Cort fajny, ale FF do mnie nie przemawia, no i chciałem wiosło z pasywami ;) Co do Tumana, to cena była ok, bo taniej niż u Oli, ale terminy... cóż, podobno ciała dała fabryka (w której klepany jest też ten Cort).

A i jeszcze chciałem spytać co to znaczy, że progi są wygodne? Albo inaczej, co sprawia że są niewygodne? Bo nie spotkałem takich :>

@@CTG-TV Widzę, że zebrało się na czepialstwo, ale już odpisuję. Nie powiedziałem, że "najgrubsze struny dzwonią", tylko, że drgania strun za siodełkiem są tak duże, że skuteczne tłumienie jest niemożliwe, zawsze przebija się dźwięk z główki i nie jest to lekkie tło, a dość upierdliwy szajs. Uwierz mi, nie jest to jedyne czy pierwsze wiosło jakie miałem z główką w rewersie, ale pierwsze, które tak bardzo daje się pod tym względem we znaki. Co do lakieru, ciężko się wypowiadać o trwałości w gitarze, która ma pół roku, odpowiem Ci za 3-4 lata, wtedy zobaczymy czy i jak bardzo się przeciera. Jeżeli o tym nie wspomniałem, to znaczy, że nie ma o czym wspominać. Co do "wygody" progów, to nie dostrzegasz różnicy między rozmiarami progów? Gra Ci się dokładnie tak samo na Extra Jumbo jak i na cieniaskach w Telecasterach? Jeżeli tak, to gratuluję, możliwości, niestety, moja łapa tak dobra nie jest i dostrzegam zmiany w wygodzie gry, szczególnie mocnej muzyki, zależnie od tego na jakich dużych i jak przeszlifowanych progach, mało tego, uważam, że dobry freetwork jest jedną z ważniejszych rzeczy mających wpływ na to jak postrzega się wygodę gry na danym instrumencie. Masz jeszcze jakieś zapytania?

@@StivO2005 luzuj trochę poślady, próbuję rozkminić co chciałeś powiedzieć, bo interesuje mnie temat. Piszesz, że drganie strun się przebija i nie da się niczym wytłumić, a na próbkach nic nie słychać (bo masz gąbkę? czyli jedna się da?). Więc może warto byłoby to pokazać? Bo w swojej niczego takiego nie zauwazyłem. Co do lakieru, to oczywiście że da się wypowiedziec, bo w czarnym macie lakier się zaczął polerować po godzinie i w kilku miejscach już był świecący. Ale przypuszczam, że to dolegliwość czerni w macie, bo w Viperze miałem to samo. Oczywiście, że dostrzegam różnicę między progami, ale mówiąc że progi są wygodne, masz na myśli że lubisz extra jumbo, bo ja mogę nie lubić i już nie będą wygodne, więc nie ma to nic do rzeczy jeśli chodzi o gitarę, tylko kwestia gustu. Osobna kwestia to fretwork, bo to nie wygoda, a wykończenie progów, czyli koronowanie, polerka i końce progów. Tu się kłania jakość wykonania, a nie cytuję: 'progi są wygodne". Nie uważasz? ;)

@@CTG-TV Akurat co do progów to nie do końca uważam tak jak Ty, myślę, że dobry freetwork to jednak wygoda, dla przykładu mogę podać jedno z moich wioseł, Chibsona, który przed i po freetwoku u Adama Lewickiego, to kompletnie inne odczucia w kwestii gry i wygody w przemieszczaniu się po gryfie, a co do ich rozmiaru, podobnie, tak samo jak z kształtem gitar bywa, jednemu wygodnie się gra na Les Paulu, a drugiemu na Vce. Co do wycierania lakieru, to jak pisałem, nie zauważyłem tego, więc nie było o czym wspominać. Ostatnio pod światło zobaczyłem jedynie drobne zarysowania od kostki. Czarny mat masz transparentny czy nie? Jeżeli nie, to chyba jest zupełnie inna struktura, i tu może być zasadnicza różnica. Wracając do tych nieszczęsnych strun za siodełkiem, tak, da się i właśnie dlatego mam tę gąbkę za siodełkiem, dlatego też o tym wspominam w filmie, że da się, ale trzeba to wykonać, przynajmniej u mnie trzeba było. Nie widzę też sensu, prezentować to jakby brzmiało to bez gąbki, dlatego, że gąbka jest tak upchana pod struny, że bym musiał je zluzować i znów nastroić by zdjąć, to natomiast trochę stoi w sprzeczności z ideą moich filmów, które staram się robić jak łan tejki. Nie spinam pośladów, po prostu internet nie przekazuje emocji ;)

@@StivO2005 ...ja myślę, że wygoda gry na różnych rodzajach progów zbiega się ze stosowanymi grubościowo strunami. Bardzo mnie to irytuje jak niektórzy gitarzyści i yutuberzy uważają mit o gitarze do grania wszystkiego...

Masz rację, dzięki za sprostowanie, Custom 5, a nie Sh-5 Custom ;) swoją drogą różnica między tymi pipakami, polega w głównej mierze na zmianie magnesu.