Szczerze mówiąc, to nie wiem, czy ten komentarz pozytywnie, czy negatywnie nas ocenia :p Pozdrawiam, Mateusz

Nigdy nie miałem problemu z systemem start stop

W tej cenie są samochody lepiej wyciszone.

teraz wszystkie auta sa premium.....nawet skoda.

A ogladałeś uważnie? Testujący prze „testem" poinformował o tym, że nie ma linii, które są potrzebne do aktywacji systemu utrzymującym w pasie. Na chwilę obecną tylko Tesla ma pełną autonomię, no prawie.

@@szwagierkolaska5084 Czyli system działa czy nie? Jaki sens robić test systemu, i symulować zaśnięcie kierowcy, skoro testujący nie śpi tylko kręci kierownicą. Ps w miejscu gdzie auto się zatrzymało linie były

To system glównie robiony na autostrady, on testował co się stanie z autem gdy przestanie trzymać dłonie na kierownicy. W niektórych markach podobny system dezaktywuje się i kierowcę wypierd... w krzaki.

dokładnie. Przy zaśnięciu lądujesz w rowie i tyle w temacie.

Linia była tylko po lewej, a samochód nie czyta krawężnika. To była bardziej symulacja tego czy rzeczywiście się zatrzyma na autostradzie, bo przecież nie mogłem tego sprawdzić będąc na autostradzie :)

Dobrze że są ułatwienia, pozwalają na użytkowanie tego AGD jakim jest samochód. Rajdowcy na tory.

@@fp7713 ułatwienie to jest klimatyzacja, czy abs. Niedzielni kierowcy i inne kastraci podstawowych umiejętności kierowania autem na tory!

@@hoody3758 Zieeew. Auto to produkt do przemieszczania dla mas, im więcej ułatwień tym mniej uwagi muszą poświęcać tej nudnej czynności. To oni są klientami generującymi większość zysków producentów i to im będą przygotowywać ofertę.

@@fp7713 XD

Kadjar przez pewien czas był popularny jak zresztą każdy kompaktowy SUV. Dla kogo taki samochód ? Dla każdego który potrzebuje miejskiego wozidła na trasie praca - dom - szkoła - trening - zakupy. Do codziennego tłuczenia po miejskich korkach nie potrzebujesz mocnego silnika ani tym bardziej 4x4 Za to wygodnie się do niego wsiada i wysiada, widocznosć dobra a do tego jest krótki wiec łatwiej zaparkować. To typowe miejskie auto dla Kowlaskiej lub jako drugi samochód w rodzinie. Sam mam służbowego Kdjara i sobie chwale właśnie do takiej codziennej jazdy po Warszawie

Wymóg UE.

To jest mocno subiektywna opinia, ale szanuję :) Miłego dnia! Pozdrawiam, Mateusz

Co jest elektrośmieciem w tym przypadku ? Wbudowane Google Maps ?

E tam, kolejny malkontent spod znaku "ee kiedyś to byla motoryzacja a dzisiaj to same gówna i zabawki"

@@konradzarzecki9879, @R 73R id.. ależ napisz od razu że stary dziad itd.. te systemy to gówno i tyle, choćby nie wiem jak były zachwalane, line assist - żart, ostrzeganie o pojeździe z boku - żart, ostrzeganie przed przeszkodą poprzeczną - żart, wszędzie tam gdzie się kierowcy wydaje że system mu pomoże zawsze pozostaje cień szansy na to że oprogramowanie lub sprzęt zawiedzie, lub w niektórych przypadkach po prostu już na etapie projektowania spełnia takie założenia, które niczego nie gwarantują i nigdy nie będą. Kupujcie dalej te elektrośmieci i zabawki (tak zabawki) i tak dalej będziecie się rozglądać dookoła i trzymać ręce na kierownicy żeby przypadkiem auto nie wjechało na wydzielony z ruchu pas bo nie ogarnie.. Nawet Tesli się to zdarza. Nie ma i nie będzie systemów nawet 99% sprawnych dopóki świat w jakim poruszają się pojazdy nie będzie cyfrowo oznakowany, od kreski na drodze po psa który może się na tej drodze pojawić. Ja wiem że można tworzyć takie materiały ogłupiające widza i potem chodzi armia ludzi powtarzająca te głupoty, następnie kupuje takie napakowane śmieciami auto i jak przychodzi co do czego, to pierwszy lepszy użytkownik ma wyłączone większość z tych systemów, szczególnie po ich pierwszej wpadce. Takie są realia tych zabawek. Owszem są dobre wspomagacze, ale to mają być tylko wspomagacze, a nie głupoty udające że są w stanie kontrolować pojazd. Zwykły tempomat adaptacyjny może spowodować dzwona np. przy zjeździe z autostrady. Kierowca w niektórych przypadkach nie będzie nawet w stanie zareagować i rozpoznać co się autu nie podoba bo brzęczy, czy z boku ktoś wjeżdża, czy linii nie widzi. Gdybym widział w tym potencjał to nie pisał bym tego. J/w, tylko w idealnym cyfrowym świecie, np. w grach można sobie takie rzeczy programować z praktycznie 100% gwarancją działania.

Człowiek uczy się całe życie. Dobrze, że są mentorzy od których można czerpać wiedzę :)

A potem się obudziłem i łóżko było mokre