszę odnośnie 9. Można mówić, że ocenia się coś obiektywnie, ale nadal podlega to pod pewien schemat, subiektywizm też ma schemat zależny od perspektywy kto wykonuje tą ocenę. Tyle, że obiektywizm ma mniej więcej schemat stały, drobne zmiany w nim zachodzą w zależność od jednostki, ocena subiektywna jest bardzo elastyczna, bo jest całkowicie zależna od poglądów i motywu jednostki. Eren nie był na pewno dobrą osobą, nie był też złą osobą. Popełnił jedynie jeden błąd. Miał za słabą psychikę aby dokończyć dudnienie. Jeśli naprawdę chciałby coś zmienić, jeśli naprawdę byłby pewien swojej decyzji, nigdy nie wysłałby wspomnień o dudnieniu swojemu "Ja" z przeszlosci. Nie pozwoliłby ekipie Mikasy na pokonanie go. Przy rozmowie z Arminem wyraził skruchę, bo świadomość w trakcie dudnienia nie wytrzymała naporu sumienia, dlatego wolał stworzyć taki scenariusz, gdzie Erdianie są bohaterami za cenę jego życia. Efekt? Po napisach pokazany idealnie, Paradis zrównane z ziemią po latach. Przez jego zawahanie. Gdyby dokończył dzieła, nie miałoby to miejsca.

zacząłem to anime oglądać jak tylko wyszło.. miałem wtedy z 14/5 lat, dzisiaj mam 25 i kurde, nie jest to moje pierwsze anime ale jak zobaczyłem scenę przy napisach i to jak coraz mniej coraz to starszych ludzi zbiera się przy grobie Erena to strasznie mnie zabolało i zasmuciło?.. było to bardzo dobre i ten efekt przemijania to coś co wywołało u mnie największe ciarki na plecach

Dzięki za materiał. Super się tego słucha. Niektóre rzeczy potrafiły umknąć :) PS: Muzyka w tle jest gdzieś na yt do odsłuchania? Pozdrawiam i czekam za odcinkiem na NWASD :)

Super material bardzo merytoryczny ❤ Lubie marnowac czas przez takie pierdoly Material trwa moze max 10 min a ja rozkminiam se go w 20-30 przed snem dobry sposob dzieki za zajecie 😊 Bardziej armin niz eren gdyz lubie jego podejscia i wdziecznosc za kazdasekunde zycia mega budujace

Będziesz zakładał inny kanał z odmienna tematyką? Bo animce godne twoich analiz skończą się w oka mgnieniu, czy może jesteś obecnie częścią innego projektu a ten kanał to tylko wykładnia AOT ?

Dla mnie Eren i tak jest zwycięscą, i koxsem totalnym

Dosłownie, co się stanie jak wielka władza wpadnie w ręcę przesadnie ambitnego głupka. Widzę tu analogie do historii pewnego austriackiego malarza...

Mikasa znalazła szczęście i do końca życia kochała Erena? Jak to w końcu z nią było po jego śmierci??

Wspaniałe anime ponad 10 lat czekania na zakończenie i było warto. Jeżeli chodzi o Erena. Najsmutniejsze jest właśnie ta jego przemiana przed tym jak byl swiadom co sie stanie i jak juz wiedział jak sie skonczy jego żywot. Ten jego zapał w oczach i energia która zarażała innych aby dzialac, dowiedzieć sie co jest po tej drugiej stronie muru, która zaszczepiła marzenie które bylo wspaniale czyli wolnosc. Nadeszła chwila która Eren wiedział co się stanie i juz ten zapał w oczach zamienił sie w smutek, obojętność do przyjaciół, chęć aby znienawidzili Cię. Jak dla mnie zakończenie genialne ktore moze i ma swoje błędy, ale takiego emocjonalnego zakończenia oczekiwałem. Zakończenie które będę mile wspominał te 10 lat z snk. Mam nadzieję ze jak syn podrośnie i polubi to obejrzę z nim razem 😊. @HuzedCast wspaniała robota tak trzymaj 😉

Nie rozumiem troche dalej czemu eren stał sie niby zły przeciez on dążył cały czas do tego aby za murami było bezpiecznie i jakby rozjebal cale mare to by mieli bezpidczenstwo zapewnione

łapka i komentarz bo jestem miły choć tej sraki nienaiwdze trzymajcie sie widzowie z piwnicy huzeda koniec męczarni sie zbliża :3

W odpowiedzi na nazwę filmu - to zależy: Zależy czy w tej rzeczywistości istnieje wolna wola czy jakaś predestynacja z pizdy wzięta

śinzo sasagejo

Kto jest ojcem dzieci Historii?

Ja już tego wszystkiego nie rozumiem, kto ponosi winę za dudnienie, czemu eren nagle okazuje sie wrazliwy jak przez cale ostatni sezon mial kazdego w dupie, czemu eren nie użył mocy pierwotnego żeby wygrać

Pierwszy ez

A co jeśli ten cały świat jest tytanów jest tylko zmyślony przez glównych bohaterów wAttack on Titan: Junior High którzy chodzą tylko do szkoły?

3:28 nie nie mogl gdyz chcial by jego przyjaciele z ktorymi przebywal jak mare ak erdia Nie gineli dlatego bawil sie w szalonego naukowca jak robil to pokryjomu grisha jeager po prostu za duzo sobie nalozyli na plecy a zaden z nich nie chcial pomocy gdyz nie chcial By ktos przez nich cierpial A przez to jeszcze wieksze cierpienie wylowywali wokol Bo w sumie co z trgo jak cierpi kilka osob przez pare lat jesli by w ciagu 10 lat bylo by znacznie wiecej szczesliwych osob ze wzgledu ze nie musza walczyc bo sekret tytanow Mialby zerowe znaczenie przez to ze ulegaja samodestrukcji za 10. Max 15 lat Lecz to nie ich wina Bo byli tylko trybikami wojska Jak w 1 odc ostatniego sezonu General mare przepraszal gdyz bal sie smierci i prosil o 2 ga szanse gdyz nie byl juz kims wielkim byl narowni z babcia Rainera co swoje dziecko wyslala w wojsko przez swoja chciwosc i chec lepszego zycia ak status spoleczny Dlatego wina tych na gorze a eren byl na samym szczycie pokarmowym Wiadome ze przez tys lat wyspa paradis miala by spokoj z czasem by wyplysala na inne wyspy i sie osiedlala przez co eren by zniszczyl jedynie sam system wojskowy ak zarzadzania ludzmi Choc on wiedzial ze to nie wina tych ludzi mare erdian lecz system dlaczego ci imigranci byli tak traktowani Bo system System byl glownym wrogiem erena Lecz ludzie ci niewini musieli zginacgdyz byli tam Plus czy jego matka by chciala by jej syn tak postapil Pomyslal o tym zapozno dlatego Jako osoba z gigantycznym kregoslupem moralnym za dziecka Stawala sie coraz gorsza dla swiata Gdyz system popieral to 2 gie czyli wladza s wladza nie ma moralow jest tylko statystyka w ludzisch dlatego eren plakal Uswiadomil se to za pozno Dzialal pod wplywem Klamstwa to ma byc ta wolnosc gdzie ci ludzie byli poza morami a dali sie zniewolic wladzy Jak do tego doszlo p taki swiat A wojsko widzialo w tytanach jako bron inwazyjna ktora moga kontrolowac

Facet, bredzisz. Co ćpałeś? Mam wrażenie, że slucham nudnej polonistki, która mówi dziecku w podstawówce jak ważna i dlaczego jest nowela "Antek" albo "Janko Muskyant". Biedne dzieciaki, które Ciebie słuchają. Przetrwałam chyba cztery punkty Twoich wywodów. Tak, w grupie siła, cieszmy się doceniać codzienność slatu tatu i tak dalej. Dzieciaki, jeśłi chcecie pisać rozprawkę z AOT: - ludzie jako zabawki w rękach bogów/władców. - indywidualizm a zbiorowość - samopoświęcenie a poświęcenie innych - cena marzeń/wolności - co jest ważniejsze - wolność czy bezpieczenstwo. - co czyni nas ludźmi, co sprawia, że tracimy człowieczenstwo - władza deprawuje - odpowiedzialność idąca z posiadanej siły (władzy, mocy) - przekraczanie granic moralności oraz różne granice moralne w zależności od epoki i kulrury a moralność uniwersalna - historia kołem się toczy, powtarzalność historii - jak ta sama historia jest przeinaczana w celach propagandowych, politycznych - lojalność wobec bliskich a lojalność wobec ojczyzny Serio, w tym serialu jest o wiele więcej pytań o morlaność i o naturę ludzką. Myślę, że najciekawszą postacią do analizowania będzie Levi, który miał scenę chyba w każdym z powyższych motywów. Levi był prawdziwie wolną osobą, ktora dokonywała trudnych wyborów. Eren nie był wolny, nigdy. Przez wszystkie odcinki pragnął wolności, ale od urodzenia był skazany na dokładnie takie przeżycia i doświadczenia. On jest przykładem bohatera, którym cały czas władało przeznaczenie. Motyw przeznaczenia jest wyraźny w "Wiedźminie", który cały czas z nim walczył, Eren nie walczył, ponieważ nie widział, że jest marionetką aż do momentu gdy było już za późno. On był więźniem do momentu śmierci a biorąc pod uwagę ostatnią scenę po napisach końcowych, autor beez problemu może zamienić go w nową wersję Yimir i będzie więśniem na tysiące kolejnych lat. Dlaczego? Ha, to jest świetny pomysł na rozprawkę!

Eren nie zrobił nic złego

o gówno chodzilo