allegro.pl/oferta/puzzle-maluch-fiat-126p-st-extra-plakat-auto-12925891067

Gdyby elegant z 2000r. był Happy End-em - to cena 30 tys. byłaby uzasadniona, ale na miłość boską…

Jak chce się kupić Malucha czy Poloneza to nie przez portale ogłoszeniowe tylko przez grupy na Facebooku tam ceny są bardziej normalne. Ogólnie ludzi poniosło z cenami.

Eleganty na wypasie, mimo mankamentów wybrałbym tego niebieskiego.

Widzę panie Arturze że mamy totalnie odmienne zdania dotyczące oceny stanu samochodów. Wydaje mi się że pan zbyt pochopnie wystawił pochlebną opinię temu pomarańczowemu Polonezowi,nie zwracając uwagi na szczegóły które w mojej opinii dyskwalifikują go jako ciekawą ofertę. Pozwoli pan że skorzystam z okazji i teraz ja przdstawię moją ocenè . A więc pomimo jak sądzę celowego przedstawienia zdjęć o niskiej rozdzielczość mających na celu rozmycie ostrości a co za tym idzie ukrycie niefachowo przeprowadzonej renowacji mnie udało się wyłapać kilka punktòw które dyskwalifikują ten samochód jako ciekawy egzemplarz. Jest to auto takie jak wiele jemu podobnych wystawionych na Olx, po amatorskich, chałupniczych remontach, z tą różnicą że ten ma ładną barwę lakieru , ale tylko barŵe. Chodziarz do tej pory nie komentowałem cen w tym wypadku to stwierdzam że sprzedającego nieźle poniosło. Mam nadzieję że tym komentarzem ostudziłem trochę apetyt cmokających z zachwytu. Celowo jeszcze teraz postanowiłem go nie wypunktowywać ale jeśli będzie takie zapotrzebowanie to służę pomocą.Ps. Szkoda że nie dostrzegł pan naprawdę wartościowego Poloneza jednego prawdopodobnie z 500 wyprodukowanych, który akurat jest w ofercie na sprzedaż a zwrócił pan uwagę na tego pomarańczowego.

Maluszek pierwszy limonkowy fajny ale myślałem, że wszystkie z szerokim licznikiem były już palone z kluczyka. Mylę się? Szok 😂 Szkoda, że Ktoś ponaklejał naklejki. Uwielbiam te przeglądy ogłoszeń. Super odcinki.

Póki co obejrzałem tylko o pierwszym Maluchu, ale napiszę od razu, by nie zapomnieć. Odnośnie "ceny nie komentuję, każdy może dać jaką chce"- moim zdaniem dobrze by było właśnie, gdyby Pan komentował- choćby dla takich osób, które są tym powiedzmy umiarkowanie zainteresowane, traktują takie filmy jako ciekawostkę i niekoniecznie same umieją ocenić, czy cena jest adekwatna. Mam tu choćby siebie na myśli, ale zakładam, że nie tylko.

też tego nie potrafię wytłumaczyć...Dacia to Włóczykij pełną gębą 😁😁😁😜

Mój tata miał takiego tylko w kolorze groszkowym wszystko to samo albo kolor też ale nie jestem pewny marzy mi się taki😢😢

To teraz trzeba poszukać Dacii z tamtych lat w jakimś fajnym stanie

Czas na bardziej dokładne wypunktowanie tego jak pan Szafran powiedział ciekawego i ładnie wyglądającego poloneza pomarańczowego. Drzwi kierowcy powyżej listwy jak i drzwi pasażera zatraciły w pewnych miejscach fabryczne załamanie, w przypadku drzwi kierowcy zapewne kiedyś byłe tzw wyłamane. Doły wszystkich drzwi nie trzymają lini, tylne drzwi od strony kierowcy poniżej listwy mają inny odcień niż drzwi przednie w tym samym miejscu , drzwi od pasażera tylne wgniecione, jakieś popaprane tak jak i przednie. znaczek 1500 z klapy zniknął , a nawet dziurkę montażową zaszpachlowano , zagłówki od młodszego modelu , gałka zmiany biegów, guma karbowana od nowszego modelu , deska rozdzielcza pęknięta. Aaaaaaaaaaa pod maską to już festiwal druciarstwa. Wąż do nagrzewnicy pomalowany na pomarańczowo ,obudowa wentylatora zardzewiała, pokrywa filtra odmalowana na niewłaściwy kolor nawet strzałki zamalowane, pompa hamulcowa bardziej to już chyba nie może być zardzewiała . No i na koniec zostawiłem to. A mianowicie mocowanie amortyzatora , gumy podkładki wszystko zmalowane , ale co ciekawe to zostały one pomalowane dawno dawno temu . Pytanie kto i z jakiego powodu maluje tak auto pod maską ? Powody są dwa rdza na nadkolu wewnętrznym lub dzwon , co w tym przypadku nie jest niemożliwe bo te drzwi od kierowcy też o czymś świadczą . Tak że to taki z pana panie Szafran fachowiec i specjalista .

Za malucha 60 dych naprawde bardziej sie opyla kupić za 10k. I wyłożyć 10k kolejne czy 15 i taki sam stan xd

Mam na sprzedaż 126P 650K w oryginale z 1980r. Cena 30tyś jeżeli jest ktoś zainteresowany to proszę pisać.

ceny cacuka

Miałem 2 maluchy, żaden nigdy nie zepsuł się w trasie. Jeździłem dużo i daleko.