Też uważam że to od Barbary zaczęło się śmierdzące bagienko rozlewać.Dzieki jej konsekwencji i poczuciu sprawiedliwosci, ofiary pedofilów w tej sekcie przemówiły.Podczas gdy cały zarząd ,okazał się bezdusznym,tchorzliwym i podszytym hipokryzja tworem,usiłującym ukryc skale nadużyc seksualnych i udawać swietojebliwych slug swojego boga strażnicy. Ochydni kłamcy.

👍pamiętam w domu były te pozycje, była frajda jak ksiądz chyba Jonasz opisywał kler

Ja powiem w jednym zdaniu to są pieski masonski. Trzymają władze, bo wprowadzili ostarcyzm, i straszą wiecznie armagedonem, a slaboszczaki im wierzą obiecują, że to oni będą zbawieni. Jak człowiek masonski może Ci zapewnić, zbawienie., fałszując Pismo Św. Zwykli ludzie robią to co im nakazują, a szczególnie to, by się przypodobać szatanowi. Wierząc w to, co diabłu się podoba, jak można służyć Bogu. MASONI mówią otwarcie, że ich Bóg ma na imię Jehowaj

Ogólnie jest to mega ciekawe . Sam się nad tym wielokrotnie zastanawiałem.. Czy CK serio wierzy w te swoje bajki ... Czy poprostu grają w grę..

A jest taki? I gdzie można go znaleźć?

@@lemontree5765 Na kanale Duchem i Prawdą jest cały audiobook w częściach

@@Mariof1983 dzięki za info Pozdrawiam

@@lemontree5765 Również serdecznie pozdrawiam

Bardzo przykre, upadek człowieka zawsze smuci

przez przykład tego brata chciałem powiedziec ze swiadkowie to tacy sami upadli ludzie i podlegajacy temu samemu błedowi a nie jacyś nadludzie za których prawie sami siebie tak uważają

Dokładnie, znałem takiego świadka,także się upijał a jak było zebranie książki to ukrywał się w piwnicy.20 lat później się o tym dowiedziałem, a gdybym wiedział to może mógł bym pomóc.Szkoda, większość to porządni ludzie...

@@mirekmirek6744 oczywiście że to są zwyczajni ludzie i czasami tez upadają. Szkoda że nie zawsze można pomóc

Gdzie była, jest pokazywana.symbolika masońska? Co do sygnetów czy rolexów, nie jest to oznaka niewiadomo jakiego bogactwa.

@@Berejczyk Sposób trzymania rąk na Biblii. Jeśli betelczycy pracują za kieszonkowe, to skąd te drogie garnitury i te sygnety oraz zegarki. Przy czym nie pomagają ubogim braciom w Afryce, czy wdowom,a znam taką z 9 giem dzieci pozostała,a mąż zginął jadąc w sprawach jworg. Mnie raziło ich korporacyjne zachowanie. Oni wyglądali jak biznesmeni. Innych nawoływali do upraszczania życia, do pracy w mniejszym wymiarze godzin itd. Pozdrawiam

​@@EmiLia-ut9pxZegarki jak zegarki,nie wiadomo jaką mają wartość.Może to po prostu prezent.Z masonami św.J. nie mają nic wspólnego.Nie ma na to żadnego, nawet pozornego dowodu.Trzymanie rąk?😅 Daj spokój.Ja też tak nieraz trzymałem ręce na Biblii.Nie usprawiedliwiając orgu.nie doszukujmy się na siłę czegoś, czego tam nie ma.Takie demonizowanie wszystkiego, jest po prostu niepoważne.

​​​​​​@@BerejczykWitam. Na starszych strażnicach są symbole masońskie, zebrania za czasów Russella odbywały się nie raz w salach Masonów tzw. loze masońskie. Mówi się że Russell miał z nimi powiązania. Na jego również książkach były masońskie znaki jak np. skrzydła boga ra itp. Oczywiście to przypuszczenia nie ma potwierdzenia że był Masonem ale zauważ że koło jego grobu była piramida Masońska. Już ja usuneli. Albo liczenie korytarzy w piramidach egipskich i na ich podstawie były obliczane daty... Po co ta cała symbolika? Czemu to miało służyć? A co do rolexow to powinni dawać przykłady skromności skoro o tym trąbią żeby nie zabiegać o dobra materialne bo są naprawdę rodziny które nie mają nie raz co do gara włożyć.... Pozdrawiam.

​@@EmiLia-ut9px Dokładnie, często stosowali masońską symbolikę układu dłoni. A sygnety, rolexy, garnitury to pokaz gadżeciarstwa, próżności i manifestowanie swojej prawdziwej cielesnej natury sprzecznej z tym co oni chcą reprezentować. Oczywiście niech sobie noszą co chcą ale nie udawaj ogiera skoro jesteś wołem. Pozdrawiam cię.

Otóż to. Dokładnie w punkt, ponieważ obecnie jest multum odłamów, które przekrzykują się, że to one są najprawdziwszą, jedyną, etc,etc.(a najgłośniej to oczywiście wyznawcy fałszywego bóstwa, którego sobie nazwali z tetragramu JHWH,a Chrystusem sobie plugawe ryje wycierają)

Dokładnie.I teraz zobacz co mamy: było proste przesłanie,dwa podst. przykazania, czczenie Boga duchem i prawdą, a co z tego uczyniono? Jakieś zasady,przepisy,ceremonie...cały zakon. A Bóg pragnie tylko dobra człowieka: ,,Miłosierdzia chcę, nie ofiary". To wszystko chciał uświadomić temu pokoleniu Syn Boży, ilu zrozumiało to wiemy. Czy to nie piękne i proste? ,,Zbawienie z łaski, nie z uczynków", bez zebrań i głoszenia, a świadkowie w szoku mówią wtedy ,,no wiecie co"...tak śJ reagują na łaskę Bożą...

Co tam Ciało kierownicze a starsi jak się bezprawnie panoszą

@@Bonia11223 Ja po latach stwierdzam,że religia śJ to jakaś farsa,nie wiem jak to nazwać.Pewien zainteresowany kiedyś powiedział: ,,Tyle tu problemów,dziwnie jest...więc to musi być religia prawdziwa bo nie jest prosto" (tu wytrzymać).Gdzie nie pojechałem to zawsze coś się musiało wydarzyć wcześniej w tym zborze,dowiadywałem się po latach albo po kilku mies.Należałem latami do dwóch i wyprawiano takie rzeczy,że aż wstyd.Może jest tak,że większość się po prostu z tym kryje.Jeden starszy flirtował z młodszymi siostrami.W drugim zborze starszy był podejrzany o pobicie żony,podejrzewam,że starsi w rozmowie ,,w duchu łagodności" wyjaśnili jej,żeby nie zgł. sprawy na Po li cję.Ci ludzie, niektórzy chyba wyzuci z uczuć swoje frustracje i stres przelewają na kogo tylko mogą,w tym dzieci,na szczęście nie wszyscy.Inny śJ był alkoholikiem,ale nikt nie wiedział,jakaś starsza wiekiem świadkowa biła swe dziecko kablem od żelazka...Młodzież szalała samochodami,robiła imprezy,leciały wyzwiska od pionierki zazdrosnej o to,że ledwo ochrzczony ,,brat" zainteresował się inną ,,siostrą"...Pewne ,,siostry" odgrażały się że pobiją brata bo ponoć mógł na nie coś mówić innym...obłęd.Gdybym pomyślał dłużej to bym sobie więcej przypomniał.Chodzi o to,że ci ludzie w ogóle nie zachowywali się (z wyjątkami) jak chrześcijanie. Zero zainteresowania dobrem współwyznawców w borach z wyjątkami,kliki i te ich grobowe miny...Po roku bycia w org. poszedłem do starszego i pewnej starszej ,,siostry" na rozmowę o tym.Zbagatelizowali wszystko...no problem.A teraz proszę bardzo,bezduszność objawiła się jeszcze w ostracyzmie i ukrywaniu i bronieniu pedof.Czy taka może być organizacja Boża?

Został wykluczony ale dalej utożsamia się ze świadkami Jehowy tak jak mówiłem w podcaście

Smutno to słuchać o upadłym aniołe.Upadek człowieka, upadek w niebyt w zatracenie pozbycie się człowieczeństwa.Wiem że to mocne słowa ale ten co rozumie co mam na myśli mnie i innych zrozumie.

część na pewno

Ich łączy jedna Basia Rączkowska

Wiem, podkreślam to w podcaście

Sam pan Rolf, jest tylko człowiekiem...każdy może się mylić😀

@@webermax6768 Jak każdy z nas ?

@@Tymoteusz1000 tak samo s.ra jak ty ją Wojtyła i dziady leśne CK niczym się nie rozni

@@webermax6768 Więc nie musisz nikogo oceniać skoro każdy się może mylić.

Zesłanie na emeryturę

@@Berejczyk jest jakiś filmik , rozszerzający ten temat? Szukałem nie znalazłem xd a zaciekawiło mnie ;)

Pokrętna logika, ale logika ;) nie chcesz dołączyć do ciała kierowniczego? masz talent :))

@@Berejczyk Tyle że Furuli nie neguje 'przewodniej roli' prezesa Strażnicy do 1972 roku, oraz 'przewodniej roli' głównego teologa, Frederica Franza. Omija skrzętnie najważniejsze problemy stworzone przez tą dwójkę. A to właściwie to samo, albo i gorsze niż obecne CK. No i Furuli bierze za dobra monetę przebłyski 'ludzkiego oblicza' Strażnicy w 1946 roku (Raymond też o tym pisał), a które nigdy nie funkcjonowały w praktyce organizacji. Inaczej mówiąc, wychwala nieistniejący model wolności chrześcijańskiej u SJ przed powstaniem Ciała Kierowniczego w 1972.

I zdaje się że będę musiał jeszcze raz tłumaczyć Furulego, tym bardziej że wydał trzecią wersję swojego dzieła. :-) Tyle że to sporo pracy i zbyt wiele skrótów myślowych, zbyt naciąganych skrótów.

@@andrzejmazurkiewicz1983 A gdzie można zobaczyć Pańską wersję?

@@marekklimas1622 Narazie jest wstęp (sam w sobie interesujący) i trochę 1 rozdziału. Ale do tego trzeba mnie znaleźć na messengerze.