Łowczy Krajowy Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego jeździ po Polsce na spotkania z myśliwymi na które zapraszani są w szczególności delegaci na zjazdy okręgowe, prezesi i członkowie zarządów kół łowieckich. Na tych spotkaniach stara się jak może zdewaluować Naczelną Radę Łowiecką w sposób szczególny obrzucając błotem prezesa Rafała Malca. Zakończoną odsunięciem od stanowiska prezesa NRŁ Pawła Piątkiewicza z którym Paweł Lisiak także walczył zawzięcie cała energię skierował na aktualnego prezesa pragnąc przez niego pomniejszyć znaczenie Naczelnej Rady Łowieckiej. Naczelna Rada Łowiecka nie należy do moich idoli zwłaszcza, ze oceniam przez pryzmat kilku osób, które nigdy w niej znaleźć się nie powinne jak Roman Dziedzic lansujący alkoholika na łowczego okręgowego, Tomasz Pilarz wypinający się na swoich wyborców i swą rezygnacją dający pretekst do zawieruchy wokół legalności podejmowanych przez Naczelną Radę uchwał i jeszcze kilku znanych mi z niechlubnej działalności.
Działania Pawła Lisiaka spotykają się z coraz większym potępieniem środowiska i nic dziwnego, ze broni się on uprawiając propagandę kłamstw. Popatrzmy jak widza i oceniają argumenty Pawła Lisiaka określani i traktowani przez władze jako "bydło składkowe".