U mnie zarówno szkolenie jak i egzaminy odbywały się na kulistym placu będącym na wzniesieniu. Za placem był rów o dł.ok. 0,5 m, jakby fosa a za nim siatka na betonowych słupach. Niektórym kursantom plac sprawiał problem bowiem zbudowano go pod sporym nachyleniem i często na zakręcie dochodziło do podparcia stopą. W dniu egzaminu zdawał przede mną chłopak, który najpierw jeździł wokół. Niezbyt mu to szło. Na którymś z rzędu okrążeniu gdy zbliżał się do zakrętu w lewo zamiast wyhamować silnikiem lub hamulcem on sporo gazu dodał. Wyskoczył z placu, motocykl przednim kołem zarył w rowie a on jak wystrzelony z katapulty wyskoczył uderzając prosto w betonowy słupek. Na szczęście miał pod brodą zapięty kask a w tamtych czasach jedynie dbano by kursant miał kask na głowie. Oj, był na maksa wystraszony i nie umiał odpowiedzieć, czemu dodał gazu. Motocykl miał jedynie względem kierownicy krzywo ustawione koło. Dość makabrycznie to wyglądało lecz tylko powtórką egzaminu się zakończyło.

Ósemka to wg mnie najtrudniejsza ewolucja na placu kat A 😄 jeszcze na tych lekkich motorach można się ratować sprzęgłem, żeby zachować równowagę i zwolnić. Jak zdawałem na 650 to jechałem bez sprzęgła i nie można stracić rytmu bo łatwo wyjechać za linię. Ja raz wjechałem na linię bo zdawałem jako pierwszy z grupy (chyba moto jeszcze był nie rozgrzany i dławił się lekko) i widziałem w oczach egzaminatora dużą satysfakcję z tego powodu 😄Zezłościło mnie to tak że korektę już zrobiłem bezbłędnie a reszta to tylko formalność😄

Dzień dobry,czy jakieś rady na prawidłowe wykonanie slalomu szybkiego? Raz mi wyjdzie, raz nie..

Hej! a pamiętasz może czy stanowisko do przestawiania moto było na płaskim gruncie? Czy była jakaś górka / krawężnik cokolwiek co by utrudniało te zadanie ?

Zapraszam do subskrypcji kanału 👍😃...

ten motocykl jest do dupy, nie nadaje sie na tą kategorie, zdawałem w chojnicach 4 razy na a1 3 razy na tym skurwiałym motorze i raz na ośrodka w którym sie uczyłem chyba nie musze mówić kiedy zdałem pozdro