@Olik ,1 dzięki, nie wiedziałem

@Olik ,1 Zgadza się

Racja, wyleciało mi to z głowy, a to ważny element opowieści!

@@Queltharius nawet bardzo ważny bo gdyby Feanor to zrobił to by historia potoczyła sie inaczej. Feanor gotowy był to nawet zrobic jak prosili go sami Valarowie, ale gdy dowiedział się o śmierci ojca już tego nie zrobił. Feanor kochał ojca bardziej niż Silmarile i śmierć ojca była tym zapalnikiem, że się zbuntował Valarom i miał do nich pretensje że ich krewniak zamordował im ojca!

Nawet jego przydupas Sauron mógł się pucować ;)

@Joda z Szczawowa Battlefront masz racje ze Sauron byl slabszy od Melkora ale ja nic takiego nie napisalem. Chodzilo mi o to ze Sauron w parze z Melkorem stanowili potezny duet i nawet ich dwoch to byla potezna sila.

Nie ma żadnych dowodów, by przypuszczać że Arkenstone to Silmaril, przynajmniej Tolkien nigdy tego nie potwierdził. ACZKOLWIEK, są teorie, które przypuszczają, że geografia świata się zmieniła i Silmaril rzucony w ogień "podróżował" z magmą pod ziemią, aż do Samotnej Góry, która mogła być wulkanem. Nie zgadza się jednak opis Arkenstone'a i Silmarili, ponieważ Silmarile są praktycznie czystym blaskiem, a Arkenstone ma bladą poświatę. Są teorie, które mówią, że Silmaril z powodu długiego przebywania pod ziemią zatracił swój blask, ale gdyby został wystawiony na światło po jakimś czasie, by się tak jakby "naładował". Widoczne podobieństwo w tym jak Silmarile i Arkenstone oddziałują na ludzi, krasnoludów, elfów etc. Może też być tak, że Arkenstone jest podróbką Silmarili albo bardzo rzadkim, starożytnym minerałem.

@@weronikajaworska2296 Możliwe, że kamienie podobne do arcyklejnotu zostały "przerobione" w silmarille

@Inkung Spokojnie, następnym razem na pewno Ci się uda:)

Adin zginął w obronie pod helmoeym Jarem 😁

Smieszne jest to ze jak wlasciciel kanalu napisze cos pod swoim filmikiem byle jaki komentarz naprawde byle co tak jak tu (Quel napisal "Adin" ) to juz leca lapki w gore bo to Quel napisal ...przeciez to jest zenujace. Jak ja bym tak napisal to chuja w łeb bym dostal :D Chyba ze miedzy Adin a filmikiem jest glebszy sens ;>

@@SickBoyFromPoland Sens jest taki, że mam dość komentarzy "pierwszy" więc sam je piszę xd

@@Queltharius hehe wiec tak to sobie rozkminiles :) ale wiesz jak nie beda pisac "pierwszy" to beda pisac "drugi" itd :D po prostu kasuj tak durne komentarze to sie ludzie naucza pisac normalne opinie ;). Troche dyktatury wprowadzic nie zaszkodzi :)

Witaj Axrey

@@franek3280 Haj Franku, pozdrowionka, zdrowie ;)

Chodzi ci o to, że elfy nie tworzyły żadnych wspaniałych przedmiotów? Odpowiedź jest prosta, po pierwszej erze, dużo elfów powróciło do nieśmiertelnych krain, a w Śródziemiu zostało ich bardzo mało i takie jakieś niesamowite budynki, wspaniałe przedmioty robiły elfy jak coś w Valinorze (nic o tym nie wiadomo to tylko moje przypuszczenie) bo w Śródzieimu inicjatywę przejęli ludzie

Eldarowie w Śródziemiu z czasem przygasali to możliwe, że ich siła twórcza słabła. O Avari, których było więcej na Ardzie niż Eldarow prawie nic nie wiemy. Ale możliwe jest że ich kultura kwitła gdzieś na wschodzie czy południu. Drugą sprawą jest, że możliwe, że nie wiemy o dziełach Elfów z późniejszych epok, bo poprostu nie są częścią opowieści czy to i Pierścieniach czy innych działach, które się "zachowały". Bractwo, które Tworzyło pierścienie zapewnie stworzyło wiele wspaniałych dzieł tylko nie były one częścią historii. To takie moje przemyślenia. I dodatkowo warto dodać, że Tolkien pod koniec z tego co wiem odszedł od takiej archetypowości i nie tylko Noldorowie byli super kowalami. Elfowie mogli sami dochodzić do jakiś rzeczy i umiejętności więc nawet Avari mogły tworzyć piękne i potężne przedmioty. Na początku elfowie są kreowani na największych głupców, bo nic sami nie potrafili tylko zawsze jakiś Valar czy Maiar musiał ich uczyć, a jak nie uczył to żyli w domach z patyków. ( Wiem, że przesądzam, ale tak to w moich oczach wygląda.) Jak znajdę źródło co to tej zmiany koncepcji to podeślę.

1. U Tolkiena mocno obecny jest archetyp przemijania dawnej chwały. Takie januszowe "kiedyś to kurła było!". Pierwsze pokolenia elfów były najpotężniejsze, późniejsze nie dorównywały im mocą i zdolnościami. Generalnie można zaobserwować odchodzenie "magii" ze świata, prym zaczynają wieść ludzie, elfy odchodzą do nieśmiertelnych krain. 2. Było powiedziane, że elfy, które żyły w Valinorze i widziały światło Drzew (Calaquendi) były potężniejsze od innych. Galadriela i Glorfindel są tego przykładami, oboje mocą mogli rywalizować z majarami (Glorfindel ujebał jednego balroga, historia jak z Gandalfem, nawet Witch King przed nim uciekał). 3. Największe (w pozytywnym i negatywnym sensie) rzeczy zostały dokonane przez Noldorów (elfy "mądre"), co jest też wspomniane w tym materiale. Po pokonaniu Morgotha dużo Noldorów odpłynęło do Valinoru. Później po upadku Eregionu coraz więcej Noldorów odpływało na zachód. W trzeciej erze większość elfów jakie zostały w śródziemiu to Teleri, a konkretniej Sindarowie, elfy szare. Nie dorównywały osiągnięciami Noldorom. Z kolei Vanyarowie (elfy piękne) w całości przybyły do Valinoru i pojawiły się później w Śródziemiu tylko raz, na Wojnie Gniewu. 4. Sauron w jakiś sposób związał moc wszystkich pierścieni władzy ze swoim pierścieniem, przez co po jego zniszczeniu pozostałe również straciły moc, w tym Trzy elfickie. 5. Największe kozaki wśród elfów, pochodziły z królewskich rodów, w większości są to potomkowie Finwego, ale też od strony Elu Thingola. Królewska krew miała u Tolkiena znaczenie. Zatem w Pierwszej Erze mamy najwięcej postaci będących w bliskim pokrewieństwie z pierwszymi królami elfów. W Trzeciej Erze została garstka... Galadriela i Elrond ze znanych. 6. Elfów dotykało znużenie poprzez życie w świecie śmiertelników.

@@TheEldarie Tylko Noldorowie tworzyli ,aż tak wspaniałe rzeczy jak Silmarille, a właściwie nie było lepszego niż Feanor syn Finwego ojca Noldorów. Dlatego że bliżej im było do krasnoludów niż do innych szczepów elfów Sindarów(elfów szarych żyjących w Beleriandcie pod przywódstwem brata Finwego Elwe alias Elu Thingol), Telerich (część żyło w Amanie na wyspie Tol Eresei,, a część w śródziemiu)Yanyarów ,którzy żyli pod przywódstwem Olwego ostatniego z wielkich braci elfów żyjącego w Valinorze(ci nigdy nie opuścili już błogosławionego królestwa poza wojną gniewu). Były tez elfy oporne Avari , które nigdy nie dotarły do Amanu podobnie jak Sindarowie, choć w przypadku tych drugich po wojnie gniewu część z nich udała się do Błogosławionego Królestwa na zaproszenie Valarów, a część została w śródziemiu. Avari (elfy oporne to był też szczep Legolasa i jego ojca). Co do utraty mocy czy zdolności tworzenia to napewno miał duży wpływ na to jak sie poszczególne szczepy rozwijały od tego czy widzieli i przebywali w Valinorze czy też nie. Niemniej jednak wszystkie elfy miały jako nieśmiertelne istoty większe pokłądy mądrości czy mocy niz zwykli śmiertelnicy czy Krasnoludy, które żyły 3 razy dłużej niż ludzie poza Numenoryczykami czy tymitrzema szczepami ludźmi żyjącymi w Beleriandcie co pomagali elfom w walce z Morgothem. Ci byli potem antami przyszłych Numenoryjczyków. Tak więc reasumując Noldorowie byli mistrzami w tworzeniu pięknych i magicznych rzeczy, ale Krasnoludowie jako też uczniowie Aulego niewiele im ustępowali. Bo to Krasnoludy wymyśliły Mithrill i umiały go obrabiać, tworzyli tez cudowne klejnoty ale nigdy aż tak piękne jak sam mistrz Feanor :)

Generalnie błyskotki różnego rodzaju to motyw przewodni większości historii Tolkiena. Czyni je to bardziej podatnymi na alegoryzację. Skarb to symbol uniwersalny. Hobbit - wyprawa po złoto z góry na czele z arcyklejnotem. LotR - pierścień źródłem całego zamieszania. Wojny z Morgothem - głównym powodem było skradzenie 3 klejnotów. Co zabawne, w przypadku bogactw krasnoludów ograniczają się one głównie do tkwienia w skarbcach i stanowienia wartości estetycznej. Kwestie handlowe i gospodarcze w ogóle nie są rozwijane, przecież takie krasnoludy mogłyby wykupić sobie większość świata ludzi za te skarby. W przypadku elfów, przywiązywały one ogromną wagę do estetyki i pięknych rzeczy. Piękno przyrody i piękno dzieł stworzonych przez siebie. Piękno utożsamiane z Dobrem. A brzydota ze Złem, patrz Morgoth, orkowie, trolle etc. Na podobnej zasadzie rozwój technologiczno-przemysłowy, którego skądinąd Tolkien był przeciwnikiem, przedstawiono jako niszczenie przyrody, a więc zło. Entowie powstali przecież po to, żeby chronić drzewa przed nie tylko orkami, ale też krasnoludami. Jeszcze co do Silmarilów, miały one jednak pewną moc. Było powiedziane, że po śmierci Drzew była jeszcze szansa na ich odratowanie, gdyby wykorzystać do tego moc klejnotów. Feanor jednak nie zgodził się ich oddać. Zresztą nic by to nie dało, bo Morgoth zaraz po zabiciu drzew je ukradł. Światło klejnotów miało zatem niemałą moc, skoro mogło posłużyć do odbudowy odpowiednika Słońca.

XDDDDDD +1

O co chodzi z tym momentem ?

@@reaperamnesis1680 A co przedstawia ta grafika?

No umrą tam tak czy siak, może lekko im wydłuży się żywot dzięki obecności Valarów, ale nie będą oni nieśmiertelni.

Z tego co wiem to na zachodzie Valinoru znajdowały się Domy Umarłych, gdzie ludzie i elfy (i podobno też krasnoludy) trafiały po śmierci. Jeśli hobbici również tam trafiali, to ich miejsce pobytu właściwie niewiele by się zmieniło. Osobiście traktuję odpłynięcie do Nieśmiertelnych Krain jako symbol śmierci - "wypełniłem swoje przeznaczenie, więc mogę odejść". Nikt nie musi się ze mną zgadzać w tej kwestii, to tylko moja opinia ;)

Tylko elfy trafialy do sal mandosa, ludzka dusza po śmierci leciała gdzie chciała.

Podane informacje znalazłam w "Encyklopedii Śródziemia" Roberta Fostera. Wydawało mi się że to dobre kompendium wiedzy, ale może się mylę.

@@czekajacanacud9783 Ludzie jak umrą lecą tam, i wtedy dostają wolną drogę, mogą albo zostać tam z elfami, albo lecieć gdzieś indziej, tylko elfy zostają w salach mandosa bo są przypisane do Ardy ;) Co do Krasnoludów i Hobbitów, nie wiemy właśnie co z nimi po śmierci, ale przypuszcza się, że Krasnoludy lecą tam i czekaja wraz z elfami albo spotykają się ze swoim twórca z Aulem.

Ismira Merowingowie cały Władca Pierścieni to jedna wielka bitwa o obrączkę jakby nie patrzeć XD

powiedział w odcinku, że to temat na osobny materiał

@@kipek24_ poprostu napisałem przed usłyszeniem tych słów

@@kizzo7002 nie no to tak nie wolno, musisz obejrzeć cały odcinek I dał łapkę w górę

@@jujomab6750 Oczywiście! Obejrzałem cały odcinek. Chodziło mi o to, że napisałem komentarz przed obejrzeniem calego filmu. Potem gdy usłyszałem o Arcyklejnocie, byłem zadowolony bo może się pojawić jedna z teorii w które wierzę. *dziwnie to brzmi xD*

Wiesz jak zwrócić moją uwagę. Dołączam się do pytania.

JD w języku Noldorów oznacza jebać orki

@@micha8695 bardziej by mi pasowało: Jebajundle orkulieu ale ok

Dostał respawna i power-upa, bo Bóg stwierdził, że bez niego Sauron zwycięży. Było to 14 lutego 3018 roku TE. 3 dni później przyleciał orzeł Gwaihir, zabrał go do Lorien, gdzie dostał wyprane szaty. Co zabawne, pojawił się w Lorien dzień po tym jak opuściła go drużyna pierścienia. Keleborn opierdolił Gandalfa za podrywanie jego żony. Gandalf uciekając przed zazdrosnym mężem zwiał do lasu Fangorn.

A wiedziałeś, że ten sam statek pierdyknął raz największego ze wszystkich smoków, który był tak ogromny, że jak po tym zderzeniu upadł na 3 góry wulkaniczne, to je rozdupcył?

@@TheEldarie Wiem, oglądałem Quel'owy film o smokach i słyszałem o Ancalagonie Czarnym ale jakoś nie skojarzyłem że to ten statek go pierdyknoł.

To ty chyba nie znasz mitologii nordyckiej xD

@@Nieichujj Znam i wiem że nie takie rzeczy się tam działy, że wspomnę tylko o Lokim który był matką ośmionogiego konia.

Raczej jej nie rozwinę, bo jest to wymyślona postać na potrzeby filmu

unfortunately

Feanor go nie lubił, uważał za przeszkodę i tym podobne

W egipskiej bóg słońca Ra miał słoneczną barkę którą podczas dnia latał po niebie, a w nocy przepływał przez Zaświaty. W nordyckiej jeden z bogów(chyba Freyr) miał magiczny statek który można było składać na wzór kartki papieru ale nie pamiętam czy mógł on latać.

Silmarille... jakieś 30 lat wcześniej xd

Easterlingowie wojowali z Noldorami, a ludzie byli po drugiej stronie niż krasnoludy podczas Bitwy Pięciu Armii. Czyli jak mamy zaznaczone takie pojedyncze przykłady to zapewnie w historii Ardy było ich więcej.

Jego pierwsza żona "umarła". Zasnęła w ogrodach Valara Irmo zwanych Lörien po urodzeniu Curufinwego (Fëanora), bo rodząc się odebrał jej siły życiowe.

@@FeanorAglarion bardziej mi chodziło o fakt że jego ojciec w ogóle się zakochał, że to było możliwe skoro elfy kochają tylko jedną osobę do konca życia

@@eleoskajmanos Mi się wydaje, że jest to takie sztuczne wyidealizowanie elfów, które niektóre przykłady dość szybko sprowadzają na ziemię

A gdzie jest powiedziane, że elfy zakochiwały się raz w życiu? Swoją drogą miałoby to jakiś sens... wszystkie piękne, nieśmiertelne i odporne na choroby. Większość czasu spędzałyby na orgiach, a to by się Tolkienowi nie spodobało.

@@TheEldarie Takie podejście jest u Sapkowskiego i u Goodkinda. Co swoją drogą jest dość ciekawe. U nas małżeństwa trwają kilkadziesiąt lat. Tam kilkaset czy kilka tysięcy. Wkoncu to się nudzi i luzie szukają odskoczni.

Dziwne, usuwałem ten błąd xD

Yup. Dalej. Ale udajmy, że tego nie ma. ;)

Oko... Saurona??

Parę przykładów można znaleźć, ale biorąc pod uwagę całą twórczość Tolkiena nie masz racji. Bo czy np. taki Sauron ma w sobie coś z pozytywnej postaci? Polenizował bym.

@@quaz8flevox283 Sauron rozwijał przemysł i technologie, walczył z niesprawiedliwością społeczną - elfy były nieśmiertelne i odporne na choroby, a ludzie musieli umierać, dlatego podburzył Numenor do wyprawy na zachód do nieśmiertelnych krain. Do tego jako majar miał większą legitymację do sprawowania władzy niż jacyś śmiertelni idioci.

@@TheEldarie Tak, ale rozwijane przez niego przemysł i technologie miały posłużyć podbiciu Śródziemia a może nawet całej Ardy. Pamiętaj że on odwrócił się od Valarów, sług Eru, który był odpowiedzialny za stworzenie całego tego Świata, a to raczej by się mu nie spodobało. Połączył siły z Morgothem który był zły do szpiku kości, był odpowiedzialny za niezliczone śmierci no i miał przybyć ponownie podczas Daghor Dagorath i walczyć po stronie tych złych. Zapewne ktoś inny lepiej by to wytłumaczył, nie będę cię oszukiwał że jestem jakimś erudytą, ale jeśli chcesz, możesz wpaść na kolejny live u Quel'a i się spytać.

@@TheEldarie Sauron did nothing wrong XD

dwudziestoośmiotysięczny dzięwięćset dwudziesty