Dziękuję, z czasem będzie ich więcej, także z polskich stoków.

Troszeczkę drogo. Niestety nie można dokupić skipassa na 4godz. tylko na cały dzień. Więc jak chcesz pojeździć dłużej to.... kiepsko.

Dokładnie 😊 rodzaj narty nie jest istotny. Umiejętności tak. kzfaq.info/get/bejne/paynbL2r1LbKm4U.html

GoPro 7 Black

Dokładnie te: www.skionline.pl/sprzet/narty,15-16,fischer,ranger-98-ti,8472.html

"Fresh track" jest to taka dodatkowa opcja w osrodku, od wczesnych godzin rannych masz mozliwosc pojezdzenia na swiezo zratrakowanych, sztruksowych trasach ( ograniczona ilosc osob ktora moze z tego skorzystac - 50), wiecej info na stronie szczyrkowski.pl

Tylko 50 osób jeździ przez 1,5h po trasach. Potem śniadanie na Hali

Dzięki! :)

Czy wiesz, co to są muldy? Jak powstają?

@@JacekCiszak muldy są tworzone przez ludzi którzy nie jeżdżą na krawędziach tylko pługiem a nie ratrakowany stok pełen świeżego śniegu wzmacnia efekt tworzenia się muld.

Krzysiek, co z parkingiem?

@@JacekCiszak dzięki chodziło mi o to że jest mały i dlatego tak wcześnie, skoro świt, sam tam kiedyś parkowałem i dostałem nawet mandat

DJ MAREK HUS ... daj pojeździć miszczu. Masakra to takie komentarze.

@@fruszekfruszek masakra to taka jazda zapytaj każdego dobrego instruktora to Ci powie

DJ MAREK HUS ... W pokazanym clipie pięknie jeździ gostek (przepraszam za gostka) w zielonym. Pieknie to mało powiedziane bo jeździ przepieknie. I widac z jazdy jego radosc. Mozemy dyskutować czy prawidlowo, bo na carvingach jezdzi technika tradycyjna. Jezdze bardzo podobnie i nie przejmuje sie czy stosuje klasyczna dla carvingu technike. Mam to w czterech literach. Mam czuc radosc i frajde z jazdy. Mieszanie technik tradycyjnych i carvingowych jest chyba najlepsze co mozna obecnie wycisnac majac najnowsza generacje nart. Wspomne, ze na carvingach mozna dobrze jezdzic juz po pierwszym sezonie. Technika tradycyjna na wysokim poziomie dopiero po kilkunastu sezonach. Narciarze, ktorzy przestawili sie na carving po tradycyjnej nie maja z tym najmniejszego klopotu. Proste, dziecinne. Jezdzacy technika carvingowa nigdy, prawie nigdy, nie naucza sie jezdzic ta druga. A mieszanie technik w swobodnej jezdzie przy zmieniajacych sie warunkach terenowych jest czyms najwspanialszym czego moznaby oczekiwac po frajdzie z nart. Powtarzam, pieknie jezdzi narciarz w zielonym kombinezonie chociaz marudziarze moga sie czepiac ze nieprawidlowo. To jest jego wybor bo jak bedzie chcial i mial warunki, bo szeroki stok, pojedzie sobie carvingowo. Dla jezdzacego tradycyjnie to zaden problem. Co do zabijanie/wbijania kijka. Umiec to zrobic to opanowac kilkanascie a nawet kilkadziesiat ruchow przed i po, tak zeby zachowac plynnosc calego ciala w cyklu wchodzenia i wychodzenia z luku. Sporadycznie spotyka sie na stoku narciarzy robiacych to prawidlowo. Nie zdajesz sobie sprawy jaka to frajda wbic kijek i zrobic jeszcze te kilkanascie ruchow, i rzucic sie z zakret. Poplynac, poleciec. Nauczylem sie tej sztuki bo musialem. Jezdzilem na stoku, dlugim i szybkim, przy minus dwudziestu pieciu C, i nie wiedzialem co zrobic zeby nie zamarznac. Musialem cos zrobic. Tak dla zwyklej rozgrzewki. A pozniej to trudno juz sobie odmowic tej przyjemnosci. Powiedz mi kolego: co Ci to przeszkadza? Jezdzij sobie tak jak potrafisz i jezdzij sobie tak, zebys mial frajde. Jezeli twierdzisz, ze dobry instruktor powie, ze to jest masakra to spytaj lepiej bardzo dobrego instruktora. Jezeli ten bardzo dobry powie to samo to zmienilbym obu i nigdy nie nazywalbym ich dobrymi. Sa po prostu tylko instruktorami. Po tak plytkiej ocenie: masakra bo zabija/wbija kijek przy 12m slalomce to rece opadaja. Albo narciarstwo znasz z obserwacji ludzi na stoku, jezdzisz bardzo slabo a moze w ogole albo dopiero zaczynasz i nie najlepiej Ci idzie. A instruktor, ktory klepie, ze to jest masakra to niestety zaden instruktor. No chyba ze kiepski instruktor. Dlatego sie powtorze: daj ludziom pojezdzic tak jak chca, lubia, potrafia. I jak potrafisz, nie przeszkadzaj. Mam nadzieje, ze nie zmarnowalem swojego czasu. Nie powdzielilbym sie tymi uwagami, gdybys nie uzyl zwrotu masakra. A moze i dobrze, ze go uzyles. Pozdrawiam, narciarz.

@@fruszekfruszek nie ma sensu dyskutować, Twoimi odpowiedziami potwierdzasz,ze nie znasz sie w ogóle na narciarstwie ,koniec tematu