Zestaw trzeba składać samemu w oparciu o doświadczenia. Puszka survivalowca jest dobrą rzeczą, ale nie spotkałem dobrego gotowca. Przy piłce łańcuszkowej wykorzystaj patyki jako rączki oraz trzeba się nauczyć techniki. Przy ok 1/3 resztę łamiesz z buta 😉. Ogólnie to fajka ale da się korzystać jak nie ma niczego innego a grubość przekracza możliwości rąk i nóg. Jeśli ktoś chce zrobić dobrą puszkę za mniej niż 100pln to niech sobie to wybije z głowy. Nie będzie ani dobra ani kompletna o czym świadczy już samo krzesiwo za które trzeba zapłacić swoje by było przyzwoite.

Konkretny gosc fajny film.

Dobry filmik . dziękuję.

Witam super gadane , mega inspirowane 👍🙌👍

W sumie to bardziej humorystyczny film. Dzięki i pozdrawiam z Ustki

Fajny i treściwy materiał 👍 A z tą piłą.... myślę że zwykle drewniane rączki z patyków dużo ułatwiły by pracę. Pozdrawiam 👋🙂

Przez to wszystko to czlowiek nie ma glowy do ulubionych jutuberów. Propsy Orland za naszywkę na plecaku z flagą. Pozdrawiam.

👍

Puszka universal survival też jest mega xD za chyba 80 zł wszystko co powinno się mieć w kieszeniach

ta piłka działa , tylko nie mozna jej uzywac "jak wszyscy " bo wtedy sie blokuje, najlepiej jest zalozyc ja na gietki pałąk / patyk zeby zrobic z tego łuk ( litere D ) i wtedy smiga jak zloto , ewentualnie jesli ma sie kompana podczas eskapady uzywac " moja / twoja "

Dzięki za film, ale powinieneś przydepnąc ta gałąź stopa, żeby nie kołysała się przy piłowaniu.

Coś wsadzili nazwali i oby im kasa pasowała. masz rację.

Może taka piła lepiej by się sprawdziła rozpięta na jakiejś elastycznej gałęzi?

Pozdrawiam serdecznie! Jak "się natchniesz" to zrób odcinek o tym swoim surwiwalowym edc.

Fajny film. Ale mam małe zastrzeżenie pokazujesz tu puszeczkę za 70zl. Np. Porównujesz krzesiwka ze sobą gdzie twoje krzesiwo kosztuje prawie jak ta cała puszeczka :) o reszcie nie wspomnę. Można dostać różne puszeczki w różnych cenach. Dostałem kiedyś puszkę survivalową sporo droższą i uwierz ze były tam plasterki, tabletki do uzdatniania wody piła podobna, i co do krzesiwka i tej watki :) udało mi się rozpalić ogień ale fakt był do niego drapak. Było więcej rzeczy typu ogrzewacz chemiczny do rąk i nawet cukier i sól :). Więc puszeczka puszeczce nie jest równa i cena za którą kupujesz robi swoje. Moja była wiesza co prawda i po wypakowaniu wszystkiego mogła służyć jako lampka bo przy wieku miała ledy ładowanie panelkiem słonecznym na drugiej stronie dekielka. Więc z tym bywa różnie. Zresztą puszki tego rodzaju maja nam pomoc przeżyć i pomoc w czekaniu wezwaną na pomoc a nie miło i wygodnie spędzeniu czasu :). Zgadzam się również z Tobą Orlandzie że najlepiej skompletować sobie samemu taką puszeczkę i dostosować do warunków w jakich będziemy przebywali. Pozdrawiam Serdeczni i ogólnie fajna prezentacja.

ρяσмσѕм

użycie piły- nie tak Panowie, nie tak. trzeba wykonać stelaż. reszta opisów w filmie jak najbardziej potrzebna aby nie tracic kasy.

Survival kit to już stary temat