@@olabezkondoma8179 po co słuchasz?

@@olabezkondoma8179 za Don spadaj Iwan ze swoją furmanką 🤣

@@olabezkondoma8179 "morda" to se możesz mówić do swojego starego jak ci w pysk nie da. Skąd tylu ruskich frustratów na tym kanale? Jesteście planktonem politycznym macie w sejmie maks. 1 posła i sondaże nie wskazują, że coś w tej materii się zmieni bo opozycja jest tak samo antyrosyjska - szczekaj dalej, ale jak chcesz żyć w zgodzie ze swoimi ruskimi zwyczajami to musisz jechać za Don.

@@olabezkondoma8179 rozwiałeś wszelkie wątpliwości - jesteś ruskim botem. Cały świat się z was śmieje Iwany, takiej kompromitacji jak wasza armia to świat nie widział🤣🤣🤣🤣

@@olabezkondoma8179 A ty wiesz, że jesteś pożyteczną idiotką?

@@piotrswierczynski9628 Oczywiście, masz 100% racji, byli „wrzodem na zdrowym ciele polskiego narodu”, a tak dokładnie to domagają się 328 478 235 102 USD, tak leciało na pasku w telewizji czy gdzieś tam...

XD

Odkąd pokłócił się z Napoleonem o to kto jest większym strategiem to gra tylko w szachy z Julkiem Cezarem i się nie odzywa. Nawet do ordynatora kiedy robi obchód na oddziale 😉

@@grzegorzplewka5445 xD XD

Prześmieszne, boki zrywać. Powinieneś zostać zawodowym kabareciarzem .

@@marjeziorny924 :/

Bezimienny wie. A Śpiący co najwyżej wyśnił.

Wieczorkiewicz cenił Irwinga za wytrwałość w wyszukiwaniu danych.

Powtarzam - jego książki są bardzo ciekawe pełne detali i szczegółów - ale nie można przejść do porządku nad jego wyrażnym pro-niemieckim nastawieniem - to Profesor powinien zauważyć i podkreślać w ocenie pracy Irvinga@@push3kpro

@@cypis254 Jakim pro niemieckim? On współpracował z ludźmi, którzy jawnie negowali Holocaust.

Irving jest mistrzem manipulacji. Pisze książki które wydają się wiarygodne, ale podprogowo chwała nazistów

@@push3kpro a negowanie Holocaustu to nie jest formą wybielania Niemców ? Jak to nie jest proniemieckie stanowisko to co może nim być ?

Nie zesraj się

Hitler podpisywał budżet? Jeśli tak to uwzględnione tam były wydatki na SS-Wirtschafts- und Verwaltungshauptamt, funkcjonariusze SS nie pracowali za DARMO!

Ta wymówka o pisemnych rozkazach została już tak przeruchana przez negacjonistów i kucy, że ciężko aby ktoś to wziął na poważnie.

Ten mem jest punktem wyjścia do dyskusji :P

A co ma (piernik) zainteresowanie niemiecką wojskowością do (wiatraka) tematyki zbrodni wojennych czy ludobójstwa :P? Nie wszyscy jak pan widzą świat zerojedynkowo i ludzie rozgarnięci umieją łączyć zainteresowanie ciekawą historią wojskowością z reszty. Jakoś ci ''młodociani fani niemieckich buciorów'' oglądali wcześniej podcasty o Tajfunach w kanałach Warszawy 1944, kontyngentach żywnościowych czy o motocyklowym batalionie niemieckiej policji w GG. I co? Wiedza poszerzona a jednak potem dalej ''jarają'' się Panterami, Charkowami czy innymi Kurskami. Świat się jakoś z tego powodu nie skończył, Ziemia kręci się dalej wokół Słońca.

@@veers2883 bo wie pan, nieodparte jest wrażenie, jakby to idący na rzeź entuzjazmowali się techniką, która ich zabije. Zawsze mnie fascynowało, jak można cmokać nad męstwem i odwagą ss, marzyć o mundurkach od Hugo Bossa i nie pomysleć, że w jednym z dołów śmierci może leżeć ktoś z rodziny. Dlatego odcinek o Generalplan Ost przygotowany przez pana Norberta byłby tutaj doskonałym dopełnieniem, bo wie pan, po realizacji tegoż planu to by pana pewnie nie było na świecie. A, i jeszcze jedno. Dla ofiar esesmańskiej precyzji świat się skończył. Dla mnie poniekąd również - gdyby nie to esesmańskie uberbydło i ten kurdupelmalarz, najpiękniejszych lat życia nie spędziłbym w zdychającym PRL, gdzie pepsi w sklepie było luksusem.

@@aldekYT Współczuję że urodził się pan za wcześnie w PRL-u, a nie w lepszych czasach kiedy ludzie nabrali już częściowego dystansu do wojny i stało się to dla nich po prostu pasjonującą częścią historii. A co do fascynacji wojskowością - jakoś nie słyszę narzekań że jak kogoś rajcują T-34 albo Pepesze to jest coś z nim nie tak bo ''kręcą'' bronie które służyły tak samo do mordowania bliźnich jak służyły do tego Pantery i MP-40. A mówię to jako osoba która komunistów nie cierpi do tego stopnia że uważam że już naprawdę lepiej było by iść z Niemcami niż dawać się im zabijać od pierwszego dnia wojny. Jakim potrafią być bydłem przekonali by się dopiero poddani Stalina a nie my no ale potoczyło jak się potoczyło. Ale coś w tym jest że ciekawe jest to jak losy przodków mogą ''pomagać'' mniej osobisty stosunek do Niemców. Rodzina ze strony ojca to Kaszubi zniemczani na miejscu by żywioł polski pozostał na ziemiach wcielonych do Rzeszy, swoje przeżyli ale bardziej nie cierpieli wspominać ''wyzwolenia'' w 1945 niż okupacji Pomorza. Rodzina ze strony dziadków po matce to ludzie co Niemców nie wspominali strasznie tragicznie. W 1939-1941 jedni i drudzy mieszkali rozdzieleni Bugiem, skończyło się tym że jedni mieli w latach 1940-41 pograniczników niemieckich i wspominali ich dosyć dobrze a inni odcięci paredziesiąt kilometrów po drugiej stronie doznawali sowieckiego raju i witali Niemców jak wyzwolicieli i poza jedną zasłyszaną historią o rostrzelaniu tuzina ludzi przez niemiecką policję okupację przeżyli generalnie spokojnie i też źle wspominają przyjście rosyjskiej dziczy w 1944. Może rzeczywiście fart nieposiadania przodków którzy strasznie ucierpieli by od Niemców a za to równie źle lub gorzej wspominają przyjście Sowietów pokazuje że jednym jest łatwiej nabrać dystansu do ''niemczyzny'' niż innym. Tak czasem bywa, byle nie być debilem negującym zbrodni niemieckich i zdobywać o tym też wiedzę i nie zapominać to chyba wystarczy by za bardzo nie zgłupieć w ''jaraniu'' się wojskiem niemieckim.

@@veers2883 Tu nie idzie o zainteresowanie historią jako taką, a owo cmokanie nad niebieskookim blondynem z szmajserem na ramieniu, wzdychanie do esesmańskiej skuteczności, nadludzkiej odwagi i innych technicznych popierdół będących wciąż silnym rezonansem gebelsowskiej propagandy. Przecież całą tą opowieść o niemieckich nadczołgach Tygrysach i Panterach to zrobiła niemiecka propaganda za pośrednictwem szwedzkich mediów. A było jak było - wystarczy posłuchać stosownych odcinków tego podcastu. Poza jednym dobrym Tygrysem każdy następny rozreklamowany superczołg był zwyczajnie do bani. Zaś naprawdę dobre były te niemieckie czołgi, które gebelsowskiej propagandy nie zaznały - czyli zapomniane 3 lub 4. No i chyba trudno - na zasadzie symetrii - brać na serio kogoś, kto rajcuje się sowiecką techniką wojenną, bo jeszcze bardziej nie ma czym. A wzdychanie do krasnoarmiejców to ostatnio (i dobrze!) jest mocno trzebione, zaś do niemieckiego uberbydła to jakoś przechodzi. Co do posiadania przodków takich czy innych, to tutaj akurat mamy dość obiektywne przesłanki by stwierdzić, że nawet jeśli części (sporej!) naszych dziadków okupacja niemiecka zdawała się lepszą, to i tak, po zwycięstwie III Rzeszy, los Słowian byłby niewiele ciekawszy, niż Żydów. Jeśli komuś tam wymierzyliby nos suwmiarką, to może by i przeżył. Ale to i tak byłoby odwrotną funkcją niemieckiej dzietności - jeśli Lebensraumy produkowałyby aryjczyków pełną parą, to dla nas brakłoby miejsca bardzo szybko. Może nawet i już w latach 70 ubiegłego wieku.

@@veers2883 zostaw go, on jest ograniczony..

i przyrodę lubił i pieski! Dusza człowiek, zaprawdę.

Mrowie a mrowie szurów neguje chrzest Mieszka. Aktu chrztu naszego księcia trudno raczej oczekiwać, o obowiązek prowadzenia ksiąg metrykalnych wprowadzono niemal 600 lat później.

@@Sattivasaw życiu nie słyszałem żeby ktoś negował chrzest Mieszka I 😅😅

@@conradsz Widać, że niewielki masz z szurią kontakt.

Ta a plan walkirii podpisal

A to ciekawe w sumie, ale wiesz, że niekoniecznie musiałoby tak być/ Ja się na historii nie znam, nie mogę powiedzieć w jakim stopniu Hitler zaangażowany był w czytanie raportów i bezpośrednie kierowanie inwestycjami, ale wydaje mi się, że ci od "roboty praktycznej" mogliby spokojnie oddelegować pociągi do takich robót, Hitler mógł nie sprawdzać przepustowości kolei, on dawał rozkaz, że np. trzeba coś przewieźć, dawano mu dane ile to zajmie i tyle, a nie wnikał dlaczego tranport czegoś będzie trwał kilka tygodni, nie analizował użycia kolei, od tego miał innch ludzi i oni wiedzieli, że ileś % idzie na to, tamto albo sramto.. na wiele takich rzeczy nie miał pewnie czasu.. I wydaje mi się, że aż tak mocno budżetu nie ustalał dokładniutko, że wyliczał wszystkie pierdoły, tylko "ogólnie", a resztą już zajmowali się urzędnicy i ludzie w organizacjach, Hitlerowi składali już takie bardziej ogólne raporty które miał czas przeanalizować.. no chyba, że się czymś zainteresował dokładniej, wtedy to już zależało od jego woli i zainteresowania. Wiesz co, ja nie mówię o tym przypadku konkretnie, bo chyba w filmie już było dobrze wyjaśnione, ale też zakładam, że takimi rzeczami się często zajmowali ludzie niżej, oni tylko mieli rozkaz, że trzeba coś zrobić i szefowie organizowali środki na to, a Hitler potem już nie wnikał ile do tego zaangażowali środków itp., ile zaopatrzenia, transportu czy coś, może potem tylko dostawał to w raporcie bardziej ogólnym żeby miał wgląd i tyle albo w trakcie tych pierwszych rozmów gadali sobie, że to będzie kosztować tyle i tyle, ale też wiele rzeczy napewno działo się "automatycznie" albo obsługiwały jakieś biura kontrolne, a nie sam Hitler i w razie nieprwadiłowości mogli mu coś zgłaszać konkretnie, a właściwie to szli najpierw do swojego szefa czy on chce to zgłosić... napewno też mocno kontrolował, bo ludzie bali się działać bez pozwolenia z góry, bo od razu konkurencja by to wychwyciła i doniosła, że domniemany urzędnik coś sobie "kombinuje na boku", ale też zależy od jego możliwości przerobowych i o tym, o czym informowali go ludzie. Napewno wiele rzeczy nie docierało do Hitlera, czasami może miał okres zajęty innymi rzeczami. Ja właściwie nawet nie mówię tylko o Hitlerze, ale z tego co czytałam o dyktatorach, to byli tacy, którym takie operacje by kompletnie przed nosem przeleciały i nie jest to aż tak oczywiste jakby się mogło wydawać, że od razu by zauważył, że jakieś tam środki sa przeznaczane na taką operacje.. niektórzy dyktatorzy się nawet za bardzo nie zajmowali/nie zajmują takimi rzeczami i skupiają się na swoim "pałacowym życiu", a właściwie wszystko robią "szefowie" działający pod dyktatorem.. Hitler aż taki nie był, ale jak widać w różnych przypadkach, też dowiadujemy się o zamęcie panującym w jego administracji. To ciekawy temat, trochę był poruszany przy okazji niektórych tematów już tutaj na kanale, ciekawe czy właściciel kanału przeczyta ten komentarz wgle xd

Mimo wszystko wydaje mi się, że większość takich inwestycji miała przedstawiane jakieś koszty, potrzebne środki, czas "zaplanowane", a Hitler się z tym zapoznawał, ale ciekawe czy potem sprawdzał dokładnie postęp, czy czytał bardzo dużo raportów z tego wszystkiego, czy raczej to już zostawało w tych organizacjach, a on jedynie skupiał się na tych "głównych" raportach, czy może jednak siedział w biurze w papierach bardzo dużo/, poschulabym o tym

O Holocauscie tutaj nie mówię akurat teraz, a odnosnie innych rzeczy to tak z takiego ogólnego rozeznania to wychodzi, że z wieloma rzeczami był na bieżąco i jednak te raporty dostawał, ale ciekawe do jakiego stopnia dochodziło to do niego czy jakiegoś biura działającego wokół samego Hitlera, a w jakim stopniu tylko do tych szefów typu Goering, Himmler, Goebels itp. czy wiele rzeczy nie dochodziło czy może jednak kontrolował większość

To byłby dobry temat na odcinek "Administracja III Rzeszy - Ile kontrolował Hitler?" czy coś w tym stylu xd

To pierwsze co mi przyszło na myśl kiedy po raz pierwszy usłyszałem pytanie czy Hitler wiedział czy nie wiedział. To jakby pytać czy Morawiecki albo Kaczyński wie o inflacji albo wieku emerytalnym w Polsce czy nie wie.

Ma Pan dowód?

Ma Pan dowód?

Ma Pan dowód?

Ma Pan dowód?

Ma pan dowód? Ma pan dowód? Ma pan dowód? Ale ale....

Jeżeli nie jest historykiem zgłębiającym temat Hitlera na poziomie przynajmniej Iana Kershawa to nie powinien wypowiadać się na tematy z którymi najwidoczniej się nie zapoznał skoro nie znalazł tych ''dowodów'' które historycy znajdowali już kilka dekad temu :).

Powoływanie się na słowa Korwina wystawia już pewną laurkę autorowi komentarza

@@veers2883 Może mówić o historii jak każdy. W sprawie dowodów podobnie było z Serbami którzy wydawali rozkazdy przez telefon

@@Korsarz934 Masz rację. Źle to napisałem. Zmieniłem treść.

@@DrewniakGda Szkoda tylko że Korwin jednocześnie nie ma wiedzy o historii a za pomocą zaprzyjaźnionych z nim grup i mediów rozprowadza rzeczy które są kpiną z dziesiątek lat prac historyków na temat ustalania wiedzy Hitlera o Holocauście i jego roli w jego rozpętaniu. Więc tak w ramach wolności słowa może to robić ale jest to szkodliwe bo sam spotykałem korwinoxów którzy z powagą w rozmowie ze mną powtarzali te brednie o braku dowodów a nie mieli zerowej wiedzy o historii III Rzeszy wykraczającej poza to co im powiedział lider o ''podatkach'', ''socjaliźmie'' i ''braku dowodów''. Jest to szkodliwa działalność w tej dziedzinie bo poszerza ignorancję zamiast ją zmniejszać w tematyce.

Bardzo ciekawe jakby to wyglądało w Norymberdze z Hitlerem. Za wojnę agresywna dostałby czapę, ale czy udowodniliby mu zlecenie holocaustu?

Himmler podczas wycieczek do obozów z córką, opowiadał jej że siedzą w nich groźni przestępcy i więźniowie polityczni.

@@grekzak Tak, i na pewno mógł okłamywać Hitlera tak jak własną córkę XD

Peleliu to raczej był ślepy zaułek i akurat ta wyspa nie odegrała potem prawie żadnej roli w wojnie na Pacyfiku w przeciwieństwie do Marianów które pomogły w nalotach na Japonię. Peleliu to świetny temat na film bo to taki mały las Hurgten wojny na Pacyfiku - tysiące poległych Amerykanów bez żadnego realnego zysku dla wysyłki wojennego.

Memy to najważniejsze i ostateczne materiały historyczne

A do czego mieli byc porównywani, do pokemonów? Ot, jasnowidz normalnie

Wiedział.

@@AnonimanPiotr Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz. Jest nagroda pół miliona bryłek rudy dla człowieka, który wskaże cień dowodu, że Gomez wiedział o tym, co spotkało magów ognia. Po prostu nie wiedział. Proszę sobie wyobrazić, że wiedział albo nie wiedział - ja nie wiem czy wiedział - ale istnieje ogromna możliwość, że nie widział. Jest nawet taka wypowiedź Kruka, który zrobił tę słynną konferencję w siedzibie magnatów, która rozpoczęła rzeź magów ognia. On powiedział taki zmęczony do Thorusa: „zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane”. Z czego można wywnioskować, że nie raczył Gomeza poinformować. Wie Pan, przywódca obozu wie tylko to, co napiszą w raportach od cieni, a w raportach przecież o tym nie pisano.

Jaki tam kruk, po prostu przygłupi mikuś.

Czy Leonardo da Vinci wiedział o obrazie Mona Lisa?

​@@to_co_jest_prawdziweczy Mieszko I słyszał o Polsce?

Tak samo nie wiadomo czy książę Zuko z legendy aanga wiedział o wymordowaniu magów powietrza?

@@deterrentash7462 nic nie wiem o magach , coś tam trochę wiem o maggi do zupy i o żuku mojego taty. Waliło strasznie rybami jak go kupił z gospodarstwa rybackiego 🙄

xd do 17 min. cienia dowodu nie podał

To najlepszy obecnie estymat. Częstokroć Niemcy olewali ewidencję skazanych na zagładę, co znacząco utrudnia ustalenie dokładnej liczby.

Oczywiście! Z dokładnością do kilku tysięcy. Zrobił to nie tylko Red Cross.

przecież nie podał cienia dowodu

Nic bardziej mylnego

Myślę że tylko przekręty uchodza uwagi wodza, w czym Niemcy byli bardzo sprawni

Zamach z 1944 roku przeczy tej tezie. Nie mówiąc o działaniach Himmlera na przykład wcielanie Ukraińców

@@asklepios1523 mówiłem o przekrętach które wodza nie interesowały. Natomiast zamachy na niego to zupełnie inna dziedzina

Gen. Kutrzeba i Armia „Poznań” mieli zdobywać Berlin razem z Francuzami i Anglikami.

@@grekzak Tym też mógłby zająć sie odcinek czy to nie jest jednak mit. A raczej czy nie był to tylko jeden ze scenariuszy na bardzo optymistyczny wariant gdy alianci zachodni atakują i wygrywają na zachodzie i wówczas Kutrzeba ma możliwości ataku. Jednakże gdy wiedział już zapewne najpóźniej 2-ego o skali Niemieckiego ataku i już ich postępach w Armii Łódż to czy powinien był tam siedzieć pod Poznaniem aż do 5-ego. Ale nie ten wątek jest dla mnie najważniejszy : pytanie czy z tym co miał mógł po tym 5-tym nawet zrobić coś więcej i czy wykazał się czymś wyjątkowym ? Czy tylko trafiło mu się w pewnym sensie dobre miejsce na froncie.

​@@TomaszWawa Nie opuścił swojej Armii w celu ewakuacji na Rumunię, tylko walczył do kapitulacji stolicy.

@@grekzak No przecież wielu generałów nie uciekło i zostało w PL. To żaden więc wybitny wyróżnik.

dla mnie większym bohaterem był gen. Maczek

wiedział - istnieją nagrania z tej nocy - magowie ewidentnie przesadzili z imprezą w środku nocy co spowodowało pogrom.

@@Fei_PL To zmanipulowane nagrania rozpowszechniane przez Kruka!

Czy ty naprawdę nie pojmujesz, że dla jakichś 90% ludzi, których w ogóle obchodzi cokolwiek poza meczem w tv i grami komputerowymi Korwin to idiota i człowiek z poważnymi zaburzeniami osobowości o charakterze narcystyczno-wielkościowym? Naprawdę szkoda mi czasu na komentowanie tego, co kiedyś na jakiś temat powiedział ten kretyn. Nie mogłeś sobie znaleźć lepszego guru?

@@heian1973 Skąd implikacja że to dla niego guru i skąd ta agresja?

@@heian1973 Kretynami to są ludzie którzy komuś wymyślają nie dlatego że się z nim w czymś konkretnym nie zgadzają, tylko dlatego że go nie lubią. 90% poglądów JKM jest zwyczajnie głupie, ale obiektywnie jest to człowiek który swoją wiedzą i inteligencją rozjeżdża praktycznie całą polską klasę polityczną i większość polskich intelektualistów.

@@gallanonim1379 znasz większość polskich intelektualistów??? No to doprawdy gratuluję kontaktów. Znam wypowiedzi jkm i to nie tylko jakieś cytaty wyrwane z kontekstu i jakoś jego wiedza nie zrobiła na mnie wrażenia

@@heian1973 Bo to jeszcze samemu trzeba posiadać wiedzę

Hitler miał obsesję na punkcie żydów. Jak to miał się tym nie interesowac, był jak rozpieszczony bachor któremu dano niebezpieczne zabawki do zabawy

nie wiedział

@@remigiuszkempa9888 Ma pan dowód?

Jest nagroda w wysokości miliona bryłek rudy dla tego, kto udowodni winę Gomeza

kzfaq.info/get/bejne/qMdilrZyzMfJo2Q.html Cor Vin się wypowiedział!

Osobiście nie był. Miał od tego ludzi.

To pytanie o kodeks moralny Hitlera tak naprawdę i próbą jego obrony

Skąd ta wiedza?

Niby przez kogo Piotr Zychowicz jest ''kryty'' skoro już podjętą dość odważną tezę?

@@veers2883 Zychowicz nie ma problemów z algorytmami i cenzurą YT. Nie ma problemowe z zapraszaniem Akademików i innych gości z ukladow zawodowych. Mimo wielokrotnie powtarzanych tez, ktore kompromituja go jako mgr historii, czy publicysty, dziwnym trafem nie ma przyklejanej łatki oszołoma. A jak do tego dodajmy ,ze robil w DoRzeczy i afiszuje sie jako antykomunista (hehe), to nie ma bata, by nie robil za konsesjonowanego prawaka

niepewne czasy rodza skrajne postawy.

Było ciężko. Np. Hans Kloss pewnego dnia dostał od żony list, że został ojcem. "Moja biedna żona - nie widziałem jej tyle lat" - westchnął. Rozłąki były dotkliwe.

@@TomaszWawa To nie Kloss, lecz Stirlitz, Kloss nie był żonaty🤣🤣🤣

@@Sattivasa Miał tylko była tak tajna, że serial jej nie pokazał. Wrócił do niej i do dziecka tuż po wojnie.

@@TomaszWawa To Kloss był lepszym szpiegiem od Stirlitza, lepiej zakonspirowanym.

Oczywiscie. Nikt nie twierdzi ze tak nie było. No chyba że spytać Turków

Bo to że ktoś informował władze Wlk Brytanii i USA to nie znaczy że informowano zwykłych żołnierzy czy cywilów w kraju. Dlatego żołnierze Alianccy wiosną 1945 przeżywali szok podobnie jak opinia publiczna ich krajów.

@@veers2883 Nawet to, że się o czymś słyszało to nie to samo, co zobaczyć sterty zwłok, gromady wychudzonych więźniów.

@@Sattivasa Fakt, ale wiedza przeciętnego oficera wojsk amerykańskich albo brytyjskich a co dopiero szeregowców sprowadzało się do poziomu wiedzy z filmów typu Dyktator czy komedia Być albo nie być gdzie była wiedza często wczesnowojenna że są jakieś getta i że umierają w nich ludzi, i są jakieś obozy gdzie trzyma się przeciwników reżimu. Podręczniki dla żołnierzy szykujących się do wkroczenia do Niemiec informujące o kraju wroga nie przygotowały ich zupełnie na to co zastaną.

@@veers2883 Nic ich nie mogło przygotować na to, co zobaczyli.

@@veers2883 ale mi nie chodzi o zwyklych zolnierzy czy opnie publiczna, do nich nigdy nie sa kierowane raporty jednostek wywiadowych. Chodzi mi o gore o osoby decyzyjne, o odbiorcow owych raportow, czyli Churchill Stalin Roosevelt. choc moja wypowiedz nie byla skierowana do ciebie to mam nadzieje ze pojales sens mojej wypowiedzi, i zaznaczam ze nie zalerzy mi na dyskusjach z toba pozdrawiam

Dzięki Ci dobry człowieku

Jak ktoś miał historie w szkole, to uczył się oficjalnej propagandy

​@@anonymus1668No to słuchamy, jaka prawda była. Bo pewnie "oni" nie pozwalają jej odkryć, ale anonimowy ziutek z komentarzy do niej doszedł, tak ją ukrywają.

Jkm powie że to lewacy :)

43:00 dokładnie to samo mówi autor materiału.

Pozdrawiam pana

Wstawili film drugi raz.

Zaraz po publikacji nastąpił zmasowany atak troli. Ciekawe z jakich jaskiń wylazły, bo co do tych noszących onuce to sprawa jasna. Natomiast te nazistowsko-rasistowskie? Z jakich otchłani Mordoru przylazły te poczwary? Kto i w jakim celu je hoduje?

@@paniczkernel poza trolami były też treściwe komentarze np mój