Co byś proponował?

​@@hobbymajsterkowicza8602 Wypadało by zrozumieć co się wydarzyło i przewidzieć następstwa. Lata użytkowania w pełnym słońcu sprawiły że uszczelnienia zdegradowały się. Przyczepa przecieka z każdej możliwej strony. Widać to po poszyciu wewnętrznym które aż zgniło i które powierzchownie zaszpachlowałeś i pomalowałeś. Widać to też po podłodze, w narożnikach też widać, pod oknami i w zasadzie wszędzie widać. Przyczepa dalej jest nieszczelna i gdyby postawić ją na rok pod chmurką, to do zimy zauważył byś pierwsze oznaki że cieknie a po zimie znów była by do remontu. Jak będziesz miał pecha i na urlop będziesz jechał cały dzień w ulewie, to normę roczną wyrobisz w jeden dzień a gdy już dojedziesz na miejsce i otworzysz przyczepę to będzie z niej tak waliło zgnilizną, że nawet do niej nie wejdziesz. Co trzeba zrobić? Po pierwsze zdemontować i wynieść z przyczepy wszystko co przejdzie przez otwory, oderwać wewnętrzne poszycie łącznie z sufitem, odsłonić podłogę, ocenić realny stan i to co ewentualnie jest do zrobienia. Wtedy okaże się że musisz zrobić nową podłogę, będziesz musiał wyjąć okna, drzwi, itp i odtworzyć drewniane elementy konstrukcyjne do których to wszystko było zamontowane, które zgniły, zrobić nowe poszycie i ponownie osadzić to wszystko tak jak było, uszczelniając jak było nim się zdegradowało. Nie można zapomnieć o tych uszczelnieniach co twoja żona wyskrobała je nożem w końcówce któregoś z Twoich filmów. Wszystkie profile zewnętrzne też będziesz musiał zdemontować, elementy konstrukcyjne pod nimi zrekonstruować, uszczelniać i poprzykręcać tak jak było. GDZIEKOLWIEK PÓJDZIESZ NA SKRÓTY TO TAK JAKBYŚ REMONTU W OGÓLE NIE ZROBIŁ - BO ZNÓW ZACIEKNIE. Generalnie rzecz ujmując - wszystko trzeba rozebrać, zrekonstruować, częściowo powymieniać, pouszczelniać i złożyć jak było wcześniej. Osobiście sprzedał bym tę przyczepę i kupił inną, ponieważ zakres prac remontowych jest tak duży, że robiąc to po godzinach, do wakacji możesz nie zdążyć. W jednym z filmów szpachlujesz w pobliżu narożnika i jak kładziesz szpachlę, to ściana aż się ugina na kilka milimetrów, przy samej krawędzi przyczepy. Jak chcesz zobaczyć ile masz w przyczepie zgnilizny i ile czeka cię przy tej przyczepie pracy, to wyłam tam trochę tej zgnitej sklejki i sobie zobacz, że tam nawet styropian jest czarny od grzyba i pleśni. Szkoda zdrowia by w niej spać (zwłaszcza dziecka, zaszłych grzybem płuc, szpachlą do drewna, nie naprawisz). Sprzedaj i kup niezaciekniętą, taka moja rada. pozdrawiam

@@mastermed9185 @master med Dziękuję za opinię i zaangażowanie. Przyczepa obecnie jest już rok po remoncie i cały czas stoi pod chmurką. Przeżyła i jazdę w deszczu i nie jedną ulewę czy topienie się śniegu na dachu. Nie zauważyłem do tej pory, żeby cokolwiek zaciekło. Przykrych zapachów też nie ma. Wiem, że można było by to zrobić lepiej, ale tak jak napisałeś - musiał bym w zasadzie zbudować przyczepę od nowa. I mieć dostęp do wiaty/zadaszenia. Budżet na zakup i remont był skromny. Podobnie z wolnym czasem, dlatego zrobiliśmy jak widać. Dalszy przebieg prac będzie dalej publikowany oraz stan przyczepy po roku. Uczymy się cały czas karawaningu szeroko pojętego, ale myślę że mimo wszystko ktoś też może znajdzie coś dla siebie w moich filmach. Pozdrawiam

@@hobbymajsterkowicza8602 dziwne, że po tym jak ją tylko trochę poszpachlowałeś od środka, nic już nie cieknie i dalej się nie degraduje. Osobiście jak kupiłem kampera to też w zasadzie był zdrowy, zero przykrego zapachu, tylko jedno okno troszkę jakby miękko wokół miało. potem się okazało że wszystko trzeba było zrobić dosłownie tak jak to opisałem wcześniej z wyjątkiem podłogi, która nie wiadomo czemu, jedyna nie była zgnita. pozdrawiam

@@mastermed9185 przejechałem uszczelniaczem cały dach w miejscu łączenia z bokami. Poprawiłem lub wymieniłem okna dachowe. Uszczelniłem wszystkie możliwe dziury.

Biała V33 renowacyjna Kuchnia & meble kuchenne (słabo kryła), Miętowa Dulux Rapidry uniwersalna wodna farba do drewna, metalu i PCV. Dobrze się sprawdziła.