Przypomniała mi się ciekawa i smutna historia związana z Niną, którą opowiedziała nam profesorka na uniwersytecie. Nina miała dublerkę, ale za nic nie mogę przypomnieć sobie nazwiska, a internet nic nie mówi. Podobno była równie utalentowana jak ona, a po zdjęciach widać, że równie piękna i bardzo do niej podobna. Nina traktowała ją jak konkurencję i chciała się jej pozbyć, a ponieważ była żoną Cyrankiewicza, nie było to trudne. Dla tamtej dublerki aktorstwo to też było życie i pisała wiele listów do dyrektora teatru, żeby jej nie wyrzucano, bez skutku. Z tego co pamiętam sprawa skończyła się w sądzie, a ,,Dublerka" zwariowała. Skończyła w szpitalu psychiatrycznym z powodu schizofrenii, a ze względu na czasy, została do niego wzięta brutalnie, z zaskoczenia i bez jej zgody. W szpitalu odkryła talent malarski. Malowała piękne, ale nieco przerażające obrazy... Przykre, że ktoś równie piękny i utalentowany spędził większość życia w szpitalu psychiatrycznym i ludzie nawet nie wiedzą o jego istnieniu, podczas gdy zazdrość Niny przyczyniła się do jej upadku, ale to Andrycz odeszła w chwale jako ,,Królowa sceny Teatru Polskiego" (choć nie można jej tego odmówić)

Byloby dobrze gdyby Nina Andrycz oddala fundusz ruchu oporu wiezniow Oswiecimia, ktora przejela razem z Cyrankiewiczem. Wtedy uwierze w jej wielkosc.

idealnie lodowata i żyła jak chciała, bo mogła; kochała teatr i dobrze, bo raczej do filmu się nie nadawała - przeciętna uroda, talent szablonowy, taka znana a kto ją naprawdę docenil? ciekawe, kto odważyłby się ( przy zdrowych zmysłach)skrytykować żonę premiera?! wyniosła, zakłamana i zadufana w sobie egoistka. przed wojną nie piano nad nią z zachwytu- byli lepsi od niej.aborcja to jej prywatna sprawa i sumienie.kropka. ciągle grała królowe, wielkie damy, aż utożsamowiła się z nimi i w życiu nadal grała, zatracając się w swoich urojenach i manii wielkości.... starałam sobie przypomnieć choć jeden film i nic, zero...poza nazwiskiem kompletnie nie znana*** tak ja ją odbieram

Niesympatyczna osobowosc, jako dziecko widzac ja na scenie TV w teatrze dostawalam negatywnych ciarek na jej widok. Emanuowala czyms wrogim , wrazliwe osoby to odczuwaly. Napewno egoistka i zimna kobieta. Trudno krytykowac osoby zmarle ale to jako ze odnosi sie do osoby publicznej mamy to prawo.

Ta aktorka to może i była dobra,ale jako człowiek miała taką wielkopańskie manierę i za to serdecznie jej nie cierpiałam.Wszyscy ludzie to plebs a tylko ona najważniejsza

Bardzo bym chciala uslyszec wiele o Joannie Chmielewskiej,ukochanej pisarce kryminalow,pozdro

Ładnie powiedziane "chcąc ogrzać się w ich świetle".Określenie to wyjątkowo pasuje do pani Andrycz.Ogrzewała się w świetle pana Cyrankiewicza.Oboje żyli sobie długo i szczęśliwie, na koszt podatnika ona jako wieczna artystka on trochę mniej wygodnie bo na kolanach.Aczkolwiek żle nie mówmy o nieboszczykach.Niestety w historii naszego nieszczęśliwego kraju jest dużo takich przykładów dotyczących polityków i aktorów bo to pokrewne zawody.

To jej sprawa, że ,,nie miała" dzieci... Co innego jej podłości. Trzeba o tym mówić głośno. Miała krew na rękach...

BARDZO zła kobieta.Jako żona Cyrankiewicza mogła sobie doradzać .Zawsze dziwiłam siē dlaczego uważano ją za wybitną aktorkę.Ja uważam że grała sztucznie .Rozmanierowana do graniç możliwościOkropna baba

Pani Nina miała dziwną manierę mówienia. "Przerysowany styl", jak lawiala moja babcia: "bułkę przez bibułkę"... ☺️

Poniżej same dupolizy komentują!Jeśli chodzi o Ninę Andrycz to nie mam o tej osobie dobrego zdania!To że wyszła za Cyrankiewicza chyba tylko po to aby łatwiej było jej robić karierę aktorską w PRL-u.Tak bardzo go kochała,że mieli osobne sypialnie i nie chciała mieć dzieci bo sama powiadała,że ona "rodzi role,a nie dzieci"!Jednym słowem "super" miłość!!!!Koń by się uśmiał!

Pani prowadzaca jest sobowtorem Miss Francji z 2001 roku, brawo!

Doceniam Pani prace, pieknie sie Pani prezentuje.Wszystkiego dobrego.

Hej Paula. Opowiadanie jak zwykle najwyższa półka😉Pełna profeska👍I te Twoje oczy, tak łatwo można się w nich zgubić i oderwać od rzeczywistości. Mówiąc krótko nie ma drugiej takiej Pauli i nigdy nie będzie🥰

Dziekuje Pani Paulo. Swietna prezentacja, jak zawsze. Pani Nina byla fascynujaca osoba i aktorka. Niezwykle charyzmatyczna.

To moja ulubiona seria!

Świetnie się słucha opowieści w Pani wydaniu 👌🤗😘

Cudownie wyglądasz, a materiał jak zwykle bardzo ciekawy! Buziak! ;) ❤️

Skoro już mowa o Andrycz, to dokonała co najmniej 3 aborcji; pierwsza w 1938 roku, czyli przed wojna, następne 2 w czasie trwania związku małżeńskiego; do tylu oficjalnie przyznała się ; dlaczego o tym piszę? niestety, Andrycz była notoryczną kłamczuchą; nawet odnośnie daty urodzin; zapetlila się sama w tym krętactwie, bo podała datę ukończenia PWST rok 1934 , więc z tego wynika że musiałaby mieć wtedy 20 lat😎 jej role ? Mało elastyczna, chyba chciala być ciągle odbierana jako postać dramatyczna , stąd ciągle takie same role; schematyczne, nudne; mąż premier, to nawet gdy grała kiepsko to piali wszyscy z zachwytu; tak było bezpieczniej dla ludzi; była niebezpieczna , bo jak ktoś jej podpadł to nie odpuściła; w czasach Solidarności w 1980 roku, poczuła ,co to jest pogarda, wtedy środowisko przypomniało jej zachowanie; oczywiście przewracała tym swoimi oczami , uważając siebie za ofiarę; taki typ człowieka; do końca bezwzględna, cyniczna, wyniosła, uznająca tylko swoją wygodę i komfort

Super odcinek! Ale najbardziej moją uwagę przykład twój wygląd wyglądasz zjawiskowo!