Oglądam czesto z zaciekawieniem w USA

Fakt

Wszystkie spotkania z panią Urszulą są wspaniałe😊

pozdrawiamy

Trzeba sie przyzwyczaic Hello from oZ

Dokładnie tak! A ta Pani, z całym szacunkiem do jej zasobu wiadomości, ale często i przesadza, i źle wymawia nazwiska swoich bohaterów. Rivera to bardzo popularne nazwisko, w całej Ameryce Latynoskiej, bez różnicy skąd pochodzący. A oznacza coś zbliżonego do "Brzeski", bo rivera to brzeg rzeki, nie wchodząc w detale. Nie wiedzieć czemu, Pani ta wtyka "i" przed ostatnim "r" i wymawia błędnie jako 'riveira" co miałoby sugerować pochodzenie portugalskie.. nie wiadomo czy jest tego świadoma, ale czyni to błędnie i ze szkodą dla muralusty, który jest meksykaninem z krwi i kości!

@@saragrant3667 Sama zyje w Ameryce , jak i wladam po hiszpansku . Te panie niestety maja problem ze znajomoscia jezykow . Powinny sie poinformowac zanim robia ten program . 😉

@@miriamzajfman4305/ Ja też żyję w Ameryce i hiszpański to mój drugi język native. I wkurza mnie to, że ktoś bierze się za pisanie książkę, opowiadanie dyrdymałów i temu podobnymi podczas gdy nie potrafi poprawnie przeżywać prostego 4-lirerowego słówka i nie była w stanie popytać czy sprawdzić w Google'u jak się czyta nazwisko Diego Rivery! Jak tu można teraz uwierzyć w to co wypisuje w tej książce??? Dziennikarze dzisiejsi BARDZO pozaniżali poprzeczki wymagań. Kiedyś było to nie do pomyślenia! Irena Dziedzic czy Jan Suzin by się nie odważył pójść takich BZDUR! A one dziś mogą jeździć po świecie ale tępe pozostają🤔🙄😣...

@@saragrant3667 . Wiadomosci w internecie czesto sa nie miarodajne - You have to take them with a "grain of salt " . Widze ze ty zylas w Polsce w moich czasach . Obce jezyki nigdy nie byly tego kraju "Forte " !!! , nawet rosyjski ( ktorego wbijano w glowy w szkole srednio ok. 9 lat ) rowniez mieli z nim problem 🙄.Dzisiej moze jest lepiej ludzie sie ucza ,no bo i moga podrozowac . Jednak nadal maja wiele do nadrobienia . Zobacz w Montrealu gdzie zyje od 48 lat - wiekszasc ludzi wlada ( i to dobrze)3 jezykami . Francuski i angielski sa jezykami oficjalnymi) . Ja osobiscie zylam w czterech krajach to znam znacznie wiecej . P.S. Co do Dziedzic ,Kydrynskiego, Suzina - to przeciez byly gwiazdy wprost llegendy . Co tu mowic🤷‍♀️🤦‍♀️ - zobacz dzisejszch satyrykow - kabarety👎😪 Do tej pory nikt nie zastapil "Dudka " , teksciazy jak Jurandot , Mlynarski . Czy piosenkarzy jak Grechuta , Demarczyk - i tym wiecej i tak dalej 🤔

@@miriamzajfman4305 / te kobiety powinny dziś znać dużo lepiej i języki, i pisownię, i mieć większą ogładę bo wszystko jest dziś w zasięgu ręki. Kiedyś było trudniej bo także trudniej się podróżowało. Ale ludzie byli mniej rozleniwieni wygodnictwem i dużo czytali.Ja nie mogę akurat narzekać bo żyłam w wielu krajach świata, ale też i podróżowałam po całym świecie i to praktycznie od 16-go roku życia. Najpierw jeszcze w towarzystwie Mamy, potem już samodzielnie. Dziś znam płynnie 7 języków z poprawnym pisaniem, gramatyką + czytaniem literatury i uważam, że to w ramach własnych kompetencji ludzie powinni doskonalić swoje umiejętności życiowe. Zwłaszcza jeśli biorą się za pisanie książek o osobach sobie nieznanych, odległych kulturowo, etnicznie itp. Tłumaczyłam nawet dobrą poezję, dla przyjemności zamiast krzyżówek. W Polsce za komuny kto naprawdę chciał ten się nauczył każdego języka. Rosyjski był bardzo łatwy ale przez nienawiść polityczną ludzie nie chcieli się go uczyć i ŹLE nim władali. Mnie w domu nauczono czytać od dziecka i to mi dało ambicję do umiejętności czytania dobrej literatury w oryginale, jaki on tam był. A potem już było łatwo. Moje dzieci także, pomimo, że chowały się ponad 40 lat za granicą - wszystkie mówią i piszą perfekcyjnie po polsku. I czytają. Dlatego te dwie paniusie w tym wideo na górze - wydają mi się tak żałosne! Specjalistki! A przecież Janek Suzin był z wykształcenia architektem, sam się doskonalił jako lektor - miał piękny, głęboki głos, nie do podrobienia! Ma Pani rację z kabaretami - dziś ich ogromny upadek. Ja do dziś słucham sobie Dudka czy Pod Egidą, czy Tyma albo Starszych Panów. To co dziś serwują to tak toporne świństwo,że nie da się tego przełknąć, brak słów. No i brak kultury generalnej u ludzi, którzy chcą nam coś sprzedawać... tylko CO oni nam chcą sprzedawać? Kota w worku - jak ta Pani w wideo ze swoją książką o Fridzie Kahlo, żałosne to!

Tzw „wcinanie” , to raczej scenariusz, który akceptują te Panie…

Co to za język "oilski"?

Pani chyba też.

Jak już to Pani