Jechaliście kiedyś Jelczem T120?

Już myślałem, że to ten egzemplarz na miniaturce miał działającą klime. Tyle razy nim podróżowałem na trasie Jasło-Rzeszòw, że aż nostalgia łapie jak sobie przypomnę zapach wnętrza i te kanapowe fotele. Najlepsze było lato. Skondensowane opary potu pasażeròw Wraz z wonią niepranych pewnie kilka lat pokrowców tworzyły mieszankę , którą nawet po prawie 10-ciu latach się pamięta 😆

Pamiętam te autobusy. Jechem na południe Europy jak i kraju. Jako kierowca to były dobre i wytrzymałe autobusy, ale niestety przewożnicy chwalili cudze niż rodzime autobusy i tym samym doprowadzili do upadku w rozwoju autobusów za wyjątkiem miejskich. Silniki miały piękną muzykę "zapożyczoną" od ostatnich "Sanosów". Oczywiście mógłby konkurować z zachodnimi, tyle tylko "niepolskie" banki nie chciały udzielać nie tylko kredytów, ale robili schody byle by zniszczyć Jelcza, ale robili ułatwienia,kredyty na zachodnie autobusy stały się otworem i to było gwoździem do trumny polskiej motoryzacji autobusowej... Pozdrawiam

Swego czasu najezdzilem sie t120 Ewa. Calkiem przyjemny pojazd. Byl bardziej komfortowy od irizara z 2005 roku o podobnej pojemnosci.

jeździłem takim T120 w pierwszej połowie at 90tych... ale coś było z tym autobusem było nie tak... jak jechaliśmy do Zakopanego, kierowca wyprzedzał nim lepiej jak osobówką... niesamowicie chodził ten sprzęt... nauczyciele na przerwach w jeździe nerwowo palili papierosy zestrachani tym, jak idzie ten autobus... ja pamiętam tylko gwizd, lewy pas i wyginające się poszycia boczne wokoło szyb... to nie mógł być polski silnik... Warszawa-Zakopane robiliśmy lekko w 5h z kilkoma siusiami ;-)

Taki jeden delikwent "zasada" zniszczył to wszystko... Rumunia ma swoją markę i produkuje pojazdy a my nie mamy już nic poza wspomnieniami.. Dziękuję za fajny filmik 🍻

T120 :) jechałem takim z Kalisza do Suwałk na pełnym wypasie z WC i klimatyzacją w tamtych latach to był powiew luksusu.

A na pierwszym planie PKS Pr 110 z mojego miasta. 😁 Pamiętam jazdę tym konkretnym egzemplarzem😄

T120 W roku 1996 jechałem takim jelczem na obóz wakacyjny do Frejus pod namioty. Pamiętam że nie miał przesuwanych szyb i na dachu miał klimatyzator którego kierowca nie chciał załączać (sadysta). Reflektory były okrągłe podwójne i fotele można było rozsuwać na boki w kierunku przejścia.

Ooo kurcze PKS Jaslo :) Ile to sie jezdzilo z Tarnowa do Jasla Co wakacje i czasem co ferie

Pamiętam,jak wiele lat temu jechałem takim na linii E-1(Katowice -Tychy)w obie strony;ten konkretny miał silnik MAN i manualną przekładnię.To była super jazda

Nocny Przemyśl-Warszawa, Warszawa-Przemyśl. 9 i pół godziny z jednym kierowcą. I jeszcze kurs Przemyśl-Zakopane, Zakopane-Przemyśl przez Rzeszów, Jasło, Gorlice... 10 i pół godziny... wspaniałe wspomnienia.

5:43 ale piękny. Pamiętam jaki byłem dumny że to polskie auto. One, mniej więcej, wyjechały na ulice w tym samym czasie co Lider od Autosana. Te autobusy miały nowoczesny design i były ozdobą polskich ulic.

Jeździłem i robiło na mnie wrażenie jak fajnie się bujał, pamiętam też jak na wybojach wszystko drżało, wpadało w taki rezonans jakby się miało rozsypać, jednak i tak bardzo pozytywnie wspominam jazdę.

Jechałem tym modelem i wrażenia są bardzo dobre.Siedzenia wygodne i nie trzeba było klimatyzacji i też było dobrze.Jechalem tymi modelami z PKSu Włodawa z bez klimy Przemysł z klima i Słupsk bez klimy.Z punktu pasażera było wygodnie i bardzo fajnie

W 1995 r, jechalem jelczem z Jastrzebia to Paryza. Autobus nie roznil sie wiele od tych z PKS. Byl pomalowany w kolor niemieski metalik, szyby byly niedbale przyciemnione folia. Nie bylo toalety ani klimatyzacji. Z przodu byl automat kawowy i lodowka. Autobus zepsul sie jeszcze w Polsce, przez co postoj w Pradze zostal ograniczony tylko do noclegu. Generalnie to bylo wstyd czyms takim jechac na zachod Europy.

T120 a dokładniej T120/2 z leżącym silnikiem mercedesa, mieliśmy 3 sztuki w firmie z pierwszymi numerami VIN, w bardzo wyróżniającym się różowym kolorze, Ewki zjeździły cała Europę, największy minus to skrzynia biegów niedopasowana do silnika i wyrywało zęby w 3 i 4 biegu, po za tym super autobus, klimatyzacja była tak wydajna że dzisiejsze autobusy się chowają. pozdrawiam

Cuda, dziwy- pierwszy raz widzę ! Ale ile takich nowinek już widziałem naszej polskiej motoryzacji i ciągle mnie coś zaskakuje !

Jechałem kiedyś jelczem t120 ale dawno . Bardzo lubię takie stare autobusy dlatego bardzo mi się podobała ta podróż

Mój tata zjeździł 3 szt 1997 be klimy, 2002 z nowym przodem z Klimą i webastem, oraz T120 ewa z mercedesem z tyłu. Ujeździłem się bardzo dużo, w porządku autobusy jak na swoje czasy. Tylko mielecke sw680 trochę za słabe. Pozdrawiam.

Dzięki bardzo za odcinek !

T120. Proponuję odcinek o Autosan A1010T "Lider". Jechałem takim na 2 tygodniową kolonie do Erfurtu w 2001 roku. 750 km w jedną stronę i pamiętam, że była to bardzo komfortowa podróż.

Super jak zawsze 👍

Podoba m się dojście do reflektorów i koła zapasowego. Jak wiemy, we wczesnych Autosanach H9 klapa przednia służyła do załadunku rannych. Tutaj wykorzystano ją we właściwszy sposób.

T120. Witam.Jak zwykle ciekawy materiał. Pozdrawiam serdecznie.

Jak najbardziej miałem przyjemność jechać autobusem Jelcz T120 z PKS Sieradz oraz około 2006-2008 roku dużo razy jeździłem autobusem Jelcz T120/3 Ewa- jeżeli przekręciłem nazwę to przepraszam także z PKS Sieradz 😃 P.S. W Ewie Klimatyzacji działała, że ho ho😊 można było zmarznąć

Super film :)

Czekam na film o Jelczu m11 albo autobusach Mercedes. Czy mógłbyś zrobić taki materiał?

Jeszcze do niedawna taki jelon latał w PKS Głubczyce. Też niebieski, bez klimy ale za to motor MAN. Pancerna jednostka T120M

Super filmik,pozdrowionka 😄

W 1999 roku miałem przyjemność jechać Jelczem T120MB na wczasy do Hiszpanii. To był ten model, bo na którymś postoju uciąłem sobie pogawędkę z kierowcą i ten powiedział, że autobus ma silnik mercedesa. Ogólnie bardzo dobrze się sprawował na tak długiej trasie.

Tak. Takim z 1992r. Pod koniec swojego życia przeciekał wszędzie gdzie się dało, zwłaszcza drzwiami z lewej strony. Jednak do samego końca płynął po drodze, miał silnik po kapitalce dlatego był całkiem żwawy. Był wystawiony na sprzedaż za 20.000, ale nikt go nie chciał i dziada zezłomowali na Boże Narodzenie w 2011r😜

Fajny odcinek 👍👍👍 T120

Ja pamiętam jak jeździłem do lublina Jelczem T120 odległość nie za duża 30 km lato gorąco upał a w autobusie brak klimy bo kierowca nie włączał ale z kolei jechałem Jelczem T120 z Krakowa odległość to 300 km upał gorąc 30 stopni na dworze uff a w autobusie jak w raju chłodno bo klima była uruchomiona na full :) .

Bardzo proszę o więcej info na temat T120/3 Ewa. Czym się różnił od standardowych T120 jakie były silniki, czy było spanie dla kierowcy, toaleta itp...

Ja też jechałem Jelcz 110 do szkoły takim sie jeździło rejestracja NDZ E059

Jechałem takim na egzamin maturalny. Bardzo dobrze wspominam autobusy Jelcz. Autosany nie dorastają im do pięt. Jelcz to klasa sama w sobie.

Jechałem na wycieczkę w szkole Podstawowej.Pamietam wycieczkę do Gniezna jechałem w tedy Jelczem 080

#T120 Dzięki za odcinek. Serdeczne pozdrowienia.

W 92 byłem dyrygentem w orkiestrze świątecznej jechaliśmy takim Jelczem

Jedynym minusem komfortu głodny silnik. Ale milszy dla ucha niż w Santosie juz nie wspominając Autosanu

fajny film

Fajny materiał. Nigdy nie jechałem 120-ką. PR 110 tak. Niestety nie te lata.

PKS Jasło tym jeździłem 👍

Jechałem jelczem T120 bardzo konfortowy jak na tamte czasu

Niestety nie udało mi się przejechać Jelczem T120😭, jechałem za to JelczemM121

Naprawiałem je w PKS Opole

Akurat jestem w Jaśle a tu Autobus Jasło

Oczywiście że jechałem💪

Pamiętam te autobusy ale nie pamiętam czy nim jechałem bo tam gdzie mieszkałem jeździły autosany i jelcze najrozniejsze

bomba

PKS JASŁO miałem przyjemność jechać tym autobusem i to dość często

Najbardziej lubiłem jeździć tą starsza wersją. Lepiej niż autosanem. Wiekrza wygoda. Ale autosan to klasyk teraz też bym się przejechał ale takim starym zabytkiem z końca prl

Może kiedyś jakiś odcinek o Mercedesie O303?

Pierwszy raz jechałem na przysięgę do brata właśnie tym modelem autobusu podróż była wyśmienita z Lubartowa do Ełku i z powrotem wygoda rewelka ,drugim razem jechałem z wesela do krakowa na wesele pojechaliśmy pociągiem mieliśmy wracać w niedziele ale jako mój wujek był bratem mojego taty i prosił abyśmy zostali tacie zrobiło się smutno że z własnym bratem musi się rozstać więc poprosiłem tatę abyśmy zostali do poniedziałku tato zgodził się był pocieszony i mógł z bratem spędzić znowu kolejny dzień no ale dobra Wujek w poniedziałek odwiózł nas na dworzec PKS w Krakowie akurat pożegnaliśmy się poszliśmy na peron i podjechał autobus relacji Kraków Lublin tatuś mówił mi nie siadaj na tył autobusu bo będzie niewygodnie ja młody (miałem 13 lat) uparłem się że chcę na tył więc usiedliśmy na tyle a już po stu kilometrach tak mnie nogi i plecy bolały że szkoda gadać i wtedy mi się przypomniały z dworca słowa taty nie siadaj na tyle autobusu aż na głos powiedziałem czemu taty nie posłuchałem aj tatuś się obudził kierowca zatrzymał się na parkingu na przerwę tasto jeszcze wówczas osoba paląca wyszedł na papierosa więc wyszedłem z nim wyprostować kości i tato pyta jak ci się jedzie ???? a ja ach szkoda gadać wszystko mnie boli powiedział mi a mówiłem ci żeby nie iść na tył a ty się uparłeś i fakt przyznałem tacie rację i musiałem jakoś wytrzymać do końca a ta trasa była długa i bolesna heh ,no wreszcie około 14:00 byliśmy w Lublinie na dworcu jak mi ulżyło wyszliśmy z autobusu i zaraz wsiedliśmy w autobus Lublin Lubartów a potem już byłem w domu ,podsumowując gdybym usiadł w środku lub na przodzie autobusu było by fajnie ale skąd mogłem wiedzieć że autobus miał twarde zawieszenie i podróż na tyle może być nieprzyjemna tatuś wiedział a ja się uparłem :) .

Kolejny fany odcinek, jednak jedna sprawa. W tle slychac albo telewizor albo cos innego. Pomysl nad tym, bo znajdzie sie jakas menda co zaraz bedzie krytykować itd itd. Robota swietna. Pozdrawiam.

Jak się miało szczęście to na kolonie jechało się takim. Jelcz był najcichszy i najmniej bujało. Wadą były fotele bo składały się na kolana pasażera z tyłu i nie dało się jechać z pionowo ustawionym fotelem jeżeli pasażer z przodu położył sobie fotel.

Te bez klimy byly o niebo lepsze jak te obecne bez otwieranych okien z niby klima gdzie jest zaduch latem

Nagraj film o Jelczu LO90

Jechałem jelczem T120 PKS Zakopane, do Krakowa.

T120 pozdrawiam

0:25 O kurwa Jasło XDDD pozdrawiam wszystkich z Jasła

Tym120razem też dotrwałem do końca...

PKS Jasło 👍

T120. Nie wiedziałem, że przegubowego "Ikarusa" nazywano Bizon"! Dlaczego? Skąd ta nazwa? Pozdrawiam!

witam ten jelcz jeszcz jest w obiegu ale jako miejski

Fajne auto lecz gniło na potęgę, zwłaszcza kratownica dlatego nikt tego nie chciał kupować i fabryka padła a szkoda...

T-120👍👍👍

Jasełko!

To teraz Autosan Ramzes/ lider etc

Witam

Jelcz T120

T120

Pks Konin posiadał taki autobus, połączenie Katowice do Konina

Komputer Meritum w 1995 r. Z tego nie moglo wyjsc nic dobrego.

5:14 🤯🤯🤯 co za dziwny zlepek słów 🤦🏻‍♂️🤦🏻‍♂️🤦🏻‍♂️

T 120 Hej jezdzilem takim do szkoły pks Oswiecim jak jeszcze zył miał 3 albo 4 takie i jedną ewe.Ale zadko bo najczęściej chodziły na Śląsk. Jeszcze niedawno przez moją wiochę taki woził pracowników na Śląsk.

"T120" :))

Autobusy jechałem raz tym autobusem do dziewczyny był to autobus pks jasło

T 120

T120 do konca jak zawsz

Jeśliby wałęsa z tuskiem nie obalili rządu Jana Olszewskiego to marka Jelcz wypuszczałaby nowe wygodne autokary.

To 120

Hej Poproszę serduszko🙂 T120

Niemieckie są lepsze. Nigdy nie będziecie mieć własnych.

Jechałem miód na moje oczy 😀

T120. Proponuję odcinek o Autosan A1010T "Lider". Jechałem takim na 2 tygodniową kolonie do Erfurtu w 2001 roku. 750 km w jedną stronę i pamiętam, że była to bardzo komfortowa podróż.

Jelcz T120

T120

T120

T120

T120

T120

T120

T120

T120

T120

*T120*

T120