Dokładnie tak.

@@srebrneprowokacje czy ty tez rozważasz, lokowanie pieniędzy w obiegowe złoto czy raczej bulion?

Rozważam jednak monety historyczne. Ale obecnie boje się trochę wysokiej ceny złota - więc nic nie kupuję.

Pro trick : watch movies at flixzone. I've been using them for watching a lot of movies these days.

@Kalel Hank yea, have been watching on flixzone for since november myself :)

fajne ceny już były

W przygotowaniu :)

Dziękuje

Bardzo dziękuje za uwagę. Czy mogę prosić o informację gdzie znajdę informacje o których Pan pisze? Chętnie uzupełnie wiedzę. Pozdrawiam.

@@srebrneprowokacje Jest wiele publikacji, chociaż nie tyle numizmatycznych, ile ogólnohistorycznych, np. "Historia Rosji" L. Bazylowa. Ciekawe informacje są w łatwo dostępnej książce J.A. Szwagrzyka "Pieniądz na ziemiach polskich". Najogólniej rzecz biorąc, sprawa wyglądała tak: W 1769 r. w Rosji pojawiły się pierwsze banknoty - asygnaty państwowe mające zabezpieczenie w monecie miedzianej. Początkowo były one w pełni wymienialne, ale bardzo szybko namnożyło się ich tyle, że ich kurs zaczął spadać. W 1795 r. za 10 rubli w asygnatach płacono tylko 7 rubli srebrem. W celu niedopuszczenia do dalszego upadku monety miedzianej zawieszono wymienialność asygnat. Na początku lat 40-tych XIX w. zaczęto emitować inne banknoty - państwowe bilety kredytowe. Te były w pełni wymienialne na złoto, srebro i miedź. W 1853 r. wybuchła wojna krymska, która poważnie nadszarpnęła budżetem Rosji. Ruszył więc masowy druk banknotów, po raz pierwszy od reformy Piotra postanowiono zmniejszyć o 15% zawartość czystego srebra w rublu (z 16 g do 15,3 g). Takie ruble bito w latach 1860-1867. Potem znów zdewaluowano rubla w srebrze (do 9 g czystego srebra) i taki przetrwał do pierwszej wojny światowej. Do 1858 r. papierowy rubel miał już wartość 80 kopiejek, w następnej dekadzie zaledwie ok. 66 kopiejek. W 1877 roku wprowadzono obowiązek uiszczania wszystkich opłat celnych w monecie kruszcowej. W 1897 r. zmniejszono z kolei o 1/3 zawartość złota w rublach złotych nie zmieniając jej w imperiałach. Tak więc imperiał miał odtąd 15 rubli. Na początku 1914 r. w banknotach i monetach wszelkiego rodzaju krążyło około 2,5 miliarda rubli, w tym 1664 miliony rubli w biletach kredytowych, a 494,2 mln rubli w złotych monetach. Już powyższe cyfry dowodzą braku pełnego pokrycia kruszcowego w emisjach papierowych. Wracając do XIX wieku to nawet w "Panu Tadeuszu" jest fragment o przypalaniu fajki biletem bankowym. Artykuły na ten temat są też w czasopismach z XIX w. np." Ekonomiście" dostępnym m.in. w Jagiellońskiej Bibliotece Cyfrowej w formacie PDF. Pozdrawiam.

@@dariuszgutowski8534 w XIXw rubel zawierał 18 g czystego srebra.

@@monetymojapasja.3884 Tak moneta rublowa, podobnie jak 50 i 25 kopiejek zachowały dotychczasową zawartość srebra, ale obniżono ją w niższych nominałach, które dominowały na rynku pieniężnym. O ile np. 10 kopiejek z lat panowania Mikołaja I zawierało 1,8 g. czystego srebra, to przy niezmienionej wadze i średnicy zawartość czystego srebra w tego typu monecie w czasach Mikołaja II spadła do 0,9 g. Tym samym jeden rubel złożony z monet o nominałach 5,10,15 i 20 kopiejek miał tylko 9 gramów czystego srebra. Jeżeli spojrzymy na wysokość emisji monet, to widać wyraźnie skalę dewaluacji/ niektóre roczniki wybito w nakładzie ponad 100 milionów sztuk/.

@@dariuszgutowski8534 a więc o to chodzi. Ok, dzięki za wyjaśnienie.

Prawda jest taka, że mamy w historii mnóstwo takich przykładów. Im człowiek zaczyna się tym bardziej interesować tym bardziej widać jaskrawe przykłady utraty wartości przez papier. Pozdrawiam.

Srebrne prowokacje Prawda jest taka, że mamy w historii mnóstwo przeciwnych przykładów. I im człowiek zaczyna się tym bardziej interesować, tym bardziej widać przykłady wzrostu wartości przez papier. Pozdrawiam również.

Oczywiście że tak. Ale można uogólnić, że każda pospolita i obiegowa złota i srebrna moneta przechowała swoją wartość w czasie lub ją zwiększyła, natomiast banknoty zyskały tylko niektóre. Celowo pominąłem wartość kolekcjonerską, bo np. 5 zł 1932 kosztuje znacznie więcej niż srebro w monecie zawarte. Tylko kto mi dzisiaj powie, które z moich "wygniecionych" 10-złotówek z portfela będą warte krocie za 100 lat?

Srebrne prowokacje Ja odpowiem: patrząc przez pryzmat ich nominału - na pewno prawie nic (napisałem „prawie” celowo, bo zakładam, że dzisiejsze 10 zł będzie prawnym środkiem płatniczym za 100 lat i za ten czas jakąś tam wartość wciąż będą miały). Tymczasem patrząc na te 10-złotówki jako na rzecz (tu: numizmat), to już nikt na to pytanie nie odpowie. I to jest ta różnica, o którą mi cały czas chodzi. Że nie da się porównać przechowania wartości bez określenia, o którą wartość chodzi. O nominalną czy wartość papierka (rzeczy).

Tu masz rację i dlatego na początku filmu powiedziałem, że pomijam wartość kolekcjonerską. Bo nie jesteśmy w stanie powiedzieć ile będzie warty w przyszłości nasz współczesny pieniądz papierowy. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że złoto/srebro lepiej przechowa wartość - ale gwarancji też na to to niema. Kolejna kwestia - o wartości kolekcjonerskiej banknotów może wypowiedzieć się wąskie grono osób interesujących się tą tematyką. Sam coraz bardziej interesuje się właśnie banknotami, i widzę w jakich cenach sprzedawane są rzadkie pozycje z pierwszych emisji przedwojennych złotówek. Ale to temat na zupełnie inny materiał.

Ale 5 kopiejek było w srebrze. A 3, 2, 1 1/2 i 1/4 w miedzi - tak jak powiedziałem.

@@srebrneprowokacje Ech...pl.ucoin.net/coin/russia-5-kopeks-1880/?cid=44400

Właśnie z tego korzystałem. Jedynie nie dopowiedziałem, że 5 kopiejek było w dwóch wersjach.

Byl kiedys taki odcinek? Byl ale chyba tylko ze srebrem

Halandia jak na razie jest jest poza moim obszarem zainteresowań. Pozdrawiam.

A ja lubię srebrne bulionówki ;)

@@wlodarczyktomek kaczo byczo i indyczo )

a może marki niemieckie i hiperinflacja, gdzie rząd przeliczł nowe marki i stare 1:1 w ten sposób pozbywając się długów wojennych..... z tego powodu (i paru innych historychnych związanych z gościem co miał mały wąsik) do dzisiaj niemcy trzymaja oszczędności długo terminowe w kruszczach

Ja wtedy za tyle kupiłem na allegro. Widocznie dobrze trafiłem.

Jest tego sporo na aukcjach. Warto kupować u poważnych sprzedawców. Jest też portal numimarket.

Chyba nie podawałem takich poziomów. Wiem, że ten wskaźnik jest stosowany ale osobiście podchodzę do niego z rezerwą.

@@srebrneprowokacje Dziękuję już ten filmik znalazłem. Moje postanowienie na 2021 to zagłębienie się w ten temat. Badanie stosunków kruszcu do kruszcu i kruszcu do walut oraz nioski z danych historycznych.

Czy możesz wysłać zdjęcia na mojego maila?

Czerwońce.

starość nie radość.

Pll

Złote czy srebrne?

@@srebrneprowokacje zlote i srebrne.

JO tys tak łówozom i dlotego nie kce ani złótych mónet ani śrybrnych jino mnie papiżane jinteresójo !

1. Wbrew Twojej sugestii, Kolego, to najprawdziwsza prawda. Sądzę jednak, że uniesiesz na plecach większą wartość w pieniądzu papierowym. 2. A co powiesz o banknocie 500 zł z 1794 roku? Poszedł za 220 000 zł. I kto jest debeściak?

Ale te 500 zł w 5 banknotach po 100 zł, zużytych w obiegu, ile będzie dzisiaj warte?

Srebrne prowokacje Pewnie nic. Tak samo milion innych rzeczy z tego roku, a przechowanych do dzisiaj. I z drugiej strony znajdziemy z tego roku milion innych przedmiotów, które będą warte więcej niż złoto. Chodzi mi o to, że tego typu porównanie nie ma najmniejszego sensu. Pieniądz to umowna wartość, która jest określona na konkretny moment. Te 100 złotych było wtedy warte 100 zł. I koniec. Na przykład: Za 100 zł wtedy można było kupić świnię lub 1 oz złota. Dziś za 1 oz złota np. też można kupić świnię, ale w złotówkach będzie to już 7000. Pieniądz to umowna wartość.

@@ireneuszstach3959 takie cuś ..kuściskufkie papiry so worte ftedy jak so dobre casy dlo kulekcjoneruf ...jo ftem jus dłógo siedze i pses muje rence psesło dziesiontki tysiency takich pozycyj i wiem jak sie jich cyna zmienio ...to je moda i kuniunktura ...popac teros na cyny np pułgrosuf jagieły ....wkiejś to było siano ...a znowu dychy psedwujenne ...teros jido po złomie takie cecie stany ...tutaj nima reguł ...jesce bardzo żodkie pozycje jak ten insurekcyjny banknut to je sansa zesie cuś łócymo we wartuści ale to kópi tylko wyjontkowy zbiroc !

Dziękuje za opinię. Taki "kij w mrowisko" jest bardzo potrzebny. Mamy kilka kwestii: 1. Złoto/srebro w krótkim terminie (5-10 lat) wcale może nie być lesze od gotówki. Gotówka jest nam potrzebne na co dzień i z tym nie ma co dyskutować. 2. Nie mówię o banknotach które maja wartość kolekcjonerską, bo jak jest szansa, że gdy ktoś np. 100 lat temu schował do szuflady kilka banknotów 1 rublowych, mocno zniszczonych i obiegowych, to trafi akurat na rzadki rarytas? 3. Bardzo zaintrygowało mnie zdanie "...porównanie czegokolwiek do pieniądza zawsze będzie na korzyść tego czegoś". Jest w nim sporo prawdy, ale tylko w odniesieniu do rzeczy trwałych (grunty, nieruchomości, metale szlachetne). Pozdrawiam.

W 99% przypadków lepiej mieć srebro lub złoto niż tą samą sumę w banknotach. Może się oczywiście zdarzyć że ktoś dawno temu odłożył jakiś bardzo rzadki banknot w idealnym stanie i jest on teraz warty więcej niż odpowiednik tego nominału w kruszcu. Ale to wyjątek który potwierdza regułę. Taki banknot ciężko jest też przechować żeby się nie zniszczył- w ziemi go nie zakopiesz bo wilgoć, w razie pożaru pójdzie z dymem. Biorąc pod uwagę zawieruchy dziejowe w XX wieku przechowanie banknotu tak żeby się nie zniszczył nie było rzeczą łatwą. Ponadto chyba wymagasz aby zwykły chłop w XIX wieku miał informację o nakładzie danego banknotu oraz potrafił trafnie ocenić jego stan co jest nierealne, a każdy mógł odkładać złote rublówki.

Tutaj nie chodzi o wartość kolekcjonerską tylko o wartość metalu i zdolności zatrzymania wartości w długim okresie czasu. Teraz jest fajnie, spokojnie i tłusto. I można jakiś tam banknot z jakiegoś tam roku sprzedać za jakąś okrągłą kwotę. Ale to nie o to chodzi. O bulion chodzi Panie!

czyznie Ależ ja niczego nie wymagam od chłopów :) Ja tylko napisałem, że porównanie wartości jaką reprezentuje pokazany na filmie banknot z wartością złota nie ma najmniejszego sensu. Może jeszcze niezbyt dokładnie to tłumaczę... Otóż banknot ma dwie wartości: nominał i wartość samego papierka. Autor filmu po prostu miesza te dwie rzeczy. A moim zdaniem nominału nie można porównać do złota. Co innego papierek, to już tak.

@@ireneuszstach3959 szczerze mówiąc nie rozumiem o co Ci chodzi. Dlaczego banknotu 500 rubli nie można porównać do pięćdziesięciu złotych 10-rublówek pod kątem przechowania wartości w długiej perspektywie czasowej?