+1

Podejrzewam, że gdybyśmy razem siedli do budowania komputerka, karty graficznej, to byśmy w kilka lat gonili APPLE'a i Miscrosoft'a Mam sposób na pozbycie się czarnych linii podczas zmiany adresu - bez konieczności wygaszania linii! Jeden z pinów (OE albo CE) podpiąłem bezpośrednio pod wyjście zegara. Wyjścia charakteryzują się pewnego rodzaju pojemnością i poprzedni piksel jest odrobinę przeciągnięty, co zakrywa powstające linie. Jak zobaczysz u mnie na filmie, praktycznie w ogóle nie miałem problemu z liniami..nawet jak stosowałem najwolniejsze pamięci.

@@ELEKTRON1 Z pewnością razem byśmy zdziałali dużo więcej, niż w pojedynkę, tyle że Ty mieszkasz w Częstochowie, a ja w Warszawie. Z tymi liniami to był taki problem, że były białe pionowe przez cały ekran, Twoje rozwiązanie przeciąga wszystkie piksele niezależnie od koluru? Powiem Ci że dzięki Tobie coraz bardziej myślę o tym, czy by nie zbudować drugiej karty graficznej, tym razem kolorowej, z większą rozdzielczością i bez tych pionowych pasów. Mam SRAMy 128kB 70ns i całkiem sporo GALi, 74xxxx, kilkanaście ATmeg, różne procesory typu Z80, kilkadziesiąt pamięci różnych typów. Z tego można by kilkanaście komputerów zbudować :)

@@__MINT_ Też były pionowe, tylko, że moje były akurat czarne. Tak, niezależnie od koloru. Po prostu poprawia kształt pikseli. Zamiast prostokątów są kwadraty (tam, gdzie przebiega "linia". Dodatkowo, zobacz, że u Ciebie jest potężna ilość kabli (prawdopodobnie od IDE) splecionych razem. Może Ci się coś wzbudza. Nawet najwolniejsze pamięci EPROM nie siały mi tak gęsto linii jak u Ciebie. Jak wrzuciłem flash'y to już w ogóle nie widziałem żadnych linii - z dodawaniem sygnału zegara, czy bez.

Plus jeden

Nie to żebym się czepiał ale ortografii też mógłbyś... czego Ci serdecznie Życzę. Sorry ale nie mogłem się powstrzymać. Ale łapkę dałem w górę.

Bardzo mi miło :) Też lubię jego filmy. Może po prostu jest zajęty. Wiem doskonale, co to jest mieć urwanie głowy. Wszystko schodzi na ostatni plan.

@@ELEKTRON1 Oby, oby. Bo przez tę szalejącą zarazę, której już dawno nie należało się bać, jak to przynajmniej twierdził pewien drewniany chłopiec, to człowiekowi różne ponure skojarzenia przychodzą do głowy. :X

Tak wiem. Znam projekty, gdzie na FPGA ludzie stawiali "emulację" całych procków. Na CPLD spokojnie mógłbym zrobić grafikę....ale czy wtedy byłaby zabawa taka, jak przy postawieniu tego na GAL'ach.

Jest jest. Na nowym Wszystko inaczej funkcjonuje, a ja klepię coraz to ciekawsze projekty

Folia PET do drukowania. Omawiam to w filmie o najmniejszym robociku

@@ELEKTRON1 Dzięki wielkie 👍

Przecież OLEDy są zasilane napięciem kilkunastu V. Na pokładzie jest subminiaturowa przetwornica, która korzystając z dolutowanej do układu cewki podbija napięcie do odpowiedniej wartości.

Miałem fluxa, taki typowy pod gorące powietrze. Złoto, ale trzeba dokupić, bo obok cyny schodzi jak woda.

I tylko tyle. Wystarczy. To jest wszystko, co potrzebujesz by wyświetlić czarny obraz. Dalej: masz trzy analogowe kanały R, G, B (czerwony, zielony, niebieski) w ciągu tej jednej linii poziomej trzeba podawać kolejne "piksele". Każdy kanał ma impedancję 75R. Przyjmuje napięcie z zakresu 0...1v (niektóre źródła podają, że trochę mniej) Jeśli więc chcemy zieloną linię, to podajemy ten 1v na G od momentu "0" osi czasu do impulsu, który kończy linię - impulsu synchronizacji poziomej. I tak linia po linii, aż do osiągnięcia odpowiedniej ilości, cyk! Leci impuls synchronizacji pionowej, mamy jedną klatkę

Lejek OS już jest napisany. Brakuje mu grafy do generowania obrazu..a grafikę kończę (dodaję RAMu)...więc za niedługo

Napisz do mnie mail, to Ci kody podeślę compaqchemlab(małpa)gmail(kropka)com

@@ELEKTRON1 Już napisałem, przy okazji odkryłem poważnego buga w WinCUPLu: program uznaje, że sprzężenie zwrotne z wyjścia danego pinu nie jest negacją stanu pinu, przez co w przypadku wyrażenia "Q0.D = !Q0" na wejście D przerzutnika trafia negacja stanu odczytanego poprzez sprzężenie. Problem w tym, że ten stan jest już zanegowany (sprzężenie jest z #Q przerzutnika), i robi się negacja negacji, czyli wyrażenie zamienia się w "Q0.D = Q0". Dla pewności napisałem w pliku "Q0.D = Q0", bo to powinno zamienić się na "Q0.D = !Q0". I tak się stało, diody zaczęły migać. Wydrukowałem fuse mapę GALa22V10, zaznaczyłem na podstawie pliku, gdzie są połączenia, i wyszło szydło z worka, program serio robi negację negacji. 25 lat od wypuszczenia i tak trywialnego buga nie usunęli, wstyd.

Kiedyś po prostu zakładano, że inżynierowie nie będą popełniać takich błędów (i faktycznie nie popełniali, nawet im się to nie śniło). WinCupl to nie jest jakaś zaawansowana maszyna. Po prostu zwykły translator "z ludzkiego na maszynowy". Nie oczekiwałbym zbyt wiele od niego.

​@@ELEKTRON1 Dalej czekam na wsady XD

Pozdrawiam również

To nie takie proste. Nie dysponujemy takimi mocami obliczeniowymi, by generować obraz. Tak samo jak PS/2 i USB klawiatura. Nie ma potrzeby sięgać po USB, nawet biorąc pod uwagę, że jest lepiej dostępne, gdyż do USB potrzeba osobnego procka zarządzającego magistralą itp. Jeśli to ma być komputerek, który będzie w stanie być odtworzony przez amatorów - pasjonatów, to trzeba ostrożnie dobierać technologię.

Uderzony punktowo wyświetlacz. Powoduje to zwarcia i takie efekty

​@@ELEKTRON1 Dzięki. A czy to może być również spowodowane przez porysowanie ekranu? A i czy da się to naprawić (pewnie nie, ale się pytam)

Ok już to naprawiłem. Po prostu zakleiłem jakieś piny taśmą z poradnika na yt. Mogłem się bawić w lutowanie rezystorów ale nie miałem czasu. To nie było jednak spowodowane porysowaniem tylko problem z t-con. Jedna strona działała a druga migała. Zakleiłem to i wszystko działa jedynie są lekkie artefakty, jak czarna kreska u góry itp.

A jednak! Bierzesz przezroczystą folię, tą samą, na której drukuję tonerem płytki, na gotową PCB nakładam kroplę soldermaski, równomiernie rozprowadzam w najróżniejsze sposoby, kładę na tamtą folię kolejną folię, tym razem z nadrukowaną maską, na to bezbarwne szkło (szybka spawalnicza bezbarwna o dziwo przepuszcza dobrze UV-B), kładę całość na stole i czekam aż się ustabilizuje jak wylewka samopoziomująca, czasami delikatnie dmuchnę gorącym powietrzem (100*C), by ciepłe szybciej się wyrównało, biorę UV LEDa 5W do małych płytek lub lampę UV zakoszoną narzeczonej (do utwardzania hybryd) i naświetlam od kilku sekund do nawet 1.5 minuty. Ostrożnie Zdejmuję folię, zmywam IPA nieutwardzony lakier, obcinam tapeciakiem miękkie krawędzie. Zmywam dokładnie płytkę.po upewnieniu się, że wszystko zostało dokładnie zmyte, kładę płytkę na żelazko i ogrzewam tak do 30..40°C dobijając ją UVką, by całkowicie stwardniała. Żelazko przyspiesza proces sieciowania polimeru, ale sprawia też, że lakier jest bardziej kruchy. Idealnie by było pozwolić płytce, by "dochodziła" tak jeszcze z dwa dni w temperaturze pokojowej. Jak powierzchnia folii jest lustrzanie gładka, to i soldermaska będzie gładka.

@@ELEKTRON1 Dzięki za info, bardzo ciekawa metoda :) Sam robiłem podobnie używając folii przezroczystych do drukarek (nie używam ich jednak do termotransferu bo kiepsko oddają), jednak nie udało mi się nigdy pod nią rozprowadzić idealnie soldermaski - zawsze gdzieś było jej mikrometry mniej, gdzieś więcej co objawiało się brzydkimi plamami, a dmuchanie na to hotairem w ogóle nie pomagało i nijak nie udawało mi się tego wyrównać. Soldermaska niejako przyssiewała się do folii i koniec. Będę musiał koniecznie poeksperymentować z tym żelazkiem i być może z innymi kolorami

do 77 FPS. Więcej karta nie uciągnie

Przeraża mnie myśl, że po jakimś czasie od publikacji jakiegoś mojego filmu, pisze do mnie widz i mówi, że dzięki niemu np. wygrał olimpiadę w danej dziedzinie, albo zaczął się czegoś uczyć ...i to ogarnął w wyższym stopniu niż ja. Widocznie pasja jest zaraźliwa. I dobrze! Obecnie na tony mamy w kraju ludzi młodych, co marnotrawią swój potencjał tylko dlatego, że nie mieli dobrego wzorca lub ktoś ich do nauki zniechęcił. Uważam, że skoro chcę, by w kraju było lepiej, to tylko i wyłącznie przez pracę u podstaw, edukację społeczeństwa i małe kroki.

"w wielu przypadkach" nie oznacza tego jednego konkretnego. Niech to będzie tylko kilka kilkanaście pF pomiędzy każdym rzędem. Przy tych częstotliwościach zaczynają się dziać różne "magiczne" rzeczy.

@@ELEKTRON1 Wiem że to sygnał o stosunkowo dużej częstotliwości, jednak wiele osób generowało sygnał VGA na układach wpiętych w stykówkę i jakoś to im działało. Może >100MHz będzie miało z tym problem. Problemem może być też indukowanie się różnych śmieci (mam na myśli przesłuch między sąsiednimi połączeniami), w przypadku sporej rezystancji styku takie rzeczy potrafią namieszać. Generalnie ta cała sprawa to nie tylko pojemności, ale również właśnie rezystancja styków oraz przesłuch, ewentualnie łapanie jakichś śmieci z otoczenia.

@@macieksoft Wszystko zależy tak na prawdę od jakości tych płytek. Znam ludzi tak szurniętych, że złożyli sobie cały komputer na bramkach, AVRach itd, a płytki stykowe połączone razem były wielkości stołu kuchennego. Pełna loteria. Raz można trafić na na prawdę dobre stykówki, drugim razem na totalny szrot. Pełna loteria.

@@ELEKTRON1 Dokładnie. Zależnie od tego jak i czym pokryte będą styki to mogą mieć one różną rezystancję takiego styku. Do tego inna będzie rezystancja takiego styku jeśli np. wepniesz w płytkę goldpin, inna jeśli wsadzisz tam drut. Loteria po całości 🙂Przy tanich płytkach spadki napięć na styku to czasami ból zadka. Ja polecam tam wkładać goldpiny, wiele razy miałem przypadki że zwykły cienki drucik wyleciał albo słabo stykał. Jak doprowadzam zasilanie do płytki to zwykle przewodami zakończonymi goldpinami.

Planuję llepnąć na to doom'a

Na całe szczęście projektowałem te karty w taki sposób, by za żadne skarby nie dało się na nich kopać. Są "za głupie". Szybciej byś coś wykopał gasząc i zapalając światło. Ma to podstawy w tym, że chcę uniknąć nagłego zassania wszystkich dostępnych na rynku kart przez psychopatów, którzy marnując prąd "wydobywają" coś, co jest tak chwiejne jak nastrój alternatywki podczas okresu. Tym samym będzie można kupić taką kartę w normalnych cenach...za kilkadziesiąt PLN.

@@ELEKTRON1 To nie jest też tak do końca, że psychopaci marnują prąd. To jest czysty biznes jak każdy inny bo wielu dostrzegło w tym potencjał i jak kasa się zgadza tym którzy w niego inwestują w końcowym rozrachunku. To raczej żaden mądry inwestor nie będzie się przejmował tym czy marnuje prąd czy nie :) Bo to tak jak by ktoś kto prowadzi fabrykę i płaci grube tysiące czy miliony rocznie za prąd który żrą mu maszyny produkcyjne. Dla każdego inwestora kluczowe jest by spinał mu się w ostatecznym rozrachunku Excel tak samo jak programiście muszą się spianać kody w kodowaniu oprogramowań by coś śmigało jak należy, a księgowej muszą się zgadzać rozliczenia... :) To są proste rachunki jak 2 + 2 i takie są prawa rynku a to, że mamy takie chore czasy i chore ceny to już inna kwestia i raczej spójrzmy na to od innej perspektywy. Np. jakimi w tym wszystkim są psychopatami rządzący całym tym zje***ym, zakłamanym i sprzedajnym Globem! :) Oni marnują rocznie miliardy surowców, pieniędzy - (w dodatku nie własnych tylko podatników) każdego roku wmawiając ludziom głupoty w TV, piorąc i wypalając im mózgi puszczaniem głupot w miliardach odbiorników w każdym domostwie. I to też jest przecież marnowanie ogromnej ilości energii, złącz, nadajników. A efekt z tego mamy bardzo mizerny bo w efekcie społeczeństwa stają się coraz to głupsze :D No ale dla nich biznes jak widać się spina bo o to im właśnie chodzi, a wiesz dlaczego? Bo głupkami się przecież dużo łatwiej rządzi i koło się zamyka więc im się biznes spina na okrągło... Tak, że logiczne jest to, że mądrzy ludzie nie chcący uczestniczyć w tym ciągłym "bezprawiu" fundowanym ze strony takowych psychopatów będą się uciekać i dążyć do niezależności i nie będą chcieli być wiecznie kontrolowani na każdym kroku i dyrygowani przez owych psychopatów tylko znajdują mądrzejsze alternatywy. Wszystko drożeje na całym Świecie, a wszystko to dzieje się właśnie przez wymysły tych psychopatów którzy na okrągło wywołują szereg represji i próbują skracać ludziom smycz by trzymać cały ten globalny burdel w rydzach... A mądrzejsi zawsze będą im się wymykać spod kontroli i uciekać i znajdować luki i alternatywy na to by nie poddawać się ich wymysłom tylko będą wprowadzać własne czy im się to będzie podobać czy nie :D Jesteś na pewno mądry gość i doskonale wiesz o czym mówię i co mam na myśli w całym tym nieco dłuższym wywodzie hehe... Napiszę do Ciebie na priv na fb to ew. tam możemy pogadać na różne ciekawe tematy, ew. jakieś mądre ruchy inwestycyjne itd. itp. W grupie mądrych zawsze wiele staje się prostsze i można stworzyć naprawdę ciekawe i interesujące projekty ;) Pozdroo i Wesołych Świąt ! 😃

@@barya-m-woszczu6224 wesołych świąt. W krypto widzę kilka problemów. Pierwszy to ten, że wiele sprzętów jest katowane i potem trafia na rynek jako używane. One niebyły używane w sposób "normalny". Wiele z nich to z technicznego punktu widzenia szrot, który będzie bardziej podatny na awarie. Drugim problem są operacje, jakie wykonuje ten sprzęt. W żaden sposób nie mamy wpływu na to, jak udostępniona moc obliczeniowa jest wykorzystana. Totalnie bez sensu było by, gdyby procesor "klepał kasę" za działania w stylu 2+2 lub zwykłe operacje stało/zmienno-przecinkowe. Na szczęście mamy rzeczy, które wymagają przepotężnych mocy obliczeniowych, choćby rozproszonych. Jedną z takich jest potwierdzenie hipotezy riemanna i szukanie bardzo dużych liczb pierwszych na których oparte jest między innymi szyfrowanie danych - w tym bankowych. Istnieje więc cień szansy, że ktoś może używać naszego sprzętu do "niecnych" rzeczy. Dowodem na to może być to, że nie tak dawno, jeszcze przed modą na krypto, były akcje, w których "pomagaliśmy" instytucjom badawczym obrabiać dane cyfrowe. Pobierało się aplikację, która używała nasze zasoby i sobie coś tam przeliczała - od badań nad czarną dziurą kończąc na zderzaniu cząstek elementarnych. Brzmi trochę jak teoria spiskowa, jednak nie takie akcje się okazywały prawdziwe. Tak więc osobiście nie jestem jakimś wielkim fanem krypto, podchodzę do tematu bardzo ostrożnie.

@ELEKTRON Jest tutaj gdzieś jakiś bezpośredni kontrakt do Ciebie? Bo próbowałem się kontaktować przez messanger, ale tam do jakichś grup na discordzie mnie przekierowujecie. A ja z tego nawet nie korzystam.. Pozdrawiam ;-)

No jakiś by się przydał... Stosowałem na razie dwa takie potłuczone na wypadek, gdyby coś poszło nie tak i miały zostać uszkodzone. Najbardziej szkoda mi tego belinea. Jego kolory są tak wyraźne, tak realistyczne, że wypalają oczy

@@ELEKTRON1 mogę oddać jeden sprawny Phillipsa DVI / VGA i jednego belinea 15 cali 16:9 VGA - tylko zasilacz padł i kondensatory trzeba wymienić ;p ale to sobie z palcem w uchu poradzisz z tym

@@burton_bordel tak te zostały uratowane. Teraz dodaję RAMu do karty,to będzie można poszaleć.

@@burton_bordel tak te zostały uratowane. Teraz dodaję RAMu do karty,to będzie można poszaleć.

@@ELEKTRON1 do Chroma starczy XD?

Na UNO da się uzyskać obraz VGA i nawet composite video, ale rozdzielczość to bez szału. Nie bez powodu przeszedłem na inne typy układów. Już samym ograniczeniem Arduino jest ilość dostępnej pamięci oraz częstotliwośc zegara. Poszukaj pod hasłem: "Arduino VGA"

@@ELEKTRON1 Mógł byś może gdzieś na prywatnym chacie zdradzić trochę szczegółów? Chętnie spróbuje jeszcze raz taką zrobić.

Czuję się jakbym był po porodzie. Z wielkim trudem wyszedł ze mnie ten kloc...ale Wielkie rzeczy rodzą się w bólach

Obejrzyj kolejne części. Wtedy jeszcze nie wiedziałem w ogóle o istnieniu czegoś takiego jak CPLD. Słyszałem tylko o FPGA, ale kojarzyły mi się z drogimi zabawkami

@@ELEKTRON1 Oglądam i coś tam wspominasz o CPLD i FPGA. Fajna robota. Tak trzymaj :)

Ostatnio dorwałem virtexa II Pro z rdzeniem PowerPC. Na tym można by bez problemu konsolę do gry całą postawić

TL866 II PLUS

2137

@@ELEKTRON1 widzę że nvidia i amd mają się kogo bać, czekam na dzień w którym ich prześcigniesz

DOOMa na pewno

@@ELEKTRON1 Aha

Na całe szczęście ta karta jest "za głupia", by nią coś kopać, więc żaden psychopata się do niej nie dorwie!

@@ELEKTRON1 czy to wyzwania? Gdybym miał jakiekolwiek umiejętności informatyczno-programistyczne i sprzęt to bym napisał: Potrzymaj mi piwo. Ale że nie mam to napiszę: Gdyby dodać trzonek mogła by to być łopatka.

1Mb RAMu w GPU powinno wystarczyć każdemu!

Na ptakach się nie znam prawie wcale. Padła tam nazwa FINCH, co dosłownie by się tak tłumaczyło...ale wiadomo ;) kalka językowa prowadzi do różnych śmiesznych sytuacji.

@@ELEKTRON1 Ja też się nie znam. Ale na filmie widać jak wyszukuje "gouldian finch", co z użyciem o wiele lepszego tłumacza dla nazw ptaków - Wikipedii - dało łatwo odpowiedź. :)