Js mam takie wspomnienia że w wieku 6 lat nauczyłem się jeździć na rowerze i tak mi się to spodobało że kilka razy dziennie jeździłem i wygrywałem wszystkie wyścigi rowerowe organizowane przez moich kolegów i nawet w 3 klasie umiałem bez problemu wyprzedziłem 5 klasiste

W końcu nowy film

Super Film 😊 oglądam cie już od 2 lat❤❤ale nie byłem zasubskrybowanym rok temu😢

Jemy ten film tyle wywołał wspomnień 🥺

Jej nowy filmik 🎉🎉🎉🎉

Uwielbiam twoje filmy Inni youtuberzy >>

ON WRÓCI

0:19 to samo u siebie miałem na wsi

Super film❤

Super kontent! Kocham ten kanał!!! XD

Spierdzieliłem się z rowera to moje wspomnienie

Rower to świetość jest luty miałem kontuzje gdize muszę uważać na kolano bo mi kość wyskoczy ale mam to gdzieś zakładam stabilizator i jadę w kurtce żeby zimno nie było 😎

🥇🥇🥇🥇

u mnie tak samo to wyglądało tylko u mnie tak najpierw próbowała mama, też miałem kijek btw, i nic z tego nie wyszło bo spacer a jazda na rowerze to coś innego, potem z tatą, tata puszczał mnie z górki i jechałem, tak nauczyłem sie JEŹDZIĆ ale startować nie umialem wiec trzeba mnie bylo pchac, raz u kuzyna podpatrzyłem jak to robi i nauczyłem sie od niego startowac

Gdzie ta super ścieżka bo bym się przejechał nią

Ogladam bedac na rowerze

Jak byłam mała to bardzo lubiłam jeździć na rowerze a teraz to bym na niego nie wsiadła . Mam jakiś lęk czy coś ( pewnie dla tego że w 5 klasie mama mi kupiła za durzy rower jak dla mnie i się na nim wywaliłam zjeżdżając z górki ) . Ja tam jestem tim hulajnoga elektryczna

jestem zapalnym kieleckim rowerzystą

Ja w wieku 4 lat i w jeden dzień

cygan

Ja miałem chyba 8 jak się uczyłem xd

Mam wspomnienie z rowerami takie że jak byłem małym brzdącem to chyba z cztery dorosłe osoby mnie przejechały. Do dziś pamiętam ten bul że mnie wszystkie opony przyciskały do ziemi. Od tamtego razu wolę hulajnogi i jakimś cudem niestała mi się żadna krzywda.

Ja z mamą byłem u kolegi i podobną historie mam jak ty

w czym robisz filmy {odpisz pls}

Brat jeździ na rowerze bez nóg

u mnie gdy były zdawaliśmy kartę rowerową to pani gdzieś poszła i popełniła błąd stulecia bo po chwili chłopaki z mojej klasy już palili gumę elektrycznym rowerem i paląc gumę wypisali brzydkie słowo dokładnie ch..j pod oknem dyrektorki xd

Kiedyś prawie się zabił m bo jechałem z Górki ale skręciłem jakbym nie skręcił bym walną w drzewo i bym nie żył

Kocham jazdę rowerem Wręcz UWIELBIAM. No ale nadszedł czas karty rowerowej byłem pewny że mi się uda ale za pierwszym razem miałem Dokładnie 6/20 punktów było mi smutno... Za drugim razem 10/20 Tymczasem reszta klasy zdała tylko ja z moim przyjacielem nadal pisaliśmy... Za 3 razem miałem 9/20 Jak? Tego do teraz nie wiem...? 4 raz i ostatnia szansa jąką dostaliśmy napisałem dokładnie na 20/20 punktów na początku pan od Wf/Techniki powiedział że źle policzył i wyszło że mam 11p ale na szczęście żartował mój kolega za to miał 16/20 także zdał A sama jazda na trasie szła mi dobrze. Tylko mieliśmy dość stare rowery a mój kolega miał swój bo jego mama przywiozła. Ale dzielił się ze mną i jakoś poszło sam tej karty rowerowej do teraz nie widziałem (Pewnie gdzieś leży) Ale rowerem umiem jeździć i się na szczęście nie rozbijam

Prawie o tobie zapomniałam

Ja jako miłośnik skandynawii pod każdym względem (oraz mieszkaniec wsi gdzie autobus do miasta jeździ co średnio 2 godziny) korzystam często z roweru jako sposobu na przemieszczanie się co do nauki to też miałem takiego kija, ale tatuś puszczał z zaskoczenia i mały ja miałem takie "ups" i się wywalałem xd

nie zesrajcie z tym "pierwszy"

jakiś zwyczajny komentarz który będzie i będzie istnieć do końca

ja mialem 7 lat jak odczepiłem kółka a 4 jak z dodatkowymi

Pierwszy

pierwszy (pls nie linchujcie mnie)