Zgadzam się mam już dawno 😊

Jesuuu nie, dziecko powinno się uczyć struktury, kształtów jedzenia, a czego się nauczy przez jakąś siatkę czy silikonowy smoczek? Nie jest to też dobre dla zgryzu, zębów itp. polecam zasięgnąć wiedzy logopedy, neurologopedy, psychodietetyka.

Nie wiesz tego czy on jej nie pomaga. Nie mają przy sobie kamery 24/7

Życie nie polega na sprzątaniu

Z tego co rozumiem mała jest na cycu, w ogóle nie ma potrzebt jeszcze rozszerzać diety, dajcie im spokój

Powinno zaczynać się od warzyw. Bo owoce są słodkie i żeby nie przyzwyczajać ich to słodkiego samku to po pierwsze a po drugie warzywa są zdrowsze i żeby po prostu przyzwyczajać dzieci od najmłodszych bo wtedy nie będzie problemu

Dietę można zacząć rozszerzać zaczynając nawet od rybki 😊 gotowana marchew też może powodować zatwardzenia i w przypadku mojej córki lekarz nie polecił od niej zaczynać. A o biszkoptach w rozszerzaniu diety nawet nie słyszałam to raczej zależne od rodzica czy chce podać i kiedy. I tak pewnie kiedyś się robiło tak jak Pani mówi ale teraz zalecenia są inne

Biszkopciki samo zdrowie, a brokuł ciężkostrawny. Czego to się człowiek w internecie dowie 😂

😂😂😂

I powinno się bardziej miksować moim zdaniem

Pani to sie chyba nudzi. Rozumiem doświadczenie, ale te "złote rady", są zbędne tak mi się wydaje. Pozdrawiam

Za mało zmiksowane ? Moja jak miała 6 miesięcy jadła kawałki marchewki ugotowanej i kawałki brokula w całości do ręki 😊 Dajmy każdemu wychowywać ich dzieci i się nie wpieprzajmy jak kto wychowuje ;)

Hehe 😁