No video

Piwnica pod Baranami - Do przyjaciół Gówniarzy (Kielce)

  Рет қаралды 37,823

Krzysztof K

Krzysztof K

Күн бұрын

Wykonanie: Zbigniew Raj

Пікірлер: 16
@crystalizedghost1575
@crystalizedghost1575 Жыл бұрын
Przeglądam w myśli wszystkich mych przyjaciół twarze I myślę sobie, och, psiakrew! czyż wszyscy są gówniarze? Ach, nie! Jest kilku wiernych, z tymi pojechałbym nawet do Kielc. A reszta? Ach, reszta, to jest gówno, proszę pani, wprost na szmelc. Pytacie mnie, czemu do Kielc, a nie do Afryki lub na Borneo? O, tam łatwiej przyjacielem być wśród tropikalnych puszcz, Niż gdy za ścianą woła ktoś: puszcz mnie pan, ach, puszcz, A pluskwy, ach, nietropikalne, mnożą się jak w aparacie tym "Roneo". O, tak w ohydnej wszawości małego miastka, Gdy metafizyk głąb wypiera dowolna wprost namiastka, Gdzie zamiast uczuć wszelkich są tylko jakieś marne substytuty, A miłość dają tylko, ach, nieszczęsne prostetuty (Bo krzywych zabrakło już), A syf i tryper biegną w krok tuż, tuż, Gdzie zwykła dorożkarska buda zastąpi wszelkie narkotyki świata, I gdzie jedyne piękno jest: na zgniłych domkach jakaś, proszę pani wieczorna, ta tak zwana, ach, poświata, I to wszystko na tle zupełnej nędzy W smrodzie u jakiejś gospodyni potwornej wprost jędzy, W ciągłej niepogodzie, co lepsza jest od słońca, Bo wtedy wszystko zda się bliskim już, ach, końca - Tak sobie wyobrażam Kielce, symbol, jako szczyt ohydy, Jak jakiś Paramount najgorszej małomiasteczkowej brzydy. A może piękne to jest, ach, miasteczko, ach, i nawet miłe I niełatwo jest w nim złapać nawet kiłę... W każdym razie tam przyjacielem być i w tych warunkach Trudniej jest niż w afrykańskich najpiekielniejszych wprost stosunkach. Gdy człowiek gębą sra, A tyłkiem podpatruje obroty gwiazd i mgławic dalekich spirale, Gdy mu muzyczka skądsiś gra, A on gdzieś przy powale wydusza miliony pluskwich gwiazd, Gdy beznadziejność dusi jak ohyda iśmierdząca zmora, Gdy człowiek sobie siebie widzi jak cuchnącego własnym sosem, ach, potwora - Może to wszystko przejdzie, ach, a może nie, W każdym razie to jest wszystko bardzo fe. A do tego napisane nie krwią, a gównem, bardzo źle. Ja nie chcę tego, nie, nie, nie!
@kamakokon
@kamakokon 12 жыл бұрын
Tak sobie wyobrażam.....................
@dontkilltheplanet
@dontkilltheplanet 7 жыл бұрын
Motto: Kto się za ten wiersz obraża Ten się sam za gówniarza uważa Przeglądam w myśli wszystkich mych przyjaciół twarze I myślę sobie, och psiakrew! czyż wszyscy są gówniarze? Ach, nie! Jest kilku wiernych, z tymi pojechałbym nawet do Kielc. A reszta? Ach, reszta, proszę pani, to jest gówno, wprost na szmelc. Pytacie mnie, czemu do Kielc, a nie do Afryki lub na Borneo? O, tam łatwiej przyjacielem być wśród tropikalnych puszcz, Niż gdy za ścianą woła ktoś: puszcz mnie pan, ach, puszcz. A pluskwy, ach, nietropikalne, mnożą się jak w aparacie tym ĄRoneo?. O, tak w ohydnej wszawości małego miastka, Gdy metafizyk głąb wypiera dowolna wprost namiastka, Gdzie zamiast uczuć wszelkich są tylko jakieś marne substytuty, A miłość dają tylko, ach, nieszczęsne prostetuty (Bo krzywych zabrakło już), A syf i tryper biegną w krok tuż, tuż, Gdzie zwykła dorożkarska buda zastąpi wszelkie narkotyki świata, I gdzie jedyne piękno jest: na zgniłych domkach jakaś, proszę pani, wieczorna, ta tak zwana, ach, poświata, I wszystko to na tle zupełnej nędzy W smrodzie u gospodyni jakiejś potwornej wprost jędzy, W ciągłej niepogodzie, co lepsza jest od słońca, Bo wtedy wszystko zda się bliskim już, ach, końca - Tak sobie wyobrażam Kielce, symbol, jako szczyt ohydy, I jako jakieś Paramount najgorszej małomiasteczkowej brzydy. A może piękne to jest, ach, miasteczko, ach, i nawet miłe I niełatwo jest w nim złapać nawet kiłę... W każdym razie tam przyjacielem być i w tych warunkach Trudniej jest niż w afrykańskich najtropikalniejszych choćby wprost stosunkach. Gdy człowiek gębą sra, A tyłkiem podpatruje obroty gwiazd i mgławic dalekich spirale, Gdy mu muzyczka skądiś gra, A on gdzieś przy powale wydusza miliony pluskwich gniazd, Gdy beznadziejność dusi jak ohyda i śmierdząca zmora, Gdy człowiek sobie siebie widzi jako cuchnącego własnym sosem, ach, potwora - Może to wszystko przejdzie, ach, a może nie, W każdym razie to jest wszystko bardzo fe. A do tego napisane nie krwią a gównem, bardzo źle. Ja nie chcę tego, nie, nie, nie! Tak sobie wyobrażam Kielce, symbol, jako szczyt ohydy, I jako jakieś Paramount najgorszej małomiasteczkowej brzydy. Słowa: Witkacy Muzyka: Zbigniew Raj
@stanisawmedium5854
@stanisawmedium5854 7 жыл бұрын
DO WIELBICIELI GÓWNIARZY w odpowiedzi na wiersz "Do przyjaciół gówniarzy" Kto się za tego typu poezyję nie obraża Niech się sam za gówniarza uważa. Przeglądam duchem wszystkich wielbicieli moich twarze I myślę sobie, o psiakrew!, czy wszyscy są gówniarze? A zwłaszcza kilku najbardziej wiernych! (tych gnatem zdzieliłbym po zadzie równo!) Takich urzeknie, proszę pani, najohydniejsze nawet gówno! Tacy powiedzą, że nawet szmira to jakieś wprost prawdziwe cacy, Byle by tylko podpisane było S i I Witkacy!, Ach, bo Witkiewicz tak dobry jest i doskonały, Że nie wiadomo już, czy nawet on oddawał kały! Może on nie srał i nie robił pipi, Taki On ach!, genialny jest! Ci wielbiciele pełni są bezkrytycznego, ach!, zachwytu, Bez względu na to, ach!, czy dzieło wyszło z głowy mej, czy też z odbytu, Czy w uniesieniu twórczym umysł mój klarowny był jak jakaś, proszę pani, wieczorna, ta tak zwana, ach!, poświata, Czy też mój mózg trawiły wszystkie narkotyki świata, Łącznie z odorem dorożkarskich bud i stęchłych bram, Które tak dobrze są mi znane, lecz nie z Kielc, bo muszę wyznać, ach! że nigdy nie bywałem tam. A prawdziwy przyjaciel powiedziałby, Ignacy, pewien utwór ci uwłacza, Ja dla twojego dobra takie gówno wrzucę tam gdzie jego miejsce, czyli wprost do sracza, To choć od dawna jestem, proszę paAni, ten tak zwany zimny trup, Takiemu mógłbym nawet wskazać własny grób! Ale nie! Znalazł się baran Raj - wielbiciel zapyziały, Co pewien utwór mój, psiakrew! wyłuskał, fuj!, jak gniazdo pluskiew spod powały, I ścierwo mi się, proszę pani, wywróciło w grobie, Gdy ten wielbiciel gówniarz użył wiersza mego, o psiakrew!, By wyblwać z pyska swoje fobie, Fobie, którymi zionie jak ohyda i śmierdząca zmora, Że człowiek widzieć może go jedynie jako cuchnącego własnym sosem, ach, potwora, Więc zamiast śpiewać, ten wielbiciel witrolejem sika w pyski, gębą sra, Gdy mu muzyczka skądsiś gra. A przecież każdy by się poznał nawet na Borneo lub w Afryce czarnej, że w tekście tym są głównie jakieś substytuty marne, I tak ohydna wprost intencji małość, forma, ach, wulgarna, Gdzie metafizyk głąb wypiera, ach, namiastka wprost koszmarna, Że to nie przejdzie, w każdym razie to jest fe, A do tego napisane nie krwią, ale gównem, bardzo źle! Ja nawet nie chcę tego! ! Nie! Nie! Nie! Dlatego błagam wielbicieli moich, och!, psiakrew! gówniarzy, Niechaj zamilkną, ach!, ta szmira niech się ze mną nie kojarzy, A spośród tych gówniarzy wszystkich, panie Raj, Panu zabraniam wielbić siebie naj!, Bo niedługo, ach, zapomną wszyscy żem autorem "Matk"i oraz "W małym dworku" I pamiętać będą tylko o tym grafomańskim, ach, potworku, I mnie tak sobie będą wyobrażać - symbol, jako szczyt ohydy, Jako jakiś Paramount najgorszej pseudoliterackiej brzydy. I nie chcę, potąd wielbicieli mam, co z tyłka sączy im się mowa w śliskim kłamstwie, W zaczajonej za nim złośliwości, chęci krzywdy I zlekceważenia, ach!, i zwykłym chamstwie. I tak nie znoszę w ogóle obłudnych gówniarzy, Ale gdy mymi wielbicielami śmieli być - Tym gorzej! Precz ode mnie, gatunku wraży! I niech mi się Raj nigdy więcej nie ukaże, (wolę z czartami w piekle po wsze czasy tkwić I w najpiekielniejszych wprost stosunkach z nimi być!), A wielbicieli mych gówniarzy wszystkich w kupie - zwalę gnatem dla ekonomii po olbrzymiej wspólnej dupie. Proszę mi wybaczyć, że nie składam własnoręcznego podpisu, ale, jak powszechnie wiadomo, jestem, o, psiakrew!, w fazie daleko posuniętej dematerializacji. Do pisania używam medium.
@kamakokon
@kamakokon 12 жыл бұрын
daleko tym wyobrażeniom do rzeczywistości
@kajetansasiak8050
@kajetansasiak8050 5 жыл бұрын
Wczoraj byłem,trudno nie zgodzić się z Witkacym. Ulica Duża, okropnie obklejona reklamami wszelkimi, przy Sienkiewicza kolorów krzykliwych i małomiasteczkowej tandety bez liku. Słabo, słabo, bardzo słabo.
@niferpro9881
@niferpro9881 4 жыл бұрын
jebac kielce racja xdxd
@SBRbugol
@SBRbugol 2 жыл бұрын
bardzo twoje słowa wyjęte z kontekstu :P
2 жыл бұрын
Kto po ,,Milionerach"?
@Q36BN
@Q36BN 11 жыл бұрын
Wydaje mi się, że w internetowym radiu "Polska Stacja - poezja śpiewana" jest puszczana nieco inna wersja. Wg mnie lepsza.
@piotrwilga9956
@piotrwilga9956 2 жыл бұрын
Inną wersję można usłyszeć na przykład słuchając płyty "Piosenki Piwnicznych Kompozytorów" z 1992 roku. Nie wiem, czy o tę wersję chodzi, ale mnie się faktycznie bardziej podoba - interpretacja jest tam według mnie śmielsza.
@ziomekjakzloto
@ziomekjakzloto 13 жыл бұрын
Bo wiem, że kot nie kłamie miaucząc, A pies swym szczekaniem, Że krowa mi nie siknie witriolejem w pysk, tylko mlekiem, Że pluskwa... ale szkoda gadać, proszę pani, Że świat się roi od drani. Że, gdy, na przykład, w automat włożę groszy pięć, To wyjdzie mi na pewno czekoladka
@rekrutacjaast9467
@rekrutacjaast9467 4 жыл бұрын
Co to?
@czarnastrzaa3740
@czarnastrzaa3740 3 жыл бұрын
@@rekrutacjaast9467 dalszy ciąg tego wiersza
Piwnica pod baranami - Alkohol, a choroby weneryczne
4:30
Krzysztof K
Рет қаралды 24 М.
"Kielce według Witkacego"   Zbigniew Raj śpiewa w "Piwnicy pod Baranami"
4:04
Andrzej Warchalowski
Рет қаралды 31 М.
Why Is He Unhappy…?
00:26
Alan Chikin Chow
Рет қаралды 108 МЛН
Prank vs Prank #shorts
00:28
Mr DegrEE
Рет қаралды 7 МЛН
A. Dymna i J. Trela - Do przyjaciół gówniarzy
6:09
Instytut Witkacego
Рет қаралды 10 М.
Dezyderata
4:25
Bartego
Рет қаралды 759 М.
Robert Górski- Witkacy
3:50
quanti8
Рет қаралды 18 М.
Marszalek Koniew
6:31
Bartego
Рет қаралды 46 М.
Całujcie mnie wszyscy w dupę
2:30
Piotr Hryń
Рет қаралды 20 МЛН
Piwnica pod Baranami - Konwalie, bzy albo pet
5:31
Magdalena
Рет қаралды 149 М.
Kielce
4:09
Zbigniew Raj - Topic
Рет қаралды 87
"Krakowiaczek śledczy" Piwnica pod Baranami
5:07
Morek
Рет қаралды 8 М.
Piwnica pod Baranami - Na przykład Majewski
3:40
Krzysztof K
Рет қаралды 11 М.
Anna Szałapak - Naprawde nie dzieje sie nic
3:49
annaupload
Рет қаралды 391 М.