Podoba mi się Twój naturalny i nie narzucający styl wypowiedzi. Mam podobny temat dotyczący instalacji PV przewymiarowanej i zastanawiam się właśnie nad takim rozwiązaniem.

Trzeba mieć wielką pytę żeby takie małe auto kupić, grunt to cięcie kosztów, pozdrawiam 👍

Dobrze się Pana słucha. Pozdrawiam.

Super. Mistrzostwo! Też posiadam takiego od 7 dni. Pozdrawiam

Witam . Fajna recenzja ! :) Też rozmyślam o autku elektrycznym.. ! ;) Od dawna jestem fanem cytrynek , wiec myślę kontynuować pasje ! ;) Zostawiam co trzeba - łapka + sub ! Zostaje na dłużej ! ;) Na razie nie mam PV ale mam wiatrak.. ;) Pozdrawiam serdecznie z Podhala . Hej ! ;)

Niebywałe, że w 2011 jako nowe kosztowało toto ok. 160 tys. zł. 😱. W owym czasie dało się kupić nieźle wyposażone spalinowe kombi w okolicach 50 tys... Dziś to fajne autko miejskie w rozsądnej cenie, przy dzisiejszych cenach paliwa zwróci się w kilka lat. Ograniczeniem jest zasięg, spadający zimą do nieco ponad 50 km. Na codzienne dojazdy do pracy dla większości ludzi - świat. Podoba mi się Twoje konkretne podejście do tematu. Życzę dalszego rozwoju kanału. Powodzenia!

Fajny klimat. Zrob filmik z testu Smart EQ i porównanie tych dwóch aut. Dla mnie tylko małe autka elektryczne mają sens

Jak Ci padnie ładowanie to daj znać- posidam wiedzę jak to naprawić.

Szukam jednego z trojaczków, czym się kierować przy zakupie/ na co zwrócić uwagę, żeby nie wtopić?

Dzien dobry,a gdzie mozna kupic takie autko w dobrym stanie ?

Prosty, do niedawna tani. Na dojazdy do pracy mw 20-30 km jest OK. Alternatywa to Dacia ale CENA!

Jezu jak ja nie lubię wciskania 5 dzwi w autach segmentu a .Absurd

Zwróci się e kilka lat ,marzenie .wcześniej wymienisz akumulator ,jakieś 30 procent wartości. Przy cenach prądu które będą w zimie wyjdzie drożej jak benzyna .darmowych ładowarek za chwilę nie będzie. Co do fotowoltaiki, aby ładować bezpośrednio w dzień musi stać na kablu ,czyli do roboty nie pojedziesz ,chyba że na nockę. Technologia zupełnie niedopracowana i wciskają nam na siłę. Samą jazda nie jest zła, tylko jak opracuje cywilizowane baterię i tańsze jak silniki rakietowe to kupię. Na razie dziękuję. Jeździłem pół roku autem kolegi, i wiecej to nie chce .najbardziej wkur jest to o czym nikt nie mówi. Niewielki wypadek i uszkodzenie powloki ochronnych baterii ,powodują że koszty naprawy są nieoplacalna. Chyba że naprawisz w szopie bez informacji kogokolwiek .w razie pozary (to bardzo częste zjawisko ) tego nie idzie zgasić. Gaśnice to 10 nie pomoże a woda to strach o porażenie prądem. Niemcy do takich wypadków jadą z kontenera wody .lapia hds em za dach i topia .tylko że auto złom. Przejedz się do Norwegii, zobaczysz całe stosy rozbitków stojące na placach .nie ma co zrobić z bateriami ,nikt tego jeszcze nie przerabia .a to ma być niby ekologia ,bajka dla durnych dzieci .

Auto co jedzie 45km to nieporozumienie ,a jak już to wolał bym kupić axama lub coś podobnego silnik spalinowy spala dwa litry i nie muszę się martwić o ładowanie i ma nawet klimę ,a tu nic .