i bardzo dobrze👍to był bardzo dobry ruch z mojej strony

@@goodmajster poczekajmy do zimy ;)

@@bziur1675 zimy to bardziej mogą się obawiać co co węglem palą i nie mają za bardzo czym innym, drewnem własnym urobkiem drzewnym itd

Dużo kafli było popękanych. Zwłaszcza w tych tylnych ścianach. Był też wystawiony na olx ale nikt się nie zgłosił.

Mam kolejny do rozbiórki na dolnym poziomie domu. Może jeszcze w tym roku go wyniose

Samo idzie jak tylko zaczniesz. Najwięcej wynoszenia. Lekko pół tony a może i więcej

Jak będziesz się starała i robiła powoli to większość odzyskasz. Straty na pewno będą ale uszkodzony kafel może trafić gdzieś w niewidoczne miejsce nowego pieca.

Każdy Polak najlepszy majster 🤣 Nie wiesz chłopie co było na miejscu to się nie odzywaj. Kafle były drugiego gatunku, krzywe i sporo popękanych. Klepki zaś były przesiąknięte smrodem papy która była pod spodem. Ciekawe czy byś sobie taką atrakcje w pokoju zafundował? Poza tym cześć z nich była z kornikiem. Kurła majster się odezwał 🤣

Jeśli uważasz że to nasz rząd dyktuje ceny surowców ile płacisz za gaz, paliwo czy energię to nie mamy o czym gadać bo nie masz chłopie pojęcia o cz mówisz...

​@@goodmajster Etam, gadasz. Kiedyś klepki kładziono na lepik, bo nie było innego sposobu. Nic toto nie śmierdzi, klepka była robiona z drewna bukowego albo z dębu, nie ma możliwości, żeby smród lepiku przez to przeszedł. Szkoda po prostu takiej podłogi, tym bardziej, że widać było, że źle z nią nie jest, wystarczyło przecyklinować porządnie i pojechać ją lakierem, byłoby pięknie. Wiele lat mieszkałem w mieszkaniu, w którym w każdym pokoju była klepka dębowa i żadnego smrodu nie czułem, budynek "bierutowski" z 1955 roku. Jak był kornik, to i z tym można sobie poradzić, przed cyklinowaniem kołkuje się otwory po korniku patyczkiem, np wykałaczką, na lakier, ułamujesz czy odcinasz i tak każdy otworek. Potem, po cyklinowaniu i lakierowaniu, tego nie widać nawet. Robiłem parę razy cyklinowanie w paru mieszkaniach i widziałem osobiście ten proceder. Pierwszy pył wyrzucasz, bo to syf, a drugi zbierasz z worka, mieszasz z lakierem - i masz szpachlę do uzupełniania szpar między klepkami. Wcześniej warto je oczyścić ułamanym brzeszczotem czy czymś podobnym. Szkoda, że wywaliliście klepkę. No i widzę jakieś niezdrowe emocje. Niedobrze. Może czas iść do psychologa?

​@@goodmajster A kto dyktuje ceny w Polsce, Muminki? Nepalczycy? Nie. Nasz, pożal się, rząd. Który już wielokrotnie zrobił ludzi w bambuko, nawet jeśli chodzi o ogrzewanie domów, "zakazał" posiadania pieców na paliwa stałe, kierując się niby "ekologią" a potem zaraz podbił ceny energii i gazu. Na taki numer to nawet Bierut i Gomułka nie odważyłby się pójść, ten ostatni jak podwyższył ceny mięs o ledwie 17% to go ludzie zmietli ze stanowiska a w kraju mało co wojna domowa nie wybuchła w 1970 roku.

@@MrOprawca1978 a ile tego gazu czy ropy pochodzi z naszej produkcji i wydobycia? Bo coś mi się wydaje że większość tych surowców kupujemy. Ceny gazu poszły na giełdach o 1000( tysiąc) procent w górę. O tyle powinna wzrosnąć cena dla wszystkich. Jak namawiali wszystkich na gaz wszystko było w normie. A wszystko dlatego że Jankesi blokują ruskim nord stream ot cała prawda. Nasz rząd może sobie w d.u.pce pogrzebać a nie sterować ceną. W sumie sterują bo podwyżki nie są aż tak bardzo odczuwalne dla zwykłego pochłaniacza ale to działanie chwilowe i wszyscy za to zapłacimy. Robią kampanię wyborczą i wzrost cen na razie będzie ok 80% /tylko/.Żaden rząd by tu nic nie zrobił czy to platformówki czy inne peeselowki itd.

Bardzo się kurzyło?

@@cinek8161 nie z tego co pamiętam to 3/4 pieca poszło spoko nie lałem żadna woda jak piszą niektórzy bo bym zalał sąsiada, stare budownictwo najgorzej było z dołem pieca najwięcej wiader i trochę już się kurzyło

@@KOMARpce ok Dziękuje Ci za szybką odpowiedź :). Sam mam 2 piece do rozbiórki (w tym jeden to kuchnia kaflowa). Wiele ludzi teraz mówi żeby sobie zostawić taki piec ale będę robił remont domku na wsi i piec raczej zostanie rozebrany a ewentualnie kafelki bo są piękne bym sprzedał bo chyba to w miarę chodliwy towar? Orientujesz się?

@@cinek8161 ja sprzedawałem dziadkowi ode mnie z pracy jeden kafel za 5 zł dałem mu kamienie szamotowe które się uchowały całe za darmo

Źródło otwartego ognia w pomieszczeniu to nie dla mnie.

@@goodmajster Bojaźliwy taki.

@@grzegorz16100 a bojaźliwy. Jeszcze nigdy mnie to nie zawiodło. Gaśnica 6kg w razie potrzeby wisi na ścianie

@@goodmajster Wszystkiego się bać nie można. Dobry piec kaflowy jest jak najbardziej bezpieczny i wcale nie nazwałbym tego otwartym ogniem... Jest jakby wiesz... zamknięty... w ogniotrwałych materiałach...

To są szamotki stosowane raczej tylko do pieców. Pewnie bys załatał dziurę choć wydaje mi się że lepiej zwykła cegłą

Dokladnie,.

jak, skoro są zakazy używania?XD

Nie wiem dokładnie ale jakoś lata 70

to prostackie jest. zniszczone wszystko. ktoś straci, ktoś zapłaci. tacy ignoranci.

@@januszpacucha1632 Te kafle nowe wyszły by 3000pln

Ale za co🤔

Za pokazanie jak fachowo można zdemontować piec kaflowy

Krótko zwięźle i na temat!!!

Zobacz kolejne filmy, parkiet był zrywany

U mnie cały czas coś się dzieje👍 zapewniam sobie zajęcia non stop🤪 zwłaszcza od poniedziałku do piątku 🤣

Mam z innego pieca sporo kafli w domu choć skoro uszkodzonych (odpryski na krawędziach ) bo jeśli nie rozbierasz delikatnie to jest to nieuniknione.

Jak nie zależy ci zupełnie ma odzysku materiałów to rozwalisz go w kilka minut. Oczywiście wszystko będzie leżeć na ziemi. To konstrukcja z błota/gliny więc nie ma czego się spodziewać.

no i oprócz dziury "odzyskałem" w pokoju jakieś 2m3 przestrzeni

No nie będzie mnie stać to fakt. Palenie opałem stałym będzie tylko dla bogatych.

@@goodmajster - kto mówi o stałym paleniu ? po drugie, pellet i eko-groszek jest znacznie droższy 😎

Kafli może i tak choć ja nie mam sentymentu do staroci. Cenie nowoczesność i praktyczność. A rzeczy stare są robione na stare czasy.