Też o tym pomyślałem, ale za każdym razem jak próbowałem (4 razy na 2 stacjach już) to byli bardziej zdziwieni, że do nich podszedłem z pytaniem.

Płaciłem tak już kilka razy, nikt za mną nie pojechał, ani policja nie przyszła następnego dnia ;) Ale na ogół omijam Orlen, nie zamierzam jeszcze dodatkowo dotować państwa PiS. Zmieni się władza to wrócę na Orlen.

@@5Dale65 O nie xd antyfan Pis

Orlen nie jest firmą państwową... tylko spółką akcyjną w której pakiet zarządzający ma skarb państwa - a to jest róznica....

Na kasie wyskakuje ze klient zapłacił przez aplikacje

A bo to zależy od banku. Niektóre udostępniły opcję autoryzacji karty (np. ING) bez konieczności pobierania opłaty. Głowy nie dam, ale te 3 grosze są najprawdopodobniej tylko zablokowane i w ciągu 7 dni zostaną odblokowane.

Obecnie nie ma konieczności podawania nr rejestracyjnego do odliczeń VAT, więc to pole można pozostawić puste i używać bez względu na pojazd. Można też zmieniać wartość pola ale nie jest to zbyt wygodne. Ogólnie to w żaden dobry sposób aplikacja niestety póki co nie jest przygotowana na wiele pojazdów.

Z regulaminu aplikacji: ,,Podczas realizacji Transakcji ORLEN Pay numer rejestracyjny pojazdu, do którego zatankowane zostało paliwo, nie jest weryfikowany przez pracowników Stacji Paliw. " Sam jeszcze nie korzystałem i nie wiem czy można zostawić puste pole na numer czy musi jakiś być wpisany

Na chwilę obecną nie wiem i raczej założyłbym, że nie idzie tego jeszcze powiązać. Mam kilka pytań już do wysłania do Orlenu, więc postaram się i o to zapytać. Odpiszę tutaj w momencie gdy uzyskam odpowiedź.

Niestety na obecną chwilę nie ma możliwości powiązania karty Biznestank z płatnościami przy dystrybutorze. Związane jest to z weryfikacją przypisanego do karty samochodu przez pracownika Orlen.

@@zolnierzak Dziękuję za odpowiedź.

Za płyn do spryskiwaczy nie można zapłacić aplikacją. W takiej sytuacji albo za wszystko zapłać przy kasie albo zapłać za paliwo przy dystrybutorze a za sam płyn przy kasie.

Niestety nie ma obecnie możliwości wprowadzenia jej w aplikacji, więc jeśli nie da się tego rozwiązać stałą umową powiązana z nr rejestracyjnym to niestety nie jest to póki co możliwe.

Jedynym rozwiązaniem obecnie jest brak wpisanego numeru rejestracyjnego: nie jest on już potrzebny do rozliczeń VAT. Aplikacja obecnie wspiera tylko jeden numer wpisany. Można go edytować przed samą zapłatą, ale lepszym rozwiązaniem będzie brak wpisanego numeru.

tak, podobnie jak w przypadku "zwykłych" tankowań aplikacja Orlen Vitay tego nie pokazuje od razu, ale pod dniu do tygodnia zostają one dodane. Na samym początku były problemy: trwało to nawet miesiąc. Trzeba tylko w ustawieniach ORLEN Mobile podać numer karty (nawet jeśli mamy zainstalowane Vitay w telefonie też).

Bartosz Pachołek super, dzięki za odpowiedz 😎🚗

Potwierdzasz nim płatność

Przecież może Pan zapłacić przy kasie blikiem. Przy dystrybutorze konieczna jest aplikacją która potrafi zinterpretować kod QR.

@@trzydziestypiaty ja to wiem.. chodzi o to , że to rozwiązanie nie ma sensu poza punktami vitay... czemu nie wprowadzili platności zbliżeniowej nfc przy dystrybutorach? Sam sobie odpowiedz...

@@grzegorzp1156 z kilku powodów: takie rozwiązanie by wymagało bezpiecznego terminalu na każdym dystrybutorze (dużo droższe), internetu przy każdym dystrybutorze, a w dodatku prowizja szła by do operatora płatności.

@@trzydziestypiaty przecież i tak idzie prowizja dla mastera lub visy... nie czaisz o co chodzi... od każdej tranzakcji te firmy mają prowizje. Dla mnie taka apka jest przerostem formy nad trescią. A każda apka firmy obej gdzie jest wpisana nasza karta bankowa to wiesz...

@@grzegorzp1156 w momencie montażu terminalu idzie druga prowizja dla operatora terminalu. Nikt Cię nie zmusza do podania tej karty: nadal możesz płacić w punkcie lub zawrzeć umowę i płacić raz na miesiąc. Można założyć kartę wirtualną (jeśli bank oferuje) lub konto specjalnie na tego typu wydatki - np. Cinkciarz.pl oferuje świetną kartę wielowalutową, którą się do tego nadaje. Montaż 3500 terminali (pesymistycznie założyłem ilość stacji Orlenu x2) wiązałby się też z kosztami ich serwisowania.

A wszystkie stacje biorą paliwa z jednej hurtowni...

Google Pay jest równie niebezpieczne. To, że mamy dodatkową weryfikację jest tylko kwestią oprogramowania od Google, które tak samo jak każda instytucja może nadużyć zaufania. W dodatku jest to firma zagraniczna więc dochodzenie swoich praw jest znacznie trudniejsze. W filmie zalecam stosowanie karty wirtualnej albo zwyczajnie takiej, na koncie której trzymamy mało środków: tylko na bieżące wydatki.

@@trzydziestypiaty no zauwazylem. Dobrze ze takie polecasz. Jednak jestem pewien, ze programisci w Google sa bardziej kompetentni. Poza tym wystarczy, ze wiekszosc trzyma kartę w Pay. Im wiecej miejsc tym mniej bezpiecznie, wiadomo.

@@trzydziestypiaty tylko ile osób używa google pay, a ile osób używa orlen pay? Kompetencja, zaplecze finansowe, dopracowanie aplikacji i bezpieczeństwo jednak leżą po stronie google. W przypadku google pay, dodane karty dostają indywidualne wirtualne numery kont i to je widzi sprzedawca. Dodatkowo te nr nie działają poza google pay i na innym koncie. Teraz każdy ma po kilka kart, do tego jeszcze mamy mieć po kilka aplikacji, żeby każdą móc gdzie indziej zapłacić. To frustrujące. Teraz do orlenu trzeba mieć dwie, a nawet trzy aplikacje, jeśli chce się ze wszystkiego korzystać. Już raz płatności orlenowskie nie wypaliły, teraz podejście nr dwa. Zamiast odkrywać Amerykę na nowo, wystarczyłoby dodać płatności telefonami, które są popularne i uniwersalne. Google pay płacę w sklepach, mogę zapłacić za bilet autobusowy, zapłacić na każdej stacji itd. orlen pay, mogę zapłacić tylko na orlenie, żeby nie iść do kasy. A teraz niech każda sieć sobie swoją płatność zrobi, bo jak jesteś w trasie, to możesz na swoją ulubioną stację nie trafić. Na orlenie i tak idę do kasy i płacę przez google pay, bo jest mi zwyczajnie wygodniej, niż manewrować po kolejnej aplikacji. I dalej pokazuję telefon kasjerowi żeby mi zeskanował kod mojej karty vitay. Nie lubię mieć śmietnika w telefonie i ściągania dziesięciu aplikacji bo każdy sklep, czy sieć stawia na swoje pomysły i wymaga oddzielnej aplikacji. A czasem jedna aplikacja to dla nich za mało, tak jak dla orlena.