Testowałem zasięg, może komuś się przydadzą te informacje. Jadąc ok 30-35 km/h przejechałem 53 kilometry. Po przejechaniu pierwszych 40 km, wyświetlało połowę kresek i napięcie 46volt. Potem zaczęło szybko spadać i hulajka stanęła z napięciem ok 42 volty. Trasa lekko pagórkowata, ale w większości płaska. Nawierzchnia najczęściej asfaltowa. Moja waga 87 kg. Ogólnie bardzo fajny sprzęt, jedyna wada, przynajmniej dla mnie, to za bardzo klockowate opony, przez co są głośne i pewnie mają większe opory toczenia, i co za tym idzie, zmniejszają zasięg.

Waga wbrew temu, co słyszymy w materiale, mieści się w przepisowych widełkach. 31 kg dotyczy wariantu z zamontowanym (nielegalnym w Polsce) siodełkiem. Bez siodełka hulajnoga waży 29 kg.

G2 Maxa kupiłem w ubiegłym roku w sierpniu (w polskim sklepie z gwarancją), do dzisiaj zrobiłem nim 800 km i jak na razie zero istotnych problemów. Od czasu do czasu sprawdzam ciśnienie w kołach i tyle. Po przesiadce z Xiaomi to prawdziwy mercedes, pod każdym względem, jakości, wygody, stabilności. Maksymalna prędkość, jaką udało mi się nią rozwinąć to 55 km/h, maksymalny zasięg, nieomal do zera to 53 km (przy mojej wadze 84 kg). Oceniam sprzęt jako wykonany bardzo solidnie, żadne śruby się nigdy nie poluzowały, jedyne zastrzeżenie mam do jakości przedniego amortyzatora, który potrafi trochę odbijać na drobnych nierównościach, prawdopodobnie wymienię go sobie na dobrej jakości amorek exe. Po 700 km musiałem też podkleić gumę na stopce, bo zaczęła się odklejać. Hulajnoga rzeczywiście ładuje się długo, ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia, bo dojeżdżając nią codziennie do pracy, po prostu raz na tydzień podłączam ją na kilka godzin do zasilacza w biurze. Z drobnych minusów, niewygodny dostęp do przełączania kierunkowskazów i czasem włączający się sam na ułamek sekundy klakson (podobno to norma w tym modelu). Podsumowując, cena budżetowa, a jakość jakby z wyższej półki, gdybym miał decydować jeszcze raz, kupiłbym ją na pewno.

Hej mam tą hulajnogę od kwietnia 2023 - zrobiłem dopiero 2000 km - ale o śrubach, stukaniu, luzach nic nie wiem - zrobiłem sobie lekki tuning bez ingerencji w elektronikę i resztę - chodzi bardziej o wygląd - już nie jest kolorystycznie podobna do g2. A odkręcenie którejkolwiek śruby to wyczyn - prawie wszystkie są skręcane na kleju. dla mnie za taką cenę to świetny sprzęt. niestety mam już po woli opony do wymiany bo trochę przeżyły. ale cóż wszystko się zużywa. Jeszcze hamulce linkowe - nie potrzebuję hydrauliki - działają świetne i bardzo sprawnie hamują.

Super materiał!

TL;DR: Kupiłbym ponownie, jeśli myślałbym o hulajnodze w tym przedziale cenowym (3500~, nie jak w filmie przedstawione 4600...), bo jakość konkurencji wydaje mi się przepaścią. Spostrzeżenia: 100kg/189cm. W moim przypadku około 35km zasięgu jeżdżąc na najwyższym biegu. Zakres mojej baterii to 52V - pełna, poniżej 40V oznacza wyraźnie spadki mocy i zbliżający się koniec żywota. Max z górki na ścieżce jechałem 52km/h. Przeważnie dość ciężko mi przekroczyć 40km/h (Warszawa, dużo ścieżek, ale i dużo świateł + innych użytkowników dróg, więc ciężko się rozpędzić). Daje radę w jeździe po lesie/kamieniach (raczej wybieram asfalt, lecz nie omijam innych dróg). Wydaje się stabilna, dobrze i pewnie się ją jedzie. Nic na razie się nie odkręca. Jedyne na co zwracam uwagę to ciśnienie w oponach (czekam na miernik BT, który się zakłada na wentyle + mam pompkę elektryczną REEG (polecam, 220pln~). Dość sprawnie się składa (po rozłożeniu i dokręceniu uchwytu nie odczuwa się załamania konstrukcji). Do tej pory jedna osoba (na hulajnodze) mnie wyprzedziła, gdy jechałem na maxa (typ jechał z 70+). Na światłach zawsze pierwszy ruszam. Hulajnogę kupiłem rok temu za 3300. //Waga to 28,5kg bez dołączanego siodełka, po którego założeniu stajemy się według prawa skuterem (co oznacza całkowitą zmianę przepisów nas dotyczących, parodia), więc mieści się w limicie 30kg. Minusy: Kierunkowskazy w dzień raczej niewidoczne, nieintuicyjne dla pozostałych użytkowników dróg oraz uciążliwe do przełączania. Nie używam choć bym chciał. Klakson się potrafi sam włączyć (rzadko) i łatwo dotknąć niechcący dłonią. Teoretycznie wystarczająco miejsca na pokładzie, lecz dość ciasno, często tylną stopę opieram o wystający element podestu (46rozmiar buta). Piszczy mi tylny hamulec, lecz z tego co kiedyś czytałem jest to problem do rozwiązania (szczerze mówiąc przywykłem i fajnie działa to na innych, bo nie trąbie, a zwracam na siebie uwagę, a serio jest z tym problem). Długo się ładuje (akurat dla mnie to nie problem, mam "hulajnogownię" w pracy). Podobno błotnik nie daje rady (jeżdżąc w małym deszczu nie odczułem tego). Dość ostro zakończona stopka ładnie rżnie mi nogę (jestem nieuważny, więc to moja wina). Ciężko zmieścić w aucie. Teoretyczny brak serwisu (choć jest masa dedykowanych grup na FB pod dokładnie ten model). Dodatkowe zakupy: Prędkości, które rozwija są duże, więc polecam kupić kask szczękowy. Lusterko. Uchwyt na telefon. Niektórzy pisali, że przy mniejszych dłoniach są fajne, gumowe rączki do wymiany (mi akurat te dobrze leżą). Są naklejki kierunkowskazów na tył kasku lub opaski na ramiona. Sakwa na drobiazgi.

Jakość wykonania Kukirin jest bardzo dobra, w porównaniu do tego całego badziewia z media ekspert (z oficjalnej dystrybucji 🤡) to jest przepaść a i hulajnogi innych firm kosztujące niejednokrotnie 8tys nie są wcale lepiej wykonane (pomijam parametry). Mam przejechane 2tys km i zero problemów.

To ja z innej beczki. Jak jest z akumulatorem jeśli hulajnoga jest używana sporadycznie. Powiedzmy przez dwa tygodnie wakacji codziennie. W resztę ciepłych miesięcy raz na dwa tygodnie po 10km a w zimne miesiące stoi? Kilka lat to podziała czy degradacja akumulatorów będzie taka że po roku czy dwóch już trzeba wymieniać? No i najważniejsze czy da się je wymienić i jaki tego koszt? Hulajka tak jak akusy 18650 przy nie używaniu powinna być naładowana na 70-80% do takiego leżakowania czy może tu obowiązują jakieś inne "zasady" przechowywania? I kolejna kwestia. Bezpieczeństwo jeśli chodzi o aku i kwestię pożaru... zdarza się to czy można spać spokojnie nie zastanawiając się co siędzieje w piwnicy?

O i taka recenzja mi sie podoba. Podane plusy i minusy i jakie moga być z nią problemy. Myślałem o kukirin masterze, ale dzięki Tobie raczej usunę z listy i kupię coś innego z polskim serwisem. Nie jestem majsterkowiczem więc no trudno, ale dobrze wiedziec o tym.

Co jeżeli nie mam p07 z p06 przeskakuje odrazu na p08

Dla mnie długi czas ładowania to zaleta. Zostawiam na noc i nie musze sie zrywać nad ranem zeby nie przeładować baterii. Btw czy jest takie ryzyko jak przeladowanie? Tak slyszalem, jakie sa wasze doswiadczenia z g2max w tym zakresie? 4600 sorry ale bez przesady. Ona jest warta 3-3.5k a te duze promki to marketing.

Niby się wolno laduje ale przez to może bateria posłuży dłużej w dobrej kondycji no i mniejsza szansa wybuchu? Czy tak jest bo sie nie znam

Moja 6500km i śmiga dalej

wie ktoś może jak to jest z tymi bateriami dodatkowymi? bo planuje kupić i nie wiem czy już w hulajnodze jest jakiś kabelek który wystarczy tylko podpiąć do tego z dodatkowej czy jakoś bardziej trzeba się pobawić z tym?

Kupiłem kilka dni temu. Jest spoko, ale ja ważąc 77kg nigdy nie rozpedziłem swojej g2max do 50km/h. Idzie do 40km/h a pozniej to męczarnia I duzo zalezy od wiatru. Ale tak czy siak wystarczy. Brakuje tylko wodoszczelności w PL to jednak jest wada. Zostawiasz przed centrum handlowym I sie nie boisz robiac zakupy ze zaleje sprzeta jak niebo jest zachmurzone. Szkoda, że Kukirin tego nie ma.

Kupując w Polsce też nie jest tak kolorowo bo ja np kupowałem monocykl a kilka miesięcy później firma się zawinęła😊

Fajna recenzja 👍

da sie na tym geek buying wziąść tą hulajke na faktóre?

Z jakiej strony najlepiej kupic

Skoro nie g2 Max to co do 4,5k?

co ma wspólnego kukirin g2 max z techlive q5 .....te same gripy i w zestawie ten same klucze

Błotnik tylny do zmiany. Jazda w deszczu kończy się mokrymi plecami. Realny zasieg przy mojej wadze 78 kg to jakieś 50 km..

Najgorsze w niej są jedynie hamulce, głośne ( ale w do przyjecia jeszcze ) słabo je sie reguluje i manatki zbyt luźno chodzą w boki, jak i opór przy naciskaniu.

mam taką przejechane 150km jest super mam nadzieje że się nie zepsuje bo bida z serwisem

Manetka gazu trochę męczy kciuk..

gdzie ta bateria?

Nie no takich bzdetów nie słuchałem zapomniałem ze sprzedawcy w Polsce maja produkty PL nadal to chinszczyzna czy xiaomi czy inne wynalazki ,co ma do tego wspieranie polskich sprzedawców.

Waży 29 kg pełny legal

Narpiew

Ja nie zwracam uwagi na wagę hulajnogi. Głupi przepis z tym 30 kg. Można było zrobić 30 + - 3kg. Dużo więcej fajnych hulajek mieściłoby się w tej normie. Np. Kaabo Mantis King GT super hulajnoga!

2750 na olx