U mnie też pogoda kiepska. Film muszę wrzucić z kilkudniowym opóźnieniem, bo siedzę na działce sam nieraz tydzień i komputera tu nie mam. Ze mną wywiad? Panie władzo, ja tę kobietę tylko dotknąłem...

Film ma kilkudniowe opóźnienie

@@WSzumilesie myślałem że mieszkacie w szczęśliwej dolince :)

Mam na kanale kilka filmów o nich. W tej chwili nic z borówkami nie robię, ale jak coś zacznę to postaram się nagrać

Pamiętam ale mam ich tak mało i na bieżąco na pewno będę obserwował, że nie ma co tego robić 😉

Trochę palić muszę bo suszę tynki

Myślałem kiedyś o tym żeby się do niego wybrać, ale troszkę daleko i chciałbym nie tylko pokazać się razem na ekranie ale i coś fajnego pokazać 😉

Myślałem o tym ale to nie takie proste. Dziurki mają nawet kilkanaście cm długości. Wywiercić to równo cienkim wiertłem, które się wygina to problem. Do tego "surowe" drewno może się wyginać i rozszczelnią się z czasem te kanały. Żeby to dobrze zrobić, to trzeba solidnie przemyśleć. Dlatego na rynku praktycznie nie ma takich produktów

@@WSzumilesie Wiercimy w imadle. Pozdro

@@WSzumilesie ja wierciłem wiertłem do metalu, typowy do drewna świder rzeczywiście się gnie i idzie swoją drogą. suche deski nie powinny sie tak giąć, byle nie za szerokie. po za tym krawędzie skręcasz, nawet środek można

Dzięki ale muszę to sobie dobrze przemyśleć jeszcze a trochę mam innych zajęć 😉

@@WSzumilesie To na spokojnie się zastanów (jest na to całą zima :P ) i jak coś odezwij się, machnę na zasadzie pro publico bono :) Pozdrawiam

Gadaj Grzesiu,gadaj.Działasz uspokajająco na nerwy i nie trzeba melisy pić

U mnie też, ale ze względu na dużo obowiązków na co dzień, muszę wrzucać filmy z kilkudniowym opóźnieniem

U nas podobnie.🌧🌧🌧🌧🌧🌧🌧 4 dni.Milego dnia 😀😀😀

Na zewnątrz naszego domu są tynki wapienne. Owady nie będą się w nim gnieździć. Warto popularyzować ideę robienia domków, ponieważ większość ogrodów w Polsce jest robiona "pod linijkę" i nie ma tam miejsca na bałagan, zarośla i inne rzeczy w których znajdują sobie miejsce pszczoły czy trzmiele. Mamy mnóstwo trzmieli i ani jednego domu dla nich, ale w wielu ogrodach jest tylko trawa i tuje, a dookoła na polach stosowane opryski zabójcze dla owadów. Każdy kto zrobi, albo kupi domek dla owadów i troszkę o niego zadba, raczej pomoże a na pewno rozpowszechni wiedzę o problemie znikających owadów.

@@WSzumilesie no tak wapno zapomniałam... ☺ ja mieszkam we wsi / szumnie powiedziane, bo są 3 gospodarstwa/ i dwa domy są postawione z użyciem gliny. Najciekawsza jest obora, jest na pewno postawiona przed 2 woj. Św. i od dobrych paru lat z przeciekajacym dachem. Drewno porosły grzyby gdzieniegdzie, ale ściany stoją życie się w nich toczy i dla samej szczelności konstrukcji nic nie szkodzi. Ja tam nie mam nic do domków dla owadów, ale my ludzie czasami przesadzamy z kontrolowaniem wszystkiego. Te tuje i trawniki to właśnie przykład kontroli. Myślę że Wasz kanał oglądają inni ludzie. Ludzie którzy nie chcą żyć wśród przysłowiowych tuj. Owady radziły sobie bez nas i pewnie dadzą radę kiedy nie będzmy przeszkadzać. Może warto taką ideę propagować jak żyją owady, jak tworzą swoje domy w przyrodzie. Grzesiu nie krytykuje tego co robisz taka mi myśl w głowie powstała ☺ Pozdrawiam ciepło

Obawiam się że mogę usłyszeć dużo gorsze 😉