Szarlotka
3 szklanki mąki (pszenna + krupczatka)
pół szklanki cukru
cukier waniliowy
2 łyżki śmietany
łyżeczka proszku do pieczenia
2 żółtka
1 jajko
25 dag masła
poduszone jabłka ( poprzedniego dnia) - ok. 2 kg
2 łyżeczki żelatyny ( opcjonalnie)
łyżeczkę cynamonu
cukier waniliowy/wanilinowy
Odmierzyć 3 szklanki mąki ( ja wymieszałam mąkę krupczatkę z pszenną), dodajemy proszek do pieczenia i przesiewamy.
Mikserem miksujemy masło. Dodajemy cukier i cukier waniliowy i ucieramy.
Wkładamy po jednym jajku i miksujemy. Dodajemy śmietanę i zagniatamy ręką ( ja schłodziłam zimną wodą).
Zarobione ciasto wkładamy do lodówki (lub zamrażalki jeśli chcemy utrzeć później ciasto na tarce)
W tym czasie podgrzewamy podduszone jabłka. Do szklanki wsypujemy 2 łyżeczki żelatyny i zalewamy odrobiną zimnej wody, mieszamy,
zostawiamy.
Brytfankę wykładamy papierem do pieczenia. Połowę ciasta trzemy na tarce. Pieczemy ok 15 minut w 180 stopniach.
Do spęczniałej żelatyny dodajemy trochę gorących jabłek i mieszamy. Później dodajemy do gorących jabłek i mieszamy.
Następnie dodajemy łyżeczkę cynamonu.
Trzemy drugą część ciasta.
Gdy pierwsza część ciasta (spód) nam się upiecze wlewamy jabłka. Posypujemy cukrem waniliowym (ilość według preferencji).
Posypujemy startym wcześniej ciastem. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 45 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!