Witam. Odcisk w plastelinie to może być dobry pomysł choć nie wiem jak sama plastelina reaguje z żywicą to myślę jednak, że da się ją bez problemu usunąć po związaniu żywicy. Żywice poliuretanowe to właśnie taki płynny plastik. Należy natomiast dobrać odpowiednią twardość tak aby zębatka po pierwszym użyciu nie straciła zębów. Są dostępne żywice twarde odporne na uderzenia i takich bym szukał. Inna metoda jaka mi się nasuwa to zrobienie modelu 3D i wydrukowanie (zlecenie druku) z odpowiedniego materiału.

I kubka i strzykawki możemy używać kilkukrotnie. Żywica kiedy zastygnie łatwo odchodzi od strzykawki, gorzej z igłą, trzeba ją kilkukrotnie przedmuchać powietrzem i najlepiej przemyć (ja używam do tego alkoholu izopropylowego). Strzykawka z igłą to chyba najlepsza metoda, ale można użyć również takiej jednorazowej plastikowej pipety.

Zdecydowanie poszukam takich igieł do elektroniki. Dzięki za cenną informację. Zwykłe igły da się użyć kilkukrotnie tylko trzeba po użyciu odpowiednio przedmuchać i najlepiej wrzucić do IPA (choć woda też działa, próbowałem).

Nigdy nie zdarzyło mi się przetrzymać tak długo silikonu :)

@@dziadeksenoshy Rozumiem, napisałem to jako ciekawostkę, silikon był przechowywany w domu, nie przemarznął, a mimo to gęstnieje ta substancja sama s siebie z upływem czasu... PS. Co sądzisz o poliuretanie dwuskładnikowym do odlewania form, czy on jest lepszy, trwalszy, niż silikon formierski? Są jakieś zalety tego co się miesza w stosunku 1:1?

@@ciekaweurzadzenia I to jest bardzo ciekawa informacja. Zastanawiam się czy ten stary silikon można by jakoś odratować mieszając częściowo z nowym lub używając w niższej temperaturze niż zalecana. Co do poliuretanu formierskiego to cały temat jeszcze przede mną do zbadania. Raz go użyłem i mój model utkwił w nim także zacznę od testu rozdzielaczy jakich można użyć do poliuretanu. Ale sam materiał wydaje się być twardszy od silikonu więc do niektórych typów form być może będzie nadawał się lepiej niż silikon formierski.

@@dziadeksenoshy Dzisiaj rozmawiałem z wujkiem, który kiedyś odlewał formy do świec woskowych, powiedział, że silikon raczej się nie psuje, ale katalizator tak, i zawsze warto używać świeży, ale mój silikon był widocznie gęstszy niż gdy był świeżo po zakupie.

@@ciekaweurzadzenia Przydatna wiedza :)