🎁 Prezent na start! (+18) Kod Promocyjny: KSIAZULO ▶ Sprawdź ofertę Betclic: promo.betclic.pl/affiliate/index_Ksiazulo.html Do 200 zł cashbacku w formie freebetu, bez żadnych warunków obrotu, za pierwszy postawiony zakład, który okaże się przegrany.

Jeżeli ktoś potrafi zrobić Superpączka za 4,50 to oznacza, że pączek za 22 nieważne jak pyszny to po prostu zwykłe naciąganie klienta.

Myślę że ostateczna konfrontacja z Panią Magda nie może się skończyć inaczej niż na jakieś gali freakowej w stylu walka na jedzenie...

W Legnicy moje wujostwo prowadzi cukiernie, robią najlepsze pączki jakie jadłam. Mój wujek codziennie o 3 idzie do pracy i piecze świeże wypieki. Pączki są tylko z marmoladą, ale są robione ręcznie i są naturalne, wilgotne, mięsiste. Cukiernia Koronkiewicz Legnica ul. Chojnowska 50, zapraszam!

Znam ta cukiernie od urodzenia ( Bazylianska) , naprawdę rewelacyjna jakość. Myślę ze nagłośnienie tematu dobrze zrobi, bo nigdy nie widziałem u niego dużego ruchu a wszystkie wyroby są tam rewelacyjne !

Kiedy Książulo mówi "Wiesz o co chodzi" i ty wiesz o co chodzi xD

Żałuj Ksiązulo że nie wszedłeś do środka tej cukierni Zagoździńskich. Mega klimat cukierni sprzed 100 lat. Sposób w jaki pani wiąże ten sznureczek to jest mistrzostwo świata. Inna epoka. Pamiętam gdy rozbijaliśmy się po woli małolaty ze slamsów wolskich w latach 90 - tam w osiedlu Wawelberga było ognisko PTTK i można było tam spędzac lato w mieście - dla rodzin, których nie było stać na wakacje. Oni dawali nam pączki, które zostały po całym dniu za free. Super firma. ps. Po tym odcienku kolejka do Zagoździńkich sięgnie do cukierni z rurkami na Wolskiej przez Działdowską i będzie combo :D

Książulo tak obrazowo opowiada tych pączkach, że aż czuje je w gębie.Szacun.

Mieszkam przy tej pracowni cukierniczej od urodzenia i jak pamięcią sięgam to w środę i w tłusty czwartek zawsze są kolejki. Pamiętam jak w latach 90-tych przed pracownią na stołeczku siadała seniorka i czekała na klientów (w okresie letnim ma się rozumieć). Teraz tę pracownię prowadzi chyba już trzecie pokolenie. Kilka lat temu po te pączki wstawałem o godzinie 5:00 rano i czekałem już wtedy w kilku osobowej kolejce. Osoba, które wtedy była pierwsza stała przed pracownią od godzinny 0:00. Jeden z komentujących o nicku @zlyczarodziejrumburak trafnie napisał, że Panowie nie weszli do środka. Muszą tego żałować. Jeżeli w okresie wiosna wczesna jesień Panowie znajdą czas to niech prywatnie lub materiał na kanał wejdą i zobaczą jak jest w środku. DZIĘKUJE ZA POKAZANIE TEJ PRACOWNI na Naszym polskim youtubie. P.s. Z tą pracownią znam jeszcze ciekawą z przed 20 paru lat. A mianowicie pewna młoda osoba mieszkająca w Belgii. Przyjechała do rodziny mieszkającej w Warszawie i pojechała po te pączki. Przeprowadzono wtedy z nią wywiad radiowy lub telewizyjny. Powiedziała, że tu są najlepsze pączki w całej Warszawie.

ten na końcu pączek smakował tak że nawet zjadł go w palcach :D a słowa były "Nie zjem ci pączka trzymając go rękami" :D

Alkohol wysokoprocentowy dodaje się do pączka w celu zmniejszenia ilości tłuszczu jaki dostaje się do pączki podczas smazenia

„ Zagoździński „ to najlepsze pączki w Polsce ! Wręcz kultowe! Pani która pakuje i wiąże sznurkiem to arcydzieło minionej epoki! Ręczna robota i tradycja! Bez udziwnień i ceny z kosmosu! Klimatyczne miejsce z niesamowitą historią w którym jakość broni się sama!

Jadlam te paczki od Zagozdzinskiego kilka lat temu, dzieki znajomemu, ktory stal w takiej wlasnie kolejce. Są pyszne. Podobne jadlam tylko w dziecinstwie, a mam juz parę lat😊

Siema mam do ciebie sprawie w małym miasteczku pod Poznaniem jest świetne miejsce z prawdziwym chlebem na zakwasie i pysznymi drozdżówkami i bułkami. Sprzedaż tych pyszności odbywa się w skokach na targu w sobotę najlepiej wbić do nich w godzinach 7-9 bo potem jest mniej towaru, lubię z okolicy chwalą i kupują ale brakuje im tak rozgłosu. Jak byś tam wbił było by cudownie. Mam nadzieję że odpiszesz i zobaczymy co z tego będzie😉

Widać że chłopaki z Bródna mają podobny gust jeśli chodzi o pączki. Też lubię ze skórką i lekki gniotek 😂. Mnie dziadkowie około 40 lat temu prowadzali do cukierni przy tramwajach tam gdzie teraz stoi Różopol na Bródnie i to był mój wzór pączka. Ja kilka lat temu leżałem w szpitalu na Płockiej podszedłem do Zagoździnskich na pączka to smak z dzieciństwa wrócił. Te pączki to mistrzostwo świata.

Ja nie jestem wielką fanką pączków, ale w pracy takie dobre dostaliśmy wczoraj, że wypadłam z kapci. Było takie naturalne malinowe nadzienie, coś pięknego. Szefowie nie pożałowali. Morale poszły w górę lepiej niż po pizzy. Ze dwa tygodnie nie będę szukała nowej roboty

Aż się popłakałam zw wzruszenia przy ostatnim pączku. Jedliście go taķ, że aż sama poczułam jaki on jest pyszny. Dzięki za ten odcinek:)

Chłopie coś ty zrobił. Mieszkam obok tej cukierni pana Józefa i nie raz tam wyszedlem bez pączków bo najszybciej sie wyprzedają, a teraz jeszcze kolejka bedzie stała 😅😅😅

Pączki od Zagozdzinskich to moje pierwsze wspomnienie i z dziadkiem który mnie tam zaprowadził. Cała dzieciństwo, młodość, to ten smak. Potem chodziłam tam z dziećmi po szkole, a jak przyjadę do PL to pierwsze kroki tam kieruje z moimi wnuczkami. Historia kołem się toczy, a pączki zawsze smakują tak samo ❤️

Ja mam tak samo! Ciasto jest najważniejsze i to o nie chodzi w pączku! Dla mnie konsystencja musi być w kierunku "zakalca". Zbite, mokre i sprężyste, a nadzienia tylko dla smaku ;)

9:14 no to Pan Józef się jutro zdziwi 😊😊❣️

Stałam kiedyś po pączki u Zagoździńskich tyle godzin, że do tej pory mi głupio ale nie żałuję 😂 Dla mnie to jest smak prawdziwego, tradycyjnego pączka, czyli mojego ulubionego 😁

Ksiązulo, wielkie brawa za formę. Zwracanie sie do ludzi per Proszę Państwa daje bdb przyklad kulturalny...

Ze skórką pomarańczową na pączku jest jak z rodzynkami w serniku, jedni lubią drudzy nie. Ja uwielbiam 😊

Ja wraz z rodzicami i całą ekipą za chwilę zaczynamy kulać i smażyć pączki na Tłusty Czwartek! Ciężka noc dla wszystkich cukierników, trzymajcie się wszyscy! 😄 dzięki za filmik, miło obejrzeć odcinek o pączkach!

"Piłsudski tu jadał,a ja z jakimś Muala wyskoczę" 😂

Ja też uwielbiam te wilgotne gnieciuchy z mniejszą ilością nadzienia i kocham pomarańczową skórkę i dokładnie rozumiem Twój opis idealnego pączka 😁

Najlepsze pączki pod słoncem robiła moja babcia. Ciasto jest lepkie bo dobrze wyrobione drożdżowe i odpowiednia długo wyrastało. Smażone na smalcu. Do ciasta daje się spirytusu żeby tłuszczem nie nasiąkał. I to jest przepis na idealnego pączka ;)

Te pączki z Bazyliańskiej nie są wybitne, za to te od Zagoździńskich top. Bardzo szanuje za "nie podjezdzam tu nawet z tymi naklejkami". Czasami Muala ratuje ludziom biznesy więc super że gość to wymyślił. Jeszcze lepsze że nie oszalal żeby wklejać to za wszelką cene. Pozdrowienia z osiedla

Paczek od Pana Jozefa❤widac od razu, juz po lukrze, takim delikatnym, a nie oblany centymetrowa warstwą. I ciasto. Piekny. W Krakowie na Krupniczej i Starowislnej sa przepyszne. Te z Dobrej wygladaja przeobrzydliwie, moze pyszne sa, ale jak dla mnie nieapetyczne i są karykaturą paczka. Ten ostatni paczek to cudo❤. Buziaki 😘. A, w ankiecie glosowalam za skorka pomarańczowa:) i sernik bez rodzynek to niepełnowartościowy sernik:)

Ale pamiętam takie kolejki za czasów, kiedy z Gdańsku (Wrzeszczu) była taka mała, ale wyjątkowo zacna pączkarnia! Niestety cięższe i bardziej "prestiżowe" biznesy ich wygryzły, ale serio, tam zawsze po pączki pewnie z pół dzielnicy stało. Ach, kurde, normalnie pojechałobym do tej waszej Wawy po taczkę nostalgii!

pysznego pączka jadłam w Suchym Lesie u Pabicha, był mięciutki na dodatek chrupki, żałuję, że tak mało wzięłam :D pozdrawiam :)

Bardzo dobry pomysł z forpocztą Tłustego Czwartku w środę. Pączka od Gessler jadłam wiele lat temu jak "na mieście" kosztował 2 zł, a u Magdy 7 zł, kupiłam w celach poznawczych, miał dla mnie dużą zaletę, nie był bułą, był taki na dwa, może 3 gryzy, takie lubię. Szalonych kolejek po pączki jeszcze wtedy u Magdy nie było. Po paru latach skusiłam się jeszcze raz i już nie był taki dobry, smakował jak z masówki, a za 22 na pewno nie kupię, to jest chore.

Ja jutro od rana wskakuje do kuchni i robię sam pączki. Zrobię z nutellą i lukrem pomarańczowym, a drugie z powidłami śliwkowymi i cukrem pudrem. Już nie mogę się doczekać 🎉

Super zakończenie! ❤

Hahaha 😂 jestescie nie mozliwi. Jak sie ciasto wypiesci, wyrobi z miloscia recznie, swiezutkie takie od serca to zawsze bedzie najlepsze. A komercja to wiadomo. Dziekuje bardzo za ciekawy odcinek i serdecznie pozdrawiam 🥰🍀

Madzia jak widzi że znów jest w opisie Twojego filmu to ma zawał xD

No to pan ma jutro przejebane... Przecież pan Józef będzie w szoku😊

Jeśli pączki to tylko od Sowy w Bydgoszczy. Miękkie i jednocześnie chrupiące, wilgotne w środku nawet na drugi dzień, pięknie wypieczone, zawsze z powidłami śliwkowymi albo różanymi, lukrowane glazurą przeźroczystą ze skórką pomarańczową. Jest też odmiana specjalna - pączki nielukrowane ale w posypce pudrowej. I nadziewane adwokatem zamiast powidłami. Pycha. Polecam i zapraszam do Bydgoszczy.

Jeśli chodzi o pączki bardzo polecam w Kielcach znajduje się cukiernia "Dobrze nadziane" są duże paczki własnoręcznie robione z pysznymi nadzieniami jest dużo tego nadzienia cieplusie robione na miejscu w tłusty czwartek kosztuje 5.50 ale jak kojarzę to w innych dniach kosztuje mniej ❤

W ostatniej cukierni pączki były tak pyszne, że Książulowi nie przeszkadza nawet lukier na palcach :D

"pąki", "marmelada" - od razu widać, że fan Kiepskich i człowiek wysokiej kultury

oooo.... mało nadzienia w pączku, a najlepiej w ogóle. Zawsze tak jak ty dokładnie "wyciskam" nadzienie 😂 o zgrozo 😊 pozdrawiam 😊

Takiego zachwytu u Książula dawno nie było widać :D Świetna sprawa, że od 100 lat istnieje takie miejsce i niezależnie od okoliczności potrafią tam robić znakomite produkty.

A ja robię swoje 😊 wstałam o 5 i wyrobiłam ciasto, smakują idealnie, nadzienia tyle ile chcę, na wierzchu też to co chcę. Pączki idealne

Ostatnio godzinami słucham Was w tle robiąc zadania na zaliczenia i dzisiaj jedząc pączka złapałam się na tym, że w głowie go komentowałam tak jak wy to robicie

Jeśli mowa o pączkach to polecam cukiernie U szarego w Opatowie woj. świętokrzyskie są przepyszne 😀 Cukiernia prowadzona od 1966 roku 😀 jeszcze nie jadłam pączka który by był tak dobry jak właśnie od Pana Szarego 😀😀

Skórka pomarańczowa - tak! O ile jest też lukier! Czasem najlepiej wchodzą takie jedynie oprószone pudrem - na skórkę nie ma tu miejsca. Pączkarni się namnożyło, ale wiele z nich grzeszy nie tylko ceną, ale i słodkim 'miąższem'. Jak mam supersłodki lukier i supersłodki dżem, to nie chcę między nimi supersłodkiego ciasta! Skórka pomaga właśnie z tym! Pytanko: Blikle już nie jest tradycyjnym kandydatem do sprawdzenia??

Polecam sprawdzić Cukiernie Szwarc we Wrześni i ich paczki 😊 ciekawa miejscówka z historią

ziomki mi wasze filmiki pokazali bo chciałam nadrobić polska kulture i mi się spodobaliscie 💗 właśnie z mama obejrzałyśmy tęskniąc za polska oraz pączkami, pozdrawiamy z hamburga 😋

ogladam was w przeddzień tłustego czwaertku i narobiście mi takiego apetytu że aż mnie ściska w żołądku . Lubię skórkę pomarańczową i dużo nadzienia w środku , Pączek raz w roku ,to musi stanowić uniesienie , uginać się pod palcami i zawierać różę w środku . Niestety w tym roku , będzie to niemiecki pączek , zupełne przeciwieństwo naszego pączka , nawet tego z Biedry . Myślę , że w tych czasach szukamy wyjątkowych rzeczy , wyjątkowych smaków , z charaktwrem i sercem w dłoni . Pozdrawiam

Rozumiem, że Gesslerowa ma spore koszty działalności, ale bez przesady. Od lat robię pączki w domu na tłusty czwartek i z naturalnych składników. Cała rodzina zachwycona, nawet ja najbardziej na świecie samokrytyczna osoba. Po dodaniu cen składników i gazu, to jeden pączek wychodzi mnie około 2 zł, dziękuję.

Co do skórki pomarańczowej - uwielbiam! Z moich znajomych jestem raczej wyjątkiem. Ubolewam, bo dziś coraz rzadziej się spotyka pączki ze skórką pomarańczową.

Jej knajpy nie można nazwać restauracjami. To są pułapki na turystę. Znajoma pracowała w "U Fukiera" Nie dość, że zwlekali jej z zapłata ponad tydzień to w dodatku kazali wystawić fałszywą pozytywną opinię udając klienta na Google Maps za co w zamian miała mieć "lepsze warunki pracy" 🤣.

Paczek u Zagoździńskich najlepszy na świecie! Stałam tam kiedyś ze trzy godziny w poniedziałek przed Tłustym Czwartkiem. Tam się jednego nie kupuje, tam bierzesz co najmniej trzy na głowę :) Smacznego :)

Więcej odcinków z takimi starymi rodzinnymi knajpami! :) UWIELBIAM takie miejsca i zawsze jak mam okazję zwiedzać kulinarnie to takich właśnie szukam.

Na Zagoździńskich cały dzień to mało. Nie wiem, czy wiecie (pewnie nie), ale tam największe świry stoją JUŻ TERAZ (jest 22.08 w środę). Mam tam relatywnie blisko, ale na dworzu zimno, więc nie sprawdzę, czy teraz, ale rokrocznie były teksty w mediach, że pierwsi ludzie stają tam w kolejkę jeszcze w środę. A pączki - OBŁĘDNE.

polecam odwiedzic kiedyś "Dobra Pączkarnia" w Rzeszowie. Jeśli tam nie byliscie to z pełną świadomością mówię - najlepszych pączków jeszcze nie jedliście! Ale w kolejce też sporo trzeba stać , zwłaszcza przy tlustym czwartku 😅

jezu, w końcu ktoś kto rozumie czym jest dobry ciężki pączek, jutro miałem jechać do tego pana na Bródno ale coś czuje, że po dzisiejszym filmie to będzie masakra :(

Jeszcze troche zjesz tych pączków i zmienisz nazwe na pączulo 😂😃 ogolnie slinka cieknie na te pąki😍 Smacznego czwartku dla wszystkich! Jedzmy do oporu !😃

Fenomenalny ❤

Radom, cukiernia Słupek na ulicy Słowackiego. Lepszych pączków nie jadłem, polecam z całego serca.

Nie mogę się doczekać, aż Wojek wreszcie otworzy te szafki w kuchni i ubrudzi te białą kurtkę 🤩😁😁😁😁

Panie Józefie, niech się pan jakoś jutro trzyma ❤

Hej Książulo jestem w szoku po Twoim filmiku o pączuchach. Chyba mamy idealnie ten sam DNA . Takie same pączuchy uwielbiam. U mnie w Lubsku mam goscia co ma piekarnie od ponad 30 lat i takie same pąki. Ten sam lukier , gmieciuch i pyszne różane nadzienie w mniejszej ilosci . Stąd pyszny smak ciasta które góruje nad nadzieniem . Pewnie byłby on nr 1 lub 2 . Co roku wożę do moich kolegów celników z Forst (Niemcy) 24 km ode mnie . Oni uwielbiaja je . Wysłałbym Tobie do oceny ale wiem że niestety muszą być świeżutkie wiec nawet inPostem byłby na drugi dzień a to już nie to . A do Wawy mam 550 km. Gorąco pozdrawiam z lubuskiego. Bogdan

Robiłam ogród w pobliżu Zagoździnskich i tam zawsze były spore kolejki. Codziennie. Niestety brakowało czasu, żeby swoje odstać

Kraków: Pączki: Cukiernia Michałek na krowoderskiej, Śliwa na Królewskiej, Stara pączkarnia, Manufaktura pączka na rynku. Eklerki: Cukiernia Michałek Kremówki: Koktajlbar Czarodziej Szarlotki: Koktajlbar Czarodziej Gorąca czekolada: Wybitna czekolada w Nowej prowincji Tarta cytrynowa: Nowa Prowincja ;) wszystkie pozycje to MUST HAVE Spróbowania PS: W tłusty czwartek do cukierni michałek kolejka jest też na 3h

Cała nasza rodzina od ponad 30 lat co roku kupuje pączki u Zagoździńskiego. Kiedyś w kolejkach stał dziadek, potem tata a dzisiaj stoję ja. Najlepsze pączki w Warszawie ❤🍩 Co ciekawe takie kolejki są tam codziennie

Jaki piękny, a jaki edukacyjny film Oj, Pani Madziu :)

W lubaszce normalnie paczki z lukrem są z nadzieniem różą, a dzisiaj w tłusty czwartek były dodatkowo paczki z maliną bardzo dobre

raz w roku można pozwolić na takie szaleństwo jeden a konkretny pączek , miałem dawniej darmowe wolałem kupić z cukierni lepiej mi smakowały

Do ciasta na pączki dodaje się spirytus żeby pączek nie nasiąknął za bardzo tłuszczem, ale w smaku nie powinien być wyczuwalny.

Jeżeli jesteście z okolic lub będziecie przejazdem na Śląsku to: Bytom, ulica Korfantego lub Batorego, przepyszne klasyczne pączki z piekarni-cukierni Klimza po 3,80 zł sztuka. Od lat tylko i wyłącznie tam.

Bardzo duży minus za reklamowanie hazardu. A szkoda, bo bardzo lubię ten kanał. Poza tym materiał sztos jak zawsze.

Ważne, żeby pączek nie był "lukrowaną kajzerką".

Pamiętam pączki z Kłodzka przy ulicy Czeskiej - PYCHOTA. Nadzienie różane, a lukru tylko taka mgielna powłoczka, jak szron, który pękał pod dotykiem. Osobiście nie lubię z pomarańczą i dużą ilością lukru. Domowe jednak są najlepsze, ale zaraz po upieczeniu, kiedy są jeszcze lekko ciepłe. :)

Najlepszy jest domowy. Ale kto ma czas w dzisiejszych czasach Jak dla mnie najlepszy nadzienie różane z pudrem

Może już nie z okazji Tłustego Czwartku, ale błagam zróbcie podobny odcinek z Katowic

Ja ze swojej strony mogę polecić pączki z cukierni ambrozja w Warszawie wesołej, mała lokalna cukiernia ale pączki zajebiste, w tłusty czwartek raczej lepiej nie przychodzić bo kolejki duże, dlatego zawsze przychodzę dzień później, bo dalej są pączki z nadzieniami, które są tłusty czwartek i przez jakiś czas później też są robione, czyli różane, z bitą śmietaną i chyba karmel albo ajerkoniak a tak to na co dzień są klasyczne z marmoladą, polecam z czystym serduchem :D

U tego pana na Bródnie pyszne są ciastka ponczowe. Takie muala. Btw. Ten pan przepraszał mnie za swój wygląd jak weszłam do cukierni 😅, że jest brudny po pieczeniu i że nie powinien przyjmować tak klientki, ale właśnie piekł. Bardzo uroczy pan i z pasją

zrobcie liste ze wszystkimi restauracjami gdzie zostawiliscie naklejke “muala”. Bedzie latwiej dla kazdego odnalezc jakas dobra restauracje w swoim miescie. Pozdro

Świetny filmik! Chyba jednak kiedyś się skusze na tego od Gesler jak będę w Warszawie 🤣

A ja od dziecka, na tłusty czwartek kupuję pączki zawsze w jednej cukierni. Pamiętam te czasy, kiedy 1 szt. kosztowała... 60gr. Teraz jest 2,5zł. I zawsze (jak dla mnie) bardzo dobre.

💛🧡💚Jestem z Toba: paczki musza byc chrupkie z zewnatrz, wilgotne w srodku, z nie za wielka iloscia dobrego dzemu!👌👌👌Dokladnie takie jak te, ktore zaraz wyjme z piekarnika!😍☘ Pozdrawiam Was serdecznie z Bawarii❣

Też nie lubię za dużo nadzienia, też lubię jak jest wszystko w pączku wyważone. Pozdrawiam Pączkożerców🍩🍩🍩🍩🍩🍩🍩🍩🍩 Wczoraj objadłam się za wszystkie czasy

Gratulacje dobra robota panowie.Takiego pączusia za 4,50 kazdy by zjadł.Mieszkam za granicą ale 22 zł za cudo p.Magdy Gessler bym nie zapłaciła .Oszukiwanie klientów. NAJTANSZY PĄCZEK KTORY WIDZIAŁAM KOSZTUJE 65 CENTÓW.A NAJDROŻSZY 2,15 €.

Super są jeszcze pączki z cukierni Zosicz na Żelaznej, sama cukiernia to trochę podróż w czasie, też pakują ciasta w papier jak u Zagoździńskich

No tłusty czwartek to stan umysłu! Uwielbiam, jakie kolwiek byle więcej! Ale lubię pączki tylko w tym dniu. Na codzień staram się unikać.😜

Juz po samym wyglądzie widać ze paczki od Pana Józefa i te z ostatniej piekarni są sztosowe❤ nie są przekombinowane (jak np te z Dobrej) tylko pyszne w swojej prostocie😅 Pysznego tłustego czwartku wszystkim 😊

Hej, najlepsze pączki jakie jadłam i polecam z całego serca, dobra pączkarnia , punkty są w całej Polsce, ale polecam osobiście punkty w Poznaniu!

Może nie pączki, ale w słodkim klimacie. Koniecznie sprawdźcie jagodzianki u Ramiączka w Chęcinach koło Kielc, jak będziecie w okolicy. Nie ma lepszych absolutnie nigdzie. 🧡

Najlepsze pączki robiła moja babcia na smalcu z drylowanymi wiśniami posypane cukrem pudrem, wszystko swojskie. Za jednym razem potrafiłem zjeść ich do 10 pączków na raz . Żadne sklepowe lub z cukierni nie smakowały mi jak tamte.

8:46 aż przypomniała mi się sprawa z 2007z pewnej piekarni Pawełek...😊

20:57 "taka tłusta?" Chłopy to jednak mają wyczucie xD

Też uwielbiam wilgotne pączki ale nie jadłem takiego od 3l niestety 😏 pracowałem chwilę w Konstantynowie łódzki i tam był mały sklepik i pani się zaopatrywała chyba w jakiejś piekarni i tam miała dojebane wilgotne pączusie z wiśni no masakrycznie dobre nigdy takich nie jadłem, ogólnie nie jestem jakimś paczkarzem ale lubię czasem zjeść i widzę że jak będę w wawce to muszę szczególnie oświeć wasz ostatni check point 😁

W 2003-2005 na centralnym pączki po 50 groszy wielkie i ze wszystkim pamiętam jak jeździło się tam tylo po nie i wracało do domu na wagary i każdy miał po 5-6 sztuk.LO mieliśmy obok na złotej a mieszkaliśmy pod Pruszkowem i tam zajadaliśmy , pojebało czasy. Pączek powyżej 3 zł dziś to złodziejstwo

Po filmiku stawiam na pączki Pana Józefa👍💪😀 Wygladają wewnętrzną tak jak trzeba. Ciasto wygląda tak jak trzeba💪👍😀

Hej. Ja co roku robię pączki i faworki. Może nie takie jak Gessler ale wszyscy się zachwycają. Koszt produktów to trochę więcej jak 2 pączki Gessler a wychodzi duuuużo. Obdzielam nimi trochę osób i jeszcze jem przez tydzień - bo tyle ich jest.😄

"Forma pączkowa", warto zapamiętać. ;) I nie, to nie jest dziwne z nadzieniem, jak jadało się pączka na pól, to oddawałem tę połówkę z nadzieniem. Gluten + cukier =

Szacunek za rodzynki w serniku. Nie ufam ludziom, co nie lubią rodzynek.