Рет қаралды 28,384
5 maja 1945 o piątej po południu wojska amerykańskie wyzwoliły niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny na terenie Austrii w Mauthausen-Gusen. Wśród więźniów przywiezionych tu z całej Europy Polacy stanowili najliczniejszą grupę. Zginęło ich tu ponad 30 tysięcy.
Henryk Matulko (urodzony w 1925) i Janusz Bąkowski (ur. 1922) trafili tu z Warszawy, z tysiącami cywili, których Niemcy wywieźli do obozów w trakcie powstania warszawskiego. O swoich traumatycznych przeżyciach opowiadali nam kilkadziesiąt lat później. To doświadczenie naznaczyło całe ich życie. Janusz Bąkowski znajdował ratunek w sztuce. Henryk Matulko, który w obozie stracił ojca i dwóch braci, nigdy się z tym nie uporał, żył z poczuciem krzywdy, pełen goryczy. Popełnił samobójstwo mając 89 lat. Fizyczne wyzwolenie z obozu nie oznaczało, że można się było od niego naprawdę uwolnić.
Relacje Janusza Bąkowskiego i Henryka Matulki, a także innych byłych więźniów Mauthausen-Gusen, dostępne są w całości na portalu relacjebiograficzne.pl