Polecam spróbować, szczegóły na 1SBS.pl

Nowy …, powiedzmy, że odmalowany, An2 już nie może być nowy 😊

Lek zawsze jest, on mobilizuje do skupienia i uwagi, tak uważam. Jednocześnie skoki desantowe to dla mnie realizacja marzeń, na którą czekałem od dzieciństwa obserwując w latach 90 tych, za dzieciaka, jednostki powietrznodesantowe skaczące na lotnisku w moim rodzinnym Babimoście. Czekałem na możliwość ich wykonywania wiele, wiele lat, więc jak okazało się, że w Polsce zaczęła działać jedyna szkoła skacząca na desantowych 1SBS.pl, to nie wahałem się ani sekundy i teraz rozkoszuję się skakaniem w stylu, o którym zawsze marzyłem…

@@Skokidesantowe A czy wcześniej już miałeś doświadczenie w skokach? Bo jeśli nie, to ciekawi mnie, od którego skoku filmujesz. Czytałem badania skoczków, i z nich wynika, że 31.4% skoczków-uczniów określiło się jako nieprzytomnych w chwili oddzielenia od samolotu, a 22.6% jako półprzytomnych, oszołomionych itp. Mowa o pierwszym skoku.

Skakałem kiedyś, 20 lat temu, więc mniej więcej wiedziałem , co to będzie 😁 ale pierwszy skok po przerwie to był lekki szok, dokładnie 😀 Skoczkowie generalnie mówią, że najgorszy jest skok drugi. Badania bardzo ciekawe, w szkole się z tym nie zetknąłem, że ktoś zemdlał itd, ale dlatego obowiązują ścisłe procedury, czyli pierwsze skoki na linę( w naszej szkole zawsze, w aff na linę, potem z instruktorami) , oraz automaty otwierające spadochron zapasowy, wg określonych parametrów opadania, gdyby coś się wydarzyło z czaszą główną i ktoś by właśnie np zemdlał. Jak każdy sport, także ten niesie ze sobą ryzyko, ale jest ono możliwie równoważone przez szkolenie, procedury i sprzęt.

@@Skokidesantowe Właśnie. Gdy piszę 'nieprzytomnych', nie oznacza to dosłownie omdlenia, ale taki amok, w którym trudno jest działać ze względu na przemożny stres. Ten stan podobno ustępuje od razu po wypełnieniu się czaszy, więc to ciekawostka, nie tragedia raczej.

Być może dlatego większość chętnych bierze kurs z jednym lub trzema skokami i zamyka temat.

standard to 800

Wszystkie skoki odbywamy z wysokości 800 m. Jeśli chodzi o twistera, to w desantowych okrągłych to częsty przypadek, widać to także na wielu filmach z innych armii używających tych spadochronów, to nie tyle chodzi o spadochron, co o sposób opuszczenia samolotu na tak zwaną bombę, strugi powietrza często wprawiają ciało skoczka w ruch obrotowy, co przekłada się na skręt linek, Więc tutaj twister często jest w standardzie, ale ładnie się w okrągłych odkręca.

Wbrew pozorom, siedząc nawet tyłem do okien, da się obrócić bokiem i spojrzeć przez nie, złapać punkt orientacji i odniesienia, raczej wszyscy to robią. Racja, pomaga to odpowiednio się nastawić, przygotować. Inna sprawa, że lot na zrzutowisko to około 5 minut, więc upływa to szybko a na pokładzie są wykonywane poszczególne czynności przygotowawcze, więc nie ma też czasu i okazji na zbyt wiele rozważań.

Aff przekracza niestety moje możliwości finansowe a druga sprawa, że podobnie jak wielu w szkole, mnie od dzieciaka interesują skoki w stylu desantowym, wojskowym, więc sportowe skrzydła szanuję, podziwiam, ale nie ciągnie mnie do nich. Samo desantowanie z samolotu w tym stylu jest mega energetyczne, imponujące, tego np w aff mi brakuje. Pogoda była w dopuszczalnej normie, piloci i prowadzący skoki nie odpuszczą, nie ma skakania jak minima nie są spełnione, zdarzało się przyjechać na skoki, przeczekać wiele godzin po pogorszeniu się pogody i zawijać do hotelu czekając jednak na następny dzień, urok tego sportu … druga sprawa, że film jest zdecydowanie ciemniejszy niż było w rzeczywistości, obiektyw GoPro zdecydowanie nie należy do najjaśniejszych, w filmie „lepiej późno niż wcale” sam jestem w szoku jak ciemno jest w samolocie i w powietrzu a jak o wiele jaśniej było w rzeczywistości 😃

Opady deszczu chyba właśnie ustępowały a nie nadchodziły :D - tak żartuję ale serio nie wiem jakie są przepisy co do litery, może to dotyczy tylko opadów konwekcyjnych