Moim zdaniem wygra hiiszpaniai i koniec

@@user-gr2yf6dh3s Po wygranej z Niemcami nie maja już przeciwnika.

​@@Zajc-rm2cdprawda holandia jest za słaba żeby wygrac euro a francja i anglia grają okropnie

@@user-gr2yf6dh3s Ja jestem za Holandia

Hokejowe zmiany + zatrzymywanie czasu na przerwy wszelakie

A wystarczy wrocic do starych czasow i grac mniej meczy

Dosłownie

😂😂😂😂

Jak Hiszpania odpadnie to będę miał ciężko zmusić się do oglądania tego dalej ( tym bardziej że pozostałych 3 drużyn nie lubię).

Do boju Lappi!

Wisła odpadnie w pierwszym meczu 😆

Dokładnie. Rozgrywki ligowe, puchary etc i jeszcze euro to nie wpływa dobrze na jakość gry.

Pierwsza opcja czyli 2x30 i zatrzymywanie czasu na każdą pierdołę typu aut, wolny, różny czy wznowienie od bramki jestem zdecydowanie na nie. Co do likwidacji dogrywek i grania od razy karnych jak najbardziej na tak.

Motta wydaje się spoko trenerem (zbudowałem nam Urbańskiego) Więc jak by do juve przeszedł i zaczął regularnie grac I rozwijał się na miary swojego potencjału to jestem za transferem bo torino wydaje się słabym kierunkiem . Fajnie byłoby zobaczyć 4 Polaków w juve Szczęsnego Zalewskiego Urbańskiego i Milika (mówię to jako kibic Ac Milanu)

@@Ibrin265 Niestety Szczęsny odchodzi na 100%, pewnie do Al nassr albo ac monzy ale to mniej prawdopodobne

Wciąż to za dużo przy takiej intensywności dla gościa co ma 16 lat. Po półfinale, stuknie mu w tym sezonie 3000 minut. To mało?

@@SwiatFutbolu oczywiście, że nie, ale jednak również musi się rozwijać. Nikt na początku sezonu, wpuszczając go co mecz na pół godziny nie spodziewał się, takiej plagi kontuzji. Dodatkowo jeśli yamal, aż tak wpływa na wyniki meczu, grzechem też nie wykorzystywac jego formy na godzinne występy, jak to było pod koniec sezonu, by również mógł się rozwijać. Jednak to nie jest 3000 minut takiej ciągłej intensywności (chodzi mi o częste zmienianie i nie granie pełnych spotkań), zobacz, że nawet w meczu z niemcami został szybko zdjęty, podobnie jak w poprzednich spotkaniach. Jedynie tak nie było w meczu z gruzją (o ile się nie myle), co mnie osobiście dziwiło.

@@SwiatFutbolu ale wiesz że 3000 minut to 50h, wiesz o tym, prawda?

Iii?

@@SwiatFutbolu mlody organizm szybciej sie regeneruje sam z siebie a wiadomo ze dodatkowo gosc ma caly sztab specjalistow ktorzy o to dbaja + pewnie o to zeby glowa mu nie 'wybuchla'. Wiec serio, Twoja teza, ze pilkarze powinni mniej grac jest zastanawiajaca. Ludzie w pracy na etat pracuja min. 160h w miesiacu, a patrz na opieke medyczna gdzie czesto lekarze/pielegniarki pracuja po 300-400h/mies i daja rade. Rozumiem ofc ze sama gra na boisku wiarze sie z przygotowaniami, ciezkimi treningami itd, ale to nie zmienia faktu ze grajac w gale sie nie przemeczaja za bardzo tam XD

Nie słuchajcie się go

​@@SwiatFutbolubędzie skakane

nie dziękuje

Pozdro dla kumatych

Trzymam kciuki, moż w końcu się wyśpię

Masz tu nieco racji , niemniej jednak mimo wszystko , taka intensywnosć , musi się odbić na jakości ! Miliony milionami , ale ludzki organizm ma swoje ograniczenia ! Presja wywarta na piłkarzach też ma wpływ na poziom i atrakcyjnosć gry Nawet te wielomilionowe kwoty na kątach ,nie wpłyną pozytywnie na organizm . Nie spowodują że piłkarze przychamują upływający czas . Im jak każdemu lat ubywać nie będzie Na tym stracą tak naprawdę kibice , sympatycy futbolu . Dynamikę , polot , fantazję i finezję będziemy oglądać coraz rzadźiej . W zamian będziesz świadkiem boiskowej matematyki , kalkulacji . Już teraz niektóre mecze , nierzadko traktowane i uznawane jako hity , momentami przypominają rozgrzewkę . Myślę że tak FIFA jak i UEFA , poszły mocno po bandzie , aby z piłkarzy wycisnąć na makxa , co się tylko da . Tak naprawdę liczy się kasa , wpływy do federacji ! Zarobki piłkarzy to już temat głęboki jak studnia . Ktoś kiedyś , w czasach już dosć zamierzchłych , rozpoczoł ten finansowy pęd ku górze . Cykl ten trwa po dziś dzień i zwyżkuje . Piłkarze nie zasilają swych kont . Ktoś im płaći . Kto bogatemu zabroni ??? Prawdą jest że wysokość kontraktów , dawno przekroczyła już granice absurdu . Nawet przeciętny piłkarz nie może narzekać na swe dochody . O tych topowych , gwiazdach futbolu nie wspomnę . Spokojnie bez cienia przesady , można ich określić jako futbolowi najemnicy . Logicznym jest fakt że grają ( pracują ) tam gdzie zapłacą im więcej .

@@maxmaksiu6611 Oczywiście , że i na jakości gry straci , ale trzeba sobie zadac kilka kluczowych pytań. Po 1 czy mecze piłki nożnej już od dawna nie przypominają wykalkulowanego , wręcz matematycznego widowiska ? Przypomnę finał ubiegłorocznej ligi mistrzów: INTER - MCI , to spotkanie do ostatnich minut wyglądało tak , że pomimo jego rangi po 1 połowie musiałem wręcz zmuszać się do jego dalszego oglądania , a gdyby nie fartowne uderzenie Rodrygo to w Najwyższym rangą meczu klubowym ( teoretycznie bo jeszcze dogrywka i karne ale to inny temat ) nie byłoby ani jednej bramki . I ja rozumiem że to mecz na najwyższym poziomie , ale inter Mediolan to drużyna dobra , ale , w przeciwieństwie do Manchesteru City , nie ze ścisłego topu . Wszyscy mówią że ci trenerzy teraz to stawiają na pressing , a ja ci powiem że mi bardziej niż to rzuca się w oczy jakaś karykatura tiki-taki , która kończy się w środku pola . Nie ma już magików kalibru starego Neynara czy Ronaldihno , teraz trenerzy , bojąc się o swoją posadę , zamykają takie talenty w ciasnych ramach nudnej taktyki , nie możemy cieszyć już swoich głodnych widowiska oczu cudownymi dryblingami , dynamicznymi counterami czy rajdami na bramkę przeciwnika , dowodzi tego dzisiejsze Euro , na którym bramki , w prawie wszystkich meczach ( do końca ćwierfinalów ) , padają po uderzeniu głową . To udowadnia , że ten sport już dawno , z mniejszą wtedy jeszcze intensywnością meczów , od dawna , regularnie tracił na jakości co powoduje , że liczba fanów futbolu zamiast rosnąć , niespodziewanie maleje . Tylko z jakim absurdem mamy do czynienia, gdy Polscy siatkarze , którzy wygrywają praktycznie wszystko co w tym sporcie dostępne zarabiają mniej niż banda przegrywów z naszej reprezentacji piłkarskiej , dla których wielkim sukcesem jest w ogóle ZAKWALIFIKOWANIE SIĘ na jakikolwiek turniej , na który nawet jak pojadą , to ... zawodzą na całej linii . Jedynym argumentem na to by bronić piłkarzy jest tegoroczne euro , a raczej to , jak wyglądają na nim prawie WSZYSCY faworyci , jak paskudnie wygląda gra Angli , Portugalii czy nawet Francji a we wcześniejszych etapach ... nawet Holandii , której tener - Ronald Koeman drży o wynik do ostatnich minut w meczu z ... reprezentacją polski . Tylko że w tym jest pewien haczyk , mimo tego że ( teoretycznie) nie grają gorzej z własnej winy , to nie usprawiedliwia to tego , że suma na ich kontrakcie nie zmienia się , pomimo prezentowanego poziomu . Pamiętaj także o tym że paradoksalnie , często właśnie ogromna liczba zer na koncie uderza piłkarzom do głów i niszczy ich motywację do gry , np. Rashford i Man United , po jednym fantastycznym sezonie , dostaje bajeczny finansowo kontrakt , by w następnym , do którego przystępuje z pozycji człowieka teoretycznie zadowolonego ze swojej roli w klubie i wynagrodzenia jakie otrzymuje za jej pełnienie , ZATRACIĆ CAŁKOWICIE SWÓJ TALENT aż do tego stopnia , że Southgate nawet ... nie powołuje go na Euro . Uważam że kontrakt piłkarza powinien zmieniać się co miesiąc , zależnie od formy prezentowanej przez samego zainteresowanego ( pomijając kontuzje ) Byłoby to może bardzo trudne organizacyjnie , ale czy takie łby do prania brudnych pieniędzy i ogólnie korupcji jak Infantino , nie dadzą sobie rady 😉 ?

Super Liga to największe komercyjne gówno nastawione na hajs, oby to coś nigdy nie powstało. Jeśli już miałbym zmniejszać to meczów klubowych, a nie reprezentacyjnych.

@@The_Punisher1991 no i o to chodzi. To ma być komercyjne gówno dla bogatych, którzy chcą na tym zarobić nastawione na hajs i przyciąganie jak największej liczby kibiców. Jeżeli masz 30 drużyn w ścisłej czołówce to cała publika skupiona będzie zawsze na te topowe zespoły a za tym pójdą ogromne sumy pieniędzy. Dla mnie takie wypiździejewa jak polska pierwsza liga i tak dalej powinny istnieć tylko amatorsko i po to, żeby wyciągać stamtąd perełki do klubów. A UEFA i FIFA obecnie to zasadniczo nie są maszynki do pieniędzy? W dodatku brudnych?

kocham

Tylko na karne

Długi i dobry komentarz. Kasa kasa kasa, do tego monopol i brak zasad. Tam się nikt nawet nie kryje w zachłannością i chciwością. Pamiętam jak podczas zamieszania z Superligą były prostety przeciwko - i argumenty, że futbol to nie tylko hajs i ma pozostać tradycyjny. Serio? Dla mnie to był powiew świeżości, Perez miał dobry pomysł. To euro może być tylko przedsmakiem tego co nas czeka - mnóstwo nudnych meczy, przecież ćwierćfinały to kopanie po obwodzie i szachy. Może ten sport potrzebuje ewolucji, może rewolucji? Niektóre z pomysłów z ostatnich lat są fajne (dyskutuje tylko kapitan, zejścia do najbliższej linii, cały var), ale to ciągle za mało - często jest to 90 minut kopania, bez specjalnych emocji. Czasem myślę, czy to nie robi się podobne do skoków - wszystkie skocznie podobne, kilka krajów, jakieś magiczne (powiedzmy) punkty, niezrozumiałe noty… jakiś czas temu oglądałem materiał (jeden z polskich youtuberow, chyba Kacper..?), że popularność tego sportu spada.

@@mateusztwardy64 Przecież ta cała Super Liga to żaden powiew świeżości, a kolejne komercyjne gówno nastawione tylko na kasę. Z dwojga złego już wolę żeby kluby były zrzeszone w FIFA i UEFA niż same dyktowały warunki pod siebie. Akurat piłkę reprezentacyjną uważam za ostatni bastion romantycznego futbolu, ponieważ tam kasa nie ma takiego znaczenia jak w klubowej i topowe reprezentacje nie mogą sobie kupić najlepszych zawodników od słabszych reprezentacji, co sprawia że w piłka reprezentacyjna jest bardziej sprawiedliwa i decydują w niej głównie umiejętności, a nie kasa.

@@The_Punisher1991 Zarówno kolega przede mną, jak i ja zwróciliśmy uwagę, że chodzi przede wszystkim o hajs. To raz. Dwa, w ogóle nie odnoszę się do piłki reprezentacyjnej, jednak zgodzę się z argumentem o mniejszym znaczeniu kasy i dobrym przepisom o zmianach (czy raczej braku możliwości) reprezentowanego kraju. Natomiast nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli, mówiąc, że Superliga nie byłaby żadnym powiewem świeżości. No tu się nie zgodzę. Tam zmieniał się format, ale chyba był pomysł 12 - 16 drużyn grających między sobą. W sensie najlepszych drużyn europy, a nie wszystkich najlepszych drużyn ze wszystkich europejskich krajów. I teraz wedle własnego uznania - ciekawszy będzie mecz Realu z Łudogorcem czy z PSG? Pewnie jedni wolą oglądać starcia Dawida z Goliatem, inni dwie świetne drużyny. Z drugiej strony, tytani co tydzień, czy nie spadła by wyjątkowość takich spotkań? Z jednej strony może, z drugiej w NBA tak to funkcjonuje. Albo inaczej - jaka jest szansa na zreformowanie UEFA, która ma monopol? Jakakolwiek? Zobacz co bylo z Platinim. Pamiętasz 1:7 z Ajaxem? Może nowa federacja działałaby trochę lepiej. UEFA jest po części niewolnikiem systemu - nie może wypiąć się na słabszych, bo zalezy jej na głosach . (Tak samo jak FIFA, Blatter i jego hajs dla Oceanii). Co masz na myśli, mówiąc, że kluby poza UEFA dyktowałyby warunki pod siebie? Dodam jeszcze, że FIFA nie ma nic przeciwko idei Super Ligi. Oczywiście, o ile odbywa się to pod skrzydłami danej federacji - patrz Afryka. Pozdrawiam.

@@mateusztwardy64 Dla mnie oglądanie po raz pierdyliardowy tych samych par w Lidze Mistrzów jest już zwyczajnie nudne, dlatego przestałem już oglądać te rozgrywki. Mówiąc o dyktowaniu warunków pod siebie mam na myśli to że dywizje miały być ustalone według zasług, a nie obecnych wyników i takie United miało by być w pierwszej dywizji, a Kopenhaga czy Galatasaray które były od nich wyżej w Lidze Mistrzów nie wiadomo czy załapały by się nawet do trzeciej. Ja jestem która w piłce lubi niespodzianki takie jak Grecja wygrywająca Euro, Maroko w półfinale Mundialu itd., a w Super Lidze bym tego nie dostał.

Mogą grać i nawet 3x tyle, ale mecze będą takie jak na tym euro. O to w tym wszystkim chodzi?

Oni mają w dupie twoje zdanie. Ty im nie płacisz.

Inteligencja to ty nie grzeszysz

@@mareknowak572 niby czemu XD