Rykowisko jeleni to okres, który dla pasjonatów przyrody jest szczególny pod wieloma względami. Oprócz możliwości zobaczenia samych jeleni, można też zaobserwować piękne sceny związane z godami tych zwierząt połączone z potężnymi rykami, które towarzyszom rykowisku.
Kiedy kilkanaście lat temu pierwszy raz wszedłem do lasu nie na grzyby tak jak zawsze, ale aby obserwować przyrodę, po jakimś czasie przyszedł pomysł, aby rejestrować to co widzę. Mimo wszystko aparat i jego możliwości nigdy nie były priorytetem w moich obserwacjach i dziś mimo upływu tylu lat bardziej czuję się jako dokumentalista życia w lesie, miłośnik przyrody, niż fotograf przyrody, który skupia się na artystycznym wymiarze fotografii przyrodniczej.
Przykładem tego jest ten film, który powstał w celu ukazania tego co widzę ja, jako zwykły obserwator, a nie filmowiec, który wykształcony w zawodzie kieruję się prawidłami sztuki filmowania. Bardziej zależało mi na ukazaniu zwierząt, ich zachowań w naturalnym środowisku, niż na kierowaniu się podstawami zasad filmowania. Oczywiście mimo, że jestem amatorem, to jakąś wiedzę na ten temat posiadam i starałem się tym kierować podczas nagrań.
Największy jednak był dylemat, fotografować czy nagrywać. Było to niebywale trudne. Mógłbym mieć oczywiście kamerę i aparat jednocześnie, ale wtedy pewnie plątałby mi się ten sprzęt miedzy nogami i płoszyłbym wszystko w około.
Na koniec dodam tylko, że ten film jest efektem doświadczeń, nocy spędzonych w lesie, wielu dni przy montażu i zwyczajnie mojego punktu widzenia, który i tak został ograniczony przez redukcję związaną z czasem trwania filmu, bo nie każdy ma czas na swoje życie, a co dopiero na oglądanie życia innego gatunku.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na film o zwierzętach, które są szczególnie bliskie memu sercu.