Tak sądziłam -namuwiki platformaon line gdzie uzytkownicy tworza i edytuja artykuły na r óżne tematy.oznacz w tlum . drzewo wiedzy, ale niestety jest bat=rdzo przypadkowa wiedza. Kiedy filmik (za co kocham lub ) tylko podziwiam Koree,

Zgadzam sie!❤ pieknie napisane

Mam podobne doświadczenia, chociaż u mnie nie było biedy, tylko rodzice inwestowali w nieruchomości. Nigdy nie było wystarczającej ilości gotówki i liczyliśmy każdy grosz. Wyrosłam w przekonaniu, że są rzeczy ważniejsze, niż chwilowa moda, np. rodzina i dbanie o to, żeby następne pokolenia miały co odziedziczyć.

Zgadzam się i mam podobnie. Dlatego też wiem, że niestety nie odnalazlabym się w Koreii.. nie żebym planowała. Mieszkam w Anglii tu w sumie kazdy ma wywalone jak wyglądają inni i ja też. Nigdy jakos nie patrzyłam przez pryzmat marek i ciężko mi wgl sobie to wyobrazić 😅

Dokładnie. Rzeczy nas nie definują a my sami i tak jesteśmy chwilą w życiu rzeczy. Także nie ma co się przywiązywać do czegokolwiek co nie zostało podarowane z serca od drugiej osoby.

podobnie

Oczywiście że tam jest masa kompleków. Chyba najbardziej wobec Japonii i Ameryki. Oni dobrobyt poznali gdzieś w połowie lat 80-tych i tylko dlatego że zmieniła się władza. Dla mnie Koreańczycy to poziom społeczeństw byłego Związku Radzieckiego gdzie mamy mentalność "choćbym i miała jeść korę z brzozy to i tak kupię tego iphona". Chyba tylko Ukraińcy oduczyli się takiego myślenia i tylko dlatego że mają wojnę na głowie. Wszyscy inni, którzy nie są Bałtami myślą o szpanie

O to tak jak my... Też mamy mnóstwo kompleksów głównie względem zachodu

Oni są takimi azjatyckimi Polakami, z tym że Polacy są dalej biedni.

​@@kandarayun Mów za siebie. Jak się podróżuje i nie mam tu na myśli wakacji all inn, to można się przyjrzeć i dostrzec że nie ma czego zazdrościć. Degradacja

@@666marq i nawet mieli "zabory"

dobry wpływ Pyry 😊🥔

A Pyra zafiksowana na torebkę LV tak, że skakała do góry jak Taejin jej kupił xd Torebka warta max 1000 zł sama w sobie, ale flex który wypromował taką torebkę i za dość brzydką torebkę trzeba płacić z 20 000 tysięcy xd Nie chodzi mi o to, że Pyra zrobiła film o tym, bo pochwaliła się samym faktem, że mąż jej to kupił i ten fakt był dla mnie piękny i wzruszający. Jednak skąd wzięła się w niej chęć posiadania tak skrajnie przepłaconej torebki? Właśnie z tego o czym opowiada w filmiku.

I mu pasuje

@@ewelinawesoowska2733 myślę, że po 10 latach mieszkania w Korei nie powinno to dziwić, że flex może mieć wpływ na życie Agnieszki. Mieszka, pracuje, prowadzi tam firmę. Ważne jest więc jak jest postrzegana przez otoczenie. A wspomniana torebka może się tak zupełnie subiektywne Agnieszce podobać. I tak najprawdopodobniej moim zdaniem było. Gest Męża - bezcenny 😍.

@@ewelinawesoowska2733 o tym samym pomyślałam, Pyra nie bój się odpowiedzi nie usuwaj, po to była Ci ta torebka żeby flekoswać się w Korei skoro teraz tak ironicznie się odnosisz? etit: w dawniejszych z filmow mówilas o tym temacie we vlogu, ale sama podkreśalalas ze nigdy nie kupisz ani nie masz potrzeby nosic drogich marek, bo to tandeta, sama sobie przeczysz ;/ szkoda bo Twoje filmy z powaznymi tematami są spoko

Popatrz na nasze polskie larwy, jakby u nas był piziom dobrobytu koreański to mielibyśmy takie samo steżenie tego dziadostwa. Tylko dlatego ze jestesmy biedniejsi to jestesmy normalniejsi od nich.

@@666marq nie jestesmy duzo biedniejsi wbrew pozorom. Roznica 20-30%.

@@HCforLife1 $18688/$32422 daje ~57%, mimo że różnica nie aż tak wielka, to jednak im coś zostaje prócz "miski ryżu", nam już niekoniecznie.

@@666marq No nie wiem czy tłumaczenie wszystkich zjawisk poprzez pieniądze to dobra interpretacja. W Europie albo chociaż w Polsce mamy teraz mode na lumpy i równie duży efekt wow tworzy się gdy ktoś poświęci swój czas żeby kupić coś ładnego za 10 zł.

@@czizma229 oczywiście że nie, ale ogólna zamożność społeczeństwa ma duży wpływ na wiele aspektów, a już zwłaszcza naszych wyborów zakupowych, na wybór rzeczy do oszczędzenia na nich i wybór rzeczy, na których możemy sobie popuścić. Popularność lumpeksów w Polsce również jest podyktowana czynnikiem ekonomicznym. W dobie inflacji, drożejącej żywności i energii, i ogólnego ubożenia przecietnego koszyka towarów i usług, odzież przeważnie jest pierwsza dziedzina na której próbujemy oszczędzić, bo na innych rzeczach po prostu nie bardzo jest jak. Napływ Ukraińców też napedził biznes secondhandowy w Polsce. Od tego momentu zaczęto ściągać większe partie ciuchów z Niemiec czy UK w wyniku czego w ciucholandach można było znaleźć o wiele więcej fajnych rzeczy, niż to było jeszcze nie tak dawno temu. Kilka lat temu tam były same przedpotopowe rzeczy, teraz można się tam normalnie ubrać i to lepiej niż w polskich popularnych sieciówkach, które nawet się nie starają konkurować. I tym sposobem powstała owa "moda". Z konieczności, nie z kaprysu.

Fajnie ze to napisałaś, bo kiedyś pod vlogiem Wioli napisałam, że ciężko się żyje dzieciom w Koreii to mało nie zostałam zlinczowana w komentarzach bo w Polsce też się ciężko żyje, a przecież skala jest nieporównywalna.

(addition) I'm Korean. it is not that extreme. Comments on this channel always seem extreme. haha why...:) ++++ This is in response to a comment below. One of the most common expressions Koreans use is "Hell Joseon." It means that Korea is like hell. But let's look at the objective indicators. Korea has already become so economically advanced that its gdp and ppp per capita exceeded Japan's. Various social safety indicators such as security are also at the highest level. Many social indexes such as democratic index, press freedom index, medical services, etc. are also at the top of the list. However, in the eyes of foreigners, Korea is a country that causes many misunderstandings. When it comes to women's rights, for example, Korea is also at the top of Asia. In the undp (gii) 2019 index, which represents women's absolute human rights, Korea ranked first in Asia and seventh in the world. However, most foreigners and the comments on this channel make them feel very sorry for Korean women. Perhaps this is a typical example for outsiders to easily judge and conclude Korea. So, I will explain this in a very long way. 1. Feminism is controversial in Korea because, paradoxically, Korea is the most feminist country in Asia. As I said, in the undp (gii) index, which represents women's absolute rights, Korea ranked 7th in the world and 1st in Asia in 2019. Korea has one of the largest number of women's organizations relative to its population. Extreme feminism has been popular in Korea since the 2010s. Therefore, women's issues are always a major issue. Therefore, Korean men are always criticized. The reason Korea is famous for its gender issues is not because it is more serious than other countries. Rather, according to an OECD report, Korea is among the top in the world in terms of security, safety, quality of life, and women's rights. However, Korea only feels serious because it always talks about gender issues. This is a characteristic of feminist society. This is because the higher a woman's rights, the more she talks about women's issues. But what about North Korea, for example? North Korea doesn't feel like a problem because no one can talk about it 2. Nevertheless, of course, Korea is a country with many problems. For example, when it comes to the gender wage gap, there are many surveys that only mention the simple wage gap. The claim that there is a wage gap due to gender discrimination by comparing the average income of men and women with the median income was also refuted by the National Statistical Office (NSO). Looking at the "Truth Behind the Gender Wage Gap in Korea," which was selected as the first prize winner at the 2nd Statistical Office Writing Contest in 2017, it is not reasonable to compare the average value because there is a limit that is seriously affected by abnormal figures. Even in working hours, one of the variables most closely related to wages, the average weekly working hours were relatively far ahead of women. Men also had more years of service than women, especially in the case of "30 years or more," which is the reason for the large wage increase, men had about 3.77 times more than women. Age is also one of the important factors, and the number of women's participation in economic activities has decreased based on 30 to 34 years old due to marriage and childbirth, showing a curve of recovery based on 40 to 44 years old. In other words, there is a large gender wage gap among the 40 to 44-year-old who are newly resuming economic activities, and there is a significant difference in the economically active population of men and women among the 55 to 59-year-old. This suggests that gender pay gaps may occur with age. After all, the gender wage gap is not due to gender discrimination, but based on working hours, working differences, and continuity of work. And most statistics show that Korean men are much higher than women in working hours, industrial accident rates, and overworked death. Men are not just making more money just because they are men, but they are making more social obligations and sacrifices 3. Why is feminism in Korea controversial? Many media outlets interpreted it as Korea hates women. No, it's not that simple. Korea was the first country to develop information and communication in Asia. In Korea, the Internet and smartphones have been gaining popularity since the early 21st century. And this was a time when Korea's political, media, and education sectors were reorganized into progressive forces. Feminism was already a major axis of labor and social movement in Korea in the 1980s. And since the 2010s, extreme feminism has been popular in Korea. Male hate content was created in numerous women's communities, and there was a male hate movement. Of course, it has continued until now. But most media and society remained silent about it. This is because feminism was already the trend in most media and politics. Here arises the fundamental question. Is feminism a bad thing? Of course not. I've read most of them, from first-generation feminists to third-generation feminists, but feminism is not bad (in theory) if it is based on equality for everyone. The problem is that many Korean feminists define men as evil. Many Korean feminists act as if Valery Solanas shot Andy Warhol. They think that anything is justified for their ideals. And the real problem is that Korea is not a country where women are the only ones who are discriminated against and hated. The stories of Korean women are so famous that I won't go further. So how about Korean men? Korea is a country famous for its high working hours, suicide rates, and low birthrate. And these figures are caused by the high social sacrifices of Korean men. Men's economic power is the most important factor in marriage and love. Even the cost of marriage is much higher for men than for women. In other words, in order to be respected as a man in Korea, you have to earn more money than women. As a result, Korean men are always much higher than women in terms of working hours, suicide rates, industrial accidents, and death rates from overwork. And the military? Until a few years ago, the Korean military was 26 months old and their salary was less than $20. Even if Korean men leave the military, they receive various training every year until the age of 40. And there is no proper compensation for all of this. "People want to help when they see the weak side of a woman. On the other hand, when they see the weak side of a man, they want to step on it." 548-day man dress experience - Nora Vincent In terms of social awareness, Korea demands masculinity to the extreme. They are attracted by patience, toughness, tougher treatment, and extreme working conditions because they are men. However, Korean society was completely silent about all of this. I'm not talking about the discrimination or the difficulties that women face now. This is because they are already spoken about by many people. But no one is talking about men's problems. Men don't speak for themselves, either. This is because they don't want anyone to see a man's weak side ​ 4. And all of this is happening in Korea today. There is no one-sided hatred or discrimination here. There is only anger and victimization towards each other. There is data from the famous French pollster ipsos. Korea was found to have the most serious social conflict in all areas. What is interesting is that when you look at objective indicators of actual quality of life, Korea is at the top of the list for most items (safety, medical care, women's rights, etc.) except air quality. However, Koreans think that they are unhappy and our society is a very problematic society. And attitudes toward this phenomenon are also very different according to gender and positions. --- ok, who has read this far? maybe no one has read this far. lol but the reason why I explained Korean feminism at this length is because it is a representative example of misunderstanding Korea from outside. It's like thinking of Korea as a school violence society after watching only the K-drama "The Glory." Of course, there is a lot of school violence in Korea, but according to the oecd school violence report, Korea is much better than the U.S. or Western countries. yes, Koreans say Korea is Hell Joseon. But if you leave that Korean atmosphere and evaluate Korea objectively, Korea is never hell. Of course, there are things that make hell in any country, but at least at the objective and physical level, Korea is closer to heaven than hell. For your information, I am a 42-year-old Korean woman and I only lived in Korea.

@@lily7001 because people here easily draw conclusions based on some information and prejudice. An outsider's perspective and an insider's perspective are different, and people cannot fully understand the complex reality. Honestly, the comments here are like a blind man touching an elephant and explaining it. :)

Jak już słusznie zauważyli tutaj obcokrajowcy, to też w dużej mierze zależy od zakrzywionej perspektywy, bo gdybyśmy porównali standardy życia polskiej młodzieży, one również nie są na szczególnie wysokim poziomie. W naszym kraju też prosto o wykluczenie, bo żyjemy w erze skrajności, w kraju naznaczonym katolickimi wartościami. Jesteśmy jednym z nielicznych państw w Europie z tak skrajną polityką dotyczącą praw mniejszości seksualnych, w Polsce politycy PiS-u śmiali się w twarz politykom oraz polityczkom lewicy z tego, że osoby transpłciowe popełniają samobójstwa. Brak u nas jakiejkolwiek edukacji seksualnej w szkołach, można uprawiać seks, mając lat 15, ale nie ma się w tym wieku dostępu do tabletki dzień po (gdzie tu logika?). Psychiatria dziecięca leży i brak jej dofinansowania, podobnie jak telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, którego państwo nie wspiera w żaden sposób. Młodzież ma myśli samobójcze, coraz młodsze dzieci w Polsce trafiają pod opiekę psychiatryczną, a zapotrzebowanie na ten rodzaj pomocy jest tak duży, że kolejki do psychologów z NFZ sięgają kilku miesięcy.

To prawda, że ciężko jest porównywać Polskę i Koreę pod tym względem, faktem jest jednak to, że nie powinniśmy popadać w samozachwyt. Wystarczy się przejść po polskich szkołach i oddziałach psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży, trochę to rozjaśni, skąd tyle głosów, że tutaj nie jest lepiej.

I takie marki jak LV (inbefore ja nie mam nic do tego że TJ kupił Pyrce torebkę, to po prostu miły gest :D ) to lubią wykorzystywać. Serio BARDZO bogaci ludzie typu nie wiem, Steve Jobs co wymyślił ajfona, nie chodzą w LV, czy innych markach (ja jestem facetem, nie znam się XD) które wręcz krzyczą logiem, stylem (ey, lok at me, I'm "rich"). Oni korzystają z marek ulokowanych w segmencie quiet luxury. To nie są "znane i popularne" marki, a jednak (często BAAAAAAAARDZO) droższe, bardzo jakościowe i... totalnie niewyróżniające się. Niby zwykły czarny sweter, tak? Ale za jaką cenę :D Bill Gates czemu chodził w niebieskiej koszuli a tyle kasy z Microsoft miał, w końcu jeden z tych, co wymyślili system Windows? :D Serio bogaci nie chcą się wyróżniać, to ci co przechodzą z klasy "średniej do wyższej" lub gdzieś są w średniej chcą się dowartościować więc kupują produkty, które dają im poczucie bogactwa. Bogaci, ale tak serio bogaci zaś... tego no... nie potrzebują ;d

​@@RazorBMWPL Niebyłabym tego taka pewna czy nie potrzebują bo jednak kupują sobie jachty, mieszkają w willach a nie w kawalerce 40m kwadratowych.

@binabalbina107 komfort życia to nie to samo, co prostackie obnoszenie się metkami. Można żyć w komfortowym domu, mieć własny basen, las, mini kino na użytek rodziny i przyjaciół. I się z tym nie obnosić.

​@@RazorBMWPLświęta prawda. To samo mają rodziny królewskie. Czy ktoś widział Elżbietę II z Guczi? No nie. Jak już to jak ostatnia nowobogacka szalała Thatcher czy May albo Truss z butami. Panowie premierzy mogą poszaleć tylko ze skarpetkami co uwielbia premier Kanady Trudeu ale to bardziej chodzono ekstrawaganckie wzory czy uhoronowanie jakieś uroczystości

dokładnie

Ja raczej uważam, że Polska jak i reszta Europy ma już ten etap za sobą, a raczej jego łagodną wersję w porównaniu tego co słyszę o Korei, tutaj mamy większą świadomość społeczną, nie napychamy tak bezmyślnie kieszeni wielkim marką, raczej więcej ludzi używa rzeczy aż się zepsują. Z kolei Koreańczycy zachowują się jak nowobogacki sąsiad który całe życie nie miał nic a teraz zyskał dostęp do wszystkiego.

Ja od niedawna, więc nie mam porównania. Jestem ZACHWYCONA drobiazgowością materiałów i nawet rysem historycznym, dzięki któremu możemy dobrze zrozumieć sytuację. Wspaniałe filmy.

Ja tez jestem zachwycona wnikliwoscia obserwacji I sposobem przedstawiania tematow. Dxiekuje Pani Agnieszko/Pyro.

Ja mam wrażenie że poprostu stała się bardziej odważna żeby mówić jak jest i co o tym myśli. Jeszcze kilka lat temu jakby wrzuciła taki materiał to została by zjedzona i zlinczowana przez psycho fanki kpopu. Kilka lat temu nie można było złego słowa powiedzieć na Koreę bo masowo atakowały w komentarzach. Dziś świadomość staje się większa - również więcej osób wyjechało do Korei i zaczęto mówić o minusach i przesłało się słodzić.

Klimat jak w PL w latach 90tych

To akurat jest wszędzie widoczne sam mieszkam w UK od 6 lat i mogę napisać to samo. Po prostu są tacy ludzie którzy żyją chwilą i na głupoty potrafią przetracić wszystkie pieniądze totalnie nie myśląc, że mają do zapłacenia czynsz itp. Także myślę, że Korea jako kraj nie jest tutaj wyjątkiem.

LVMH na pewno uwielbia Koreańczyków

Życie ponad stan… niestety coraz powszechniejsze wszędzie

Stąd.

Ja uciekłam kilka lat temu i bardzo się cieszę że jestem w Polsce. Po mieszkaniu i pracy w koreanskiej firmie w Seulu bardzo doceniłam Polskę i teraz już nie chcę się stąd ruszać :)

@@PortretyRysowane Ponad dwadzieścia lat temu spędziłem pół roku w Seulu: popracowałem, pozwiedzałem, dostałem propozycję długoterminowego kontraktu, ale uznałem, że to jednak miejsce nie dla mnie - w Polsce mogę równie dobrze (a może nawet i lepiej) zarobić, a mogę żyć jak chcę - tam "białas" był taką trochę "małpką" w firmie (przynajmniej wtedy, nie wiem, jak jest teraz).

Jak nam wybuchnie wojna to z braku laku kolorem dominującym będą khaki i podone a jedynymi logami flagi na ramieniu. Oby nie ale przy takim absurdzie pokoju wojna wydaje się logiczna😢

Umówiłam się kiedyś na tinder randkę z Koreańczykiem w Korei. Podjechał po mnie bardzo luksusowym samochodem. Jakie zdziwienie mnie ogarnęło, kiedy okazało się, że śpi właśnie w takim małym mieszkaniu. :P

dodajmy, że wszystkie fabryki i zakłady pracy pozostały właśnie na północy (wiadomo - hutę i elektrownię stawia się w pobliżu kopalni). Stąd też dobre początkowo wyniki dynastii Kimów.

Potwierdzam. Aż szkoda, że z takim początkiem (dotacje od Chin i ZSRR, surowce naturalne) nie mieli możliwości lepiej tym zarządzić i się rozwinąć. Zmarnowany potencjał przez kult jednostki.

@@arcoiris_naranja gdyby nie wywołali tej wojny prawdopodobnie mieliby jeszcze lepszy start

Kwestia social mediów i zapatrzenia się w gwiazdki

Człowieka naprawdę bogatego mogę się założyć że nie była byś w stanie odróżnić od przeciętnego. Ma on i ona bardzo zwyczajnie wyglądające ubranie różniące się tylko tym z czego jest to wykonane. Śmiać mi się chciało jak szedł ze mną właściciel dużej firmy a obok niego bardzo dobrze (w opinii przeciętnego człowieka ) ubrany jego pracownik. Byliśmy w kilku miejscach min w średniej restauracji i obsługa tych miejsc koncentrowała się na pracowniku znajomego. Obaj śmialiśmy się z tego :)

Tak bo to typowe kompleksy człowieka wychodzącego z biedy - Polska do niedawna była biedna. Cała ta luksusowa branża opiera się na dochodzie od ludzi których na nią zwyczajnie nie stać. Bogaci nie wydają pieniędzy na duperele a wręcz takie pokazywanie drogich marek jest krytykowane bo to słoma z butów zwyczajnie- i słusznie bo to prawda.

​@@10secondsruletrochę nowoczesna wersja smokingu, który musi być troszkę znoszony by nie wyjść na nowobogackiego buraka

@@paulinagabrys8874 facetami którymi zachwyca się większość kobiet to są przedstawiciele handlowi, niskiego szczebla pracownicy korporacji. Jeśli wśród takich ludzi jest jeden który wygląda od nich "gorzej" jest tak naprawdę ich szefem

Bo Polska dalej jest biedna, dlatego nie ma tylu pozerów

W Polsce nie jest jakoś lepiej, dzieci które m. in. nie noszą markowych ubrań coraz częściej są wykluczone towarzysko w szkole i wyśmiewane.

@@anjaanja3130 ja skonczyłam szkołe rok temu, nigdy takiego czegoś nie doświadczyłam, może temu, że mieszkam na wsi😆

@@anjaanja3130 według mnie ważne jest uczyć dzieci nie przejmować się zdaniem innych i zaszczepić w nich poczucie własnej wartości nie zależnie od tego co noszą itp wtedy to one będą mogły "wykluczac" ze swojego otoczenia dzieci które się wyśmiewają z takich rzeczy🤷‍♀️

u nas to samo, 10 lat temu w gimnazjum moja przyjaciolka byla wysmiewana za podroby air maxów. kupiłam identyczne😃

Biedy nigdy nie zaznały

Słyszałam o super-fankach, które kupują tysiące albumów, żeby mieć szansę na wideorozmowę ze swoim idolem? 😱

@@pyrawkoreinie wiem, czy to zawsze daje jakieś benefity- szanse na wideo rozmowę, czy zebranie kolekcjonerskich kart dołączonych do albumu. Ale. Kilka lat temu byłam na koncercie X Japan na Wembley. Podczas koncertu premierę miał również CD album. Sprzedawano go w takich papierowych okładkach, w trzech wersjach kolorystycznych. Poza tym, niczym się nie różnily od siebie. Japonki wszystkie brały po trzy, żeby wesprzeć zespół. Nie muszę dodawać że były drogie. I to nawet nie była nowa płyta, tylko koncertowa wersja starych nagrań. Zresztą nie wiem, czy czytałaś książkę Idol w ogniu. Tam jest doskonale przedstawiony mechanizm uzależnienia od idola, i wewnętrzny przymus wspierania go poprzez kupowanie merchu.

@@pyrawkorei To ja odpowiem, bo niestety, ale... Tak. Coś takiego się dzieje. Ale to są konkursy jakby organizowane przez same wytwórnie. Najczęściej na to mają szanse osoby zapisane do specjalnego fanclubu, takiego "oficjalnego". Wracamy tu do ciemnej strony k-popu, gdzie po prostu daje się poczucie tego bycia "wybranym" do spotkania z tak niedostępnym idolem, podkręcania parasocjalnej relacji oraz zysków dla wytwórni.

@@YellowDragon. Ciekawe co powiesz o Nuclear Beast, pierdyliard wersji kolorystycznych vinylka w ilości limited edition xD A funfact: najlepszą jakość i tak ma... zwykły czarny winyl.

Żądzami

W naszych prywatnych szkołach dzieci też porównują samochody rodziców. I strasznie cierpią. Taka smutna prawda.

No właśnie. Przecież to podejście do szmat luksusowych jest... wsiurskie. Mi byłoby wstyd się tak nosić wśród znajomych po szkołach artystycznych, muzycznych, filmiwych itd.

​@@uliami3te polskie szkoly artystyczne są tyle warte co te fiutony I sruczi

nie ma co wyzywać takich ludzi, żyją w innej kulturze i pod presją społeczeństwa pewnie wielu z nas tez by zaczęła dążyć do takich materialistycznych osiągnięć

Jak byłeś w gimnazjum to nie jesteś stary. Starzy to nie są nawet Ci co kończyli szkołę gdy nie było gimnazjum

Chodziłeś do gimnazjum i uważasz się za starego człowieka? Życie przed Tobą!

dziękuje za książkę, dodam sobie do listy rzeczy do przeczytania. Właśnie czytam komentarze i już kilka pozycji zostało poleconych także idę myszkować dalej :D

Tak! Dokładnie tak określono społeczeństwo koreańskie w jakimś dokumencie: to co najgorsze z konsumpcjonizmu połączone z tym co najgorsze w konfucjoniźnie...

Mnie zastanawiało czy taką testerkę mrożonek i gotowców jaką była bohaterka Business Proposal stać było na pierwszą generację samsunga flipa (ten smartfon ze zginanym ekranem coś jak klapka)? Najpierw myślałam że to kwestia zarobków czy tego że to firma krajowa ale teraz wydaje mi się że nawet pracownika badań i rozwoju z ichniego horteksu nie powinno stać na takie coś. Zwłaszcza gdy książe czebola ma samsunga folda, czyli smartfono-tablet. Pod tym względem najmniejszy dysonans miałam z Pewnego razu w małym miasteczku. Nadal było tam zbyt pastelowo ale pokazali że prowincja pustoszeje z braku młodych a jedyne auta jakie tam pokazywali to radiowóz i ta mini ciężarówka

@@paulinagabrys8874 jak widzę samsunga u biednych postaci to zakładam że to reklama, ale coś czuję że ludzie mogą te foldy brać na kredyt jak u nas się bierze najnowsze iphone.

@@paulinagabrys8874 Co do serialu który mnie nie męczył pod kątem materializmu to My Liberation Notes. Był tam właśnie ciekawy wątek luksusowego auta, ale raczej dawał do myślenia, niż był bezsensownym konsumpcjonizmem postaci samym w sobie.

Ceny tych telefonów w Korei to 1/2 lub 2/3 miesięcznej pensji, zależnie od zarobków, a w Polsce 2 lub 3 miesięczne pensje, zależnie od zarobków. Mój model Samsunga w Korei był dużo tańszy niż w Polsce. Nie dość, że za4abiamy mniej, to jeszcze mamy ceny dóbr wyższe niż na świecie - kosmetyki, perfumy,buty, ciuchy, wszytko w Polsce jest droższe ( poza produktami polskimi). Dlatego ich statusu z naszym nie ma co porównywać. W USA dzieciaki latają z najnowszymi iPhonami. Nam jeszcze daleko do stanu posiadania ludzi z bogatych krajów. Stać ich na dużo więcej, zwłaszcza jeśli mają przyzwoitą pracę. Inna sprawa, że wielu żyje ponad stan, jak pokazała Pyra.

No bo to jest obciachowe… ludzie nie umieja sie ubierac wiec potrzebuja wielkiego loga na koszulce

Bo one są brzydkie. Nie potrzebuję do szczęścia szala z wielkim CK. Ja chcę tylko ładny szal pasujący do stylówy

Ja nie miałam markowych rzeczy i nie doświadczałam z tego powodu żadnych przykrości. Co więcej byłam wychowana w domu, gdzie szpanowanie markami to żenada, także ja wstydziłabym się wyjść z wielkim logo marki

@@Kura3632 no ale to jest troche obciachowe :/ po co? Mam kolege obwieszonego Balenciaga wszedzie, pytanie tylko po co XD Ludzie go przezywaja balenciaga juz nawet, fajnie chlop moze ma pieniadze i co z tego XD Samo logo to za malo🤷🏻‍♀️ to jest taka proba obwieszenia sie zlotem, zwrocenia uwagi na siebie czy pochwalenia sie zeby zaimponowac - i dla mnie jest to dziecinada po prostu. Dorosli ludzie w doroslym zyciu nie musza jak nastolatki obwieszczać sie logami zeby mialo to jakis status społeczny, a jeszcze przy okazji wiekszosc niestety mezczyzn ktorzy lubia sie tak obklejac drogimi markami kompletnie nie umieja sie ubrac XD mysla ze jak zarzuca koszulke Gucci i dresy Prada to nagle wygladaja +1000 a wygladaja jak chlopcy z podstawówki ubrani losowo przez mame XD Same logo to za malo Jak ktos sie ladnie ubiera to nei potrzebuje do tego napisy VL wszedzie gdzie sie da

Dla mnie ubrania z dużym logiem kojarzą mi się z rynkami 😂 często widzę kobiety w klapeczkach z futerkiem i koszulką z logiem, zabawnie to wygląda XD

O tak, ta Pani jest spoko 😊

Jakby była mężczyzną, to też przed docenieniem treści zwróciłbyś uwagę na wygląd? Błagam skończmy już z traktowaniem kobiet jak towaru na targu.

@@dynamika3060 wymalowane usta, strzelone oko, piękna fryzura....,wydaje się, że dla Pani prowadzącej jednak ma to znaczenie.

@@dynamika3060 i z kąd w ogóle ten pomysł, że ktoś kobiety traktuje jak towar na targu? To już nie można powiedzieć, że Pani jest ładna/świetnie wygląda?

@@wojzab7531 czy o mężczyźnie napiszesz tak samo? "Ładna buźka i nawet mówi z sensem?" Taki jest wydźwięk tego "komplementu".

Mieszkam tutaj i czuję dużo mniejszą presję na bycie zrobioną niż jak mieszkałam w Polsce :D. Przy tym myślę, że warto wspomnieć, że wychowałam się w Warszawie, a w Korei mieszkam w nieco mniejszym mieście (z liczbą ludności trochę większą niż Wrocław). Mnóstwo osób chodzi tutaj w dresach, dziewczyny często są niepomalowane. Warto pamiętać, że Korea to nie tylko Seul i inne wielkie miasta. Choć z pewnością nie zmienia to faktu, że i tak mają większego fioła na punkcie wyglądu niż my ;)

@@KariNa-xq5ovno pewnie że nie czujesz presji. Jako obcokrajowiec nikt jej na tobie nie będzie wywierać. Już jako obcokrajowiec jesteś zakwalifikowana niżej i nie będą sobie głowy tym zawracać. Koreańczycy inspirują się „lepszymi” i równymi sobie.

@@10secondsrule Przecież napisałam, że w moim mieście mnóstwo Koreańczyków chodzi na luzie. Pobudka;). To zwykli ludzie, z różnymi charakterami i podejściem do życia, a nie jednym mózgiem na spółę

​@@KariNa-xq5ovwow zaskoczenie, jestem słoikiem mieszkającym w Warszawie i absolutnie w nosie mam brak makijażu czy dresy 😅

Ja mieszkam w Polsce i mam chłopaka koreanczyka. I na początku jak zaczęliśmy razem mieszkać to był zdziwniony że wychodzę do sklepu bez makijażu 😂 Ale serio w Korei koreanki nie wychodzą bez makijażu.

Tak, świetny jest ten niezbędnik. Udało mi się kupić papierową wersję, i bardzo się ucieszyłam z artykułu o okrętach żółwiowych i Admirale Yi, którego jestem fanką 😅

Niech Ci nic do głowy nie strzeli...

@RK-rz7sr ​Mocne 🤭 ​

Musiałabym przyjrzeć się sprawie, raczej marzeniem jest posiadanie niż wypożyczanie, ale może coś takiego istnieje? 🤔🤔🤔 Co do brand deali z gwiazdami... większość dostają pewnie w prezencie, jako część umowy etc. ;)

W mojej poprzedniej pracy w dziale marketingu, przy okazji premiery nowości czy innych współprac z markami komplementarnymi nasi ambasadorzy dostawali produkty w ramach współpracy po prostu w prezencie (i nie były to znane osoby/influencerzy) oraz bardzo atrakcyjne rabaty na zakupy. Więc jestem niemal 100% pewna, że k-popowe gwiazdy promujące marki luksusowe (i co więcej generujące im taki szum i tak kolosalny wzrost wartości jak przykład współpracy Jimina z Diorem) dostają wszystko w ramach tej trwającej współpracy reklamowej, nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby rzeczywiście płacili za cokolwiek. A jeśli coś potrzebują, wystarczy telefon i te produkty po prostu znajdą się pod ich drzwiami. Dla nas cena półkowa tych produktów to tysiące czy dziesiątki tysięcy, ale pamiętajmy, że dla tych firm te produkty dawane gwiazdom to tak naprawdę żaden koszt (nawet w oderwaniu od korzyści, jakie te gwiazdy generują swoim wizerunkiem dla danej marki).

@@pyrawkorei kojarzę, że kilka lat temu oglądałam program koreański i była pokazana praca stylistki celebryty (takiego z średniej półki) i do jej zadań należało zamawianie i odbieranie ciuchów z takiej wypożyczalni "dla gwiazd" na jakiś wywiad/udział w programie. Niestety było to dawno temu i nie jestem w stanie sobie przypomnieć w jakim programie to było 😅

Dokładnie. Te wszyskie ciuchy premium są zwyczajnie brzydkie. To już łachmany z Sheina mają jakąś finezję bo są jakieś

Taki styl życia to droga do autodestrukcji

@@paulinagabrys8874 Nie zgadzam się z drugim punktem. Szmaty z Shein to tak samo łachmany, takie same, lub jeszcze gorsze pod względem wykonania.

Prawda. Już sam fakt, że myślą, iż Gucci albo Versace są luksusowe świadczy o ich niskiej świadomości czegokolwiek. Marki dla pozerów - ten sam plastik co wszędzie tylko "metka ze złota"

@@raa9098 Wiesz, ze takie same toksyczne barwniki jak używa Shein używają markowe firmy? To że ciuch się nie rozlatuje po pierwszym praniu ( tak jak z Shein) nie znaczy, że jest wart swojej ceny.

Tez mnie to bardzo cieszy, zwłaszcza że Pomocnik jest super! 😄❤️

@@pyrawkorei Dobrze wiedzieć, na pewno do niego zajrzę 😊

I bardzo skrupulatnie wyjaśniony 👌

W sumie być może będąc w Irlandii postowała takie "normalne" (jak dla mnie) rzeczy typu zdjęcia z wypadu ze znajomymi itd, bo to też jest flexxowanie dla Koreańczyka, że się wyjechało do Europy i ma się znajomych obcokrajowców...

Dokładnie. Za to lubię Japończyków. Ich maksymalną ekstremą ponad wizualia otaku są dziewczyny z subkultury gyaru. Reszta chodzi skromnie i schludnie

Japończycy szybciej byli bogatym państwem, może tu jest problem. To, można porównać do podejścia Polaków i Ukraińców do srajfonów. Nas częściej stać, a rzadziej je mamy.

@@irenac5263 Kwestia podejścia do planowania wydatków - im mniej masz tym więcej wydasz na tańsze (ale droższe rzeczy). Jeśli mam wydać kasę na lepsze auto, albo kupić kolejne mieszkanie w celach inwestycyjnych, to wybiorę mieszkanie - po pięciu latach auto będzie warte może z połowę oryginalnej wartości, a mieszkanie za to zyska. A co do telefonu: jak działa, to nie mam potrzeby wymiany (bo nie da mi to jakiegoś poczucia szczęścia).