Heh, Pan to ma super styl prowadzenia tego kanału!... 😂👍👍No, ja już chyba wspominałam o tym, jak poprzez niewłaściwe ustawienie pralki, na dłógie lata odebrano mi możliwość otwarcia okna w łazience... ale mogę jeszcze przestrzec, że jeśli macie zamiar przykleić więkrze lustro do ściany, to lepiej przed zrobieniem tego sprawdźcie, czy obrana przez Was ściana jest całkowicie równa - bo jeśli nie będzie, to takie lustro może pęknąć w miejscu nierówności. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, bo z pozoru wygląda, jak zagniecenie na nieco gorzej potraktowanej kartce, to coś takiego jest możliwe, bo tego właśnie doświadczyli moi rodzice. Do tej pory nasze lustro jest częściowo zasłaniane, a to chyba sprzeczne wręcz z jego przeznaczeniem.

Ale fajny facet ❤. Profesjonalny, logiczny, praktyczny i sympatyczny

Panie Marku - szacunek za wspomnienie wszystkich źródeł inspiracji i ułożenie ich w jednej przestrzeni! Good job!

Błąd w małych mieszkaniach: za dużo rzeczy. Czasem działają na zasadzie żydowskiej kozy - wywalasz won fotelik i nagle okazuje sie, że masz mnóstwo miejsca. Wyrzucasz durnostojki i jaaaki oddech się robi, jak przestronnie :) Błąd w duzych mieszkaniach: horror vacui. Wszędzie gdzieś coś musi stać, bo jak nie stoi, to jest pusto. A niech będzie pusto, trafisz gdzieś na pchlim targu wazę z epoki Ming za pięć pięćdziesiąt i proszę - już masz na nią miejsce :)

Hahaha... Wszystko w punkt... Wygoda jest najważniejsza i dopiero potem przychodzi design.. Pochodzę z pokolenia, które kupowało to co było w sklepach i nikt nie myślał o tym jak to wygląda i czy jest modne.. Dziwią mnie ludzie, którzy patrzą na coś i robią to co mają inni, co jest na zdjęciach bez patrzenia na swoją wygodę... Bo to jest modne... Brawo.. Pozdrawiam i cieszy mnie to, że ktoś o tym mówi...

Najpiękniejsze słowa jakie dziś i ostatnio usłyszałam: Jesteśmy wygodnymi ludźmi i nimi będziemy, wiec po co uprzykrzać sobie życie? Jak ja sie z TYM ZGADZAM :) 😊😊😊😊😊😊🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰😍😍😍😍

Panie Marku, zgadzam się z Panem w 100%.Funkcjonalność i prostota to moja dewizą. Żadnych wygibasów, i półek, które są łapaczami kurzuStół prosty z czterema nogami beż żadnej wymyślnej zabudowy od dołu. Włączam robota i cała podłoga czysta. Pozdrawiam, ułatwiajmy sobie życie!

Nareszcie ktoś powiedział o półkach! Mieszkaliśmy przez lata na wynajmie, i brak porządnych szafek kosztem licznych półek to był koszmar. Półki w kuchni?! To jest dopiero nieporozumienie. Tłusty kurz osadzający się na tych wszystkich rzeczach, dramat do sprzatania. Kiedyś mi się marzyła biblioteczka na całą ścianę, ale po co trzymać książki, które tylko zbierają kurz i nie przeczyta się ich więcej niż jeden raz? Obecnie albo wypożyczamy książki z biblioteki, albo czytamy ebooki. Kilka gigantycznych półek w domu mniej do sprzątania.

Bije od Pana szczerosc i otwartosc. Takze by pokazac nawet i wlasne bledy czy wczesniejsze przekonania. Bardzo dobrze sie slucha i oglada.

Witam Panie Marku✌️ Z wielkim zainteresowaniem oglądam każdy odcinek. Obecnie jestem w trakcie generalnego remontu. Ma być mało i funkcjonalnie😂 Wyedukowałam się w Holandii sprzątając 15 domów tygodniowo przez 20 lat.😂 To co Pan mówi jest w 100%sprawdzalne. Uczyłam się na błędach innych. Teraz wiem,że ich nigdy nie popełnię. Pozdrawiam Pana i czekam na następne odcinki. ✋🍀

Genialny odcinek 😍 jak zawsze prosto , na temat i bez naciskania ani na trendy ani na szablony ale przede wszystkim na to jak MY chcemy żyć we własnym domu. Dziekuuuuje!!! 🍀👍👍👍👍👍

Wspaniale pan prezentuje co dobre ,a co nie i wymaga przemyslen .Pozdrawiam

Styl do du..to jest duży trend😁😁😁 już mi się podoba 👍 pozdrawiam serdecznie.

Nienawidzę otwartych półek, to jest koszmar. I dokładnie tak jak powiedziałeś, życie trzeba sobie ułatwiać, a nie utrudniać 😉 Bardzo mi się podoba co mówisz i jak mówisz. Ja wychodzę z założenia, że mój dom to nie muzeum, nie jest do oglądania, tylko ma być funkcjonalny.

Źle rozmieszczone włączniki światła i mała ilość gniazdek na złych wysokościach - myślcie, bo inaczej każdego dnia będzie irytacja 😵

Dziękuję za kolejną porcję wartościowych informacji. Bardzo ubolewam, że tak Pan ukrywa wszelkie informacje o swoim biurze projektowym. Dałbym wiele, aby to Pan zaprojektował moje mieszkanie. Nigdzie w internecie nie można znaleźć informacji na temat jakiegokolwiek kontaktu do Pana i biura, które Pan tworzy.

Super filmik, pozdrawiam ❤️🥰

Błędem jest pośpiech i szybkie kupowanie oczami. My wprowadzając się do nowego domu pojechalismy do pewnego salonu meblowego i kupiliśmy meble i sprzęty do całego nowego domu tak jak nam polecał "projektant" na miejscu. Niby kuchnia na wymiar i ogólnie niby wszystko ładne. Ale wielu rzeczy nie powie nam projektant. Nie zna naszych zwyczajów gustu i tego jak żyjemy. To była najgorsza decyzja w naszym życiu. Wytrzymaliśmy 2 lata. Po tym czasie zaczęliśmy zmiany. Co 2 lata zmieniamy jedno pomieszczenie. Już teraz nikt mi nie wciśnie żadnego mebla z laminatu (poprostu lubię drewno) albo niewygodnego fotela czy stołu bez możliwości rozłożenia albo tandetnych płytek. Teraz poluje na jakiś stary kredens. Marzę o nim od dziecka. Ale nie kupię pochopnie mebla ktorego nie będę pewna. I dopiero jak już to cudo będzie w naszym domu to jadalnia będzie urządzana tak żeby ten kredens był tam gwiazdą. Po latach wiem czego chce i nie ulegam trendom. Trzeba samemu dojść do tego czego potrzebujemy co nam się sprawdza a co nie a estetyka na istatnim miejscu

Zgadzam się co do ilości półek i nie można z nimi przesadzać ale uważam, że są one też potrzebne. Mieszkam w blokach i mam książki w....kuchni. Tak, w kuchni, ale oczywiście książki z przepisami kulinarnymi i to na półce. To, że tak zdecydowałam wynikało z mojego wcześniejszego doświadczenia jeszcze przed remontem- miałam dość biegania do pokoju, żeby sprawdzić przepis. Teraz mam je pod ręką na widoku i wcale mi nie chodzi o to, żeby ktoś pomyślał o mnie jaka to ze mnie kucharka. Jest to dla mnie bardzo funkcjonalne i wygodne, kurz nawet się nie zbiera ( może trochę na tych rzadziej wyjmowanych ale naprawdę to nie jest problem) bo często po nie sięgam. Poza tym nawet fajnie to wygląda bo mam je na półce między szafkami wiszącymi a okapem w stylu klasycznym. Przyznaję się, że to akurat podpowiedział mi stolarz wiedząc, że chcę mieć w kuchni półkę na książki. Mam jeszcze jedną półkę rogową pod wiszącą szafką, która mi się bardzo przydaje i z niej często korzystam np. w trakcie przygotowywania posiłków. Odkładam na nią kubek czy talerzyk, bo np. na blacie brakło mi już miejsca albo np. komórkę czy okulary - naprawdę sìę przydaje. Generalny remont w kuchni miałam bardzo późno od momentu wprowadzenia się do mieszkania, więc zdążyłam już przetestować różne opcje ustawień mebli i sprzętu w kuchni. Obecnie wszystko jest dokładnie przemyślane, każdy cm wykorzystany ale nie tak, żeby kuchnię zagracić tylko, żeby wydobyć z niej jak najbardziej funkcjonalności. Z doświadczenia mogę podpowiedzieć, że najpierw musimy wiedzieć, co np. w kuchni czy pokoju chcemy mieć, co jest dla nas priorytetem. Mimo to, że moja kuchnia jest mała jak to w blokach to dla mnie było ważne mieć chociaż mały stół, przy którym można zjeść posiłki, następnie szafkę z koszami wyjeżdżającymi na zewnątrz oraz szafkę pod zlew też z półką na kosze wysuwaną do przodu. Po wyliczeniach i konsultacjach ze stolarzem wszystko udało się zrealizować. Nie obyło się oczywiście bez pewnych rezygnacji, bo przecież kuchnia nie jest z gumy. Coś za coś ale przynajmniej stolarz wiedział czego się trzymać, bo wiedział czego chcę. Obecnie cieszę się funkcjonalnością kuchni w 100% i jakbym robiła następny remont wszystko urządziłabym tak samo.

Rozszerzyłbym punkt 3, ten o otwartych półkach na niezamierzony maksymalizm. W łazience się rzuca chyba najbardziej. Wyeksponujemy na otwartych półkach kosmetyki, szczoteczki i mydełka i na zdjęciach to może wyglądać zajebiście, naprawdę. Ale w prawdziwym życiu to nie bata ,żeby wszystko było ustawione od linijki, zaraz wszystko staje się zagracone. Tak jak mówiłeś zdejmować to wszystko ,żeby przetrzeć półkę, kurz też się lepi do wszelkich opakowań do szamponów itd. i jest zabawy z pucowaniem tych wszystkich bibelotów. Nie polecam. W innych pomieszczeniach to samo; tu dasz zdjęcia rodzinne, tu jakąś pamiątkę z wakacji, tu klasyczny zegar, tu abstrakcyjny obraz, tam kwiaty ,tam firany, gdzieś serwetki , magnesy na lodówkę, ehhh napiszę wprost ja to jestem minimalista i taka ilość rzeczy na widoku zwyczajnie męczy. To jest jak z eklektyzmem, jak jest zrobione dobrze to jest efekt wow, ale trudno jest to zrobić dobrze.

Rewelacyjny odcinek zresztą jak zawsze.

Panie Marku w punkt. Pozdrawiam

Mnie najbardziej denerwują wieszaki na kurtki w korytarzu … robi się niechlujnie i zmniejszają przestrzeń

Dziękuję i pozdrawiam z Opola. 🤗

Super "podsumowanie" 👌

Panie Marku. Z doświadczenia wiem ze często nie ma stylu bo ludzie kasy nie mają a nie wyczucia. Kanapa po babci. Mama dałam fotel. Ciocia szafkę i mamy misz masz i musimy w nim żyć bo nie mamy innego wyjścia. Widziałam takie domy. A nawet o zgrozo całe meble jedne na drugich. Bo weszło.

Hmm,na pierwszy punkt jest rozwiązaniem każdy pokój w innym stylu 🙂 kiedyś to widziałam i fajne to było,otwierasz drzwi i niespodzianka bo sypialnia inna,pokój pana domu inny,salon jeszcze inny, w sumie czemu nie,każdy ma to w czym się dobrze czuje.

Muszę zapamiętać, żeby Cię nigdy przenigdy nie zapraszać na kawę 🤣♥️

"Dziecko się zakicha na śmierć"😂Merytorycznie,ciekawie i wesoło😊

Mnie wmówił sprytny sprzedawca, ze polerowany gres jest antypoślizgowy w połączeniu z mokrą nogą. ( ja uwieżylam🤪). Kaloryfer drabinkowy uratował mi życie. Unikajcie.

Pierwszy raz skomentuje, choć oglądam Pana kanał od dawna i cenię za wplatanie wątkow o zagraceniu, bałaganie itd. Dziś dodam od siebie, że obserwuje jak niektórzy sobie aranżują cuda wianki a potem bałagan, stosy gratów na górnych szafkach kuchennych lub szafach wolno stojących, wygląda to tragicznie. Upychanie różnych szpargałów po szparach , czasami mam wrażenie że wchodzę do jakiegoś składziku a nie mieszkania. Tak więc najpierw kupa energii w aranz i wystrój a potem czar pryska przez stosy gratów wszędzie. Dodatkowo mnie osobiście odrzuca widok grzebieni i szczotek z pękiem włosów leżące na wierzchu brr. Pozdrawiam

Błędy przy remoncie, często ludzie remontem nazywają remont ścian i podłóg w zapominając o instalacji elektrycznej, jasne jest ze gniazda często zostają w tam gdzie były 20 lat natomiast w bloku np. remont kuchni i instalacja zostaje stara 2 przewodowa a bezpieczeństwo zostaje zapomniane, wyłączniki roznicowopradowe są do łazienek i kuchni jak najbardziej i co z tego że większy koszt skoro podwyższamy swoje bezpieczeństwo, a nie wielu ludzi patrzy tylko na koszty natomiast przy remoncie kuchnia łazienka i tak mamy niezły bajzel i jeżeli pociągniemy parę przewodów do rozdzielni zmienimy osprzęt w rozdzielni co nawet teraz kosztuje od 1000 do 2000 to mamy bezpieczna instalacje dla użytkownika czyli dla nas

Zaplanowane? Konsekwentnie mebluję dom starymi kredensami, komodami... Są lampy naftowe, stare zegary, obrazy... Nie da się zakupu tych rzeczy zaplanować. Tu się liczy polowanie 😁

Szklane fronty w kuchni :D dobre jak żaden z domowników nie ma rąk... Od patrzenia się brudzą

Jako ten właśnie "majster od elektryki" mogę powiedzieć, że dobre 80% klientów nie jest kompletnie przygotowana do remontu. Zazwyczaj jest tak, że dopiero jak się pojawię na budowie to zastanawiają się co właściwie chcieliby mieć. Podejrzewam, że właśnie dlatego tak często to my, wykonawcy decydujemy za inwestorów, bo inaczej cały dzień byłby stracony na przemyślenia. Co więcej, ile razy musiałem klientom wybijać z głowy absurdalne pomysły...

Hahaha Mareczku, też ,,uwielbiam" takie otwierasz pokoik a tam-romantycznie bo np sypialnia, następny juz- horrorem zawieje 🙈brrrr czerń na ścianach, ,czerwone półki, a krzesło przy metalowym biurku!! jakby nie widzialne/ przezroczyste (pseudo nowoczesne, taki koszmarek🙂) cóż pokój nastolatka, ale idźmy dalej, drugi pokój w róże na ścianach (tapeta), bibeloty w ów motyw, no i różowe mebelki, cudo takie-dziewczyńskie, no a w kuchni,,,tylko kowboja brak-,,styl" cantry po babuni...,,SALOON(czytaj,, salon" hehe) to misz masz, co im dasz😂OMG, to mają. Łazienka cóż, jest tuż tuż więc.kazdy tu wpada, zrzut zrobi, to może nie zauważy, że coś tam odpada, zwisa, cieknie, Taka rzeczywistość też jest że.kudzie tkwią/zastygli w różnych jakby epokach, takie pokoiki niespodzianki👍😂😁. To chyba jakaś niemoc w tych ludziach, by coś dla siebie samego zrobić. Własne ręce wystarczą jeśli się CHCE🙂można wszystko. POZDRAWIAM Mareczku 👍👍👍👍👍

Słucham Pana dużo...Ma Pan zawsze rację!! I tylko rację....

Lampki wpuszczone w sufit w pokoju. 20 lat temu to było modne. Masakra, leżenie wieczorem na kanapie odpada, bo świeci toto po oczach. Nigdy więcej.

Ja w swoim domu teraz zmienilabym górna lazienke. Mam zlew nablatowy misa i ładnie wygląda ale bardzo sie z niego chlapie na duze lustro które jest wiecznie ochlapane.. Również wanna narozna, to masakra bo tylko siedzieć w niej można więc wole prysznic. W sumie to teraz duza oszczędność wody... Bardzo denerwuja mnie listwy podłogowe, wiecznie odpadaja narożniki... Ze zwierzętami w domu tez inna bajka.. Mam amstaffa który gdy byl maly bardzo dużo rzeczy zniszczyl w domu, pożarł drzwi, podrapal ściany. I oczywiście bardzo brudzi wiec jasne dywaniki i kanapy i ściany odpadaja. Bardzo lubię swoj narożnik jest ogromny i bardzo wygodny, kolor dobry bo tak brudu nie widać, grafitowy. Narożnik byl dosyc drogi ale naprawdę dobrej jakości... Nie żałuję tej kasy.

Dziekuje , akurat temat zaslon dobrze znam mam 5 kotkow niewychodzacych i oczywiscie zanim cokolwiek kupie zastanawiam sie czy nie zniszcza czorty wiec troche pod Nich kupuje niektore rzeczy, mimo ,ze sa grzeczne , ale kot to kot wszedzie wejdzie , nadal jak kiedys pisalam nie mam zaslon ani firan i narazie jest mi z tym dobrze , Pozdrawiam Serdecznie ,

O tak. Ja kocham kwiaty - mój mąż niekoniecznie. Niestety to on zamawiał parapety do domu, nie wziął pod uwagę szerokości doniczki i mam teraz wszędzie parapety węższe od dłoni 🙈 na szczęście w ramach odwetu zaplanowałam zagospodarować zewnętrzne parapety (te mają normalną szerokość) długimi korytami z kwiatami. Witaj wiosno! 🌺🌺🌺🌺🌺🌺 Pozdrawiam!

Ja mam otwarte półki pod szafkami kuchennymi na zastawę kuchenną. Są genialne . Absolutnie nie utrudnia to życia,wręcz przeciwnie. Zacznę od strony dekoracyjnej. Jestem minimalistką więc nie mam bibelotów,zbędnych rzeczy. ozdób. A biała zastawa ożywia i dekoruje wnętrze,ociepla . Ze strony praktycznej jest to bardzo wygodne. Talerze,kubki są w stałym użytku i nie muszę po 20 razy dziennie otwierać i zamykać tych drzwiczek . A jeśli chodzi o utrzymanie porządku to półki w szafkach za drzwiczkami też się kurzą i też trzeba przecierać,wycierać tylko dodatkowo jeszcze są drzwiczki do umycia... Więc stanowczo wolę częściej wycierać półeczki niż po dwadzieścia razy dziennie otwierać,zamykać szafki i oszczędzić czas w miesiącu na myciu frontów drzwiczek szafek ... Też jestem wygodna i zamiast trzymać w domu i upachać po szafkach zbędne rzeczy,klamoty wolę się ich pozbyć i odgradzić moje mieszkanko 🤍🤍🤍

Panie Marku/ widzowie, czym najlepiej myć ciemne czarne meble?

3:20 bardzo ładny, nowy styl, 😂zgodny z duchem czasu.

Witam Panie Marku mam pytanie może nie za bardzo dotyczy to aranżacji wnętrz, ale robiąc wiele projektów bywa Pan też w różnych domach, może spotkał się Pan z dziwnym zapachem takim chemicznym w domu który jest przygotowany do remontu bez sprzętów, ściany umyte mydłem malarskim. Zapach intensyfikuje się w ciepłe dni i przy wietrzeniu, (nie jest to zapach kociego moczu), mnie kojarzy się on ze sklepem z artykułami chemicznymi. Bardzo byłabym wdzięczna za jakąkolwiek sugestię. Pozdrawiam

Kuchnia z białym blatem plus szafki z frezami bardzo wąsko oddalone od siebie (nie da się wcisnąć szmatki), białe płytki na podłodze w łazience i do tego białe fugi :(

Wszystko się zgadza, w fazie projektu WC i bidet miał być na jednej ścianie, a umywalka wanna i natrysk na drugiej, po zakupie i położeniu WC i bidetu na miejscu z projektu okazało się że tak być nie może. Na miejsce umywalki wjechał bidet. Wc lepiej wyglądało pod oknem.Nawet grzejnik rureczkowy na ścianie ograniczał wybór drzwi do kabiny. Pierwotnie miały być otwierane na zewnątrz, zamawiałam trzy moduły przesuwane. Specjalista doradził mi szybę mrożoną w paski, trafny wybór. Nawet dwie osoby mogą korzystać z łazienki, nikt nie czuje się intruzem.

Liczyłem że na ciemnej podłodze nie będzie widać brodu. Po remoncie okazało się że łazience są białe zacieki z mydła, w kuchni mąka itp. Chyba tylko na przedpokoju spełniła swoje zadanie czyli brak konieczności chodzenia z mopem

Witam,na jakiej sofie Pan "siedzi"?,pozdrawiam serdecznie

Łączę ponadczasowe antyki z bardzo nowoczesnymi meblami z metalu i szkła. Modnie nie jest, ale niemodnie też nigdy nie będzie. Jeden problem z głowy.

odnośnie półek to zależy od indywidualnej tolerancji na kurz 😂 ja swoje półki z książkami przejeżdżam po prostu odkurzaczem raz na parę miesięcy

👍🏻

A jak Pan uważa, czy drzwi wewnętrzne do malowania w kolorze ścian czy lepiej gotowe laminowane czy inne są lepsze w utrzymaniu i bardziej funkcjonalne??? Jestem w trakcie wyboru i nie wiem ci wybrac

Myśląc o mojej wygodzie (sprzątanie) i moim psie jednocześnie mocno głowiłam się nad podłogą. Wybrałam panele winylowe z wyraźną fakturą, aby nie były śliskie i pies się mógł na tej podłodze bawić. Ciekawa jestem, czy to zadziała. Niestety, żaden projektant, wykonawca ani sprzedawca podłóg nie umiał wczuć się w mój problem.

Ja bym chciała dorzucić „jasne fugi” na podłodze całego parteru domu. Mam kremowy gres na podłodze. Bałam się ciemnych fug, bo wydawało mi się, że zafunduję sobie ciemną kratownicę. A co się okazało? Że albo muszę na kolanach czyścić fugi, żeby były jasne, albo olać je i…. zostawić je niedoczyszczone w kolorze szarym😢

A mnie się podoba, że Pan siedzi se na kanapie u siebie w salonie,.a nie jak na tym nowym kanale we współpracy w studio przy stole na tle białej ściany. Jakoś tak swojsko u Pana, Panie Marku. W studio tak pusto i sztywno. Ciekawe jak Pan to widzi jako projektant, czy dobrze tam to zaplanowali? Hehe! Pozdrówki

Czy przewiduje Pan film o aranżacji/ organizacji garażu w którym jest też część z pralką i mini warsztatem?

Panie Marku, chcemy zrobić białą podłogę z żywicy na dole domu: przedsionek, salon, kuchnia, łazienka na dole. Jakie ma Pan doświadczenia? Czy Pan poleca ? Jeśli chodzi o żałowanie to zaluje używania modnych kafli: dużych ala beton w łazience oraz blatu ala beton. Uważam że była na to moda kilka lat temu i juz to wyszło z mody.

Juz nie będę. Slowo honoru. :)

Nienawidzę otwartych półek, sprzętów na szafkach, dla mnie to istny bałagan 🙆

Właśnie się zastanawiam nad tym czy zrobić sobie regały czy witryny na książki. Regały mi się bardziej podobają ale ten kurz.... PS. A może by tak zrobić odcinek o stołach z żywicy epoksydowej? Słyszałam że nie jest to zbyt zdrowy element wystroju.

Moim zdaniem ogromnym błędem jest tworzenie przestrzeni jedynie " tymczasowo". Żyjemy w przestrzeni, z której nie jesteśmy wtedy zadowoleni, koszta i tak poniesione, czas biegnie, a generalny remont i tak nas czeka.

Proszę o doświadczenia ; jak sprawdza się stół z blatem ceramicznym do jadalni ? Żadne podróbki z okleiną ceramiczną ! Dosyć kosztowna inwestycja !

Panie Marku, co tak nerwowo? Piąteczek!

Kardynalnym błędem wg mnie jest BRAK WŁASNEGO STYLU. Obecnie ludzie nie maja swojego gustu. Trudno mi uwierzyć, ze nagle 99% Polaków podoba się szarość i czerń. Ludzie idą ślepo za moda, robią coś, bo teraz to wyglada ładnie, a nie pomyślą, ze już 98% innych Polaków ma to samo i ze zaraz się im to przeje. Z reszta, dotyczy to nie tylko Polaków, bo Amerykanie maja tak samo. Nie wiem, czy to gusta kształtują rynek czy rynek kształtuje gusta, ale efekt jest smutny. Jak w PRL, w każdym domu to samo. Drugim błędem wg mnie jest niedostosowanie stylu do domu/mieszkania. Pomijając szarosci i czernie, zdarzają się relikty przeszłości, które nijak nie pasują do danego budynku. Byłem razu pewnego w mieszkaniu w bloku niemal w centrum Krakowa urządzonego na styl… góralski. Sufity w drewnie, sciany w wycinanki z drewna, kuchnia cała drewniana z ozdobnym okapem. Nie. To nie wyglądało ładnie, wyglądało śmiesznie. Wytłumaczeniem może być to, ze mieszkanie było wykańczane ze 40lat temu, wiec nie mówiło się tyle o stylu, nie było tez aż takiego wyboru, jak obecnie. Jednak obecnie tez spotykam domy, piękne rezydencje z kutymi bramami, a wewnątrz dom urządzony na wiejski z gigantycznym okapem. Albo urocza chatka z duża działka jak łąka a w środku stał, szarość i czarne dodatki. No nie. Trzeci błąd nazywany jest nierzadko ‚polskim wykanczaniem’. O co chodzi? A No o to, ze Polacy z trudem budują dom, zostaje jeszcze trochę pieniędzy, to wkładają całość w wykończenie parteru, ‚poddasze moze poczekać’. Na poddaszy rzucają najtańsza wykładzinę, najtańsze łóżka, dają najtańsza barierkę na schodach, bo już nie wystarczyło funduszy. Ok, rozumiem, ze nie każdy jest milionerem, ale fajnie najpierw sobie zaplanować wydatki, by właśnie nie dopuścic do takiej sytuacji. Znajomy mówił mi: słuchaj, wolałem wyłożyć więcej kasy w lepsze panele i gres na dole, niż miałbym kupować coś tańszego, żeby mi wystarczyło jeszcze na wykończenie poddasza. Poddasze wyremontuje za jakiś rok, dwa. Efekt jest taki, ze w tej taniej wykładzinie mieszkają już szósty rok, bo ciagle znajdują się pilniejsze wydatki, a dol już wychodzi z mody i już coś przebąkuje o remoncie dołu i ze górę wyremontuje razem z dołem. Nie lepiej było dać tańszy gres na dole i coś równie średniego na górę niż mieszkać w śmierdzącej wykładzinie sześć lat? Jest jeszcze cała masa błędów, jak choćby robienie wszystkiego, bo tak się robiło dawniej albo bo każdy tak ma. Przykład - kosz na śmieci. Większość Polaków ma go pod zlewem, No i Ok, ale często pod zlewem wcale nie jest najdogodniejszym miejscem na ten kosz, bo częściej go potrzebujemy w innym miejscu, No ale na sile ludzie stawiają pod zlewem, bo tak się robi i już. Ja już się z tego wyleczyłem. Kosz na śmieci jeden mam w kuchni, ale drugi mam w salonie, bo tam tez produkuje dużo śmieci, wiec czemu mam ciagle z bule papierem lecieć do kuchni, jak mogę mieć kosz niejako pod ręka? Rodzina się dziwiła, jak to można mieć kosz w salonie?? A No można, schowany w ładnej szafce, a jednak ciagle pod ręka.

Otwarte półki...na pewno będę miała ich mniej,zwłaszcza w kuchni🙈

Pkt 1 Dlaczego nie mamy brac wszystkiego? Ja widzę,że teraz mieszkania robi się dla innych, nie dla siebie. Żeby ładnie na insta było 🤣 za 5 lat jeśli nam się nie bedzie podobało to zmienimy 🤷‍♀️ Ludzie to wasze zycie,wasza przestrzeń jeśli chcecie komodę rustykalną a stół modern,to ok w koncu to tylko nazwy 🌚

Panele podłogowe, ale jako wykończenie ścian, np. w przedpokoju. Trąci tandetą? Mi osobiście się podoba 😬

Ja mam od lat szklany stół w kuchni, ławę w salonie, szklane regały w łazience i salonie do tego część mebli na wysoki połysk z połączeniem naturalnego drewna. Muszę powiedzieć, że nie przeszkadza mi wycieranie codziennego kurzu. Buduję obecnie dom i na pewno chce duże przeszklenia. Drewno w połączeniu ze szkłem np: drewniane schody i szklane balustrady. Nigdy z tego nie zrezygnuje. Kocham szkło, kamień, i drewno. Trudno🤷‍♀️coś za coś. Dzisiaj są takie środki i możliwości, że wystarczą tylko chęci. I naprawdę nie trzeba dużo czasu, by w domu było zawsze czysto. Co do polerowanych gresów, to właśnie moi rodzice mają takie od lat. Kiedyś kosztowały majątek , nie wiem jak teraz. Co do praktyki, widać każdy ślad i pare z wody. Tego nie polecam.🥴🙈😩Nawet biały dywan jest lepszy od polerowanych gresów.

Właśniee zbliża się mój remont salonu w bloku i głowa mnie już boli od tych wszystkich rzeczy ... myślenia, rozrysowywaniania planu itp. 🤦‍♀️

Ok

:)

Dodatkowo otwarte pułki to idealne miejsce dla kotów aby mogły zrzucać rzeczy 😂 także nie polecam 😂

Cześ

1. Tapeta w wielkie kolorowe kwiaty, albo tapeta z motywem, który powinien być widoczny w całości, na jednej ze ścian. Połowa tapety zastawiona meblami, powieszony na tle tej tapety telewizor, albo jakieś obrazki, zdjęcia w ramkach. Efekt: optycznie pomniejszone przytłaczające, powodujące dekoncentrację pomieszczenie. 2. Brudne akwaria, terraria/ klatki z odchodami zwierząt, konstrukcje wspinaczkowe, domki z kuwetami dla kotów, legowiska w salonie albo kuchni. Też kocham zwierzęta... ale Ludzie... to śmierdzi, wygląda nieestetycznie, a w kuchni obrzydliwie. Wiem że ktoś kto ma zwierzaka przyzwyczaja się do tego widoku i "zapachu", ale dla osób które wchodzą do takiego pomieszczenia, to nie jest przyjemne. A jeszcze jak gospodarz nas częstuje czymś co było zrobione w kuchni gdzie stała kuweta i do tego koty skakały po blatach? Nie wiem... może mam za dużą wyobraźnię, ale nie zjem. A przecież nie chodzi o to, że "jak ci się u nas nie podoba, to możesz nie przychodzić".

Dla mnie największym błędem było czarne szkło nigdy więcej.

Bardzo ciemna podłoga. Każdy paproszek widoczny. Nawet po myciu. Mnie przeszkadza. Nie polecam.

Kosztowny błąd, to kolorowe (drewnopodobne) ramy okienne od wewnątrz. Kolor determinuje aranżację.

narożnik z funkcją spania - porażka. po miesiącu czułem że funkcja spania to raz na ruski rok dla gości a nie na codzień. Po roku kręgosłup mnie bolał. Teraz mam narożnik z włoskim mechanizmem, gdzie materac do spania jest osobno siedzenia są osobno. I to działą. A ile kosztuje?? No niestety coś za coś.

Zatrudnianie mało ogarniętych projektantow

Drobne kafelki na fartuszku w kuchni. Murowane kuchnie - szafki. Za słabe światło w pomieszczeniach. Brak luster w domu. Tandetne materiały - tanie panele, drzwi z marketów budowlanych. Brak siedziska i lustra w przedpokoju. Brak zlewu w pralni/kotłowni.

Ale zdenerwowany Pan w tym odcinku.... dlatego sobie wszystko sama zaplanowałam i własnymi rękami wyremontowana kuchnia... tzn z pokoju zrobiona od podstaw kuchnia ....

Moje koty już mi posprzątały wszystkie firanki i obrusy ;)