Za tego z Czaru Par ujdzie ;)

Bo to replika Ibisza.

Nie no, podróbki wykonane są gorzej. Ale to nie zmienia faktu, że oryginały powinny kosztować dużo mniej.

Na pewno pojawi się w przyszłości film na ten temat, ale zauważ, że musiałbym rozkładać na czynniki pierwsze KAŻDY zegarek, bo nie da się rozpracować tematu podróbek i tego, jak je rozpoznawać, w jeden uniwersalny sposób. Doskonale widać to na przykładzie Milgaussa z 3:37 - to niuanse decydują o rozpoznaniu i w zasadzie trzeba zwracać uwagę na wszystko. Od wskazówek, przez jakość nadruków, fonty, układ tarczy, proporcje, wagę, mechanizm, wykończenie etc. Nie starczy mi życia na wyliczanie tego, z czego słyną podróbki ;)

Nie nie, rozumiem:) bardziej chodziło mi o dosłownie kilka takich, które i laik może dostrzec;) Swoją drogą propsy za kanał, ciekawy i się z niego dużo wynosi 👍

Oryginalny, czy pamiątka z wakacji? :D

Twarde definicje w takim przypadku nie mają raczej racji bytu. Niestety ;)

Wybierz jeden z oryginalnych zegarków w tej cenie. Tutaj znajdziesz 10 wybranych przeze mnie zegarków ▶️ kzfaq.info/get/bejne/ech3n8eiuNTckoU.html

@@TikTalk dzięki

Oba zegarki to homaże, Parnis był tylko przykładem. Za Steinhartem przemawia Swiss Made, nienajgorsze mechanizmy i dobra jakość wykonania. Parnisy praktycznie nie przechodzą kontroli jakości i chociaż zdarzają się niezłe egzemplarze, to jednak są to zegarki z różnych półek. PS. Ze Steinharta podoba mi się tylko Ocean One Titanium, reszta za bardzo przypomina Rolexy ;)

Dzięki za odpowiedź, byłem pewien, że nie odpiszesz. Szukam właśnie zegarka z funkcją 2 stref czasowych i zastanawiam się nad steinhartem ale troche odpycha mnie to, że to praktycznie 1;1 rolka gmt.

@@TikTalk , od 4 lat mam Parnisa "Tudora" z "szybką" Miyotą w środku. Robi + 10sek/tydzień... Jeden z najdokładniejszych zegarków w mojej kolekcji. :-)

@@TikTalk Zgadzam sie.Jesli homage to tylko steinhart titanium ocean one. Bardzo ładny i dobrze wykonany. To chyba jedyny diver który mi się podoba. Może kiedyś się skuszę. ⌚

Tyle, że nie jest automatem jak Navi timer tylko kwarcem na baterie. No ale to co autor wspomina w filmie nie kupiłeś sobie fejka tylko homage. A jeśli nie interesuje Cię jak jest napedzany, a bardzo Ci się podoba jego look i wygląd to plus dla Ciebie, że nie kupiłeś sobie podróbki tylko po to, żeby błyszczeć marka. Pozdro

Bez przesady 😉 Timex ma wiele zegarków w portfolio, które wyglądają świetnie i są unikatowe.

Jestem subiektywny w moim zdaniu. Jaki miałbym być? :)

TikTalk Hmm... obiektywny?:-) Nie stosujący podwójnych standardów? :-) Czy to byłoby takie dziwne?

Seiko nie posiada chyba 1:1 klona Suba, ale Davosa, czy Steinhart już tak. Można tutaj powiedzieć: ok ale Parnis ma nawet ten sam dekielek co Rolex i wszystkie jego modele są klonami innych firm. Okazuje się że też już zaczynają coś sami kombinować, więc warto moim zdaniem wspierać takie firmy bo może kiedyś zaczną same wyznaczać standardy, ale w innych cenach. Tak jak chińscy producenci smartfonów - kiedyś podróbki, dzisiaj są w czołówce innowatorów w swojej branży często za 3/4 lub połowę ceny Samsungów bo nie płacimy za marketing. Żeby nie było - jestem fanem szwajcarskich zegarków, ale też takich które same coś od siebie wnoszą a nie kopiują Rolexa dokładnie tak samo jak Parnis, Tissel czy Phoibos które robią to w lepszej cenie :) Inną kwestią jest absurdalne wydmuchanie cen oryginałów poprzez działania marketingowe.

Przedmioty drogie, ekskluzywne, siłą rzeczy są przeznaczone dla osób majętnych, którzy są naturalnym targetem odbiorców tych przedmiotów. To tyczy się nie tylko zegarków, ale wszystkich luksusowych rzeczy. Owszem, na niektóre przedmioty można sobie uzbierać, ale potem nie ma sensu mieć pretensji do serwisu, że za naprawę życzy sobie odpowiednią sumę. Tak naprawdę, to w uzbieraniu 10-15 tys zł na jakiś zegarek to nie problem, w sumie są hobby w których nawet amator tyle płaci za sprzęt Chociażby krótkofalarstwo, audio, fotografia, czy nawet zaawansowanie granie w komputerowe gry. W zegarkach luksusowych jest ten problem, że w razie awarii, czy konieczności serwisowania, czasem ratuje tylko firmowy serwis. Ktoś tam w jakimś komentarzu pisał, że musiał wysłać zegarek do serwisu w Szwajcarii, a fakturka opiewała na kilka tysięcy złotych. No wiesz, ale to nie jest powód żeby nosić podróbkę na co dzień, zamiast posiadanego czy nieposiadanego oryginału, bo to w sumie oszukiwanie ludzi i robienie z siebie osoby innej niż się jest. Są podróbki bardzo zbliżone do oryginału, dla laika absolutnie nie do odróżnienia, czasem nawet dla fachowca na pierwszy rzut oka, jak sobie ktoś taki kupi dla własnych indywidualnych potrzeb, do popatrzenia w domu, nie do noszenia wśród ludzi, to w sumie jest OK, może za wyjątkiem tego, że popiera się pospolite złodziejstwo, bo produkcja podróbek to po prostu złodziejstwo.

Jesli to nówka za tą cenę ,to jest to chamska podjebka, zakładam że to podróba ga100

Miałem Parnisa "portugalczyka". Jak na ok. 250 zł wykonany był fantastycznie. Tarcza z niebieskimi elementami była urzekająca. Jednak miał swoje wady: był zbyt elegancki na zegarek codzienny, a na garniturowca był za duży. Miał też głośny rotor. Ale i tak był świetnym początkiem fascynacji mechanicznymi zegarkami.

Mam Parnisa "Tudora" z mechanizmem Miyoty. Jeden z najdokładniejszych zegarków w mojej kolekcji. :-)

Nie. Z tego co mi wiadomo, Seiko nigdy nie zrobiło podróbki Submarinera. Za to takie marki jak Steinhart, Davosa albo Invicta przykleiły swoje logo na Suba skopiowanego w 90% i takich zegarków raczej sam bym nie kupił.

Poza tym radzę obejrzeć ten odcinek raz jeszcze i posłuchać o czym on RZECZYWIŚCIE jest, a nie o tym, co chciałbyś usłyszeć :)

Zgadza się, ktoś już to pisał wcześniej. Wpadł do odcinka przez przypadek - zamiast niego miał się pojawić Casio EF-527L-1AVDF albo Citizen ;) forums.watchuseek.com/attachment.php?attachmentid=1568720&d=1405823805

Ok. Fajny odcinek :)

Ostatnio było poważnie, a co za dużo to niezdrowo... więc dzisiaj na luzie :)

Jaki błąd masz na myśli? Jeśli chodzi o Omegę to odnosiło się to do Parniaka w stylu Seamastera i początkowo chciałem zrobić dwa porównania, ale ostatecznie zdecydowałem się tylko na Rolexa GMT ;)

"spójrzcie na tego omege albo tego rolexa" Myślałem ze poprosty zdj Ci się pomyliły jednak ale jednak przekaz miał głębszy sens i go nie zrozumiałem xD

Seweryn Zielinski Strzał, czy zdecydowana odpowiedź? :D

Zdecydowana odpowiedz - może sobie strzelilem tym w kolano ale moim zdaniem detale sa lepiej wykonane w tym po prawej :)

@@sewerynzielinski5512 w prawym litery R O L E X dookoła zegarka są równo położone nad każdą kreską i liczbą minut, np. nad każdą liczbą wskazującą minuty jest litera X

Wiesz co, wyjaśnialismy to w komentarzach. Sinn posiada prawa do Navitimera, więc bez obaw może korzystać z tej stylistyki.

Aztorin to marka własna Apartu. Warta 20% tego ile w rzeczywistości kosztuje. Nie warto.

TikTalk To nieźle. Dostałem w prezencie A052.G233 z szkłem szafirowym a słyszałem że w tym pułapie cenowym ciężko o taki element :)

@@TheMrJurand2 w zegarkach za 200zl mozesz szklo szafirowe znalezc.

Nigdzie. Dla kupujących podróbki jest przygotowane osobne miejsce w piekle

Logo korony jest inne, indeksy lepiej wykonane oraz bransoleta dużo lepiej wygląda ;)

Są w dzisiejszych czasach fejki, że ciężko by było odróżnić je od oryginału gołym okiem. Kosztują też nie mało, bo w granicach 500 Euro. I niestety ale robią je coraz lepiej. Ale Rolex jest po części sobie sam tego winien.

Ja kupuje tego typu zegarki jak Pagani Design, Steeldive, Parnis, Seagull, Cadisen, Laz Danton itp. na Aliexpres. Dzisiaj "hommage" zegarki z Chin są znakomicie wykonane, mają często dobre mechaniczne napędy jak Seiko NH35, lub fantastyczne mechaniki chrono najstarszego chińskiego producenta Seagull, który buduje je na patencie Venus 175, które montowali w chronografy dla chińskich oficerów. Taki mechaniczny chronograf Seagull lub Sugess można już kupić od 1000 PLN, a mam ich dobre 6, które nie muszą się wcale chować za zegarkami Seiko, Hamilton, Citizen. Warto wspomnieć, ze dzisiaj nawet i producenci "made in switzerland" produkcje i części robią często w Chinach a firmy chińskie jak CIGA Design prawie co roku wygrywają czołowe miejsca np. RedDot Award za ich ciekawy design i nowatorstwo. Czasy, w których Chińczycy nas tylko kopiowali, się 20 lat temu skończyły! A co o chińskich produkcjach jak Bejing Watch Company? W Polsce widocznie mało najwidoczniej wiecie na temat produkcji zegarków niestety. A co o historycznych faktach produkcji zegarków Bovet "Bo Vei", które produkowano tam już w 18 wieku. Denerwuje mnie arogancja co do Chińczyków oraz redukowanie ich do poziomu producentów tanich, gównianych podróbek. Dzisiejsze super-clony są podrabiane w 100% co do każdej śrubki włącznie z mechaniką a odróżnić może je jedynie fachowiec.

Wojciech Zaręba to tylko jeden z wielu synonimów. zegarki kolekcjonerskie są tym samym dla zegarmistrzostwa, czym dopalacze dla narkotyków. To tylko kolejna sztuczka handlarzy, żeby nie zwinąć im interesu.

To samo, co Fossil, Tommy Hilfiger, Daniel Wellington, Timberland i reszta. Zobacz odcinek o zegarkach modowych, tam znajdziesz wszystkie informacje dlaczego nie warto zawracać sobie nimi głowy :) Link => kzfaq.info/get/bejne/i9ZigtKoyKmdeWg.html

TikTalk Dzięki za pomoc bo już czailem się na jednego z nich :)

Do 500 złotych: Casio, Lorus, Pulsar, Seiko (głównie seria 5), Orient, Citizen, Adriatica, Festina, Swatch, Skagen, Amfibia.

OK, dzięki.

Pytanie, gdzie jest granica inspiracji i podrabiania :)

I kradnie się wzornictwo innych marek, podmieniając wyłącznie logo. Specyfikacja to nie wszystko, niestety... ;)

To na czym wzorowały się Polskie marki Balticus i Vratislavia wypuszczając na rynek odpowiednio zegarek Balticus Star Dust i Vratislavia Conceptum Astronauta? Dla mnie dziwne jest że chińskie zegarki wzorowane na modelach znanych marek, kosztujące grosze uznaje się za podróbki a te same zegarki tylko Polskich brandów (produkowane w Chinach) kosztujące 2k uznaje się za homage. Pagani Design kradnie a Polskie marki się tylko inspirują. Gdzie sens, gdzie logika? Ten tekst to pokłosie odcinka, w którym zachęca Pan do zakupu zegarka Vratislavia Conceptum Astronauta.

W sklepach, które są autoryzowanymi przedstawicielami/dystrybutorami konkretnych marek. Wtedy masz pewność, że zegarek na 100% będzie oryginalny.

TikTalk dzięki

W Turcji i Chinach

Gratuluję doświadczenia 😉 Niestety sporo osób nadal nie wie, czym jest stop sekunda, dlatego uważam, że warto realizować także takie tematy.

Ale patrzac na to z punktu widzenia osoby ktora nie interesuje sie tematem ale jest swiadoma ze zegarek ma mocna funkcje reprezentatywną i nie obraca sie w srodowisku ludzi znajacych temat i skoro podróbki potrafia byc tak dobre to po co kupowac oryginał za kilka tysiecy skoro mozna wydac kilkaset zł jest to punkt widzenia osob pracyjacych np. z klientem zegarek to czesc ubioru sluzbowego dodatek ktory mrygnie gdzieś osobie ktora zobaczymy maksymalnie kilka razy zostal zauwazony blysnął spełnił swoje zadanie do tego nie jest to rolex czy inna rozpoznawalna marka tylko podrobka sredniej półki czemu na przyklad taki punkt widzenia nie ma sensu? Po za moralnymi aspektami wsouerania złodziei marki

+andrzej woźniak - Czy ja wiem? Czy od rodzaju zegarka zależy pozycja zawodowa i traktowanie w pracy? Moim zdaniem odwrotnie. Bo gdybym był szefem i zobaczył, że Kowalski, który zarabia 5tys. ma Rolexa za kilkaset tysięcy, pomyślałbym: "co za pajac i pozer". Myślę, że zegarek analogowy, w stalowej kopercie i ze stalową bransoletą, albo na czarnym pasku, pasuje na każdą okazję. I do podpisywania międzynarodowego, rządowego kontraktu i do wyjścia z psem na spacer. Np. któryś z serii Casio Ediffice, albo Seiko. Mnie taka podróba po prostu by parzyła w nadgarstek. To takie oszukiwanie samego siebie i innych. I nie jestem jakimś czubem co musi mieć wszystko oryginalne. Piję podróbę Coli z Biedronki, ubieram się w chińskie ciuchy, ale zegarek, czy telefon powinny być nawet niższej klasy, ale oryginalne. To tak jak kupić GooPhone'a i chwalić się posiadaniem Iphone'a.

@@OblivionLPS. dlatego podkreslilem ze jakas srednia polka a nie rolex ale tak czy siak troche w tym racji i co jak co ale zacznij pic normalna cole czy pepsi biedronkowa nie jest zbyt dobra a najlepiej to juz w ogole nie pic 😂

+andrzej woźniak - Hehe :-) Moja ośmioletnia córeczka też się złości, gdy widzi jak piję colę. Coś w tym jest. Ostatnio zaczynam się przerzucać na herbatę :-)

Dziękuję! :)

Jest okej ;) Jeśli Ci się podoba to śmiało - fajny czasomierz z chronografem.

Na ogół to widać ;)

@@TikTalk tzn sa jakies takie cechy w miare zauwazalne? to moj wymarzony zegarek i mam wielka nadzieje ze nie zostane oszukany :)

Jeśli mogę Ci coś doradzać, to nie angażuj się zbytnio w zegarki tej firmy. Drogie, a nic dobrego.

@@TikTalk okej okej, dzieki wielkie ^^

Kupując podrobiony zegarek wspierasz nielegalny rynek handlarzy tego typu zegarkami. Zatem TAK - robisz coś złego. Jeśli masz 100 złotych na zegarek, bez problemu możesz kupić sobie np. przyzwoity i solidny zegarek Casio. Zapewniam Cię, że będzie to dużo lepszy wybór niż podrobiony "Rolex".

Co? :D

+andree2000 - "Rasizmem" :-) Lewackie słoneczko przygrzało? Nie rozumiesz, że jeśli nawet Seiko inspiruje się jakąś inną marką, to robi zegarek porządnej jakości, na niezawodnych mechanizmach z wiarygodną klasą wodoszczelności. A chińska firma krzak to ruletka. Może się późnić, spieszyć, czy zdechnąć przy myciu rąk. Tak ciężko to zrozumieć?

@@OblivionLPS. , Mam Parnisa z 9015 w środku. Uważasz, że to kiepski mechanizm? Wszak z Azji pochodzi...

@@anabukis.9528 Przecież w komentarzu dopiero co pochwalił jakość Azjatyckiego producenta XD

Jestem trochę złośliwy i nie ukrywam braku sympatii do DW, bo są to nie tylko tanie kwarce, za które trzeba zapłacić setki złotych (cena takiego zegara nie powinna być większa niż 100 złotych), ale w umysłach wielu ludzi uchodzą jako porządne zegarki szanowanej marki. Niestety to Chiny i nadrukowane logo, za które płacisz tyle, ile za rzeczywiście dobry zegar. Więcej na ten temat w odcinku o zegarkach modowych => kzfaq.info/get/bejne/i9ZigtKoyKmdeWg.html ;)

TikTalk moglem kupic g shocka albo welingtona i wybralem wellingtona ze wzgledu na desing i rozmiar.... jakbym zobaczyl to wczesniej wybralbym prawdopodobnie lepiej :x

Jeśli komuś podoba się stylistyka DW - w tej cenie ma szwajcara. Dlatego Wellingtony to marka, którą z uporem maniaka odradzam każdemu, kto o nich myśli ;) To tylko moja opinia i nie każdy się z nią zgadza, ale w cenie DW masz bardzo dobrej jakości zegarek ;) zegarkicentrum.pl/pl/p/Tissot-EVERYTIME-T1096101603100/47868

TikTalk no ok ok kiedys na pewno bedzie czas na zamiane na jakiegos saiko albo cos, ale nie wg mnie to tak srednio hatowac zegarek ktorego podejzewam nie miales nawet na nadgarstku xddd sorry ale odzywa sie we mnie typowa polaczkowatosc

+DaniXpompA Fakt, odzywa się w Tobie polaczkowość :) Zegarki DW wielokrotnie miałem okazję przymierzać, dotykać, nosić a nawet otwierać. Więc zarzuty całkowicie nie na miejscu.

Chyba pomyliłeś (pomyliłaś?) filmy :) To NIE jest film o rozróżnianiu podróbek, ale o różnicach w nazewnictwie. To DWA różne tematy :)

Kolega wyżej napisał to dokładnie :) kzfaq.info/get/bejne/aMielNaivceVmKc.html&lc=Ugg4iCyn977tyngCoAEC

No jeśli o nazewnictwo to się zgadza. Pozdr.