Postaram się czasem dodać mapkę gdzieś do filmu lub chociaż opisu.

Dzięki, takie komentarze zawsze cieszą :)

Niestety, Słowacy nie dbają o to co jest. Nie ma co oczekiwać że wyznaczą cokolwiek nowego :)

Piękna i bardzo spokojna okolica!

Dokładnie! Problem tylko taki, że podejście przez Białą Wodę jest naprawdę żmudne.

Próg daje w kość, wodospad z niego opadający jest najdłuższym w tatrach@@projektyprzygodowe

Podziel się resztą swojego zestawienia:)

Czarna Jaworowa i Nefcerka.

Dlatego zejście było już na polską stronę.

Droga jak najbardziej ok, tylko dość długa i miejscami krucha.

@@projektyprzygodowe ale i tak łatwiejsza niz od klasycznej slowackiej strony

@@jakubm5042 Hmm, sam nie wiem. To jednak teren pozaszlakowy, bez oznaczeń, stromy i kruchy, a ścieżkę nie zawsze widać. Moim zdaniem, przez Dolinę Mięguszowiecką mimo wszystko łatwiej, ale każdy może mieć swoją opinię :)

Cieszy mnie to, dzięki :)

Moje też 😊

I moje też :) 20 lat temu doszedłem nad Zmarzły Staw w dol.Ciezkiej ale nie miałem dość odwagi żeby pchać się dalej na Wagę nieznanym kruchym terenem. Warto było czekać na ten film :)

Dzięki wielkie za miłe słowa!

Hehe, w sumie racja. Ale miniaturka zrobiona jakiś czas temu, kiedy jeszcze ta nazwa nie padała w kontekście polityki (albo po prostu ja jeszcze nie słyszałam).

Dzięki!

Faktycznie, to może być dokładnie ta stara ścieżka. Niestety, żadnych starych oznaczeń się nie doszukałem, choć może to za długi czas, aby się takowe zachowały.

Będzie więcej! :)

Dzięki, miło słyszeć! :)

Powodzenia w takim razie ;)

Dzięki, miło słyszeć :)

Najłatwiejsza, o ile ktoś toleruje strome i kruche podłoże :)

Też w sumie nie zbyt znam tą okolicę. W takich na przykład Złomiskach czuję się jak w domu, natomiast Ciężka wciąż jest dla mnie dość nowa i skrywa jeszcze wiele tajemnic ;)

Śnieżna to mi się marzy! Bardzo bym kiedyś chciał, ale wejście tam to już wspinaczka i to ponoć wcale nie trywialna.

@@projektyprzygodowe Kawałek dwójki. Byłeś już w dużo trudniejszych miejscach.

Oby pozwoliło, powodzenia!

Tylko z pozoru jest bardziej rygorystycznie. W praktyce terenu udostępnionego dla taterników (takiego jak np. pokazana tutaj Dolina Ciężka) jest dużo więcej u nas. Trzeba tylko to dobrze ogarnąć. Postawą jest właśnie karta członkowska jakiegoś klubu zrzeszonego w UIAA. Do tego sprzęt, znajomość topografii i jeśli nie chodzisz po rezerwatach z 5-tym stopniem ochrony, to nikt się czepiać nie powinien.

Dzięki! :)

Powiedzmy, że interesuję się Tatrami od wielu, wielu lat i mniej więcej już wiem, co gdzie jest. Jak zaczynałem tą zabawę, to też mi się zdarzało błądzić. A nawet jak nie błądziłem, to często miałem poczucie niepokoju, że zaraz zabłądzę ;)

Duża dolina, pełna spokoju i pozaszlakowych atrakcji :) PS: Ścieżka jest w dużej części zaznaczona na mapach, więc można sobie pomagać nawigacją.

Mimo, że Dolina Ciężka nie jest udostępniona szlakiem, to ja za każdym razem spotkałem tam kilka osób, podobnie jest w Dolinie Złomisk, tam to nawet panuje dość żywy ruch. Ogólnie to trasa jest długa, przy podejściu na Wagę krucho, stromo i dość często przejście utrudniają płaty śniegów. Mimo wszystko uważam, że technicznie droga jest łatwiejsza od wejścia na Rysy z Morskiego Oka i nieporównywalnie ładniejsza widokowo.

Jak kurwa ktoś może zabronić chodzić po górach. Nadajesz się typowo do getta w postaci 15 minutowego miasta czy do mieszkania w bloku. Najgorsze jest to, że tak wytresowanego Bydła przez system jest coraz więcej. Kiedyś nawet nasi znajomi stanęli przed jezdnią jak wryci, bo nie było przejścia dla pieszych, podczas gdy ja nigdy nie zwracam na to uwagi, zawsze przechodzę w przypadkowym miejscu kiedy nic nie jedzie

@@slawekwnuk2137 Miałem coś napisać, ale z idiotą się nie dyskutuje.

@@euzebiuszzagorski1437 Masz rację. Nie nadajemy się do dyskusji. Przecież idioci chodzą własnymi drogami i odkrywają coś nowego. Każdy wynalazek; nowy szlak w górach, książka, rzeźba, projekt itp jest dziełem indywidualnego idioty. Inteligencja zaś słucha posłusznie telewizora, ministrów i zachowuje się według ich wskazań. Inteligencja chodzi jedynie wyznaczonymi szlakami w górach. Inteligencja również potrafi wpierdolić się pod rozpędzony samochód jeżeli tylko namalowane są przed nim białe paski na jezdni, podczas kiedy idiota najpierw rozejrzał by się na boki czy coś nie jedzie. Jedynie inteligencja działa według schematów i przepędzana jest z miejsca na miejsce jak stado świń czy bydła w ubojni. Warto jeszcze wiedzieć, że wykształcenie to jedynie oznaka dobrej tresury i powtarzanie tego co się wykuło do łepetyny, wiedza zaś, to doświadczenie.

​@@euzebiuszzagorski1437 i na dodatek z kimś komu słoma z butów wystaje.

@@renata4561 Może i słoma . Ja do mieszkańców wsi nie mam niechęci. Nie poważam natomiast kretynów nawet tych z dużych miast i wykształconych, choć to ostanie chyba tu nie ma miejsca. Prostak bez kultury.

Ten od Gerlacha to inny Martin był ;)

Galerię Gankową mam w planach na kiedyś, ale czy pójdę dalej, to jeszcze nie wiem. Dalej trudności rosną, robi się krucho. Znajomy się tam kiedyś zapchał i musiał dzwonić po helikopter, więc mam trochę respektu do tych terenów.

Ciężka jest super, aż się prosi by tam coś więcej w przyszłości poeksplorować. Szczególnie, że za bodajże 2 euro można się przespać na tej polanie i rano mieć zdecydowanie krótsze podejście.

@@projektyprzygodowe - na taborisku nocleg 2,50 euro od osoby za dobę - informacja od gajowego Martina z lipca tego roku. Taborisko jest dostępne dla wspinaczy, nie wiem jak z turystami. I jeszcze jedna dość istotna informacja; odcinek dol. Białej Wody od Łysej Polany do gajówki (3,2 km) można pokonać rowerem co dość znacząco skraca czas dotarcia do taboriska.

@@hikeflytatry podobno od tego roku TANAP zezwolił rowerzystom dojechać aż do polany pod wysoką

@@michals7073 - ciekawa informacja, jestem za takim rozwiązaniem :)) Byłem już w marcu br. przy gajówce w Białej Wodzie i gdybym wiedział o planach TANAPu pewnie dopytałbym gajowego o szczegóły.

W sumie, to info o pozaszlakowości trasy jest w tytule filmu ;)

Jakby powycinać wszystkie żelastwo, to właśnie ta droga może być technicznie najłatwiejszą.

No tam jest parę miejsc, gdzie można się pogubić, szczególnie w leśnej części. Dobrze mieć ze sobą mapę albo chociaż jakiś porządny opis.

O, tego nie znam. Będę musiał doczytać o szczegółach i może sprawdzić samemu :)

Ekstra ferraty, bardzo mi się podobały i kiedyś chętnie bym tam wrócił. Szczególnie na Skałkę, gdzie mam jeszcze te trasy za E to przejścia ;)

@@projektyprzygodowe ja też mam "porachunki" z E 😀. Może jakaś wspólna akcja w przyszłym roku ?

@@ahanurek9240 Jestem za :)

Michał, ja mam jeszcze Austrię w planach na przyszły rok, w tym Intersport więc może też połączyć siły. Z ciekawości, gdzie nocowałeś w czasie swojego wypadu do Austrii na Ferraty?

@@ahanurek9240 W aucie :) Jak jadę gdzieś w mniej osób, to części tak śpimy, aby ścinać koszty wyjazdów.

Pogodny weekend w szczycie sezonu. Przeważnie nie ma aż tak dużo :)

@@projektyprzygodowe buhahahaha ! 😀

No niech będzie :D

E tam, miśki rzadko są realnym zagrożeniem. W Tatrach ataki na ludzi zdarzają się naprawdę rzadko.

@@projektyprzygodowe To mnie przekonuje dość mocno w takim razie, dziękuję 💪

Dzięki, miło słyszeć! Co do legalności, to w skrócie: trzeba spełnić dodatkowe wymagania. Jednym z nich jest właśnie "papier" potwierdzający przynależność do klubu wysokogórskiego.

Tak myślałam. Niestety nie należę. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego wejścia na Ganek, zwłaszcza zimowe wejście. Dodam że jesteś wspaniałym komentatorem. Twój spokój, umiłowanie GÓR słychać w Twoim przekazie. Z Tobą wędrówka to ogromna przyjemność. Pozdrowienia dla Ciebie i również dla Karoliny. Z górskimi pozdrowieniami ⛰️👍

@@barbara6225 Dziękuję jeszcze raz :)

​@@projektyprzygodowe❤

Można legalnie, to teren udostępniony dla taterników. Trzeba mieć jednak kartkę członka klubu wysokogórskiego oraz zarejestrować przejście w aplikacji HZS.

Masz rację, ten fragment dało się zrobić lepiej tam po prawej. Niestety, zauważyliśmy to za późno, już po połączeniu się z tamtą ścieżką.

To też był sierpień, ale dokładnej daty już nie pamiętam. Na Wysokiej już byłem parę razy, więc tym razem nie ciągnęło. Ale kiedyś tam jeszcze wrócę, bo jest ponoć fajny wariant granią :)

Brawo :)

Jest 0+. Ciężko porównać do terenów szlakowych, bo generalnie na szlakach nie ma nigdzie aż takiej kruszyzny, a teren jest ładnie oznaczony i zawsze wiadomo, gdzie iść. Dolina Ciężka raczej nie będzie najlepsza na początek, bo jest dość duża, odludna i nietrudno się tam gdzieś pogubić.

@@projektyprzygodowe Dziękuję za odpowiedź i poradę 😉

Tak, tam z prawej chyba lepiej.

Nie używałem łańcuchów, więc kolejki dawało się łatwo ominąć. Jedynie na przełączce pod szczytem był korek na kilka(naście?) minut. Ale generalnie ludzi sporo. Rysy w letni weekend to niekoniecznie dobry pomysł.

@@projektyprzygodowe schodziliście na polską stronę w obawie przed Martinem ? podobno lubi mandaty rozdawać a co najmniej solidnie opier... . :)

​@@michald7249Raczej z powodu na wygodniejszy i szybszy wariant.

@@michald7249 skąd ten cały Martin miałby wiedzieć że zeszli ze szlaku?

@@michals7073 leśniczy z białej wody. Specyficzny.

Granią przez Niżnie?

Pole jest dla taterników, więc muszą być spełnione wymagania dotyczące działalności poza szlakami. Są też reguły dotyczące nie chodzenia po zmroku, więc pewnie i to trzeba brać pod uwagę. Dokładniej temat opracowałem w tym filmie, gdzieś pod koniec: kzfaq.info/get/bejne/Zrx4l5OYz6rMhHU.html

Droga dłuższa, ale na pewno ciekawsza od innych :)

Ciężko mi podać przyczynę, mogę się jedynie domyślać. W ogóle zauważyłem, że nie jest łatwo się w sieci dokopać do wiedzy na temat starych szlaków na terenie Tart. Są ogólniki, ale szczegółów mało.

@@projektyprzygodowe Szlaki niejednokrotnie wyznaczano po prostu by skanalizować ruch turystów i oszczędzić roślinność skalną. 😉

Po Tatrach można chodzić poza szlakiem, ale trzeba spełnić kilka warunków. Warunki są inne dla polskiej części Tatr, inne dla słowackiej. Ta droga leży na terenie udostępnionym dla taterników, można nią iść albo z przewodnikiem, albo samemu, o ile się jest członkiem jakiegoś klubu wysokogórskiego oraz dołoży do przejścia jakiś cel wspinaczkowy (trudności min. III UIAA). Mapa-turystyczna służy do przejść turystycznych, więc pokazuje niemal wyłącznie znakowane szlaki (choć są wyjątki, np. drogi na Gerlach).

Po pierwsze, karta członkowska jakiegoś klubu wysokogórskiego. Np. KW Kraków, Alpenverein lub inny dowolny zrzeszony w UIAA. Druga rzecz: trasa powinna zawierać element o trudnościach co najmniej III UIAA, więc do tych Rysow wypadałoby coś dołożyć. No i ostatnia rzecz: mieć ze sobą sprzęt do pokonania takiej trasy, czyli minimum lina, uprząż, przyrząd, karabinki, jakieś taśmy.

@@projektyprzygodowe Jasna sprawa, dzięki za info i pozdro👍

Orientacyjnie to w 3h można to urobić spokojnie.

@@kristofer619 Generalnie lubię te filmy, nie to że się czepiam. Nie moja sprawa. Ciekawe jak reagują odpowiednie służby na takie filmy, że ludzie tak chodzą po górach i jeszcze to wrzucają na youtuba.

Może być, może nie być. Ten teren jest udostępniony dla taterników, się pod pewnymi warunkami można.

Może być nawet nieco dłużej niż w wersji od polskiej strony.

@@projektyprzygodowe Dzięki, motywujesz mnie do Gór! :D

Jest na kanale film z Młynarza (zimowe wejście).

​​@@projektyprzygodoweRzeczywiście. Musiał mi umknął ten materiał w gąszczu innych świetnych materiałów Twojego autorstwa. Muszę w takim razie nadrobić materiał. Dzięki!

Na stronie (lub w aplikacji) mapy.cz jest narysowany ten wariant prawie w całości (poza odcinkiem przez te strome piargi). Na Rysy z Niżnich Rysów można ponoć za 0+ z obejściami. Ten wariant też mam na liście pomysłów do sprawdzenia :) A co do Rogatej Grani, to niestety się nie wypowiem, bo nie rozpracowywałem jeszcze tego odcinka nigdy.

Jest kiedy w planymach przejście tej części z Niżnich Rysów na Rysy? Albo z przeciwnej strony?

No niefajnie to wygląda... Obok lawin, właśnie takie obrysy są jedną z rzeczy, których się obawiam w górach.

Ponoć w niedzielę chodzi do kościoła o dość regularnych godzinach :D

Tak po prostu nie można. Trzeba byc członkiem KW, mieć sprzęt i iść na odpowiednią drogę.

Nie było źle :D

E tam, piargi są spoko :D

Na polską stronę, bo to jedyna sensowna opcja, by wrócić na parking na Łysej Polanie.

Tak około 6h spokojnego podejścia.

Tak około 6-7 godzin.

Ja chodzę w butach do biegania w terenie, ale niekoniecznie je polecam, bo to raczej opcja dla bardziej doświadczonych. Generalnie, na taki teren bardziej zalecane będą jakieś buty podejściowe. Konkretnych marek nie podam, bo na sprzęcie się praktycznie nie znam...

Tak, racja.

Do Przełęczy Waga nie ma oznakowania, więc trzeba samodzielnie kombinować.

Niestety, nie za bardzo wiem jak to zrobić.

Szczerze mówiąc, nie pamiętam. Chyba coś około 6h na całość parking - szczyt, ale tempo na tym przejściu było akurat dość wolne.

@TomasMinecraft Wyszło ponad 6 h, ale samą Doliną Białej Wody idzie się długo po płaskim. Na wierzchołku byliśmy po 13. A tempo na piargach pod koniec faktycznie było wolne 🙈

Albo przewodnik albo członkostwo w klubie wysokogórskim + cel wspinaczkowy

O ile masz kartę członka klubu wysokogórskiego i dorzucić po drodze coś za III.

Zawsze jest, ale zawsze niewielkie :)

Albo przewodnika, albo karty członkowskiej jakiegoś klubu wysokogórskiego i dołożenia do wycieczki dowolnego celu o trudnościach III UIAA lub wyżej.

PS. Wiadomo jaka jest kwota potencjalnego mandatu?

@@Gregor9499 Do 300 euro, choć takie stawki raczej nie zdarzają się często.

@@projektyprzygodowe dzięki za info. Opcja godna rozważenia ;-).