Jak miło Pana widzieć Trenerze 😀

O tak 😀😀😀😀

Nie, dziś juz jest święto.

Ooo witam krajania 😄

To jest dobry pomysł. Ja bym rozważył dodatkowo przeliczenie oporności pod kątem napięcia 230V (tak naprawdę bliżej 240 w wielu instalacjach) i zamówił nowy rezystor już z większą opornością sekcji, by lampy pracowały przy optymalnym prądzie żarzenia. I od razu zamówić na 25W obciążalności. Nie mam tutaj dokładnych wartości, ale wydaje mi się, że zrobienie 440-450Ω zamiast 400Ω w sekcji tego rezystora powinno dać oczekiwany efekt. To ma sens, zwłaszcza z perspektywy lamp, w których włókno żarzenia może ulec uszkodzeniu.

@@Marcin_Marciniak Może się okazać, że tej mocy opornik wymagać będzie już większej ceramiki.

Oczywiście z technicznego punktu widzenia taką modernizację można zrobić. Ja jednak uważam, że Pionier jest taką konstrukcją, którą najlepiej zostawić w swojej naturalnej postaci - wymienić uszkodzone podzespoły, dostroić porządnie obwody, wstawić dobre lampy.

Właśnie dlatego powstał pomysł przeliczenia tego rezystora szeregowego (zwiększenie także wartości R21 ze 125Ω do 200Ω oprócz R19 z 400Ω do 450Ω). Dla lamp UBL21 dopuszczalne napięcie anodowe to 250V a zatem po zwiększeniu oporności redukcyjnej i jednopołówkowym prostowaniu nie zbliżymy się nawet do wartości granicznych. Wzrost napięcia anodowego nie jest aż tak szkodliwy dla trwałości lamp jak wzrost napięcia żarzenia. Gorzej będzie przy radiach z transformatorem sieciowym - tam trzeba napięcie sieci obniżyć do rzetelnych 220V (a nawet nieco mniej, do 210V).

To nie jest normalna temperatura pracy takiego transformatora. Albo transformator jest uszkodzony (zwarcie międzyzwojowe) albo uszkodzony jest np. stos selenowy w obwodzie zasilacza anodowego ("poszedł na zwarcie" i nadmiernie obciąża transformator) albo gdzieś w obwodzie żarzenia jest zwarcie. Proszę też zobaczyć, czy jest poprawnie nastawione napięcie sieciowe.

​@@Marcin_Marciniak Naprawia-serwisuje pan te sprzęty? Jest jakiś kontakt do pana ?

Ona jest oparta o wiedzę Pana Alka.

@@krisk1236 W większości jest to literatura uratowana z przysłowiowego śmietnika.

@@krisk1236 Myślę, że odwrotnie: ta literatura jest źródłem pana Aleksandra. Czyli o nią jest oparta wiedza Pana Alka.

Głównie chodzi o pojemność rozproszoną między poszczególnymi zwojami. Nawijanie masowe ma sąsiednie zwoje blisko siebie, zwoje kolejnych warstw również są blisko i są równolegle do siebie - zatem pojemność jest wtedy większa. W starszych konstrukcjach to mogło mieć duże znaczenie.

Na półce, w eksponatach. Będzie przy okazji kolejnego odcinka o naprawie Pionierów.

Nie.Nie. Tamta sweterki odpadają.

Wczoraj na wsi dochodziło do 251V w dzień, w nocy regularnie 246V. Nigdy nie spada poniżej 238V