Ten moment kiedy "Lalką" a "Zbrodnią i karą" jest jedna lekcja odstępu xD

sonia to w sumie bardziej taki robin hood, bo dawała biednym ( if you know what i mean )

Jeśli nie zdobędę tej książki, nie przygotuję się na maturę ustną. Jeśli nie przygotuję się na maturę ustną, nie zdam matury ustnej. Jeśli nie zdam matury ustnej, nie dostanę się na polibudę. Jeśli nie dostanę się na polibudę, nie zdobędę odpowiedniego wykształcenia. Jeśli nie zdobędę odpowiedniego wykształcenia, nie będę miała pracy. Jeśli nie będę miała pracy, nie będę miała pieniędzy. Jeśli nie będę miała pieniędzy, będę biedna i głodna. Jeśli będę biedna i głodna, będę jak Rodion. Jeśli będę jak Rodion, będziemy mieli w Polsce drugą Rosję. Chcesz być za to odpowiedzialny? Nie sądzę.

"taki Robinhood po rosyjsku" ... wyjebałem się na plecy

u mnie lekcja polskiego polega na tym ze pani mowi i mowi i mowi i mowi a potem mowi a ja zaczynam dostrzegac ukryty sens z zaciekow na scianie

"Dostojewski umarł - powiedziała obywatelka, ale jakoś niezbyt pewnie. Protestuję! - gorąco zawołał Behemot.- Dostojewski jest nieśmiertelny!" - Mistrz i Małgorzata

Swidrygajłow wiedział, że Rodion zabił lichwiarkę, bo wynajął sobie pokój obok pokoju Sonii i podsłuchał jak ze sobą rozmawiali. Nie dość, że dobierał się do jego siostry to jeszcze podsłuchiwacz.

Kurwa, a ja zawsze myślałem, że to się nazywa "Zbrodnia Ikara".

Muszę wygrać tę książkę, bo wszyscy w rodzinie do trzech pokoleń wstecz to matematycy i jeśli ja, jako największa porażka i wyrodny syn humanista, nie zdam na dodatek matury to zostanę wyklęty z rodu, a bez kabony ze spadków pewnie umrę jako bezdomny.

MIECIU! Dostałem z ustnej matury dzisiaj 100%. Zanim przeczytałem książkę, postanowiłem obejrzeć choć trochę twojego streszczenia, żeby zobaczyć czy książka może okazać się ciekawa. Stwierdziłem, że może być niezła. Zacząłem czytać i rzeczywiście jest super. W końcu stwierdziłem, że to najlepsza książka z kanonu lektur (dla mnie). Kolejną jest Werter, ale to inna historia. No i jak zawsze mówiłem, że werter na wszystko i wszędzie go wciskałem tak i na pisemnym się przydał. Na maturze dostałem omówienie przeżyć wewnętrznych bohaterów literackich. I oczywiście zbrodnia i kara jak znalazł. Mówię mówię, bo książkę znam na pamięć, a tu na koniec pytanie od Pani w komisji "Jakie były motywy zabójstwa, oceń postępowanie Raskolnikowa". Ja tak siedzę, zacząłem się śmiać bo przypomniałem sobie jak strzeliłeś szelkami i powiedziałem. NO NI MIOŁ CHŁOP PINIENDZY. Obie Pani z komisji zaczęły się w tym momencie uśmiechać (podejrzewam, że Twoje fanki) :D, a ja wiedziałem, że już jestem w domu. Obejrzałem wszystkie twoje streszczenia i dzięki za 100%. POZDRAWIAM!

4:48 Jeżeli ktoś po latach się zastanawia: tak, Rodion i jego siostra Dunia byli do siebie faktycznie bardzo podobni z wyglądu. 6:41 stary alkus to Marmieładow, ojciec Soni, którego bohater spotyka już na początku powieści, w jakiejś spelunie (tj. Rodion już zna Marmieładowa, w chwili wypadku z powozem.)

Przeczytałam książkę. Potwierdzam teorię: Razumichin (przyjaciel Raskolnikowa, Raskolnikow - główny bohater) mógł być gejem, bowiem napisane jest, że siostra Raskolnikowa była do niego bardzo podobna, ba! miała niemal jego twarz. Swoją drogą była też określona jako piękna, z tego można wywnioskować, że główny bohater miał bardzo... kobiecą twarz (pomijając fakt, że to Rosja i Rosja to Rosja).

Ten moment gdy dostajesz 4 dni na przeczytanie Zbrodnii i kary.

W sumie to smutno. Przeczytałam większość lektur w liceum, znałam je prawie na pamięć bo nasze sprawdziany polegały na 'Napisz co było w piątym rozdziale'. Zapomniałam, że istnieją inne książki i dopiero niedawno po nie sięgnęłam. Teraz sobie czytam, myśląc 'Jak mogłam w liceum się tak katować?'. Tylko szkoda, że do czytania wracam po dwóch latach bo mi tak zbrzydło ;/

Idealne na odstresowanie przed maturą ustną ❤️

Potrzebuję tej książki, bo mógłbym dzięki niej sobie rozpalić ognisko w lesie. Będę w nim mieszkał jak nie zdam tej pierdolonej matury.

Potrzebuję tej książki, żeby mieć czytać co na kiblu, bo już mi się skład domestosa znudził, a i opakowanie papieru rumiankowego regina nie wciąga.

Pierwszy raz było mi przykro słuchając streszczenia Miecia gdyż właśnie dzisiaj skończyłem czytać Zbrodnie I Kare i mogę z całym przeświadczeniem stwierdzić że lepszej książki nie czytałem, gra psychologiczna była świetna, postacie były jak żywe (A nie jakieś pajace niczym z Lalki). Z całym przeświadczeniem mogę stwierdzić że ta książka jest zajebista i powinniście ją przeczytać.

Szacuneczek dla ciebie Mieciu, że zachęcasz do własnego interpretowania lektur i krytycznego myślenia.

Kto wrócił po obejrzeniu długiej wersji ? 😎😎

"Zbrodnia i kara" to moja ulubiona lektura- dzięki niej kupiłam moich ukochanych "Braci Karamazow". Mimo to chciałam zobaczyć Twoje streszczenie, nie dlatego, że nie znam lektury, lecz dlatego w jak ciekawy i oryginalny sposób to robisz :) Mam nadzieję, że większość ludzi miało tę samą motywację, co ja, a nie było leniwymi dupami :D

Ale zapinanie mankietów masz epickie ;D

Kurwa jutro matura a ja słucham pierdolenia jakiegoś brodacza...

Przeczytałam do końca książke tak jak zalecił Mietek i miał racje To nie dość że zajebista lektura, ale również jedna z lepszych książek jakie czytałam Serdecznie polecam

"Do zobaczenia Dzieciaczki!" - uwielbiam to zdanie...

Szczerze, to wcale nie potrzebuję tej książki, mam wyjebane, bo nie zdaję w tym roku, chuj mnie obchodzi, co w niej jest, ale chcę zobaczyć, czy mieciu zrobi trolla i da mi ją, jeżeli życie jest naprawdę niesprawiedliwe ^^

Jedyna książka jaką przeczytałem w szkole średniej, od deski do deski, reszty ani razu nie otworzyłem.

11:47 "jaką mine miał werter podczas srania" wyczuwam to pytanie na maturze xd

"Zbrodnia i Kara" to faktycznie dobra książka była,zgadzam się Mieciu

Moja polonistka mówi "W każdym bądź razie" więc chyba nie jest rzetelnym źródłem informacji, a takie by się przydało:)

'Polecialem z improwizacją jak Konrad'- mistrz! (kto wie ten wie)

mam nadzieję, że będę mogła odwołać się do tej lektury, jedna z niewielu którą naprawdę lubię i szanuję.

11:35 jak ja zdawałem maturę to jakieś 90% ludzi miało kupioną pracę a lektur do tej pracy chyba nawet na oczy nie widziało, dlatego wiele ludzi uważa to za bezsens

jedyne co zapamiętam to, że w liście były pieczarki

Jestem przed nową maturą i kolega wstawił ten filmik na rozluźnienie, na początku go zlałam bo mam już serdecznie dosyć jakiś beznadziejnych streszczeń ale później włączyłam go z ciekawości ;D Czytałam zbrodnie i kare i na tym filmiku się tak upłakałam ze śmiechu, że na pewno warto było poświęcić to 15 min ! super !!! sposob opowiadania zapada w pamięc i główne wątki zachowane także ekstra :D Jestem pod mega wrażeniem i gratuluje luzu :D Dobry flow ;p PS moment z tede i onarem położył mnie na łopatki ;D

"Poleciałem z improwizacją niczym Konrad" - to akurat mocny tekścik. :D

ZDAM TĄ MATURĘ!

Przez cała lekturę uważałam, że Razumichin jest gejem. XD

Mimo, że szkołę skończyłam dawno temu i większość lektur przeczytałam to uwielbiam Cię słuchać :d

Powiem tak. Czasy licealne (niestety) mam już dawno za sobą ale mimo to bardzo mi się Wasze filmiki podobają. Wielki plus dla Was. Przyjemnie się to ogląda. Sam bym się z Wami napił, zapalił fajkę i pogadał. Pozdrawiam serdecznie. Dobra seria.

6:30 Rodion nie dał tych pieniędzy Soni, tylko wdowie, czyli macosze Soni. To Łużyn potem przedstawił to w liście do (chyba) matki Rodiona (jeśli nie matki, to siostry, ale w każdym razie którejś z nich), że on rozdaje pieniędze kobiecie trudniącej się takim zawodem i generalnie przedstawia Rodię w bardzo złym świetle, podczas gdy sam Rodion wielokrotnie podkreśla, że nie przekazał pieniędzy jej, tylko jej macosze

Noo... to teraz Mieciu "Ludzie bezdomni" :D

To jest drugi filmik od Ciebie który oglądam i rozpierdala mnie Twoja gadka na wyjebce. Leci sub. Jutro niedziela to i obejrzę więcej pozycji.

Jesteś pierwszą osobą, dla mnie, która myślała dosyć poważnie o tej prezentacji... Ja pewnie bym ją też kupiła jak większość moich kolegów, ale jako że mam nową maturkę więc siedzę teraz i słucham twoich streszczeń, mimo że przeczytałam lektury ;P tak więc lubię to :)

Zawsze mnie rozwala te "Do widzenia, dzieciaczki!" na końcu 😂

Jesteś kolo zajebisty, to sie nazywa "urwał" literatura. Nawet mnie przekonałes żeby toto przeczytac. P.s Moja polona to taka nudna larwa, że zdycham jak ją słucham. Dzięki nara

Uwielbiam. Daje suba, a to dopiero drugi odcinek

jestem juz dwa lata po maturze ale uwielbiam wracac do twoich streszczesn co jakis czas XDDD never old

Ja w sumie nie potrzebuję tej książki, bo maturę zdałam w 2013, ale fajnie jest wygrywać, dlatego chcę wygrać. Poza tym skoro życie jest niesprawiedliwe to osoby, które tej książki naprawdę potrzebują, nie powinny jej dostać. c:

Właśnie skończyłem czytać, to jak do tej pory najlepsza lektura, naprawdę warto przeczytać.

Już dawno po maturze, książka przeczytana z przyjemnością - nie z konieczności, a filmik i tak uwielbiam XD Pozdrawiam Mieciu Ciebie i Gałgana!

Twój styl bycia jest świetny. Próbuję sobie wyobrazić Ciebie na co dzień - od pierwszych filmów widać, że twoja obojętność nie jest wcale udawana. Wielki progres ;)

Tak jak mówisz, matura teraz pozbawia wszelkiej kreatywności i jakiegokolwiek subiektywnego spojrzenia. Irytuje mnie to do granic, bo celem staje się chyba marionetkowe zapierdzielanie w myśl schematu. Niesamowicie przydałaby mi się ta książeczka, żeby już w tym pięknym, wiosennym dniu nie dać zbyt jawnego wyrazu swej frustracji przez nagły przypływ pseudoweny pokrojem podrzędnego rapu, otrzymując do analizy jakiś wykopany nie wiadomo skąd tekst, który można prawidłowo zinterpretować tylko na jeden - zupełnie absurdalny i nie imający się rzeczywistości sposób. Kosmos w mojej głowie musi więc na chwilę się skurczyć i przetrwać deszcz meteoroidów maturalnych. Nadzieja w Tobie i Twoim kocie Mieciu!

Co prawda zdaję maturę w przyszłym roku, ale się wypowiem, bo mogę. W tym roku z lektur przeczytałam "Kordiana", 147 stron "Lalki", 62 strony "Zbrodni i kary" no i oczywiście gro krótkich nowelek na przerwie. Postanowiłam sobie, że w te wakacje przeczytam wszytskie pozycje obowiązkowe, a że jestem realistką... właśnie. Jeżeli mi się nie uda i zdam maturę na Twoich streszczeniach, to masz u mnie kratę piwa. Moje słowo droższe od pieniędzy. Obiecałam i obietnicy dotrzymam. Pozdrawiam.

Potrzebuję książki o maturze ustnej z kilku powodów, jestem autystą i nigdy nie uczyłem się niczego na pamięć więc zaliczenie matury która wymaga tylko tego jest dla mnie dść sporym wyzwaniem, ponadto mam przyjaciela który podchodzi do matury rok po czasie bo uwalił niemiecki i chciałbym go zachęić do tego żeby nie kończył jako robol w stoczni (zwłaszcza że pozamykali stocznie w naszym rejonie więc i to nie będzie dla niego łatwe). W dodatku spora część mojej wiedzy o lekturach ma źródło w twoich filmikach więc mogę potrzebować więcej przychylności sił wyższych.

Jeśli dostanę tą książkę to postawie ją sobie na półce i będzie dodawała mi intelektu dzięki temu że będę na nią patrzał. Po jakichś dwóch tygodniach przykładania się do tego aby ja przeczytać w końcu ją otworze i przeglądnę. Jeśli okaże się dobra to może nawet zrobię jakieś notatki. Ale i tak najważniejsze jest to żeby ją po prostu mieć bo wtedy koleżanki widząc jaką mam fajną książkę na półce pomyślą sobie że jestem bardzo mądry i w ogóle. Pozdrawiam :)

Potrzebuję tej książki jak Wokulski Izabeli, jak drzewo słońca, jak twoi widzowie krasnala [*] i twoja broda strzyżenia XD no i miło by było jakbym zdała ustną ;)

"otwiera a w środku... pieczarki" XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Potrzebuję tej książki, bo jestem biedna. A przecież, jak zdam, może nawet pójdę na studia. Potem mogę robić za 1500, a nie za 1200, w efekcie topiąc się w rozkosznym bogactwie, w książkach ciekawszych od lektur i w zaburzeniach na tle nerwicowym, bo trzeba dociągnąć do pierwszego. Jak zdam, moje życie może być naprawdę całkiem znośne.

Jak zawsze nie zawiodłam się, Mieciu!

wy też łapiecie sie jeszcze czego możecie bo skapliście sie, że jutro macie mature?

Zawsze biorę prędkość odtwarzania 1.25 bo tak mulisz jak mówisz że aż mnie muli :D

Dzień dobry, lub dobry wieczór. Piszę to dawno po publikacji filmu więc na pewno wszystkie książki do matury już wyszły. I bardzo dobrze. Mam to w dupie i nie potrzebuję twojej książeczki bo OKE do mojej matury 20 razy zmieni zdanie co do formy. Żyjemy w Polsce i na razie nic z tym nie zrobimy. Pozdrawiam

MIECIU UWIELBIAM CIĘ! PATRZ TUTAAAAJ! NO PAAAAACZ I CZYTAJ! Przeczytałam tylko kilka lektur w liceum (w tym Zbrodnie i Kare, zauroczyła mnie ta książka :3) i naprawdę ciesze się, że jest taki ktoś jak Ty, osoba z przecudownym głosem i specyficznym żartem, która streszcza lektury, ale nie wydaje mi się, że zdam maturę ustną polegając tylko na Twoich filmikach i stwierdzeniu, że "no bo wie Komisja, Raskolnikow to był taki Robin Hood po rosyjsku..." tak więc... BŁAGAM PODARUJ MI TĘ KSIĄŻKĘ, zlituj się nad moim losem, już wystarczająco ubolewam nad tym, że nie będę robić prezentacji chlip :C

"Taki Robin Hood po rosyjsku" : >

trochę pomieszałeś ale trudno opowiedzieć tak długą lekturę dokładnie polecam wszystkim przeczytać 😏👌

Byłem w technikum, więc zdawałem właśnie maturę jeszcze starą. Do prezentacji miałem m. in. Makbeta, do odpowiedzi przygotowałem się z Twojego streszczenia i zdałem, 16/20,wiec nie pierdol, że nie zdadzą. :D

Jako, że maturę mam już za sobą, to... i tak dawaj książkę, żeby jedna osoba więcej miała jeszcze trudniej i siedziała po nocach nad dziesiątkami podręczników, bo przecież "kto powiedział, że życie jest sprawiedliwe" - dlatego chcę tą książkę dla siebie! Dzięki!

Tak tylko napiszę, że jak ktoś oglądał Death Note i lubi, to polubi Zbrodnię i Karę. Bo DN był IMO wzorowany na Zbrodni i Karze. Dlaczego? Chociażby zabójca uważający się za "wybranego", mordującego osoby(ę), która nie powinna żyć (analogia do Lighta Yagami). Jakaś dziwka (Sonia), która się przypałętała i zakochała w bohaterze (analogia do Misy Amane) i nie ma jakiejś dużej roli. I do tego śledzący ich detektyw, który od początku wie (analogia do "L"). Czyli jak komuś się podobał Death Note, to lektura obowiązkowa. Miażdży system. Przeczytałem w 2 klasie technikum (czyli z 5 lat temu) w 2 dni.

problem z lekturami jest taki ze babka chce zeby w tydzien dwie przerobic i potem jeszcze za tydzien nastepna tak jakby polski byl jedynym zajeciem

A ja maturę mam już dawno za sobą (dzięki Bogu, kosmicznie nie podoba mi się idea obecnej matury ustnej, zaś moją wspominam całkiem przyjaźnie, ze względu na to że udało mi się wybrać fajny temat i rozwinąć go tym co mnie interesowało) co więcej przeczytałam wszystkie lektury :) (muszę dodać że na humanie nie byłam więc to nie była jakaś mega wielka ilość) i całkiem mnie to cieszy. Natomiast Ciebie oglądam dla rozrywki, dobrze prawisz! Ps: muszę oglądnąć "romantyczne" lektury bo osobiście ich nie cierpiałam. I Chłopów też. I Wesela :

ten uczuć, kiedy masz kompletną pustkę w głowie na ustnej maturze z polskiego i w ostatniej chwili przypomina ci się to streszczenie

Uważam, że ta książka będzie mi potrzebna, bo chce sie nauczyć odpowiadać pod klucz. Do tej pory dawałem rade samodzielnie myśleć, ale niestety słabo mnie przez to oceniają, a słyszałem, że maturka no to jednak ważna rzecz. Tak więc pragne sie do niej przygotować, bo jednak studia ważna rzecz. Chyba.

Konkurs jeszcze aktualny?

Dlaczego ja nie znałem tego kanału będąc jeszcze w szkole średniej... Genialne.

ciezko w humorystyczny sposob opowiedziec to co jest najlepsze i najwazniejsze w tej ksiazce, polecam przeczytanie.

Świetne spinki do mankietów:P

Potrzebuję tej książki bo moja próbna matura ustna wyglądała jak próba zabójstwa cara przez Konrada. No niby coś kurwa chciałem, powtarzałem, analizowałem, ale gówno z tego wyszło, i komisja kazała mi skakać konno nad włóczniami, podczas gdy Kaczmarski śpiewał "Zbroję", a Tuwim recytował od tyłu "Do prostego człowieka", walcząc z Wołodyjowskim o rękę Izabeli Łęckiej, która zgubiła kawałek jebanego metalu.

Swego czasu uwielbiałam Zbrodnię i Karę. Jak fajnie jest przypomnieć sobie o co tam do cholery chodziło

Jutro zaczynamy omawiać, ciekawe jak to będzie :D . Zajebiście wytłumaczone ^^

potrzebuję tej książeczki poniewaz chodze do nudnej szkoly i nic sie z niej nie naucze a jak dostane ta ksiazeczke to zdam mature na 100%

Sz.P. Mieczysławie! Po pierwsze podziwiam, kocham i szanuję, bo "Zbrodnia i kara" to jedyna lektura, którą przeczytałem sam od siebie i bardzo mi się podobała, gdyż nie ma w niej zbędnego pierdolenia, jest akcja, przekrój ludzkiej psychy, której doskonałym znawcą był właśnie Dostojewski :D No jakbym pochodził z takiej patologii i miał takie wrażenia to pewnie mógłbym napisać drugą część... niestety nie mam tego szczęścia :( Wracając do książki to chętnie bym ją poprzeglądał i użył, żeby zdać tą smutną maturę, która w sumie oducza nas kreatywności, bo starczy, że zinterpretujemy jedno słowo na własny sposób to mamy opierdol... Sam bym jej sobie nie kupił, ale chętnie wykorzystam! Pozdrawiam serdecznie! Karol P.S. Schudłeś P.P.S. Fajna broda!

Jesteś najlepszy. Normalnie wymiatasz!!!

ACHTUNG!!!!! chce dobrze zdać maturę, a polski jest mi szczególnie potrzebny bo chce iść na jakiś humanistyczny shit (jeszcze nie doszłam na co konkretnie) który umożliwi mi prace przy filmie! a wtedy dostanę się do tego super świata, będę piękna, miejmy nadzieję że jeszcze młoda i szczęśliwa!! przyczynisz sie do mojego szczęścia w jakiejś jednej milionowej! będę o Tobie pamiętała i ustawie Cie na jakieś rande wu z Robertem De Niro (ja bym chciała z nim) albo kim tam sobie zażyczysz! nie przegap takiej okazji! i weź pomóż! cmokcmok

Mieciu dzięki tobie i streszczeniu "Kordiana" dostałem 4 z odpowiedzi xD Beka w chuj. Troche akcja-improwizacja i git! :D Oczywiście książki nie czytalem i zadnego streszczenia tez nie czytalem wiec xDDDDD

Czekam na "Mistrza i Małgorzatę"! Najlepsza lektura, którą czytałam w liceum ;).

Jest sporo powodów, dla których przydałaby mi się ta książka, pozwól Mietku, że nakreślę Ci sytuację: uczę się w technikum informatycznym... więc umiem mówić w binarnym a nie po polsku, to raz, dwa, moja nauczycielka od polskiego, eh, to, że nas wszystkich serdecznie nie lubi i co lekcję musi się dowartościować jacy to my nie jesteśmy aspołeczni i w ogóle "tempi" jest jeszcze do przeżycia, ale jak ostatnio pochwaliła się swoimi przemyśleniami i stwierdziła, że horoskop ma sens, księżyc wpływa na życie ludzi, a kolory - tu upraszam o uwagę osoby jedzące - nie istnieją jako fizyczne zjawisko i nie dają się zmierzyć, to pomyślałem sobie... "maturę trzeba cholera jakoś zdać". Także teraz przyjmę pomoc w każdej postaci włącznie z pozytywnymi myślami wysyłanymi przez eter.

Masz talent do streszczania książek :D Nauka i rozrywka w jednym : )

7:39 "Ja uważam, że powinniśmy "siekierować" " xD

Moja siostra potrzebuje tej książki, ponieważ jeśli nie pójdzie na studia dalej to będzie bezrobotna. W sumie tak i tak będzie, ale będę miał wkład w kształcenie wyedukowanych bezrobotnych tak jak ty.

Misiek. Potszebujem tej ksionrzki poniewasz w tym roku zdaje mature. Mósisz mi pomuc! Nie zostawiaj mnie w potszebie, jak moja polonistka. Mam 53,33% obecności na jenzyku polskim i stara rażpla mi grozi, rze mje do matury nie dopóści. Ratuj, Misiek!

Oglądam to 6 godzin przed sprawdzianem. Dzięki Mieciu

Jutro matura,całe szczęście,że jest Mieciu :)

Mieciu, ja potszebuje tej książki!!! Nie pszygotowóje się wg do ustnego polaka no oprucz oglondania twoich filmikuf , czyli w sumie to chója umiem no ale taka o to ksionrzeczka by mnie tak zmotywowala ze kórwa bym ja czytnął se i kórwa bym zdau ten tródny jenzyk.

Ja jestem juz dobrych pare lat po maturze, ale zasiedzialem sie wlasnie w kiblu i wracam do salonu gdzie trafilem na zdanie z tego filmu: ''(..) warto jest przyczytac zbrodnie i kare albo jakies szczegolowe streszczenie zeby samemu wyrobic sobie zdanie na temat glownego bohatera'' , oraz wczesniejsze dotyczace przygotowania najprawdopodobniej do obrony. Do chyba najprawdziwsze spostrzezenia i bardzo madre jak na te serie twoich filmów drogi autorze, prezenterze pomyslodawco, tworco i scenarzysto. Przynajmniej na te kilkanasnie ktore od rana widzialem. Zbrodnie I Kare przesluchalem jako audiobook jezdzac po EU i powiem jak na poczatku jest to troche meczaca i podobna do reszty lektura tak w polowie zaczyna byc to na niezwykle wciagajace i wielowarstwy thriller. A co do wypowiedzi o obronie - tak wyglada, zycie. Nie sklada sie z klucza odpowiedzi. Jest to Twoj wybor, ktory sam musisz obronic. Nie przed komisja, a przed samym soba.

Potrzebuję jej, ponieważ jestem twoim najzajebistszym fanem.

Potrzebuję tej książki bo jestem jebanym szamanem, zamiast do matury uczyłem się o magicznych i leczniczych właściwościach ziół, czytałem jakieś pojebane księgi itd. W wolnych chwilach kontemplowałem po lsd , haszyszu czy innych takich tam fajnych grzybkach typu amanita muscaria (to z łaciny mieciu, pacz, łaciny naewt też się uczyłem zamiast tego gówna do szkoły ! ) i w dodatku ostro trenuje Młaj Taje i ogólnie to ja chce się napierdalać (niczym te rycerze z Krzyżaków, czyli chyba Maćko z Bogdańca ta? ) a nie uczyć się jakichś bzdetów ale jak wygram to będzie 'kurwa jak za darmo to się nauczę'. Poza tym mam przejarany łeb i jak coś jest dobrze przedstawione to zapamiętam (MOŻE, ALE WARTO SPRÓBOWAĆ). Dlatego jestem idealnym kandydatem do wygrania tej książki, poza tym w nagrodę mogę Ci popierdolić smynty o halucynogenach, uleczyć Cię jak będziesz chory albo Ci coś odpierdoli, albo pogadać Ci o innych szamańskich gównach. Także, pozdrawiam i czekam może na odp! Elo :D

Chcę mieć tą książkę bo Mieciu ją dotykał

zbrodnia i kara to moja ulubiona lektura zaraz po potopie !! serio wspaniala, a teoria o razumichinie bardzo prawdopodobna, to samo myslalam podczas czytania :)

Drogi Panie Mieciu. Byłbym niezwykle rad gdyby udało mi się wygrać. Jeśli mam być szczery przyznam się, że zależy mi wyłącznie na torbie na jedzenie. Niezależnie od literackiego potencjału, jaki posiada wspomniana przez Ciebie pomoc naukowa, moje szanse za zdanie w przystępny sposób egzaminu dojrzałości są niewielkie. Co by się jednak nic nie zmarnowało, mogę zapewnić, że, jeśli uda mi się zdobyć ową nagrodę, przeznaczę ją dla mojej klasy aby te Pachoły jakoś sobie poradziły. P.S. Torbę na jedzenie zatrzymam dla siebie.